Wielka Rewolucja Francuska

Majordomus

Departament ds. kontroli używania mózgów
Dołączył
27 Wrzesień 2008
Posty
1 281
Punkty reakcji
11
Wiek
34
Miasto
Łódź
Wielka Rzeż Francuska jest obecnie w programie historii mego syna i namąciłem chłopakowi w głowie. Program gimnazjum jest w tym temacie straszny. Same peany, co dała rewolucja uciśnionej ludności, oczywiście przez króla i jego tajną policję.
A mity w rodzaju Bastylii ciągle żyją.

To może odkopię stary temat :)
Co do powyższej wypowiedzi mam takie oewne doświadczenie, zresztą dosyć niedawne..
Mianowicie rozmawiałam ostatnio z pewnym Francuzem na temat historii ogólnej Francji, Anglii i przy okazji Polski /taki fanatyk jak ja/. Przypadkowo weszliśmy na temat Rewolucji, a on zadał mi pytanie jaki mam stosunek do tego wydarzenia. Mając w pamięci książkę Jasienicy "Rozważania o wojnie domowej" odpowiedziałam, że to było zupełnie niepotrzebne ludobójstwo na szeroką skalę i dlatego to najgorsza karta z historii Francji. Na to on na mnie wyskoczył, że Rewolucja była w porządku, bo obaliła feudalizm, etc, etc, wyjechał mi z Deklaracją Praw Człowieka i Obywatela i taka była rozmowa. Nie docierały do niego zbrodnie wandejskie, zbrodnie przeciwko monarchii. Nie pozwolił mi dokończyć i stwierdził, że uważam, iż historia Francji jest.. tutaj użył słówka "merde". Na nic moje wyjaśnienia, że nic innego nie lubię w historii jak historię Francji, bo moją wypowiedzią przekreśliłam cały jego kraj.
I tak na przyszłość dobra rada: dla współczesnych Francuzów sprawiedliwa i wielka historia kraju ogranicza się do Rewolucji. Powiesz źle na to wydarzenie, a przekreślisz całą ich historię.
Smutne, że we Francji dzieciaków tak się uczy.
 

outremer

Fratres Militiae Templi
Dołączył
19 Listopad 2006
Posty
6 255
Punkty reakcji
165
Miasto
15
Na szczęście nie miałem takich problemów, ale coś w tym jest bo czytałem, że nad Sekwaną niewiedza jest straszna. Zamiast dumy z białego sztandaru z liliami to pokłony na cześć Wielkiej Ladacznicy. Merde.
A z moim synem wyszło w porządku bo mimo swego lenistwa ma z historii 4. Nauczycielka doceniła, że wiedział coś ponad program.
 

Majordomus

Departament ds. kontroli używania mózgów
Dołączył
27 Wrzesień 2008
Posty
1 281
Punkty reakcji
11
Wiek
34
Miasto
Łódź
To dobrze ;)
Moja nauczycielka z gimnazjum piała peany na cześć tego Wielkiego Molochu. Na lekcji miała ze mną spore problemy w tej dziedzinie i zawsze miałam przez to 2. Ale na końcu oddała mi sprawiedliwość i postawiła 5 - za wiedzę, nie za wnioski i poglądy.
A może trzeba jakoś uświadamiać frankijskich ludzi o zbrodniach Rewolty? ;)
 

outremer

Fratres Militiae Templi
Dołączył
19 Listopad 2006
Posty
6 255
Punkty reakcji
165
Miasto
15
Była książka o prawdziwym obliczu Wielkiej Rzezi i wywołała burzę. Coś na kształt rewizjonizmu Holokaustu.
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
To może odkopię stary temat
Co do powyższej wypowiedzi mam takie oewne doświadczenie, zresztą dosyć niedawne..
Mianowicie rozmawiałam ostatnio z pewnym Francuzem na temat historii ogólnej Francji, Anglii i przy okazji Polski /taki fanatyk jak ja/. Przypadkowo weszliśmy na temat Rewolucji, a on zadał mi pytanie jaki mam stosunek do tego wydarzenia. Mając w pamięci książkę Jasienicy "Rozważania o wojnie domowej" odpowiedziałam, że to było zupełnie niepotrzebne ludobójstwo na szeroką skalę i dlatego to najgorsza karta z historii Francji. Na to on na mnie wyskoczył, że Rewolucja była w porządku, bo obaliła feudalizm, etc, etc, wyjechał mi z Deklaracją Praw Człowieka i Obywatela i taka była rozmowa. Nie docierały do niego zbrodnie wandejskie, zbrodnie przeciwko monarchii. Nie pozwolił mi dokończyć i stwierdził, że uważam, iż historia Francji jest.. tutaj użył słówka "merde". Na nic moje wyjaśnienia, że nic innego nie lubię w historii jak historię Francji, bo moją wypowiedzią przekreśliłam cały jego kraj.
I tak na przyszłość dobra rada: dla współczesnych Francuzów sprawiedliwa i wielka historia kraju ogranicza się do Rewolucji. Powiesz źle na to wydarzenie, a przekreślisz całą ich historię.
Smutne, że we Francji dzieciaków tak się uczy.
to identycznie jak z naszym powstaniem warszawskim, kazdy glos rozsadku jest odbierany jako odzieranie powstancow z bohaterstwa... same emocje zero mysli...
 

