Trotyl w Tupolewie - jak PiSobolszewicy kłamią?

Status
Zamknięty.

lolek1971

Nowicjusz
Dołączył
9 Marzec 2012
Posty
1 614
Punkty reakcji
7
Czy cenność Brzezińskiego docenił ktoś jeszcze oprócz Cartera?
Przykłady z drużyną piłkarska itp są, rzeczywiście sofizmatem. Natomiast - jeśli Zryw Pcim jest najgorszą drużyną świata, to i jej trener, choćby to był Scolari, zszedł na psy, bo zepsuł przedostatnią drużynę i ona jest teraz najgorsza. Czy to jest jednoznaczne, że ten trener też jest najgorszy?
No, jeżeli już nikt go nie chce zatrudnić, to gorszych od niego nie ma.

Trotyl, wybuchy, wysokość 50 metrów zamiast 100 itp, to są drobne szczegóły, które stają się istotne w momencie, kioedy zadają kłam oficjalnym stwierdzeniom komisyj i strnogramom z zapisu czarnych skrzynek.
Musi padać pytanie:- Dlaczego oficjele kłamią? To nieważne, że tylko w szczegółach - ważne jest PO CO te łgarstwa PObolszewików?
 

Lampart

Nowicjusz
Dołączył
23 Czerwiec 2009
Posty
1 061
Punkty reakcji
21
Wiek
30
Miasto
Pireus
Czy cenność Brzezińskiego docenił ktoś jeszcze oprócz Cartera?
A kto miałby jeszcze ? Upraszczając, to wyżej od prezydenta USA, już tylko albo ruskie albo Bóg :). Więc co proponujesz ?

Natomiast - jeśli Zryw Pcim jest najgorszą drużyną świata, to i jej trener, choćby to był Scolari, zszedł na psy, bo zepsuł przedostatnią drużynę i ona jest teraz najgorsza. Czy to jest jednoznaczne, że ten trener też jest najgorszy?
No, jeżeli już nikt go nie chce zatrudnić, to gorszych od niego nie ma.
Błąd "nec hercules contra plures" Daj mi najlepszego trenera hokejowego i nie udostępnij mu lodowiska ni łyżew - życzę sukcesów :) Nie będzie to świadczyć o trenerze niestety. czyli nadal pojęcie fałszywe, dobry trener znacząco mniej dokona w biedzie, a zdecydowanie więcej kiedy mu się zapewni idealne warunki.
Nadal sofizm gdyż częścią składową jest kilkunastu piłkarzy, klub, trener, szkoleniowcy fizjoterapeuci i bóg wie kto jeszcze.

Trotyl, wybuchy, wysokość 50 metrów zamiast 100 itp, to są drobne szczegóły, które stają się istotne w momencie, kioedy zadają kłam oficjalnym stwierdzeniom komisyj i strnogramom z zapisu czarnych skrzynek.
To znaczy "jaki kłam" ? ja nie widziałem żadnych dokumentów świadczących o tym o czym piszesz - wskazujesz jedynie słowa PIS, nie stoi za tym żaden dowód - wskaż choć jeden - zaznaczam, nie słowa - jedna baba drugiej babie przekazała - a konkretny dowód w pojęciu prawnym.
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
sprzeczny Brzeziński ze "smoleńską prawdą" tym gorzej dla Brzezińskiego , taki polsko-sowiecki obyczaj
 

Wilk_LancaSter

wiek jest zmienną niezależną, od której wiele zale
Dołączył
18 Luty 2012
Posty
3 319
Punkty reakcji
40
Pewno Lolek ma dowody.
Ja oglądałem wypowiedź porucznika pilota Wosztyla. Koło niego siedzieli członkowie jego załogi (Jak - 40, którego technik pokładowy Moś uległ namowom "zbiorowego samobójcy"
Wosztyl powiedział, iż potwierdza słowa Mosia: dyżurny Kierownik lotów zezwolił zniżać się do 50 metrów, a nie do 100. Żaden z członków załogi nie zaprotestował - wszyscy słyszeli piat'diesjat mietrow.
Jestem pewny, że żaden z członków załogi Wosia nie należy do PiS-u. Nie wiem czy którykolwiek z nich nawet z tą partią sympatyzuje.
Zarzucanie im tego, gadanina o tym ,ze tylko PiSiory może obrażać ich, jeśli są stronnikami SLD, PO czy innej partii

Słyszałem także 10 kwietnia roku pamiętnego wypowiedź Rosjanina, w której mówił o wybuchach. Musiał zmyślać? A może Anodina ik Iller nie mogli go znaleźć?
 

lolek1971

Nowicjusz
Dołączył
9 Marzec 2012
Posty
1 614
Punkty reakcji
7
Jest więcej kłamstw w tej sprawie ze strony PO, która ma zdezydowanie większy "talent" do stwarzania pozorów prawdy i do bezgrzesznego (nie bedą klęlać przed klechami) przeinaczania rzeczy dla siebie niewygodnych.
A największy talent PO ma do zasłaniania zdarzeń dla niej niewygodnych newsami zastępczymi.
 

Iron Duke

Bywalec
Dołączył
30 Styczeń 2011
Posty
1 231
Punkty reakcji
41
Miasto
z naszej Galaktyki
Wilku,

Pewno Lolek ma dowody.
A Lolek na to:
Jest więcej kłamstw w tej sprawie ze strony PO,
No i wszystko jasne. :D
Wosztyl powiedział, iż potwierdza słowa Mosia: dyżurny Kierownik lotów zezwolił zniżać się do 50 metrów, a nie do 100. Żaden z członków załogi nie zaprotestował - wszyscy słyszeli piat'diesjat mietrow.
Jestem pewny, że żaden z członków załogi Wosia nie należy do PiS-u. Nie wiem czy którykolwiek z nich nawet z tą partią sympatyzuje.
Jakie to ma znaczenie???
Według zawodowych pilotów samolotów rejsowych, żaden z nich wioząc setkę całkiem anonimowych pasażerów nie mógłby pomyśleć o "sondowaniu dna", tak jak to zrobiła załoga TU-154 w Smoleńsku. Pod groźbą natychmiastowego wywalenia z pracy!
Gdyby prezydencki samolot nie zniżał lotu, żadna smoleńska mgła, rozpylony hel, pancerne brzozy, nie zrobiłyby mu krzywdy. Dlaczego, doświadczony pilot wojskowy wiedząc kogo wiezie, zachował się w tak absurdalny sposób, jest podstawową kwestią do wyjaśnienia w tej sprawie. Masz jakąś hipotezę?

