Twój sposób czytania..

Capone

Nowicjusz
Dołączył
6 Listopad 2008
Posty
291
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Centrum
Macie jakąś własną,szybką technike pochłaniania tekstów?
Czytacie na głos czy na po cichu?

Ja staram sie jak najczęsciej na głos,ale w domu troche krępujące mi sie wydaje...

Ciekaw wypowiedzi :p
 

wiggi75

Nowicjusz
Dołączył
7 Grudzień 2008
Posty
13
Punkty reakcji
0
Zazwyczaj czytam po cichu, albo szeptem. Czy czytanie na głos krępujące? Nie wydaje mi sie, jeśli to ci pomaga...:)
Ja np, musze być skupiona, żeby szybko zrozumieć jakiś tekst, byle jakie głosy, dźwięki potrafią mi przeszkodzić:p:p Może mam kłopoty z koncentracją?:p
 

Asiulka136

Słowiańskie dziewczę :P
Dołączył
17 Sierpień 2008
Posty
1 580
Punkty reakcji
6
Wiek
15
Miasto
Nigdziebądź.
Jeśli książka jest ciekawa to pochłania tak po prostu i chyba nie da się tego zmienić.
Ano jest, bo jak kiedyś coś ćwiczyłam (miałam to przeczytać przy ludziskach ;) ) to tak dziwnie się wydawało.
 

leenka_88

Nowicjusz
Dołączył
22 Październik 2008
Posty
37
Punkty reakcji
0
Wiek
35
no cóż to zależy co czytam, ale generalnie czytam przy radiu( wszystko robię przy radiu- nawet śpię ). Oczywiście to zależy od treści książki jeśli ciekawa to mogę czytać w kompletnym chaosie tak, pochłania mnie lektura że niech poza nie istnieje..natomiast jeśli jakieś nudy, to nawet cisza jak w grobie nie pozwoli mi skupić si na treści. Generalnie czytam "w myślach" ale jeśli to coś ważnego bądź czegoś nie rozumiem wtedy na głos.
 
Dołączył
26 Październik 2006
Posty
3 149
Punkty reakcji
10
Wiek
31
Miasto
Kaer Morhen
Ze względu, że bardzo dużo czytam, nauczyłam się już skupiać w hałasie, także z koncentracją przeważnie problemów nie mam.

Co do kwestii na głos, czy nie, to wszelkie kursy szybkiego czytania rozpowszechniają technikę 'w myślach'. Nasz głos jest wolniejszy od myśli, co spowalnia czytanie... Poza tym dobrze jest, gdy nie 'wypowiadamy' wyrazów w myślach, tylko po prostu od razu pakujemy je do umysłu. xD Nie potrafię lepiej tego wytłumaczyć.

Głośne czytanie toleruję tylko przy nauce niektórych przedmiotów, trudnych zagadnień. Gdzie liczy się jakość, a nie ilość. W pozostałych przypadkach czytam bardzo szybko, co może jest mniej efektowne w zapamiętywaniu szczegółów, ale przynajmniej mniej czasu na to potrzebuję :)
 

coffin

Nowicjusz
Dołączył
12 Grudzień 2008
Posty
70
Punkty reakcji
0
A u mnie jest tak, że teksty niebeletrystyczne czytam ze dwa razy szybiej niż beletrystyczne. Lubię rozkoszować się językiem literackim, płynąc leniwie razem z nim. Ech, bez literatury byłoby smutno ;)
 

uosobienie

Nowicjusz
Dołączył
19 Listopad 2008
Posty
489
Punkty reakcji
7
mi rowniez pomaga czytanie szeptem lub na glos. Im bardziej skomplikowany tekst, tym glosniej czytam. Co za tym idzie: bywalo, ze czytajac np niektore fragmenty Lema darlem sie na cale gardlo :D
a na powaznie, zdarza mi sie, ze jestem myslami zupelnie gdzie indziej i bez wzgledu na to jak glosno bym czytal, nie jestem w stanie zrozumiec nic, bo wogole sie nad tekstem nie zastanawiam. Wtedy moj umysl zatrzymuje sie na zdaniu przy ktorym moje mysli odplynely i powtarza je bezmyslnie wkolko, a ja swobodnie rozmyslam o sprawach innej masci. Po jakims czasie to sobie uswiadamiam i wracam do tekstu :p
Trudniejsze fragmenty czytam powoli i nie szukam sposobu na przyspieszenie tego procesu. Nie lubie nie rozumiec i predzej sie zniechece do ksiazki niz pomine niezrozumialy tekst, choc zniechececenie do ksiazki uznaje za wielka porazke i staram sie tego unikac.
 

