Tampony..

meg17

Nowicjusz
Dołączył
14 Luty 2008
Posty
223
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Wrocław
Tampaxy jednym slowem są :cenzura: warte ;)
Myślałam, że to był pechowy raz jak mnie strasznie swędziało po zaaplikowaniu i że cały się rozwalił przy wyjęciu.
Spróbowałam ponownie po o.b, bo mi zostały, i co? Straszne są... Jak rozpadająca się wata ;/. Boję się czy mi ta wata nie została...

A o.b naprawde warte używania :)
 

SevenDays

Nowicjusz
Dołączył
18 Marzec 2009
Posty
6
Punkty reakcji
0
A skąd wiecie po jakim czasie należy je zmienić ??
I czy można w nich wyczynowo biegać, albo jeździć cały dzien na rowerze, lub trenować pływanie (tzn. chodzi mi o to czy pływając cały czas na basenie przez 3 godz. nic nie wypłynie lub czy cos sie nie stanie ;/)
 

Ashley88

speedAshi
Dołączył
3 Wrzesień 2008
Posty
1 690
Punkty reakcji
1
Wiek
36
Miasto
:P gdzies na poludniu
w wodzie ( gdy jestes non stop) powinnas w pierwszych dniach okresu wymieniac co 1.5-2 godziny... w nastepne dni ( mniej obfite) ten czas powinnas wydluzac. Ja osobiscie chodze na basen nawet gdy mam okres. Wymieniam go odrazu po wyjsciu z basenu. I nigdy nie byl jeszcze w pelni zamoczony, wybrudzony. Oczywiscie jesli ma sie obfity okres nie polecam jasnych strojow kapielowych.. zeby w razie wypadku nic nie przecieklo :)
 

MaTa_HaRi

Nowicjusz
Dołączył
16 Kwiecień 2007
Posty
2 754
Punkty reakcji
2
Wiek
35
Miasto
HH, Deutschland
tampax jest do kitu i jeszcze ten aplikator :/ już wolę sama sobie pomóc niż się tym czymś bawić, a o.b. są super ;)
 

Tiana

Nowicjusz
Dołączył
8 Marzec 2009
Posty
462
Punkty reakcji
0
Ja też zaczynałam od tampaxów z aplikatorem, najwygodniej się je wkłada. Potem, jak już doszłam do wprawy to głównie ob. A teraz różnie, najczęściej podpaski, odkąd sznureczek w tamponie się urwał i wpadłam w panikę to został mi uraz :zmeczony:
 

unforgiven

Nowicjusz
Dołączył
5 Maj 2007
Posty
246
Punkty reakcji
1
Wiek
32
Miasto
Gliwice-Sośnica
najlepsze są o.b , żadna wata nie zostaje ^^ hahah. Tampaxy sa glownie "fajne" przez aplikator, a co jest w aplikatorze to .. szkoda gadać, kłębek waty...

Kiedys powiedziałam ginekologowi ze chodze na basen z tamponami, to powiedział mi ze wtedy łatwiej o infekcję, i ze moge ja zostawić jakies bakterie w wodzie:O .. tak wlasnie kiedys zrobilam - poszlam do aqa parku na pol dnia:D ciagle mialam tampon, oczywiscie zmieniałam.. i co sie okazalo? po kilku dniach mialam dziwne uplawy i okazało się ze mam stan grzybiczny.. i te całe leczenie potem... od tamtej pory nie uzywam tamponow na basenie, wole juz nie plywać:D
 

cyjanek

Nowicjusz
Dołączył
25 Maj 2009
Posty
56
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
Nibylandia
Tampony są ogólnie bez porównania lepsze od podpasek. Czujesz się w 100% pewna,możesz robić to na co masz ochotę bez ograniczeń. Ja spróbowałam raz i jestem zadowolona :) z tamponem czuję się tak jakbym nie miała okresu ;)
 

wyznaczona

Nowicjusz
Dołączył
4 Marzec 2009
Posty
180
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
Gdzieś daaleko
jak na pierwsze tampony to zdecydowanie polecam Ci o.b
myślę że rozmiar uniwersalny bedzie dobry. najwyżej kupisz sobie poźniej większe lub mniejsze, zależnie od potrzeby
 

izuniakn

Nowicjusz
Dołączył
8 Październik 2007
Posty
354
Punkty reakcji
0
Ja zaczęłam od o.b i używam do tej pory. Raz cieńsze raz grubsze - zależy od potrzeby
 

Tusia188

ex uzytkownik
Dołączył
9 Czerwiec 2009
Posty
616
Punkty reakcji
1
ja chyba jestem inaczej zbudowana niz wy bo mnie to strasznie uwiera i musze wyciagnac bo wytrzymac nie moge nie lubie tamponow chyba ze nad jeziorkiem z musu uzywam.
 

Fancy

Nowicjusz
Dołączył
24 Lipiec 2009
Posty
20
Punkty reakcji
0
Wolę ob ;)
Tampaxy są jakieś dziwne, ale mają plus za aplikator ;]
 

luvPierre

Nowicjusz
Dołączył
4 Sierpień 2009
Posty
35
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Szczerze podziwiam te dziewczyny, które wcale/prawie wcale nie korzystają z tamponów, mnie by chyba szlag trafił ^^ niewygodne, niekomfortowe, a jakie dokuczliwe... [przynajmniej dla mnie]. Na samych podpaskach wytrzymałam najwyżej dwie pierwsze miesiączki, a na dzień dzisiejszy nie pamiętam, kiedy ostatnio korzystałam z tego typu przyborów higienicznych(w nocy wystarczają mi same wkładki)...:p ehh. dziewczyny, nie traktujcie tamponów jako zła koniecznego, oczywiście bez przesady, nic na siłę. Nie zawsze wychodzi tak od razu, ja sama podczas pierwszej próby aplikowana byłam pewna, że się do tych tamponów w życiu nie przekonam, a jednak... ^^ aha, i nie bójcie się tak tych sznureczków - one naprawdę nie mają za główny cel od Was uciec, a jeśli już się takie coś zdarzy, wyjęcie tampona bez pomocy sznureczka nie jest niewykonalne(już się o tym przekonałam :)).

Co do samych marek, nie polecam tych tamponów z aplikatorem, ale to już kwestia gustu i jak komu jest wygodnie, wg mnie aplikator jest zbędny, czasem nawet uciążliwy. wspomnianych wcześniej tampaxów użyłam parę razy, kilka lat temu, kiedy wszystkie dziewczyny z klasy dostawały takowe na prelekcji z pielęgniarką - wyjątkowo zapadło mi w pamięć jak łatwo się rozlatują(jak już ktoś wyżej wspomniał 'sama wata'). Kupuję zazwyczaj jedne z najtańszych tamponów dostępnych w drogeriach (np. facelle, subtelle itp.), dla mnie są tak samo dobre jak te dwa razy droższe. Ale oczywiście na pierwsze próby polecam najmniejsze tampony z otoczką Silk Touch, o.b. mini to bodajże były.
 
Do góry