Mi się film podobał...moim zdaniem autorzy "jadą" po obu płciach. Mysle,że sytuacje podobne do tych w filmie zdarzają się często, nawet częściej niż nam sie wydaje, tylko nikt o tym głośno nie mówi. Jestem w takim, może głupim wieku (23 lata), gdzie jeszcze jesteśmy dużymi dzieciakami, ale zaczynamy powoli dorastać, stabilizowac się....podobne dyskusje są na porządku dziennym. Studiuje na AM-ie, więc nic co ludzkie nie jest nam obce i dyskusje na tematy trudne (problemy damsko-meskie) słychac codziennie na korytarzach.