Wolność słowa w Polsce

[Herbatniczek]

Już kiedyś pisałem w temacie kara śmierci aby być ostrożnym przed prawem które ma karać bez litości. W czasach tzw. nowej, odrodzonej Polski wszedł w życie DEKRET O PRZESTĘPSTWACH SZCZEGÓLNIE NIEBEZPIECZNYCH W OKRESIE ODBUDOWY PAŃSTWA z dnia 13 czerwca 1946 r. Dziennik Ustaw z dnia 12 lipca 1946 r. Nr 30, poz. 192.
Byłoby to ucieleśnienie marzeń o szybkim o mocnym prawie, bezlitosnym dla zbrodniarzy, jest tam
Art. 6. Obywatel polski, który w związku z działalnością na szkodę Państwa Polskiego przyjmuje od
osoby działającej w interesie obcego rządu lub obcej organizacji dla siebie albo innej osoby korzyść
majątkową lub osobistą albo jej obietnicę, bądź takiej korzyści żąda, podlega karze więzienia na czas nie krótszy od lat 5 lub dożywotnio albo karze śmierci.

Kolejny raz do znużenia przypomnę, że mój ojciec dostał ks z tego artykułu, usłużny ubek spreparował wręczenie korzyści majątkowej, usłużny prokurator sporządził akt oskarżenia, usłużny sędzie zaklepał. Fajnie że prawo będzie silne i bezwzględne, ale może stać się orężem walki politycznej. Myślicie że to prawo spowodowało, że było bezpieczniej w ówczesnej Warszawie. Można było w biały dzień dostać kosą w plecy i pozbyć się butów (dobry towar).

 

[H.Joanna56:)]

Trzeba mieć dużo złej woli żeby powiedzieć, że Polska jest jak Białoruś. Dziwię się takim twierdzeniom, bo świadczą one nie bylko o złej woli, ale także o braku elementarnej wiedzy!
Moim zdaniem, mamy w naszym języku tak bogaty zasób słów, że można użyć(jeśli trzeba) mocnych, ale nie obraźliwych słów. To tylko kwestia kultury osobistej i poczucia smaku .
To, na co teraz "politycy" i nie tylko pozwalają sobie woła o pomstę. Swoją drogą student Katolickiego Uniwersytetu powinien dawać lepszy przykład traktowania bliźnich.
Niestety - Człowiek człowiekowi wilkiem!!!!!!!!!!!!!!

 

[Maszkowa]

Ależ ma Pani absolutna rację.
Polska jest gorzej niż Białoruś.
Na Białorusi zasady są proste i czytelne dla wszystkich obywateli. Tam się nikomu nie pierdzieli farmazonów o wolności słowa a potem wsadza za kratki.
Każdy opozycjonista, przeciwnik władzy wie na co sie decyduje i co mu grozi.
U nas jest dubeltowe oszukaństwo.
Jeżdżę na Białoruś i Ukrainę dość często i czasem się zastanawiam czy taki układ nie pasował by mi bardziej. Szczególnie, że to co sie mówi w mediach, o Białorusi z rzeczywistością mija się sąsiednim pasem.

Herbatnik, nie chce mi się pisać, o nie zrozumieniu przez ciebie całkowitym idei silnego państwa i prawa, nie chce mi sie tłumaczyć że podany przez ciebie przykład nie świadczy o tym że prawo było bezlitosne dla zbrodniarzy bo gdyby było to nikt inie preparowałby dowodów w tak błahej sprawie obawiając się konsekwencji etc
Na prawdę szkoda mojego czasu.
Napisze coś innego. Jestem specjalistką od kłamstwa.i niespójności to jest mój zawód i jestem w nim cholernie dobra. Wysiliłam się kiedyś i przeczytałam chyba wszystko co napisałeś na tym forum.
Jesteś przeciwnikiem jakiegokolwiek rozliczania przeszłości, robisz na tym forum wszystko by nikt nie zajmował się i nie rozmawiał o rozliczaniu ubecji, komunistów, złodziei partyjnych PRL etc. Jesteś przeciwny IPN, Byłbyś najszczęśliwszą osobą gdyby nikt nie dochodził kto kim był i jest teraz.
Nie zastanawiał się i nie ujawniał kulis spraw oraz nie konfrontował informacji dla Polaków ważnych co do których występuje wątpliwość o uczciwości rządzących. Chcesz słabego rozmytego prawa Są dwa tematy na których ewidentnie widać, że nie masz żadnego zastrzeżenia do sędziów stalinowskich których podstawą prawną działalności był dokładnie ten dekret który wspominasz.
Wszystko co mogłoby obnażyć i ukazać prawde budzi twoje histeryczne reakcje.
Jak to się ma do Twojej opowieści o niesłusznym oskarżeniu twojego ojca przez ubeka i skazaniu przez tamten system ???!
Kupy się nie trzyma... .
Herbatnik, nie jesteś tym za kogo się podajesz.

