Świadkowie Jehowy

Armagedon

Armi
Dołączył
6 Październik 2007
Posty
3 865
Punkty reakcji
0
Miasto
Polska
Myślałem że usłyszę coś znacznie gorszego o moich byłych braciach i siostrach. A tu takie drobiazgi występujące w innych znanych mi społecznościach religijnych. Wielu Świadków Jehowy Boga będzie zbawionych i będą królować razem z Jezusem w niebie.
Poczytajcie sobie 1 Korynt. 5:1 o wzroście niemoralności u...pierwszych chrześcijan na tle pogan.
Czyli zasady moralne Swiadków Boga Jehowy są na wyższym poziomie niż Kościoła z I wieku. Ten zbór był powszechnie uważany za sektę przez pogan i Zydów.
A przypadki rozpusty w ich szeregach mocno nagłośniane.
Stosowali dlatego na upartych i niemoralnych wyznawców ekskomunikę a nie spowiedź i rozgrzeszenia. Ważna jest jakość nie ilość. Odwrotnie niż w KrK.

Ja uczeń Chrystusa.
I was Jehowah Witness.
They are good Christian.
 

inamorata

Nowicjusz
Dołączył
11 Luty 2008
Posty
398
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
z krainy marzeń
Być może są na wyższym poziomie, drogi Agamemnonie, ale to nie daje ŚJ prawa do mówienia co innego i robienia co innego, skoro tak bardzo są "uświadomieni" przez Boga! Nie mówie oczywiście, że wykluczeni tudzież "zwykli" chrześcijanie są doskonali i nie popelniają blędów. Ale skoro ŚJ uważają się na Wybrańców Boga, że tylko oni zostaną zbawieni, bo są najbliżej Boga, to również ich zachowanie powinno na to wskazywać. Być może i wskazuje, ale tak jak napisalam w poprzednim poście to tylko pozory. Osobiście takie zaklamanie uważam za fakt o wiele bardziej godny pogardy niż jawne trwanie w grzechu.

Są religią skupiająca uwagę na sobie, a nie na Jehowie i może to brzmi absurdalnie, tak jest. Coś na zasadzie: "Zobaczcie jacy my jesteśmy święci, Bóg tylko nas kocha".
Świadkowie ciągle powolują się na Biblię (chwali się im to, że ją znają) co i komu chcą tym udowodnić? Bogu swoje oddanie? czy może ludziom swoją religijności (a może raczej dewocje?) Tak samo sprawa się ma z powolywaniem się na wypowiedz ludzi znanych, wyksztalconych, poważanych w tym "zepsutym świecie" (o czym pisal danielr9)...

Agamemnon, piszesz, że wiele Świadków Jehowy zostanie zbowianych. Być może, ale czy to znaczy, że dla nas wykluczonych i tych, którzy nie mają nic wspólnego z ŚJ nie ma miejsca w RAJU?

tewie, ja też znam kilku Świadków Jehowy, którzy są naprawdę dobrymi ludźmi, ale jest ich tak nie wiele, że można policzyć na palcach u jednej ręki. No wlaśnie, Ci których znam również na "świeczniku" nie są...
Jednak uważam, że przy tak wysokiej świadomości zbliżającego się końca tego systemu rzeczy i potępienia jakie spotka grzeszników, jaką posiadają ŚJ to co robią gdy nikt nie widzi jest nie normalne i... cóż smutne :(
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
Wielu Świadków Jehowy Boga będzie zbawionych i będą królować razem z Jezusem w niebie.
No nie wiem...to nie od nas co prawda zależy, ale nie wydaje mi się. Ciesze się, że napisałeś w NIEBIE..a nie na Ziemi.
Świadkowie Jehowy mogą mieć poważny problem w świetle Biblii działają na szkodę nauk chrześcijańskich i uznają JEHOWę - kogoś kogo w Biblii nie ma. Zatem tez modlą się do postaci bliżej nieokreślonej. Pisałem o fałszu słowa JEHOWA wielokrotnie.
Jednak tu nie chodzi o samo słowo...chodzi o fakt iż Ci ludzie uprawiają szeroko rozumiane bałwochwalstwo nawet tego nie widząc. Cześć oddawana Organizacji przekracza wszelkie - także te zdroworozsądkowe granice. Wkrada się fanatyzm oparty na fałszu i obłudzie...a także hipokryzja i pycha o czym pisała koleżanka wcześniej.
Prawdziwy chrześcijanin tak się nie zachowuje niestety...niestety dla świadków.