Lolek1971,

A największy talent PO ma do zasłaniania zdarzeń dla niej niewygodnych newsami zastępczymi.
Musi taka być, gdzyż uczyła się od mistrzów, obserwując ich "przy pracy" w latach 2005-07. ;)
 

Lampart

Nowicjusz
Dołączył
23 Czerwiec 2009
Posty
1 061
Punkty reakcji
21
Wiek
30
Miasto
Pireus
Ja oglądałem wypowiedź porucznika pilota Wosztyla. Koło niego siedzieli członkowie jego załogi (Jak - 40, którego technik pokładowy Moś uległ namowom "zbiorowego samobójcy"
Wosztyl powiedział, iż potwierdza słowa Mosia: dyżurny Kierownik lotów zezwolił zniżać się do 50 metrów, a nie do 100. Żaden z członków załogi nie zaprotestował - wszyscy słyszeli piat'diesjat mietrow.
Jestem pewny, że żaden z członków załogi Wosia nie należy do PiS-u. Nie wiem czy którykolwiek z nich nawet z tą partią sympatyzuje.
Zarzucanie im tego, gadanina o tym ,ze tylko PiSiory może obrażać ich, jeśli są stronnikami SLD, PO czy innej partii

Nie ufam ludziom którzy mają sprawę w sądzie o złamanie procedur bezpieczeństwa - ludziom którzy mimo zakazu wojskowego kontrolera lotów przy fatalnych warunkach pogodowych łamią zasady bezpieczeństwa.
Przypomnę, że zgodnie z prawem osoby oskarżone mogą kłamać we własnej obronie. Wiarygodność tych ludzi jest wątpliwa. Ja bym też gadał wszystko, aby mnie nie wywalono z roboty albo nie zamknięto, a Wosztyl wystąpił z panią generałową która pocierał go po pleckach i pocieszała - w dniu konferencji prasowej kiedy to w gazetach pisano o trotylu.
Nie widzę w tym nic nadzwyczajnego, PIS będzie go bronić jako swojego świadka.
I tak aby wczuć się w teorie spiskowe i dołączyć do grona fantastów - proszę zwrócić uwagę jakie ruch głowa wykonuje pani generałowa - ciekawe, tak robiła moja nauczycielka kiedy mówiłem zgodnie z wyuczona lekcją :)

http://www.youtube.com/watch?v=7_zKV7qVBgs



Cytat
Pewno Lolek ma dowody.
A Lolek na to:
Cytat
Jest więcej kłamstw w tej sprawie ze strony PO,
No i wszystko jasne.

Ta, to jest zaje....ste - tak własnie wyglądają te dowody, ale co się dziwisz PIS uczy ludzi - gada, że ma dowody w swojej czarnej teczce której nikt nie widział :)


Jakie to ma znaczenie???
Według zawodowych pilotów samolotów rejsowych, żaden z nich wioząc setkę całkiem anonimowych pasażerów nie mógłby pomyśleć o "sondowaniu dna", tak jak to zrobiła załoga TU-154 w Smoleńsku. Pod groźbą natychmiastowego wywalenia z pracy!
Gdyby prezydencki samolot nie zniżał lotu, żadna smoleńska mgła, rozpylony hel, pancerne brzozy, nie zrobiłyby mu krzywdy. Dlaczego, doświadczony pilot wojskowy wiedząc kogo wiezie, zachował się w tak absurdalny sposób, jest podstawową kwestią do wyjaśnienia w tej sprawie. Masz jakąś hipotezę?

Własnie pisałem , że piloci zachowali się jak dzieci i to jednego i drugiego samolotu - żenada ale o tym nikt nie mówi bo głupio ? W ogóle nikt nie potrafi podać motywów tej abstrakcyjnej wersji zamachu.

A największy talent PO ma do zasłaniania zdarzeń dla niej niewygodnych newsami zastępczymi.
No Ty masz to też opanowane do perfekcji - miałeś podać dowody, a tu unik, myk i tekścik zastępczy :))))
 

Wilk_LancaSter

wiek jest zmienną niezależną, od której wiele zale
Dołączył
18 Luty 2012
Posty
3 319
Punkty reakcji
40
Wypadałoby przedstawić jakiś dowód, że dyżurny kierownik lotniska zakazał zniżanie ponizej 100 metrów. Na razie jest dowód, że zakazaywał zniżania poniżej 50 metrów.

Gadanina o zawodowych pilotach ma zasłonić tę drobną rżnicę pięćdziesięciu metrów?
Lolek może wie, że rzucanie pereł przed wieprze nie ma sensu ... Nie wiem czy musi i czy chce przedstawiać inne dowody.
Na przykład - kto szykował w Smoleńsku auta czy choćby autobusy dla ekipy prezydenta wobec odlotu Iła z autami do tego przeznaczonymi? Wiadomo, że tym nikt się nie zajął
Kto miał sprawdzić takie autobusy lub auta pod względem zagrożenia wybuchem, jeśli nie wpuszczono na lotnisko specjalistów BOR-u?

Chyba nikt tu nie mówił, że był zamach oprócz waszego twierdzenia, że tak mówi PiS. Ale było coś, co zachęciło do maskowania takich niedoróbek, o jakich jest ten post. CO to było?
 