Lobo - miałam szczery zapał pogadać z Tobą dłużej ale jak widzisz nie da się. Pozostaję do dyspozycji na priv jeśli tylko masz ochotę.

 

[Lobo2007]

Chętnie. Niestety u mnie ostatnio strasznie kiepsko z czasem.

Joanno. Z kulturą u nas kiepsko, ale kultury nie powinno sie uczyć paragrafem.

 

[H.Joanna56:)]

Tak, kultury trzeba się uczyć w domu!
Paragrafy to zupełnie inna bajka. Nie mam wiedzy na temat paragrafów, ale myślę, że prawdziwie kulturalny człowiek nie ma z nimi wiele do czynienia. Mylę się?

 

[Maszkowa]

Nie mam wiedzy na temat paragrafów, ale myślę, że prawdziwie kulturalny człowiek nie ma z nimi wiele do czynienia. Mylę się?

Dziękujemy za informację, że wszyscy sędziowie, prokuratorzy, adwokaci, TK, radcy prawni, notariusze, oficerowie CBŚ, CBA, i cała reszta to ludzie niekulturalni ponieważ z paragrafami mają do czynienia non stop.
A jeszcze zapomniałam o ofiarach napaści, gwałtów, kradzieży, agentach ubezpieczeniowych, urzędnikach wszystkich instytucji państwowych, policjantach, studentach prawa, pracownikach kancelarii, rzeczoznawcach.. no i nie zapominajmy o tej skromnej grupce ludzi którzy mają do czynienia z paragrafami gdy muszą przeprowadzić sprawę spadkową, odszkodowawczą albo .... jakąkolwiek.

 

[H.Joanna56:)]

Maszkowa, masz oczywiście rację, ale wierzę w Twoją inteligencję i mam nadzieję, że zrozumiałaś iż nie miałam na myśli tego typu przypadków.

 

[Maszkowa]

cyt "wierzę w Twoją inteligencję"
zupenie bezpodstawnie.

Kultura i wolnośc słowa to przede wszystkim odpowiedzialnośc za nie.
"Wierzę tylko w słowo które jest jak głaz" - Kat

 

[lolek1971]

Nawet w czasach stalinizmu wolno było powiedzieć wszystko przeciwko zaplutym karłom reakcji.
Teraz zmieniły się obiekty, które można swobodnie opluwać, ale wolność słowa nadal jest taka sama

 

[Herbatniczek]

czy masz kogoś w rodzinie, kto był prześladowany w czasach stalinowskich ? Jeśli nie to polecam świetny film "Generał NIL". Pooglądaj, przeanalizuj i przestań wygłaszać tak absurdalne poglądy. Jak można pisać takie głupoty, porównując czasy stalinowskie do dzisiejszych ? Jesteś nauczycielem i czy takich rzeczy uczysz młode pokolenie ?

 

[lolek1971]

Wystarczy, że popatrzę w lustro i już wiem oraz pamiętam - co wolno mi powiedziać w o o o o l n o o i wyraźnie. Czekam cierpliwie na możliwość wymiany prawa jazdy za darmo. Mam pełne zrozumienie ze strony policji, która nawet nie próbuje mi tłumaczyć, że ważne prawo jazdy może się stać nieważne, bo jakieś bubki tak sobie życzą.