Ten zbór był powszechnie uważany za sektę przez pogan i Zydów.
A przypadki rozpusty w ich szeregach mocno nagłośniane.
Co inne kiedyś oznaczano mianem sekty Armagedonie. Zupełnie mylisz pojęcia...tak jak większość ludzi na tym świecie nie wie czym jest sekta. Niedawno przeprowadziłem ankietę w 3 liceach i tylko 4% ludzi poprawnie określa to zjawisko.
U większości społeczeństwa sekta to:
- organizacja zamknięta,
- uprawiają czarne msze, modły i rytuały,
- kojarzona z wiarą w Szatana...co już opiera o śmiech i absurd.

Tymczasem świadkowie Jehowy spełniają 9/10 zmianion sekty destrukcyjnej. Dla porównania tak niebezpieczne sekty jak rodzina mansona jest w tyle. Kościół katolicki nie spełnia ani jednego znamiona. Mało kto zdaje sobie sprawę, że sekty to założenia psychologiczne a nie DOKTRYNALNE. Nie można kojarzyć obiektu wiary z sektą. Mozna wierzyć w latające ślimaki, ale to nie bedzie sekta.

Według skali oceniania sekt 3/10 znamion wystarczy spełnić, aby móc daną organizację nazwać sektą. Znamiona są uniwersalne i niezależne od obiektu wiary (Bóg, Szatan, Czarodziej). W skrócie podam znamiona destrukcyjnej sekty:

1. Kontrola umysłu - chodzi o to, żeby odciąć członka organizacji od ludzi tzw. świeckich (czyli rzekomo mu zagrażających).
Odciąć go od krytycznej literatury na temat grupy - po to, aby nie mógł przeczytać nic złego na temat Bożej Organizacji.
Wpoić mu do głowy, że jeżeli masz wątpliwości co do prawdziwości Organizacji to oznacza, że to Twoja wina bo jesteś człowiekiem słabej wiary i Szatan Cię kusi w celu zwiedzenia.

2. Niezależne myslenie - w sektach nie wolno mieć niezależnego myślenia. Specjaliści od manipulacji dbają o to, żeby je stłumić. Podaje się tu często wersety z Biblii mówiące, że np. w wyniku niezależnego myślenia Adam i Ewa zgrzeszyli.

3. Charyzmatyczne przywództwo. To znaczy głoszenie boskości, boskiego namaszczenia lub szczególnej wiedzy. Szczególnie odnosi się to do centralnej osoby (przywódcy) lub do grupy przywódców. Wychylanie się spod uznawania autorytetu przywódców niesie ze sobą bezwględne żądanie absolutnego posłuszeństwa i poddania się przywódcom.

4. Ekskluzywizm/elityzm/euforia są następnym znakiem. Członkom obiecuje się coś, jeśli pozostaną prawdziwymi naśladowcami. Może być to władza, wzrost duchowy, spełnienie siebie lub zbawienie. Utrzymują, że osiągnięcie tych celów jest możliwe wyłącznie poprzez grupę.

5. Alienacja. Grupa zachęca do oddzielenia się od członków rodziny, przyjaciół i od społeczeństwa w ogólności. Nie poleca się zdobywania wyższego wykształcenia ze względu na to, że zdobyte tam niezależne myślenie działa przeciwko kontroli umysłu.

6. Przemęczenie. Może być uzyskiwane poprzez pozbawianie członków snu lub nacisk na długie godziny pracy, bądź po prostu naciskanie na uczestnictwo w dużej ilości spotkań i nabożeństw tak, aby pozostało mało czasu na cokolwiek innego. Brak prywatności pozwala przeszkadza w osobistych rozmyślaniach i niezależnym myśleniu. Zaduszają niezależność myślenia swych członków poprzez nauczanie oparte na częstym powtarzaniu doktryn, uczenie się reguł, zapamiętywania. Zniechęcania do zadawania pytań i utwierdzają członków w poczuciu winy.

7. Totalitarny światopogląd. Mówiąc prosto, jest to syndrom my/oni i chodzi o to, aby stawiać dobre imię grupy, jej cele i bogactwo ponad dobrem jednostki.