Lampart

Nowicjusz
Dołączył
23 Czerwiec 2009
Posty
1 061
Punkty reakcji
21
Wiek
30
Miasto
Pireus
Lolek może wie, że rzucanie pereł przed wieprze nie ma sensu ... Nie wiem czy musi i czy chce przedstawiać inne dowody.
Inne ? Inne od których ?

Na razie jest dowód, że zakazaywał zniżania poniżej 50 metrów.
A konkretnie to jaki w postaci czego to jest dowód ? Wszyscy gadają o dowodach a ja ich nie widzę.

W sumie z tego co mi wiadomo każde lotnisko ma pewien pułap poniżej którego nie wolno pilotowi zejść - takie dane znajdują się w "instrukcji obsługi lotniska" jakie posiadają piloci. Kiego grzyba schodzili poniżej ??? nie wiem czemu nie próbowali potwierdzać tej komendy skoro była niezgodna z procedurą ? W ogóle nie kumam czemu chcieli lądować skoro widoczność była poniżej 100 metrów - jechałby kto 150 km samochodem we mgle przy widoczności 50 metrów ? A samolot sunie chyba jeszcze szybciej niż 150 km/h nie wiem nie znam się.
W sumie to też nie wiem jak to z tymi 50 metrami jest bo samolot był na wys 91 metrów kiedy zaczął odchodzić na drugi krąg. Jakie znaczenie ma więc niby to pozwolenie ????

I zastanawia mnie: pierwsza komenda TAWS o kursie kolizyjnym z ziemią, pada ponad minutę przed katastrofą - czemu została zignorowana ??? To była minuta która by uratowała życie tym ludziom.


8.40.02 2 Pilot: Tam jest obniżenie.
TAWS: TERRAIN AHEAD
8.40.04 2 Pilot: Tam jest obniżenie Arek.

cholera i jeszcze wiedza o obniżeniu


8.40.28 Nawigator: Dwieście.
TAWS: TERRAIN AHEAD
8.40.30 1 Pilot: Włączone.
8.40.33 Nawigator: Sto pięćdziesiąt.
8.40.34 ATC: Dwa na kursie ścieżce.
8.40.35 TAWS: TERRAIN AHEAD
8.40.38 Nawigator: Sto metrów.
TAWS: PULL UP
TAWS: TERRAIN AHEAD
8.40.44 Głos w kabinie: Nic nie widać.
TAWS: TERRAIN AHEAD

Mija jeszcze 8 sekund kiedy pilot decyduje wreszcie na odejście, a później zwiększenie ciągu chyba nawet nie max, zaznaczmy, że komenda podwójny PULL UP uruchamia sie kiedy niebezpieczeństwo jest bardzo duże.

Mówi się o zamachu i bombie :) po co ? przecie piloci zignorowali komunikaty automatów.
Sorrki ale jeszcze raz, nie rozumiem postępowania pilotów, nie widzą niczego na metr, nie wiedzą na jakiej są wysokości, nie dziwią się, że niby kazano im zejść poniżej 100 metrów czyli niezgodnie z procedurą, nie słuchają TAWS który drze się Terrain Ahead - czyli kurs kolizyjny z ziemią i to już własnie przy 100 metrach - lecą jeszcze minutę.....
 

Iron Duke

Bywalec
Dołączył
30 Styczeń 2011
Posty
1 231
Punkty reakcji
41
Miasto
z naszej Galaktyki
Kończę dyskusję na ten temat do momentu pojawienia się nowych okoliczności. Dalsze mielenie w kółko tego samego nie ma sensu, jest na rękę wyłącznie tym, którzy pragną "bicia piany smoleńskiej" tak długo, aż przekonają społeczeństwo do pisowskiej koncepcji zamachu.
Okoliczności katastrofy są jasne, tak samo jak odpowiedzialność za nią. W wyniku bezpardonowej, bratobójczej wojny Polaków z Polakami o władzę w kraju, doszło do sytuacji w której obcy rząd rozgrywał naszych polityków jak chciał. Strona przegrywająca, czyli PIS stawała na głowie, by odmienić wynik walki i gdy premier Tusk doprowadził do spotkania z premierem Putinem, o co Kaczyńscy bezskutecznie zabiegali, musieli przykryć to wydarzenie w jeszcze bardziej spektakularny sposób. Postanowili rozpocząć kampanię reelekcyjną Lecha Kaczyńskiego w Katyniu, w jak najokazalszej oprawie. W tym celu ściągnęli do delegacji towarzyszącej Prezydentowi elitę polityczną, zwłaszcza reprezentującą prawicę narodową, wysokich dostojników religijnych i niemal całe dowództwo polskiej armii. Nawet jeśli Prezydent był tak pozbawiony wyobraźni, by nie dostrzegać ryzyka takiego postępowania, powinni mu to wykazać doradcy i urzędnicy z prezydenckiej kancelarii. Ale, "jaki Pan taki kram" i nikt składu delagacji nie oprotestował.
Do tego doszedł typowo polski bałagan, specjalny Pułk wożący Vipów, znajdował się w stanie rozkładu(z winy większości rządów III RP), załogę zebrano naprędce improwizując bez starannie przygotowanego palnu lotu, a delegacja spóźniła się na samolot.
W efekcie lotnisko w Smoleńsku przykryła mgła, co zaskoczyło wszystkich. Samo lotnisko nie zasługiwało na tę nazwę. Bez sprawnego oświetlenia i nowoczesnych systemów naprowadzających mogło przyjmować samoloty wyłącznie przy dobrych i bardzo dobrych warunkach atmosferycznych. W tych jakie panowały 10 04 2010 powinno być bezwzględnie zamknięte dla ruchu lotniczego.
I to starali się przekazać kontrolerzy lotów polskiej załodze. Tylko, że ta nie miała wyboru! Nie było przygotowanych lotnisk zapasowych, a główny pasażer po prostu nie mógł sobie pozwolić na blamaż. O realacjach piloci, Lech Kaczyński nie ma co pisać. Prezydent zastrzeżenia zawodowców płynące z obawy o jego bezpieczeństwo odbierał jako bunt i podważanie autorytetu.
Reszta jest historią.
Rosyjscy kontrolerzy, bojąc się wywołania międzynarodowego skandalu, machnęli ręką po uprzedzeniu załogi o niebezpieczeństwie i stwierdzili "Chcecie się zabić, wolna wola. Job wasza mat' "
Piloci dla świętego spokoju stwierdzili, "pokażemy tym idiotom w kabinie, jakie są warunki na dole, żeby nas potem po sądach nie włóczyli". I pokazali. Nie wiadomo, czy ze stresu, czy z braku odpowiedniego wyszkolenia schodzili po złej scieżce i w dodatku na autopilocie. Po czym, próbując desperacko poderwać samolot, doprowadzili do przeciągnięcia i zderzenia z drzewami.

