coz moze pare slow od tego co troche sie zna (tak to nty temat w ktorym moge czuc sie ekspertem) ,czlowiek renesansu.... ,ale ad rem:
wszsytko tak naprawde zalezy od sklonnosci do ryzyka i horyznontu czasowego
1. kobiety generalnie nie lubia ryzyka stad wybieraja bezpieczne i "bezpieczne" formy (cudzyslow celowy, jest wiele sofizmatow ekonomicznych w tym zakresie ale o tym nizej), stad tak zadko prowadza wlasna dzialalnosc gospodarcza czy zostaja szefami firm
2. faceci generalnie nei boja sie ryzyka stad czesciej wybieraja formy mniej bezpeiczne
3. gdy mamy wybrac okres kilkumiesieczny a nei znamy sie na meandrach finansow gield etc, lepiej wybrac formy bezpieczne i plynne - niewiele zarobimy a i szybko pozbedziemy sie inwestycji (lokaty bankowe, certyfikaty, udzialy w funduszach obligacji i plynne papiery dluzne)
4. gdy horyzont jest dluzysz lepiej wybrac bardziej ryzykowne inwestycje - dlugofalowo daja wiekszy zysk - waga ryzyko/przyrost wartosci
teraz o sobie
ja w chwili obecnej zaczne za niedlugo (w koncu bedzie mnie na to stac) inwestowac w agresywny fundusz akcji, dlaczego? z prostej przyczyny gielda doluje, a istnieje tak zwana zlota zasada kupuj gdy inni sprzedaja sprzedawaj gdy inni kupuja
biorac pod uwage kweste fundamentalne
nasze przedsiebiorstwa gieldowe sa zdrowe ekonomicznie (w zdecydowanej wieksosci) co powinno dac godziwe pieniadze
stad zaczyna sie wbrew temu co sluchac w radio. tv czas zakupow co zreszta widac juz sie zaczelo (analiza obrotow i kursow)
jednoczesnie zakladam ze za 1, 2 lata sprzedam udzialy (spadek musi nastapic) i pojde na krotko w fundusze bezpeiczniejsze
gdy stwierdze ze robi sie za dobrze (zbyt gwakltowne wzrosty) sprzedam wszsytko i zloze na cos bezpiecznego i plynnego typu fundusz obligacji i przeczekam szczyt gorki i zejscie do dolka
po czym ponowie toto
to sie nazywa inwestycja srednio okresowa chociaz z perspektywa dlugoterminowa
gdyz do emerytuty mam 2x lat stad troche czasu zostalo... (chociaz jak mawial klasyk: nawet dobrotliwy rzad posluzy sie kazda niegodziwoscia gdy mu zabraknie pieniedzy) wiec moze i okazac sie ze tego czasu do emerytuty bedzie wiecej
sam nei mam czasu sledzic poszcegolnych spolek....
co do sofizmatow inwestowanie
1) nieruchomosci - pare milionow hiszpanow potracilio mnostwo pieniedzy inwestujac w nieruchomosic pare lat temu
u nas tez przyszlo wychamowanie, ale moim zdaniem to tylko korekta techniczna w fazie wzrsotu ale i nas czeka zalamanie i to mocne za rok czy 2 i jest to nieuchronne
2) obligacje - pare milionow argentynczykow starcilo oszczednosci calego zycia wierzac ze obligacje sa bezpieczne, a nasza gospodarka budzetowa wcale tak bardzo nei rozni sie od argentynskiej (prawdopodobnie fala europejkich bankrcutw panstw zacznei sie od francji lub wloch i potem fala uderzy w nas)
3) ubezpieczenia funduszy inwestycyjnych = to sa po prostu ubezpeiczenia - firma ubezepieczniowa musi sobie pokryc ryzyko (reasekuracja, badz jeszcze gorzej sekurytyzacja) i dlatego nie mozna traktowac tego jako inwestycje a raczej jako ubezpeiczenie + mozliwa opcje zarobku (badz niewielkiej straty), dlatego przestrzgam ...
jakby ktos sobie zyczyl rozwienicia chetnie sluze
Moim zdaniem forex jest bardzo dobry
czy aby na pewno wiesz o czym mowisz?
chyba ze pracuejsz np bookoffice i to na jakichs overniughtacg siedzisz = ale to nei jest dla normalnych ludzi (znam cyborga co wlasne pienadze inwstuje w opcje walutowe = ale on bez adrenaliny zyc nei moze)
na koniec 1 zdanie:
najlepsza inwestycja to otworzenie wlasnej firmy - nie ma lepszej