8. Wyzysk. Jest to bardzo szerokie pojęcie. Od nacisku na oddanie wszystkich swoich majętności grupie po wykorzystywanie strachu i poczucia winy, by w ten sposób sprawować cały czas kontrolę nad członkami. W głębokiej indoktrynacji, grupy używają groźbę wykluczenia członków jako sposobu sprawowania nad nimi kontroli.

9. Nauczają, że sama Biblia nie wystarczy. Potrzebna jest literatura od GURU - ludzi wybranych, którzy trafią do innego raju niż Ty (tego lepszego). Każde GURU tworzy takie pisma i przekazuje je jako wykłady od Boga:

"Pismo może być przyrównane do lampy, która oświetla prawdę. Jego zadaniem jest wylewać światło prawdy. Kiedy jaśniejsze światło pojawi się, misja starego blaknie. Dzisiejszym religiom nie udało się wyprowadzić obecnego pokolenia z ciemnej doliny śmierci do blasku życia, musi więc pojawić się nowa prawda, która zabłyśnie nowym światłem". (Z książki Moonistów "Divine Principle" (Zasada Boskości), strona 10).

10. Stosują bombardowanie miłością, by przyciągnąć i rozbroić potencjalnych konwertytów. Taktyka niskiej piłki polega m.in. na tym, że jeżeli Ty komuś wyświadczysz niewielką przysługę to jest duża szansa, że kiedyś ta osoba odwdzięczy Ci się z znacznie poważniejszej sprawie dużo sama na tym tracąc. Następnie ta osoba dowie się, że na aprobatę i szacunek grupy trzeba zapracować...już nie jest tak różowo jak wcześniej. Trzeba służyć Organizacji i rozliczać się z wypracowanych godzinek za co spotka Cię nagroda (uznanie wśród innych) lub kara - stajesz się obojętnym dla innych. Jak świetnie to działa na ludzi mających jakieś kompleksy...oraz takich, którzy czują brak akceptacji społeczeństwa nie trzeba chyba mówić.
 

Lexsus12

Nowicjusz
Dołączył
9 Luty 2008
Posty
76
Punkty reakcji
0
co oni wyznają bo dzisiaj byli u mnie i chce li mnie namówic na ich wiare żal ?
 

tewiemleczarz

Bywalec
Dołączył
9 Październik 2007
Posty
1 736
Punkty reakcji
36
Wiek
58
Miasto
woj. śląskie
(...)
tewie, ja też znam kilku Świadków Jehowy, którzy są naprawdę dobrymi ludźmi, ale jest ich tak nie wiele, że można policzyć na palcach u jednej ręki. No wlaśnie, Ci których znam również na "świeczniku" nie są...
Jednak uważam, że przy tak wysokiej świadomości zbliżającego się końca tego systemu rzeczy i potępienia jakie spotka grzeszników, jaką posiadają ŚJ to co robią gdy nikt nie widzi jest nie normalne i... cóż smutne :(
inamorata, dla mnie kwintesencją problemu z Organizacją ŚJ są trzy sprawy:
- podwójne odważniki moralne
- paluch wskazujący na nich jako Organizację ( Religie ) idealną - a, jak przyznaje nawet były ŚJ Armagedon: " A tu takie drobiazgi występujące w innych znanych mi społecznościach religijnych". Bądźmy uczciwi - każda Organizacja Religijna jest skażona ludzkimi ułomnościami. Nie ma więc żadna z nich moralnego prawa wskazywać siebie jako Organizacji Religijnej absolutnie moralnie czystej.
- prorokowanie - i wypieranie się tego
Wielu Świadków Jehowy Boga będzie zbawionych i będą królować razem z Jezusem w niebie ? - może i tak, ale oni twierdzą, że TYLKO ŚJ będą wybrani.
Moje zdanie jest nadal niewzruszone - żadna Organizacja Religijna nie ma mocy zbawczej. I kropka.
Odnoszę to oczywiście tylko do kręgów chrześcijańskich - żadnego Buddyzmu, Konfucjonizmu, Sai Baby itd.
Pozdrawiam - ja.
 

Armagedon

Armi
Dołączył
6 Październik 2007
Posty
3 865
Punkty reakcji
0
Miasto
Polska
Być może są na wyższym poziomie, drogi Agamemnonie, ale to nie daje ŚJ prawa do mówienia co innego i robienia co innego, skoro tak bardzo są "uświadomieni" przez Boga! Nie mówie oczywiście, że wykluczeni tudzież "zwykli" chrześcijanie są doskonali i nie popelniają blędów.