Efektem katastrofy, po stosownych uroczystościach żałobnych powinno być rozliczenie wszystkich tych, którzy doprowadzili do stanu amoku, w którym rzucamy się sobie do gardeł. I do imentu wykorzenić polską bylejakość i bałagan z lotnictwa, zwłaszcza specjalnego, wożącego najważniejsze osoby w państwie. Gdyż, obie zwalczajace się formacje nie zrobiły 10 04 2012 krzywdy swoim, ale wszystkim Polakom, kompromitując nas w oczach świata, który czegoś podobnego jeszcze nie oglądał.
Zamiast takiego rachunku sumienia, mamy bezczelne, chamskie próby zwalenia odpowiedzialności na jedną stronę, i uczynienie ofiarami katastrofy tylko Lecha Kaczyńskiego z małżonką!
Prędzej czy później prawda wyjdzie na jaw i nie tylko ja tak sądzę:
http://wyborcza.pl/1...gn=wyborcza#Cuk
 

Wilk_LancaSter

wiek jest zmienną niezależną, od której wiele zale
Dołączył
18 Luty 2012
Posty
3 319
Punkty reakcji
40
Wychodzi na to, że część dyskutantów wcale nie interesuje się sprawą Smoleńska - nawet nie zna raportów Anodiny czy Millera.
Dlatego nie wie, że "nagrało się" na czarnych skrzynkach Tupolewa 100 metrów, a na magnetofonie pokładowym Jaka - 40 nagrało się 50 metrów.
Ja nie jestem źródłem informacji w tej sprawie. Jako były pilot wojskowy mam własny pogląd, oparty o wiedzę z przeszłości (po katastrofach zawsze jest badanie) i z teraźniejszości
Przypyszczałem, że moi adwersarze znają przynajmniej fakty aktualne. Okazało się, że bazują wyłącznie na informacjach tzw oficjalnych. A tu wyskakują zaprzeczenia, inne dane, zarzuty o zaniechania i utajnianie informacji.
Nie ma co - z łatwowiernymi i naiwnymi zwolennikami rządu nie da się dyskutować.
 

pan k

Bywalec
Dołączył
7 Lipiec 2011
Posty
3 450
Punkty reakcji
107
Miasto
Dąbrowa Górnicza
Czy miałeś kiedyś w dłoniach witkę brzozy ? To jak już będziesz miał oceń czy jest krucha. Pamiętaj jeszcze że rozmawiamy o drzewie rosnącym, czyli pełnym soków wewnątrz. Brzoza, nawet gdyby została ścięta spowodowałaby zmianę trajektorii lotu - tu jest problem podstawowy. Uderzenie skrzydłem przy silnikach włączonych "cała naprzód" powoduje straszną wrażliwość na zmianę kierunku przy natrafieniu na byle mały obiekt zewnętrzny. Rusz ze świateł samochodem z piskiem opon i złap pobocze jedną stroną. Rozmawiajmy o fizyce a nie o polityce
Nie wiadomo czy samolot stracił skrzydło od Brzozy . Bo Rosjanie niszczyli wrak i drzewa które zniszczył samolot. Zawsze niszczy wiele drzew. Warszawie Szybowiec zniszczył dwa betonowe słupy i pomimo tego wylądował i skrzydła nie stracił a piloci żyją . Super Express” w swoim warszawskim dodatku informuje o wypadku lotniczym, jaki miał miejsce w okolicach lotniska na Bemowie. W gazecie czytamy, że załoga lecąca motoszybowcem nie doleciała na płytę lotniska, ponieważ zabrakło jej benzyny.
„SE” podaje, że „podczas podchodzenia do lądowania motoszybowiec runął na ziemię, zahaczając wcześniej o latarnię”. Artykuł wyjaśnia, że wypadkowi uległ motoszybowiec PW-4. Ekspert, Wojciech Jeziorski z firmy JB Inwestments, tak opisuje ten samolot:

To prototyp wykonany kilka lat temu przez studenta. Prosta dwumiejscowa maszyna wyposażona jest w silnik bodajże z volkswagena. Wyprodukowano jedną sztukę tego modelu.SE” oprócz opisu wypadku publikuje zdjęcie maszyny, która runęła na Bemowie. Jak można się przekonać na własne oczy, zderzenie prostego samolotu stworzonego przez studenta z betonowa latarnią nie spowodowało wielkich zniszczeń. Skrzydła oraz tył maszyny nie zostały niemal w ogóle zniszczone. Kokpit samolotu jest uszkodzony, ale rozpadł się jedynie na dwa duże kawałki.
Warto zobaczyć te zdjęcia, szczególnie, że do dziś w przestrzeni publicznej co chwilę pojawiają się informacje, że rządowy tupolew, który uległ katastrofie w Smoleńsku, runął na ziemię, po zderzeniu z brzozą.
Wrak tupolewa w wyniku zderzenia z brzozą miał zgubić skrzydło, a po runięciu na ziemie rozpaść się na miliony kawałków. Motoszybowiec po zderzeniu z betonową latarnią i upadku na ziemię jest właściwie cały!
Czy zdaniem osób lansujących kłamliwą tezę o przebiegu katastrofy smoleńskiej ponad 50-tonowy tupolew jest mniej wytrzymały niż prosta konstrukcja motoszybowca? i potwierdza to że Brzoza musiała być Stalowa by spowodować takie zniszczenia .​
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
ciekawy pomysł porównania samolotu pasażerskiego z motoszybowcem
- ciężar ?
- moc silników ?
- ilość paliwa ?
- prędkość ?