marek70

Stały bywalec
Dołączył
28 Grudzień 2008
Posty
1 268
Punkty reakcji
155
Wiek
53
Miasto
Białystok
Choć z historii miałem 5-tki ale było to w latach 80-tych
Teraz po latach uczę się jej na nowo
np. o Wandei dowiedziałem się stosunkowo niedawno
Nurtuje mnie pytanie dlaczego cały świat tak łatwo zapomina o bohaterskich Wandejczykach większość ludzi nigdy się o tym nie dowie
Natomiast np. inkwizycja mordy na indianach tego zawsze pełno w każdym podręczniku

Mam pytanie do ekspertów z historii z tego forum
- czy w dzisiejszej Francji są kultywowane jakiekolwiek tradycje tamtych wydarzeń
- czy istnieją jakieś miejsca pamięci o bohaterskich powstańcach

Nie ukrywam że jeśli zdarzy mi śię pojechać do Francji to planem nr 1 byłyby kwiaty poległym bohaterom
 

kifer4

Nowicjusz
Dołączył
9 Luty 2008
Posty
798
Punkty reakcji
1
Miasto
sie znamy?
Wandejczycy to byli lojalisci? Jesli tak, to chetnie tez bym sie cos o pierwszych bohaterach walki z czerwonymi dowiedzial. Outremer? :)
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
Wandejczycy, byli lojalni wobec króla. Pierwszym impulsem do powstania było nie przestrzeganie przez rewolucje praw nabytych. Wandejczycy mieli nadany przywilej, przez któregoś z królów francuskich który gwarantował im, wolność od przymusowego poboru do wojska. Innym impulsem było dla mieszkańców Wandei prześladowanie kleru, którego byli świadkami.
Osobiście polecam "Rozważania o wojnie domowej" Jasienicy, dla zainteresowanych Wandeą. Opis historii Wandei, jest tam z tego co pamiętam, połączony z opisem podróży i miejsc związanych z powstaniem, które zwiedzał Jasienica, co może zaiteresować Marka70. A pozatym to bardzo dobra i głęboka książka
 

kifer4

Nowicjusz
Dołączył
9 Luty 2008
Posty
798
Punkty reakcji
1
Miasto
sie znamy?
Wandea to jest zachodnia/poludniowa czesc Francji? Nad Tuluza i Atlantykiem? Chwala bohaterom, nie znalem tej historii, dzieki za wyjasnienie.
 

outremer

Fratres Militiae Templi
Dołączył
19 Listopad 2006
Posty
6 255
Punkty reakcji
165
Miasto
15
Ja powiem szczerze nie rozumiem tego fenomenu. Jak zdawałoby się inteligentni, wykształceni ludzie mogą wierzyć w bzdury o Wielkiej Rewolucji Francuskiej.
W dzisiejszych czasach poszukanie samemu czegoś o tym okresie nie jest trudne. Nawet internet wystarczy. A tu bałwaństwo do potęgi. Kto z nich pamięta czyn Charlotte Corday 25 letniej żyrondystki, która specjalnie przyjechała do Paryża, żeby zabić Jean Paul Marata ? Zadała mu jeden cios nożem w klatkę piersiową, kiedy siedział w wannie. Została ścięta za morderstwo i "zdradę kraju" 17 lipca 1793 w Paryżu.
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
widzisz out to dosyc proste
sa rzeczy sluszne i niesluszne, prawda nie jest potrzebna "inteligencji" do niczego...
jezeli jakis "przewodnik" cos powie wystarcza to za cala wiedze
a to ze ta "inteligencja" posiada inteligencje lecz jej nie uzywa, no coz....
 

Qon

Eksperfekcjonista
VIP
Dołączył
21 Grudzień 2006
Posty
7 886
Punkty reakcji
184
Miasto
Alpha Centauri
No cóż, dziś ktoś napisał u mnie w dziale, że francuskie dzieci nie są uczone odejmowania, bo to źle wpływa na ich psychikę. Masakra. Może w zw. z nauką prawdziwej historii wyszli z podobnego założenia.
 

Nastempca Firera

Nowicjusz
Dołączył
27 Grudzień 2008
Posty
421
Punkty reakcji
7
Wiek
33
Miasto
Vor dem Polen ;P
Jest taka powieść o powstaniu wandejskim polskiej autorki, "Szkaplerz Wandejski" w gruncie rzeczy to mizerne romansidło, ale są ciekawe momenty. Jest taka piosenka, zespołu Legion "Wandea". Powinieneś ją znaleźć na youtube.
 
Do góry