Wielu szczerych katolików zmartwychwstanie którym duchowieństwo katolickie i papiestwo zaślepiło umysły. Świadkowie Jehowy mówią i tym. Jednak to Bóg będzie o tym rozstrzygał.
Pokaż mi moja droga religię taką bez wad, jakąś grupę. Poddam ją osądowi.
Co do sekt to pokaże Wam jedną charyzmatyczną sektę bo widzę że nie macie pojęcia o czym mówicie.
Daniel to już przechodzi samego siebie. Manipulacje masz w starszych kościołach już od stuleci. Jest tak skuteczna że ludzie słabo znają Biblię do dziś. Nawet Ty nie potrafisz temu zaradzić.
Gdyby nie ta upartość co do imienia Bożego to miałbym inne zdanie o niektórych a tak widzę jawne zaślepienie. Mam Biblię a w niej imię Jahwe i Jehowa. Czy te Biblie mam wyrzucić do kubła bo są nieprawdziwe. Jedna jest używana przez protestantów na całym świecie. Karol Wojtyła używał za młodu tego imienia w swoich wierszach. Udowodnijcie mi że nie ! Oni sektą ? Kto to wymyślił ? Jakiś nieomylny ? Jest to niewątpliwie cecha sekciarskiego myślenia.
Niedługo takie grupy będą normą jak ta poniżej. Nabożeństwa Świadków Jehowy są prowadzone w spokoju i są wolne od tego spirytyzmu i to niektórych boli.
Świadkowie Jehowy wierzą w niebo bo w ich literaturze to pisze. A wiesz że według nich apostołowie i nawet Maria jest w niebie. Tak !
Gdyby nie Świadkowie Jehowy Boga byłbym dziś ateistą i wrogiem chrześcijan.

http://www.youtube.com/watch?v=5lvU-DislkI

Ja uczeń Chrystusa.
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
Napisałeś, że to nie od nas, ludzi zależy, ale wyrok został już przez Ciebie wydany. Zbawia tylko Jezus Chrystus, więc i ŚJ pozostaw Jemu.
Zastanów się co piszesz..bo to śmieszne.
Czy ja wydałem jakiś wyrok??..napisałem tylko, że "nie wydaje mi się".
Bo rzeczywiście ktoś kto godzi w nauki chrześcijańskie nie może zostać zbawiony. Takie są zasady: albo postępujesz w prawo, albo w lewo. Nie ma czegoś takiego, że bezwzględny morderca zostanie zbawiony tylko dlatego, że należał do kółka różańcowego.
Albo jesteś z Jezusem i się starasz postępować jak On, albo masz Go gdzieś. To wynika z Biblii - wiara bez uczynków jest niczym.
Nie trudno więc domyślić się, że ludzie, którzy skazują swoje dzieci na pewną smierć nakazując im powstrzymywanie się od transfuzji krwi nie dostąpią zbawienia. W Raju nie ma miejsca dla hipokrytów uznających za ważniejsze słowo Strażnicy niż życie swoich dzieci. Czy tak nakazuje Biblia? Czy tego uczył Jezus?

Jak nikogo nie skazuje....ja pisze o tym, że po uczynkach poznajemy ludzi.
 

Armagedon

Armi
Dołączył
6 Październik 2007
Posty
3 865
Punkty reakcji
0
Miasto
Polska
Nie trudno więc domyślić się, że ludzie, którzy skazują swoje dzieci na pewną smierć nakazując im powstrzymywanie się od transfuzji krwi nie dostąpią zbawienia. W Raju nie ma miejsca dla hipokrytów uznających za ważniejsze słowo Strażnicy niż życie swoich dzieci. Czy tak nakazuje Biblia? Czy tego uczył Jezus?

Jak nikogo nie skazuje....ja pisze o tym, że po uczynkach poznajemy ludzi.

Wielu Świadków nawet nie ma i nie miało do czynienia z transfuzją krwi. Są tacy że nie mają nawet dzieci. A Ty w kółko jedno i to samo. Co do zbawienia to Ty mi pokaż tych chrześcijan to może się i ja zapiszę ? Znasz sektę Benny Hinna ? Podałem link abyś porównał sobie jak wyglądają nabożeństwa sekt. Tego u Świadków Boga Jehowy nie zobaczysz. Dla niektórych ważniejsze od Biblii jest to co piszą jakieś Antystrażnice lub literatura w której jest niechrześcijański atak i brak zwykłej ludzkiej przyzwoitości. Czytałem i nawet mam w domu niektóre pisemka jako dowód ich nierzetelności i hipokryzji. Bądźmy więcej tolerancyjni i mniej fanatyczni.