Asiulka136

Słowiańskie dziewczę :P
Dołączył
17 Sierpień 2008
Posty
1 580
Punkty reakcji
6
Wiek
15
Miasto
Nigdziebądź.
no cóż to zależy co czytam, ale generalnie czytam przy radiu( wszystko robię przy radiu- nawet śpię ).
Gratuluję twój mózg praktycznie nie odpoczywa.

Jeszcze napiszę, że trzeba "wejść w książkę". Wyobrażać sobie wszystko co jest napisane. Z czasem książka Cię "pochłonie" i stracisz poczucie czasu- przyjemne uczucie :) To trudne, ale możliwe ;)
 

goska13

Nowicjusz
Dołączył
11 Maj 2008
Posty
137
Punkty reakcji
0
Wiek
28
och...zdecydowanie po cichu:)
sama ze sobą i z własnymi myśłami:p
chociaż czasem, gdy jest jakaś akcja tak silnie sobie to wyobrażam, że zaczynam mówić to co bohaterowie, a do tego jeszcze robić;]
 

leenka_88

Nowicjusz
Dołączył
22 Październik 2008
Posty
37
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Niebylbym taki pewny. Jesli mozg nie odpoczywa, jest to na tyle odczuwalne, ze czlowiek zaczyna podswiadomie eliminowac czynniki zabierajacy potrzebny mu spokoj.

Dziękuję za troskę ...mój mózg też dziękuje. :) nie jest z nim źle. Jedni potrzebują spokoju drudzy potrafią się skupić w hałasie. Nic nadzywczajnego. Zaznaczam, że radio tli się cicho.
pozdrawiam :)
 

martusiek

Zosia
Dołączył
12 Marzec 2007
Posty
1 259
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
piekło .
Po cichu ;) Mogą koło mnie nawet krzyczeć, jesli książka jest ciekawa :D Mało kiedy wracam uwagę na hałas przy czytaniu ;)
 

Jopa66

Nowicjusz
Dołączył
13 Listopad 2007
Posty
625
Punkty reakcji
3
Wiek
33
Miasto
Zabrze
Ja ostatnio staram się jak najszybciej czytać z dużym zrozumieniem. Moja aktualna prędkość czytania jest w granicach 500/600 słów na minutę. Chciałbym osiągnąć 2000, wtedy bym jedną książkę w dzień czytał :D :D(teraz tez moge ale krótkie książki, do 300 stron).
Żeby nie robić off topu to ja czytam w myślach. Cóż, homo sapiens w końcu
 

Ursus91

Animożerca
Dołączył
19 Grudzień 2008
Posty
1 094
Punkty reakcji
66
Miasto
Średniowiecze
Ja czytam w myślach, w sumie najlepiej, bo czytam obrazowo (nie wiem jak to ująć inaczej :p). Na początku idzie niezdarnie, ale jak już się wczuję nic mi nie przeszkadza. Czasami lubię czytać z muzyką odpowiadającą klimatowi książki :D
 

Walencja

Nowicjusz
Dołączył
30 Maj 2007
Posty
484
Punkty reakcji
4
Wiek
40
Miasto
miasto moje
Na głos byłoby tylko dłużej... oczywiście tylko po cichu. Na głos czytam jak mam coś wkuć na pamięć. Czasem lubię jeśli w tle snują się leniwe nuty, chyba że książka jest "specyficzna" to wówczas specjalnie buduję sobie muzyczną atmosferę. Ale do super szybkich czytaczy nie należę, czytaniem się rozkoszuję a nie ścigam - i tak nie starczy mi życia by przeczytać choćby połowę tego co bym chciała.
 
Dołączył
26 Październik 2006
Posty
3 149
Punkty reakcji
10
Wiek
31
Miasto
Kaer Morhen
Mogą koło mnie nawet krzyczeć, jesli książka jest ciekawa :D
Ooooj tak, jak się zaczytam to mogą mi do ucha krzyczeć, a i tak mi nie przeszkodzą. A co najlepsze, jak ktoś mnie o coś zapyta podczas czytania, to zawsze się zgadzam. I później często nieporozumienia z tego wynikają :lol:

Ja czytam w myślach, w sumie najlepiej, bo czytam obrazowo (nie wiem jak to ująć inaczej :p ).
Tak, dokładnie, też to mam. Czytasz i dochodzisz do momentu, od którego jakby już nie zauważasz słów, tylko obrazy. :p

i tak nie starczy mi życia by przeczytać choćby połowę tego co bym chciała.
Mi niby też nie, ale i tak zamierzam spróbować. :p
 
Do góry