Trudne życiowe pytanie.

Nekos1

Nowicjusz
Dołączył
15 Październik 2012
Posty
6
Punkty reakcji
0
Witam. Jestem uczniem II kl. technikum elektrycznego. Szkoła o dość wysokich wymaganiach (100% zdawalności matur). Doszedłem teraz do wniosku, że ten zawód ma się nijak do mnie. Przed pójściem do tej szkoły byłem napalony na ten profil mimo, że nie miałem z tym żadnej styczności. Żałuje, że nie poszedłem do liceum. Potrafię złapać w miarę dobrą średnią w tej szkole (okolice 3,6-3,8). Nie wiem kim chce być w życiu, cały czas się zastanawiam się co mnie kręci, co lubię robić, ale bez żadnego skutku, a wygląda to tak, że znajde coś co mnie zaczyna interesować, ale potem traktuje to, jako zwykłą pracę domową. Nie wiem, jaki kierunek studiów wybrać, gdyż nie chce by były one z przymusu lecz z zainteresowania dla danego kierunku. Jedynie co może mnie ratować w tej szkole to w miarę wysoki poziom przedmiotów ogólnych, w sumie złych ocen z przedmiotów zawodowych nie mam, lecz wiedza raczej na przymus wepchnięta do głowy, aniżeli z zainteresowania.
 

Einherjar

Wyjadacz
Dołączył
15 Grudzień 2011
Posty
3 409
Punkty reakcji
322
Nad wyborem kierunku studiów myślałem w ostatniej klasie liceum. Masz jeszcze dwa lata na tę decyzję, więc nie musisz się spieszyć i martwić. Twój profil tutaj nie jest tak istotny życiowo, jak może się wydawać. Więcej zależeć będzie od studiów, jakie sobie wybierzesz.
 

taka-ja-92

"Ms. irrepressible romantic."
Dołączył
7 Sierpień 2012
Posty
557
Punkty reakcji
23
Wiek
31
Miasto
Gdańsk
To, że jesteś teraz w technikum elektrycznym nie oznacza, że w przyszłości musisz pracować w czymś związanym z elektroniką. Skoro jesteś już 2 klasie, szkoda byłoby to przerwać, raczej wątpię, że wzięliby Cię do 2 kl LO.
Po technikum także pisze się maturę - wszystko zależy jak ją napiszesz. Możesz dostać się na studia. Teraz masz czas na zastanowienie się nad tym, co chcesz kiedyś robić. :)
 
Dołączył
25 Marzec 2012
Posty
1 108
Punkty reakcji
186
Skoro jesteś już 2 klasie, szkoda byłoby to przerwać, raczej wątpię, że wzięliby Cię do 2 kl LO.
Przenosiny do LO na tym etapie jeszcze odbędą bez problemów (no może jakiś przedmiot by był do odrobienia humanistycznopodony). Transfer w drugą stronę (liceum -> technikum) - niemożliwe ^_^
 

Nekos1

Nowicjusz
Dołączył
15 Październik 2012
Posty
6
Punkty reakcji
0
Przenosin raczej już nie biorę pod uwagę ze względu takiego, że musiałbym zaliczyć rozszerzenia, a kierunek, który rozważałem przed pójściem do technikum ma zbyt dużo materiału (bio-chem).
 

Wilk_LancaSter

wiek jest zmienną niezależną, od której wiele zale
Dołączył
18 Luty 2012
Posty
3 319
Punkty reakcji
40
Niektorzy potrafią myśleć długofalowo.
Na przykład o znalezieniu pracy, o zarobkach, o podróżach (np archeologia lub handel zagraniczny, dyplomacja)
 

annawes

Bywalec
Dołączył
21 Lipiec 2012
Posty
2 810
Punkty reakcji
101
Skończ co zacząłeś,póżniej pomyślisz co dalej.Zresztą zawsze jakiś zawód będziesz miał,a po Lo-nic.Obecnie często pracujemy w zupełnie innych zawodach niż wyuczone-elastyczność.
 

Nekos1

Nowicjusz
Dołączył
15 Październik 2012
Posty
6
Punkty reakcji
0
Dziękuje wszystkim za pomoc. Postanowiłem, że jeszcze będę dokładnie zastanawiał się co robić dalej, najwyżej wpadnę tu jeszcze raz za dwa lata :)
 
Dołączył
11 Lipiec 2007
Posty
2 041
Punkty reakcji
78
Miasto
tam gdzie wszyscy inni są zbędni
Idź do pracy najpierw, chyba że chcesz mieć utrudnione zadanie.
W pracy dowiesz się co Ci się podoba i co Cie kreci. Już poszukując pracę będziesz składał cv na takie na jakich siebie widzisz choć trochę.
Po studiach bez pracy to jest kicha, tym bardziej nie mając żadnego doświadczenia i rozeznania. W Polsce zdecydowana większość ludzi ma studia w zupełnie innym kierunku co pracuje i nie wyobraża sobie żeby zmienić pracę na taką co studiowało się kierunek. Papierek bardzo rzadko jest powodem zwiększonej pensji. Masa studentów zostało wrecz zmuszonych (przez sytuację) do podjęcia pracy w "biedronce" bez perspektyw.

Najlepiej popytaj starszych ludzi pracujących czy warto iść na studia.

Nawet w radiu trąbią że większe szanse na zatrudnienie ma spawacz po krótkim kursie, niż politolog po studiach z papierkiem. A płatność dla spawacza pewnie też wyższa.
 

Wilk_LancaSter

wiek jest zmienną niezależną, od której wiele zale
Dołączył
18 Luty 2012
Posty
3 319
Punkty reakcji
40
Dyplom nie przeszkadza nawet w zamiataniu ulic.
Wiedza zastępuje cwaniactwo i tzw smykałkę - wykształcony ma większy wybór i możliwość skorzystania z większej liczby okazji.
Ale warto wiedzieć czego się szuka po studiach - zarobku, ulubionej pracy, lekkiej pracy, zabezpieczenia materialnego ...
Ciężko jest służyć w wojsku, ale WAT ma różne kierunki i potem mieszkanie, zapewniona praca itp. Ostrzegam: łatwo w wojsku nie jest!
 

quisquei

Nowicjusz
Dołączył
30 Październik 2012
Posty
194
Punkty reakcji
10
Ja w młodości byłem tak zakręcony, że cud sie stał, że trafiłem do jakiegokolwiek liceum. Baaa, nawet studia skonczyłem z niezłym dyplomem, choc uczelnię wybrałem pytając sie jednego wieczoru brata gdzie by polecał studiować. Byłem chaotyczny, bez planu i strategii. Dopiero po studiach oprzytomniałem, że w życiu trzeba planować. Dzisi jestem dyrektorem. Spoko, najważniejsze jakim jest się człowiekiem, a nie koniecznie co sie skonczyło.
 

Skyfall

Nowicjusz
Dołączył
22 Październik 2012
Posty
27
Punkty reakcji
0
Kurde chłopaki dzięki, też miałem podobny problem jak autor wątku. Ja osobiście myślę, że trend na studia się niedługo skończy, bo jest tego za dużo, a za mało tych, co mają fach w ręku. Z pracą to najlepiej próbować już wcześniej, np. zapisać się do jakiejś pracy weekendowej, sezonowej, czy np. popróbować coś w Internecie, żeby później nie dostać "szoku" ;p (a i przy okazji zdobyć jakieś doświadczenie)
 
Do góry