Tak wyglądają spotkania charyzmatycznych sekt III stopnia.
http://www.youtube.com/watch?v=5lvU-DislkI

Ja uczeń Chrystusa.
Jesus is my Lord.
Jehowah Witnesses are free Christian. Jesus love them.
 

inamorata

Nowicjusz
Dołączył
11 Luty 2008
Posty
398
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
z krainy marzeń
Ehhh... mialam dziś nie wchodziś na forum, bo mam wiele rzeczy na glowie (sesja), ale nie omieszkam pary slów napisać :)

Przede wszystkim po przeczytaniu tego co napisal Daniel odnośnie oznak sekty, przyznaje z zupelności raję i chylę czolo, bo wszystko to jest prawda i tak jak niejednokrotnie wspominalam doświadczylam tego i widzialam na wlasne oczy.

tewie, już się pogubilam, z tym co napisalaś zgadzam się w 100% widocznie musialyśmy się nie zrozumieć wcześniej :)

Agamemnonie, a Ciebie zrozumieć nie potafię. Nie pokarzę Ci religii bez wad, bo oczywiście takiej nie ma, nie pisalam nawet o takowej, wiec nie rozumiem dlaczego mnie o to pytasz. Dalej. Nawet gdyby byla, to kto dal Ci prawo do mówienia "Poddam ją osądowi", kim jesteś, że w ogóle piszesz takie stwierdzenia??
Co do Biblii, nikt nie pisal, że Biblia ŚJ jest zla (raczej tego nie przeoczylam). Sama posiadam ją, przeczytalam w calości, porównalam z Biblią Tysiąclecia i fakt, że jest tam napisane to samo nie ulega wątpliwości, po za kilkoma szczególami. Sądzę też, że co do Karola Wojtyly to nikt tu się nie będzie klócil z Tobą, bynajmniej nie mam zamiaru. Mówisz: "Udowodnijcie mi" sory, ale to jest forum, każdy pisze to co myśli i nikt tu ci nie ma zamiaru czegokolwiek udowadniać.
Piszesz także, że "ŚJ wierzą w niebo, bo w ich literaturze to pisze", no wlaśnie, dla mnie literatura ŚJ nie jest dla mnie wiarogodnym źródlem! A to, że się powoluje na Biblię? Wiele osób się na Nią powoluje i co? Więc nie wiem wlaściwie jaki masz stosunek do calej sprawy, albo bronisz Świadków, albo jesteś przeciwny, albo zimny albo gorący...
I jeszcze slówko o linku, podajesz go, jako przyklad sekty? Wybacz, ale jakoś zestawienie Benny Hinna ze Światkami Jehowy nie robi na mnie wrażenia. Ja nie twierdzę, że ŚJ są sektą, ale przejawiają takie cech, nie mnie to osądzać do, której grupy się zaliczają, po za tym to jest malo ważne. Zobacz, że i Katolicyzm i Buddyzm są uważane za religie, a jak bardzo się od siebie różnią? To samo mozna powiedzieć o sektach...
Wbaczcie, że troszkę chaotycznie napisalam, jak będę miala chwilkę to wszystkie uwagi skomentuje :)
Pozdrawiam :)
 

Armagedon

Armi
Dołączył
6 Październik 2007
Posty
3 865
Punkty reakcji
0
Miasto
Polska
Przede wszystkim po przeczytaniu tego co napisal Daniel odnośnie oznak sekty, przyznaje z zupelności raję i chylę czolo, bo wszystko to jest prawda i tak jak niejednokrotnie wspominalam doświadczylam tego i widzialam na wlasne oczy.

Agamemnonie, a Ciebie zrozumieć nie potafię. Nie pokarzę Ci religii bez wad, bo oczywiście takiej nie ma, nie pisalam nawet o takowej, wiec nie rozumiem dlaczego mnie o to pytasz.