Przeczytałem ten artykuł - brak podstawowych informacji w jaki sposób uderzył motoszybowiec w latarnię ? którą częścią uderzył ? Z jaką prędkością leciał ? Skoro nie posiadał paliwa to uniknął pożaru. Jeśli nie posiadał włączonego silnika to nie mógł przyśpieszać w taki sposób jak piloci tupolewa tuż przed uderzeniem

I gwoli przypomnienia nieszczęsną brzozę uszkodzili polscy prokuratorzy pobierając próbki.
 

Lampart

Nowicjusz
Dołączył
23 Czerwiec 2009
Posty
1 061
Punkty reakcji
21
Wiek
30
Miasto
Pireus
Wychodzi na to, że część dyskutantów wcale nie interesuje się sprawą Smoleńska - nawet nie zna raportów Anodiny czy Millera.
Dlatego nie wie, że "nagrało się" na czarnych skrzynkach Tupolewa 100 metrów, a na magnetofonie pokładowym Jaka - 40 nagrało się 50 metrów.

No i własnie o to mi chodziło o wykazanie, że fakty sie przekręca i nazywa dowodem to co dowodem nie jest .
Z tego co mi wiadomo na taśmie magnetofonu jaka 40 nie ma nic nagrane bo została skasowana w drodze powrotnej czy to przez automat czy to przez załogę ? Dokładnie nie wiem no ale ja nie czytałem wspomnianych wyżej raportów o ile w tych raportach jest mowa o JAK - 40 :)
Widzę , że część dyskutantów interesujących się sprawą i czytających raporty Millera czy Andoliny nic nie wie :)

A pan Wosztyl po latach przypomniał sobie nagle o tych 50 metrach :) ciekawe bo w zeznaniach z 2010 jakoś o tym nie mówił, Mało tego czytamy , że o godzinie 8.35 kiedy to musiała paść komenda nie było go w samolocie :)

a żeby było zabawniej to tu z przed wczoraj czytamy :
http://www.wprost.pl/ar/355054/Chor-Mus-sie-mylil-Nie-ma-dowodu-na-wydanie-komendy-o-50-metrach/

BARDZO CIEKAWE
Komendy o 50 metrach nie ma na żadnym z trzech istniejących nagrań, obejmujących korespondencję z 10 kwietnia w Smoleńsku. Nie ma jej również na czarnej skrzynce Tupolewa, nie ma na nagraniach z wieży w Smoleńsku i nie ma wreszcie na taśmie z Jaka-40. Takie zapewnienia składa Maciej Lasek, przewodniczący Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych



Tak to własnie przekręca się fakty i uznaje zeznania oskarżonych za dowody - czad - tak wygląda własnie argumentacja ludzi stronniczych.

ciekawy pomysł porównania samolotu pasażerskiego z motoszybowcem
- ciężar ?
- moc silników ?
- ilość paliwa ?
- prędkość ?

Przeczytałem ten artykuł - brak podstawowych informacji w jaki sposób uderzył motoszybowiec w latarnię ? którą częścią uderzył ? Z jaką prędkością leciał ? Skoro nie posiadał paliwa to uniknął pożaru. Jeśli nie posiadał włączonego silnika to nie mógł przyśpieszać w taki sposób jak piloci tupolewa tuż przed uderzeniem

Daj spokój, facet pisze bezmyślnie, co napiszą w super brukowcu typu FAKT itp. Widać, że z fizyki orłem nie był :)
Zwróć uwagę, że dorosły człowiek w dobie internetu, jak chce to znajdzie źródła bardziej wiarygodne ale w takowych nie ma bzdur na które można się powołać więc Pan K, wkleja co tam w przybliżeniu pasuje do jego teorii.
I tak widzę PISowców - bezmyślnie, no mohery po prostu, kolejna rydzykownia.

Poniżej raport (fragment) z wypadku motoszybowca wydany przez państwową komisje badania wypadków lotniczych - trochę wiarygodniejsze niż gazetki brukowce. Jednak to jest za trudne dla Pana K - nie pasuje do snucia teorii spiskowych i kłótni - są ludzie w Polsce którzy maja jeszcze pierwotne odruchy i muszą zawsze mieć narodowego patriotycznego wroga.


W trakcie lotu po kręgu, przed pozycją IV zakrętu, w rejonie ulicy Broniewskiego, zgasł silnik motoszybowca. Z uwagi na brak możliwości lądowania przed lotniskiem, pilot podjął decyzję o próbie dolotu do lotniska lotem szybowym. Dolot odbywał się pod silny czołowy wiatr. Motoszybowiec doleciał do ulicy Powstańców Śląskich, po przekroczeniu której, zaczepił prawym skrzydłem o stalowy maszt latarni ulicznej.
W trakcie tego uderzenia zostało urwane (odcięte) ok. 1/3 prawego skrzydła motoszybowca, a maszt latarni został zgięty przy podstawie w miejscu otworu technicznego.
Motoszybowiec obrócił się o ok.180 stopni i uderzył w ziemny nasyp na poboczu ulicy Powstańców Śląskich.
W wyniku zderzenia z ziemią nastąpiło zmiażdżenie przedniej części kadłuba – przednia kabina została zniszczona całkowicie a druga do fotela pasażera. W trakcie wypadku obaj członkowie załogi odnieśli poważne, ale nie zagrażające życiu, obrażenia.



Ja wiem Pan K powie zapewne, że raport ten raport ten został też sfałszowany buachachaaaaaa :))))

Faktycznie trzeba zakończyć ten temat bo to żenada schodzić tak nisko do takich dziecięcych Superexpresowych argumentów - pozostaje zmienić nazewnictwo - kłótliwy zaścianek ciemnogrodu.
 

