Walka z trądzikiem jest bardzo uciążliwa,wiem bo sama to przechodziłam/przechodzę,ale już prawie nie mam
Studiuję kosmetologię i moge coś powiedzieć o pielęgnacji cery z trądzikiem.
Nie należy takiej cery nadmiernie wysuszać,ponieważ "odwdzięczy" nam się jeszcze większym nasileniem zmian.Stosowanie kremów jest jak najbardziej na miejscu,najlepiej o lekkiej konsystencji.
Dobrze też jest zrobić peeling żeby złuszczyć naskórek,raz w tygodniu,peeling enzymatyczny.Można też domowym sposobem zalać płatki owsiane wodą (działają przeciwzapalnie i ściągająco).
Jeśli chodzi o maski najlepiej sprawdzi się tu z zieloną glinką lub białą (pomagają w usuwaniu przebarwień).
Z tonikami można poeksperymentować.Niedoceniane są olejki eteryczne,szczególnie lawendowy,z drzewa herbacianego i bergamotowy.Można zrobić z nich tonik 5 kropli na pół szklanki wody.
Dieta...ciężko ją utrzymać,ale warto
Przede wszystkim witaminy A,E,PP z grupy B.Żadnych ostrych przypraw,majonezu i czekolady też nie wolno!Za to więcej warzyw i owoców.
Polecane jest też zmienianie dość często poszewki na poduszkę,ponieważ w ciągu nocy bakterie osiadają tam.
Można wybrać się do gabinetu kosmetycznego,polecam peeling kawitacyjny- około 30 zł.Rozjaśni przebarwienia,usunie niepotrzebny naskórek,cera będzie gładziutka.
Nie jestem zwolenniczką mechanicznego oczyszczania,tylko w Polsce sie to stosuje.W innych krajach już dawno nie.
Solarium omijamy z daleka,słoneczko też (ograniczamy),poprawa będzie widoczna może miesiąc,później będzie tylko gorzej.
Oczywiście jeśli trądzik nie znika należy wybrać się do dermatologa,ale nie prosić go na kolanach o antybiotyki,bo to naprawdę jest ostateczność!Później się odbija na wątrobie,żołądku.Lepiej zacząć od łagodniejszych,miejscowych leków.Ja dostałam płyn robiony,płacę za niego 5 zł i naprawdę pomaga.
P.S Herbatki mogą być tylko uzupelnieniem,nie zastąpią nam odpowiedniej pielęgnacji czy diety.