Cechy sekt które podał Daniel łatwo podpasować pod pierwszych chrześcijan zwłaszcza wtedygdy ktoś się bierze za ich ustawianie. Sanhedryn by uznał że sekta Jezusa spełnia aż 10 cech destrukcyjnej sekty. Czyli więcej niż podał Daniel wobec świadków Jehowy. Jako ciekawostkę powiem Ci że Daniel wcześniej mi pisał ze sataniści czyli czciciele Szatana maja miej znamion sekty niż Świadkowie Jehowy. To dowodzi jakiego ducha jest ta wypowiedz. Jak nie wierzysz to znajdę Ci ten post. Jest to wyjątkowe przegięcie. Jezus kocha swoich Świadków i tego nie zmieni żaden niesprawiedliwy osąd.
Czy u Świadków Jehowy widziałaś ''pałki do bicia'' na inne religie bo ja w księgarniach katolickich i protestanckich widziałem. Nawet w ich Kościołach. Jakaś nagonką czy co ? Dlaczego SJ nie wydają takiej szkalującej niechrześcijańskiej literatury przeciw wybranej religii. Gdyby chcieli to mogli by wydawać książki jak ''Byłem katolikiem'' ''Kryzys sumienia'' ''Od katolika do Świadka Jehowy'' ''W niewoli prasy katolickiej'' ''30 lat w niewoli Rycerza Niepokalanej'' itp. To takie przykłady dla porównania. Mają drukarnie na całym świecie więc to nie problem.

Ps. Nie jestem Agamemnonem. Drugi raz mnie tak nazywasz. Oczywiście nie gniewam się o to, tylko tak mówię dla ścisłości ;)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Agamemnon
http://www.nadzieja.pl/czytelnia/artykuly/...ski_wschod.html
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
Armagedon..proszę o charakteryzację pierwszych chrześcijan..zobaczymy czy istnieli tam wybrańcy ogłaszający się kanałem łączności z Bogiem...mówiący, że pójdą do innego raju itd itp...

Zupełnie mylisz pojęcia. Ja pracuje z ludzmi bedącymi w różnych sektach od 6 lat. Naprawdę wiem co pisze....

Sekty satanistyczne niczym nie różnią się od świadków pod wzgledem znamion sekty i psychologii grupy a to jest główny wyznacznik charakteryzujacy sektę.
Ja mógłbym Ci o sektach ksiązkę napisać...wiem takie rzeczy, których Ty nawet nie bierzesz pod uwagę. Ja znam dokładny cel wielu praktyk jak np. zakazy obchodzenia urodzin w sektach, zakazy śpiewania hymnu, udzielania się w polityce - nawet w takiej formie jak harcerstwo. Ja wiem dlaczego studium Biblii wygląda w sektach tak a nie inaczej...dlaczego w sektach urządza się przedstawienia na zabraniach w formie skeczy...ja wiem co to jest konformizm i manipulacja. Ja umiem spowodować podczas pokazu dla ludzi uleczanie dotykiem (Ci ludzie, którzy padali na podłogę podczas pokazów Bennego Hinna...każdy psycholog wie na czym to polega i to jest banalne do wykonania).

Ja to wiem....podczas gdy Ty jak i wielu ludzi, którzy aktualnie jest w sektach i tym nie ma pojęcia. Ty myślisz, ze to jest wzięte z Biblii...bzdura! Ja wiem jaki cel ma zakaz transfuzji krwi...Ty myślisz, ze to Boży nakaz...tym się różnimy.

Polecam Ci ksiązkę Denise Winn "manipulowanie umysłem". Może otworzysz oczy....nic w sektach nie dzieje się przypadkowo. One powstały dla wyzysku drugiego człowieka..Biblia jest tu tylko narzędziem. W sektach religijnych Biblia...w sektach ideologicznych historia świata.

Sekty tworzą ludzie z takim IQ, że musiałbyś wspiąć się na drabinę aby je zobaczyć. To walka ludzi inteligentnych przy czym bezwzględnie wykorzystujących ludzkie słabości z ludzmi gotowymi we wszystko uwierzyć. Sekty tworzą inny obraz świata...podczas gdy inni ludzie wiedzą, że Stalin to morderca...są grupy społeczne nauczone inaczej i nie da się ich przekonać bo na podane przez Ciebie dowody oni mają gotowy zestaw odpowiedzi i schematów myślowych, których nauczono ich przez lata....to jak manipulacja mediami.

