Wałęsa akt III

[mtllc]

Z tego krótkiego cytatu można od razu trzy hipotezy wysnuć. Bez specjalnego wysilania szarych komórek. Dwie na korzyść i jedna przeciw Wałęsie.
Najciekawsza w tym wszystkim jest reakcja niektórych forumowiczów. Zero argumentów, jedynie potwierdzenie prawdy objawionej. Za takie wyciąganie wniosków to już w podstawówce dwója się należy.

 

[Lobo2007]

Ja wniosek mam jeden. Jaruzelski nigdy nie wyraził żalu z powodu tego co zrobił, wręcz przedstawia się w roli zbawcy ojczyzny, jedynie może mu być przykro, że podczas tego zbawiania paru ludzi zginęło, ale w sumie sami sobie byli winni. Jaruzelski nie wykonał żadnego gestu w kierunku Polaków, których pacyfikował (zresztą Czechów też), a obecna władza oklaskuje go na stojąco w Sejmie, zaprasza do Pałacu w roli konsultanta i wykonuje wiele gestów bardzo znaczących. Skoro jesteśmy tacy miłosierni, to po co trzymaliśmy w więzieniu Miloszewicza, powiesiliśmy Husajna, ścigamy Kadafiego? Więc oficjalna wersja historii głosi, ze stan wojenny był w porządku, wręcz kiedy Polacy zechcą jeszcze raz aspirować do czegoś więcej, należy ich prewencyjnie zgnoić zgodnie z odwiecznymi tradycjami Targowicy. Dziś (tu bardzo w temacie) pan Lech Wałęsa oświadczył, że żałuje, ze zlikwidował socjalizm i zaprowadził kapitalizm (bo, że kapitalizm, mamy dzięki jego osobie to wiemy od dawna, od dziś, że to był zbytek łaski.)

 

[Rapid]

A niby za co Jaruzelski miałby przepraszać?
3/4 zakładów pracy strajkowało czyli nic nie robiło, sklepy były puste, kolejki stały po nocach za czymkolwiek a władze Solidarności same nie bardzo wiedziały czy iść na wojnę czy odczekać. Rozpiździaj był totalny i trzeba było to wszystko chwycić za mordę zanim za nas zrobiliby to sąsiedzi. A zrobiliby to z wielką przyjemnością bo Rzeczplita zawsze była jakby z boku obozu socjalistycznego i akurat wbrew doktrynie nie mieliśmy za granicami przyjaciół.

 

[Bojan85]

No tak, bo ci ludzie strajkowali z lenistwa, żeby nie robic /-.-\ puste półki i kolejki to też bez powodu i winy systemu… A w kwestii interwencji sąsiadów to chyba ci się trochę lata pomyliły, grudzień 81 to nie grudzień 80.