Wilk_LancaSter

wiek jest zmienną niezależną, od której wiele zale
Dołączył
18 Luty 2012
Posty
3 319
Punkty reakcji
40
Lampart, Ty kłamiesz. Moś uczestniczył w przsłuchaniu nagrania na magnetofonie Jaka-40 rzeczonej taśmy i nic się na niej nie zmieniło
A tasmę tę żandarmeria "zaaresztowała" tak raz-dwa, że nikt nie był w stanie jej poprawiać. A sam magnetofon i taśma są w prokuraturze.

Prokuratura przypomniała sobie i ogłosiła, że przyrządy wykryły w Tupolewie JEDNAK TROTYL. Tylko, że to NIE MUSIAŁ BYĆ TROTYL.

Producent tych urządzeń zaręczył, że owe przyrządy się nie mylą. Miał rację - podczas przechodzenia przez bramki kontrolne i przed wejściem do samolotu nie mogą one sygnalizować niebezpieczeństwa w stosunku do osób, które akurat się wyperfumowały, wypastowały buty czy użyły dezodorantu.

Wiadomo już, że te zapomnienia i prymitywne sugerowanie, że PiS i przyrządy "mataczą" zostały użyte do zwolnienia dziennikarzy z Rz-plitej z Gmyzem na czele. Uważam rze było "odnogą" tej gazety, więc i tam były zwolnienia.
Prokuratura powinna oskarżyć właściciela o działanie na szkodę własnego przedsiębiorstwa i na szkodę skarbu państwa (zmniejszenie wpływów z podatków, po zmniejszeniu sprzedaży gazet).

ALE TYM RAZEM NIE OSKARŻY! Bo to jest podobne do konfiskaty auta, które ktoś kupił, nie wiedząc że było ukradzione. Auta nie dostanie także prawy jego właściciel... Ius maior ...
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
co do tego motoszybowca to jest to dowód na prawdziwość zachowania tupolewa w czasie katastrofy. Oba pojazdy powietrzne po uszkodzeniu skrzydła obróciły się kołami do góry. Lepszych dowodów już nie trzeba
 

Wilk_LancaSter

wiek jest zmienną niezależną, od której wiele zale
Dołączył
18 Luty 2012
Posty
3 319
Punkty reakcji
40
Po pierwsze - szybowiec ten NIE ma kół.
Po drugie - Tupolew zrobił pół beczki, lecz był to "samolot" komputerowy.
Po trzecie samoloty przy takim przebiegu katastrofy NIE ROZPADAJĄ SIĘ w taki sposób jak Tupolew.

Gdybyś bazował na położeniu części Tupolewa zaraz po zebraniu ich przez Rosjan w jedno miejsce, to postaraj się o zdjęcie satelitarne (było swego czasu na Forumowisku) i zobaczysz wtedy na jaką odległość odlatywały cząstki i części tego samolotu, kiedy on się rozpadł. Czemu one tak daleko i promieniście odlatywały?

Marnie wypadasz w tej sprawie. Twoi współzwolennicy rządu - także. Wydaje wam się, że nikt nic nie wie i traktujecie tych szaraków z przeciwnego obozu z góry. To błąd, bo postronni potrafią dostrzec - kto jest bliżej prawdy, jeśli jedna ze stron próbuje wykorzystać "brak wiedzy" tych drugich, a potem okazuje się, że jest wprost przeciwnie.
 

pan k

Bywalec
Dołączył
7 Lipiec 2011
Posty
3 450
Punkty reakcji
107
Miasto
Dąbrowa Górnicza
Napiszę tak, polemizowanie z pierdołami o których piszesz zaczyna mi trochę uwłaczać, piszesz swoje posty jako zwykł ignorant - już wielokrotnie wskazywałem, że nie interesuje Cię prawda - obiektywizm. Jesteś fanatykiem swojej filozofii Twoje argumenty, o nagrodach filmowych, o wybitnych profesorach ekspertach, o sądownictwie w USA a teraz o EMPIK-u wskazują na całkowitą nie znajomość tematyki i "lenistwo wiedzowe"

Własnie między innymi to odrzuca mnie również od PIS - totalny brak wiedzy i pomyślunku - no po prostu mohery


Właścicielem ( pisząc w uproszczeniu ) EMPIK jest firma "EASTGBRIDGE Group" z siedzibą w Luksemburgu. Jest to firma lokująca swój kapitał L’Oreal, LVMH, Eastman Kodak Company, Canal+, Bausch & Lomb, Nestle, Inditex, Sephora, Parfums Christian Dior. Ponadto, Grupa Eastbridge zaangażowana jest w przedsięwzięcia typu start-up i venture-capital w segmentach bio-tech i bio-med.

Firma ta posiada 100 procent akcji EMPIK sk-a z.o.o, Tu link do strony :
http://www.eastbridg...tment-portfolio

Firma Estabridge tworzy trzon grupy "Empik Media & Fashion"
Do grupy tej wniosła swoje firmy z terenu polski i "okolic" takie firmy;
Empik Sp. z o.o., Galeria Centrum Sp. z o.o., E-Foto s.r.o., Licomp Empik Multimedia Sp. z o.o., Smyk Sp. z o.o., Optimum Distribution Sp. z o.o., Optimum Distribution CZ&SK s.r.o., Ultimate Fashion Sp. z o.o., Young Fashion Sp. z o.o., Pol Perfect Sp. z o.o., East Services S.A.

napisałeś :


W tej wypowiedzi, firmę EASTBRIDGE wywodzącą się z Holandii Niemiec i USA nazywasz wieżą komunizmu, dla mnie to śmieszne i dziecinne.
Na dodatek nie znasz się zupełnie na dystrybucji książek, polityce EMPIK itp.
Oświecę Cię; EMPIK ignoruje wszystkie książki :) Może napisze jaśniej ; Jeśli jesteś wydawcą i chcesz aby jakaś książka znalazła się na półkach w EMPIK musisz zapłacić za to grubą kasę. Empik to nie księgarnie, a powierzchnie sprzedażowe dla wydawców - tak to można ująć w uproszczeniu. Podam przykład, za wyłożenie książki na głównym stole, w centrum salonu, trzeba zapłacić ok 20 tyś zł za dwa tygodnie -wszystkie opłaty są z góry. Do salonów empiku ciężko jest się wcisnąć, jednak z drugiej strony, wydawca danej książki musi liczyć na duży zysk aby zwrócił mu się koszt umieszczenia w EMPIK-u :) Mało tego, EMPIK ma czas na przekazanie pieniędzy za sprzedane książki 120 dni, a bywa, że zalega po kilkanaście miesięcy - dużym dystrybutorom zalega z płatnościami po kilka milionów za okres 2 lat - cóż silniejszy rządzi.

Dodam, że marża EMPIK to 50 % ceny książki. (Dlatego lepiej wspierać małe księgarnie swoimi zakupami).

Podsumowując jeśli nie ma książki w EMPIK to są trzy możliwości;
1. totalny KNOT
2. Książka może i dobra ale niszowa małe zainteresowanie i wydawca nie spodziewa się że zwróci poniesione koszta.
3. Wydawcy nie stać na umieszczenie książki w salonie EMPIK.

I teraz podsumowując Twoją wypowiedz ;
Jest oparta na błędnych informacjach i skromnej wiedzy z zakresu nazwijmy to biznesu - "mediów", w związku z powyższym logicznym jest, że wnioski również są błędne.

Naszym kraju urzędnik może zrujnować firmę podatkami i karami. Przedsiębiorca który działa politycznie i popiera opozycje jest szykanowany kontrolami i karami np Gdańsku przedsiębiorca który nie popiera PO i popiera opozycje jest szykanowany . Dlatego tym mieście i województwie pomimo korupcji wygrywa PO . Firma może pod groźba zwolnienia zabronić pracownikowi kandydować z list opozycji. Pan Janusz Wałbrzych miasta zrujnowanego przez PO i największego bezrobocia prowadzi własną pizzerie . Jego socjalna pizzeria chyba jako jedyna w mieście nie została zwolniona z podatku gruntowego. Dlatego, że Czyż zaangażował się w kampanię prezydencką Zielińskiego i nie ukrywa swoich poglądów. W Wałbrzychu zaś „inaczej myślący” lekko nie mają.Dlatego firmy nie ryzykują i cenzurują niezależnych dziennikarzy . Przedstawiciele Gazety Polskiej nie są zapraszani do mediów a prawicy którzy ich bronią są szykanowani np Do prawnika który ich broni ktoś się włamał i próbował znaleźć ważne dokumenty. Witold Gadowski książka Wieża komunistów jest oparta na aferze FOZZ . Dlatego ta książka jest blokowana i miała próbę cenzury. Musi organizować spotkania salach parafialnych jak latach 80 bo oficjalnym obiegu nie ma dla niego miejsca i wszystkie książki które pokazują fakty i obalają obecny układ i jego propagandę nie mogą się normalnie ukazać . Po przeczytaniu notatki z jego kariery . Staje się zrozumiałe że służby nie chcą by społeczeństwo czytało te książki bo wtedy zrozumie prawdę i dlatego Empik nie dał jego książki bo opowiada o służbach i jest związany GP i ludzie którzy są z nimi związani nie są zapraszani do mediów a dziennikarze nie mogą normalnie sprzedawać książek a firmy które chcą się reklamować są szykanowane przez rząd i lokalne układy.
http://pl.wikipedia....Witold_Gadowski
Blokują „Gazetę Polską Codziennie”?
Otrzymujemy informacje, że do wielu miast w Polsce nie dotarła „Gazeta Polska Codziennie”. Prosimy o informację gdzie występują problemy z kupnem „Codziennej”.

Nasi informatorzy twierdzą, że do wielu miast w Polsce „Codzienna” w ogóle nie dotarła. Jak udało nam się ustalić, kioskarze w Kamiennej Górze mieli nawet dziennik skreślony z faktur i zapewniali, że „Codzienna” będzie dopiero jutro.

Reporterzy portalu Niezależna.pl ustalili, że przyczyną problemów z otrzymaniem dziennika na Dolnym Śląsku nie jest wina kolporterów prasy.
Spoty „Gazety Polskiej Codziennie” powinny ukazać się po raz pierwszy w środę 7 września przed „Wydarzeniami” Polsatu o godz. 18:50, a także przed „Wiadomościami” TVP o 19:30.

Jeśli ich Państwo nie zobaczą, będzie to oznaczać, że knebel władzy okazał się skuteczny. W tej chwili nie mamy pewności, jaki będzie rozwój wydarzeń. Polsat przyjął je do emisji. TVP odmówiła emisji jednego z nich, zaś na drugi zgodziła się warunkowo. TVN stwierdził, że nie ma wolnego czasu antenowego. O tej godzinie ich nie było.