 

[Herbatniczek]

prawo jazdy wymienia się z powodu zmian danych rejestracyjnych (adres, nazwisko, kategoria) a nie z uwagi na reżim Tuska. Nie jest to zasada właściwa Polsce ale również innym krajom Europy

 

[lolek1971]

Pewno mi się zdawało, że był nakaz wymiany praw jazdy na NOWE. Pewno ulegam złudzeniu przy prewencyjnych kontrolach, przeprowadzanych przez policję drogową, która żartuje, że jestem buntownikiem, nie słuchajacym nakazów władzy.
No, cóż ... Najwidoczniej wraca NOWE ...
Wypowiedziałem się swobodnie na temat nakazów władzy i wyraziłem do władzy zaufanie, że wnet dowody i prawa jazdy bedą wymieniane za darmo.

 

[FestBaba]

państwo nie jest od wymieniania dokumentów tylko od zarabiania na dokumentach.
Prawo jazdy tak naprawdę nic nie znaczy, wystarczy zobaczyć kto je dostaje.
potem taki delikwent po 20 godzin jazdy wyjeżdża na ulicę i boom, a potem statystyki wypadków są jaki są, szok i tragedia.

 

[lolek1971]

Brzydka wspominka z PRL; delikatni i dziewczyny niech czytają przez zmrużone powieki i z zatkanymi nosami, bo to z klozetu publicznego
S^aj, Polaku, s^aj,
bo tu jest twój kraj
- jeszcze tyle ci zostało,
że się możesz wy***ć śmiało

 

[makfil]

Jeśli pamiętasz jeszcze literaturę klozetową tamtego (PRL-owskiego) okresu, to powinieneś także umieć porównać sobie skalę i zakres tzw. wolności słowa wtedy i dziś, aby nie wypisywać podobnych bzdur.

 

[Lobo2007]

Jeśli pamiętasz jeszcze literaturę klozetową tamtego (PRL-owskiego) okresu, to powinieneś także umieć porównać sobie skalę i zakres tzw. wolności słowa wtedy i dziś, aby nie wypisywać podobnych bzdur.

PRL to 45 lat. Ja pamiętam tylko końcówkę, ktora cechowała się typowo instytucjonalną cenzurą takie (...) znaczki - często były widoczne w gazetach. Ludzie w masie nienawidzili oficjalnej kłamliwej propagandy i głoszących ją "dziennikarzy". Istaniał drugi obieg informacji. Oczywiście też nie zawsze rzetelny z przyczyn choćby technicznych. Do tego co jest dzisiaj nie można tego porównywać. Natomiast to była ostatnia faza. Kiedy PRL krzepł wyglądało to inaczej.

 

[lolek1971]

Teraz zdecydowanie zmieniły się metody. Wiemy np i możemy mówić bez większych obaw, że Sekuła strzelał do siebie trzy razy, by popełnić samobójstwo. Twardy facet - jak postanowił, to zrobił.
Rosiaka zabił jndywidualista, na którego wpływał nienawistny stosunek PiS do ... No, do wszystkiego.
Baranina i świadkowie w sprawie Olewnmika zabili się, bo mieli wyrzuty sumienia.
Jest normalne, że mogą zaginąć jakieś akta.
Za PRL do czasów Gierka wiedziało się tylko, że walka klas musi się zaostrzać, bo takorzecze Lenin. Teraz się wie, że demokracja jest złym , ale najlepszym ustrojem i że Polska jest państwem prawnym, czyli jej istnienie jest zgodne z prawem, więc ekspose premiera możebyć jeszcze bardziej obiecujące (ale tak samo bezkarne) jak w PRL

 

[Caleb]

Policz do 10 zanim cokolwiek napiszesz.

 

[Herbatniczek]

ciekawe czy ten internauta też by mówił tak o wolności słowa gdyby ktoś go okładał takimi samymi inwektywami, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia