u mnie trądzik nasilił sie w 1 gimnazjum. Używałam różnych toników i żelów, ale nie pomagało. Najgorsze, że miałam krosty na dekolcie, plecach i na ramionach jakieś dziwne przebarwienia. :smutas: Poszłam do dermatolożki. Przepisała mi Tetralysal i jakąś maść. (chyba Aknemycin, już dokładnie nie pamiętam). Tabletki pomogły, no poprawa nastąpiła, ale po zakończeniu leczenia, wszystko powróciło. w tamtym roku znowu poszłam do lekarza, dostałam Differin-krem. Na początku to była katastrofa. Tetralysalu już nie dostałam, ale że one naprawdę mi pomogły, sama postanowiłam sobie je skombinować. W niektórych aptekach sprzedadzą, (ale z trudem). Bo tabletek nie można tak rzucić z dnia na dzień, trzeba stopniowo. co jakiś czas przestać brać co dwa dni, co trzy,itd. teraz mam 3 małe krostki, a na plecach tylko plamy. używam jeszcze tych płatków Clearskin z Avonu, pomagają. Przede wszystkim skóra ma byc nawilżona i do walki z trądzikiem potrzeba cierpliwości.