Na początku rządów PO zakazali niektórym gazetą i dziennikarzom wstępu do sejmu i przez to nie mogli pokazywać posiedzenia sejmu i brać udział konferencjach. Nasz Dziennik , FAKT i Gazeta Polska dostały ten zakaz. Nasz Dziennik dlatego że przypomina że TUSK latach 90 był ateistą i chciał prowadzenia liberalizacji aborcji. Jego partia KLD była partią ateistyczną i związana była Faktami i Mitami gazetą ateistyczną i komunistyczną. Gazeta ta zasłynęła broniąc morderce Popiełuszki i chcieli go zatrudnić i tą gazetę założył były ksiądz który nienawidzi Kościoła. To pokazuje że Tusk udaje wierzącego by zyskać głosy. ND pokazuje różne afery ludźmi PO. FAKT pokazuje korupcje władzy i powstrzymał posłów przez daniem sobie podwyżek i pokazuje pijaństwo posłów. Pokazuje też nie obecności posłów. Najwięcej nie obecności mają ludzie PO.Niesiołowski i Palikot. Gazeta Polska tak samo pokazuje afery i korupcje i promuje wartości patriotyczne. Dodatkowo dbają o upamiętnienie rodaków zamordowanych przez UPA. Radni PO i SLD nie chcą upamiętnić rodaków bo są ważniejsze pieniądze. ND pokazał że córka po ojcu przejęła ateizm. Podczas imprezy u znajomych razem z tymi ludźmi parodiowała Biskupów. Jedna osoba przebrała się za Biskupa i całowała go po rękach . Były też prymitywne kawały i obrażanie wiary.Gazeta Polska i ND opisali jak działacze PO którzy byli na pogrzebie Anny Walentynowicz byli pijani tylko te gazety to opisały a media i inne gazety tym się nie interesowały i ukryły to. Normalnym kraju ich pijaństwo powodowało by utratę stanowiska. Za pisanie o Smoleńsku spadają na GP szykany i próby cenzury np Opisywali wypadek kolejowy pod Szczekocinami a sąd zabronił im pisać o firmie KOMBUD-u która odpowiadała za urządzenia które sterują ruchem kolejowym.
 

Wilk_LancaSter

wiek jest zmienną niezależną, od której wiele zale
Dołączył
18 Luty 2012
Posty
3 319
Punkty reakcji
40
Moją książkę EMPIK w Częstochowie przyjął bez żadnych opłat i wystawiał ję przez kilka miesięcy' To było w roku 2004.
Spodziewam się, że teraz ktos napisze, że nastąpiła zmiana, ale ten ktoś nie wie czy aktualnie nie ma w EMPIK-u mojej innej książki ...

Lampart "tworzy fakty" wedle potrzeb. Sadzi, że nikt tego nie sprawdzi?
 

Lampart

Nowicjusz
Dołączył
23 Czerwiec 2009
Posty
1 061
Punkty reakcji
21
Wiek
30
Miasto
Pireus
Lampart "tworzy fakty" wedle potrzeb. Sadzi, że nikt tego nie sprawdzi?
Nie do końca, sądzę że wielu sprawdziło, tylko Ty nie , Po drugie myślę, że niektórzy tutaj mają zaściankowe, wąsko torowe myślenie, biorące się z podejścia, iż jedna przeczytana książka w życiu oraz "doświadczenie laika" czyni z niego eksperta.
Ty nie sprawdziłeś - jakbyś sprawdził to byś znalazł artykuł w Newsweek "Jak doić wydawców" " Biznes Empiku polega na sprzedawaniu bestsellerów za pieniądze pochodzące od wydawców"..........
Moją książkę EMPIK w Częstochowie przyjął bez żadnych opłat i wystawiał ję przez kilka miesięcy' To było w roku 2004.
Spodziewam się, że teraz ktos napisze, że nastąpiła zmiana, ale ten ktoś nie wie czy aktualnie nie ma w EMPIK-u mojej innej książki ...
Jasne i już Ci wszyscy wierzą :) W ramach charytatywnej współpracy empik, w swoim sklepie, za darmo, bez żadnych opłat, wystawia Twoje książki i pewnie jeszcze Ci za to płaci :)))) Wilku to na czym Empik zarabia ?
Ja w przeciwieństwie własnie co do niektórych, piszę o rzeczach sprawdzalnych - tym się różnimy :) I przestań się upierać bo będzie jak ze śmietaną. A w tym temacie; książek, wydawnictw, literatury i autorów masz straszliwego pecha, zaczynając polemikę ze mną :) możemy podyskutować - najpierw zadam pytanie jak nadałeś numer ISBN swoim książkom czy wypuściłeś bez ?
I kolejna sprawa teraz poważnie; sorki ale w poście w który się wciąłeś mowa jest o bestsellerach , książkach wydawnictwach pisarzach i pieniądzach, a nie o cepeliadzie Wilku nie ta skala :)))) mówimy o biznesie, przez duże B. I kolejna, ponieważ nie lubię chrzanić i pisać słów których nie można sprawdzić to umieszczam cytat.
"Kolejne miliony złotych Empik inkasuje od wydawców za promocje ich tytułów, czyli wyłożenie książek na środku salonu albo na półce „Nowości”. A ceny za promocje rosną. W tym roku standardowa cena wystawienia książki przez dwa tygodnie to 23 tys. zł, dla stałych klientów zniżki do
16 tys. Żeby taka promocja się opłaciła, sprzedaż książki musi osiągnąć poziom w większości przypadków w Empiku (a niekiedy na całym rynku) nieosiągalny."
NEWSSEEK 2011
I KOLEJNY ;
"Już dziś żaden wydawca nie może sobie pozwolić na omijanie Empiku, skoro za jego pośrednictwem sprzedaje nawet połowę książek. Natomiast Empik spokojnie może sobie pozwolić na pozbycie się dowolnego wydawcy, nawet takiego, który stale ma bestsellery, ponieważ żaden z nich nie daje Empikowi więcej niż kilka procent przychodów."newsweek
oczywiście drugą wielka siecią jest Matras który dysponuje identczyną ilością punktów sprzedaży co EMPIK a wywodzi się z Domu książki. Oni również biorą marżę w granicach 50 procent !
kolejny tym razem bodaj z EKRAN-u albo, dziennik.pl[background=rgb(237, 237, 237)].[/background]
[background=rgb(237, 237, 237)]Wydawcy książkowi jeszcze nie podjęli tak drastycznych kroków, ale też coraz głośniej skarżą się na swoje kontakty z Empikiem. [font=lucida sans unicode']"Empik ma 60-65 procent marży na książce, sam ustala warunki jej sprzedaży oraz promocji i jeszcze płaci wydawcy z co najmniej półrocznym opóźnieniem. Ostatnio zaś coraz częściej jest to opóźnienie nawet rzędu 8-10 miesięcy" - mówi......[/background][/font]
 
Status
Zamknięty.
Do góry