Gdyby w Polsce istniała jedna telewizja - rządowa, która w dodatku wpoiła by Ci do głowy przez lata, że ona jest jedyna prawdziwa to brałbyś jej audycje za jedyne rzetelne. Tym sposobem Twój światopogląd zostałby kształtowany w oparciu o jedną stronę i jedną doktrynę. I tak przez całe Twoje życie...co powie TV - jest prawdziwe i święte.
Ta telewizja mogłaby pokazać każdy zmanipulowany materiał celem zwiedzenia Ciebie od prawdy a Ty brałbyś to za jedyną prawdziwą prawdę. Teraz kupujesz pewnego dnia antenę satelitarną w której widzisz program o tym, ze prezydent Twojego kraju to złodziej i oszust. W Twoim mózgu zapala się czerwona lampka mówiąca - to nie prawda..to dzieło odstępców.

W Korei północnej w TV nadają tylko audycje rzadowe...posiadanie wolnej TV jest karane śmiercią. Ci ludzie nawet nie wiedzą, że istnieją na świecie komputery, telefony komórkowe. A nawet jeśli by to zobaczyli - nie uwierzyliby w to.
Ci ludzie mają gotowe schematy myślowe wyrobione im przez lata w głowach. Małe dzieci w szkołach uczą się o wspaniałomyślności prezydenta i okrucieństwie innych rządów....dla przykładu podaje się im migawki z wojny w Iraku itd..
Oni żyją w takim Matrixie....dokładnie tak samo jak ludzie sekty.
 

Armagedon

Armi
Dołączył
6 Październik 2007
Posty
3 865
Punkty reakcji
0
Miasto
Polska
Daniel podał cechy sekty a ja poszukam wersetów które sprawiały że duchowni żydowscy, poganie i wrogowie uważali pokojowych chrześcijan że są destrukcyjną sektą.Pogrubienia to moje dodatki. Kto zechce przeczyta podane przeze mnie wersety.
Daniel pisząc o SJ pogrążył nieświadomie chrześcijan z I wieku.

Daniel
Według skali oceniania sekt 3/10 znamion wystarczy spełnić, aby móc daną organizację nazwać sektą. Znamiona są uniwersalne i niezależne od obiektu wiary (Bóg, Szatan, Czarodziej). W skrócie podam znamiona destrukcyjnej sekty:

1. Kontrola umysłu - chodzi o to, żeby odciąć członka organizacji od ludzi tzw. świeckich
1 Piotra 4:3,4 1 Jana 2:15 Efezj.5:3-5 Galacj. 1:7,8

2. Niezależne myslenie - w sektach nie wolno mieć niezależnego myślenia.
Kolosan 2:8 1 Tym.6:20 2 Tym.2:16 Rzym. 12:2
3. Charyzmatyczne przywództwo
2 Koryn. 11:4,5,13,14

4. Ekskluzywizm/elityzm/euforia są następnym znakiem.
1 Koryn. 1:10 i 2:5,6 Jana 15:19 i 16:2,3 i 17:9 Jana 15;12,13

5. Alienacja. Grupa zachęca do oddzielenia się od członków rodziny
Jakuba 4:4 2 Tym. 3:5 i 4:3,4 Mat.10:34-36 Judy
6. Przemęczenie.
2 Tesal. 3:13

7. Totalitarny światopogląd.
Efezj. 2:2 i 4:5,6 Galacj. 2:4 1 Koryn. 5:11 Jana 18:36

8. Wyzysk. Jest to bardzo szerokie pojęcie. Od nacisku na oddanie wszystkich swoich majętności grupie po wykorzystywanie strachu i poczucia winy
Dzieje Apost. 2:45

9. Nauczają, że sama Biblia nie wystarczy. Potrzebna jest literatura od GURU - ludzi wybranych
Dziwne że jest wiele literatury protestanckiej i katolickiej oraz świeckiej urabiającej na swoją modłę czytających. Półki w ich księgarniach uginają się od książek. Nawet jest tam zwodnicza literatura New Age.

10. Stosują bombardowanie miłością
Hebraj. 10:24-26 Filem. 2
 

inamorata

Nowicjusz
Dołączył
11 Luty 2008
Posty
398
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
z krainy marzeń
Armagedonie, najpierw chcialam przeprosić z moją pomylkę odnośnie Twojego nicka, raz spojrzalam i źle przeczytalam, wybacz :) Znaczenia tych wyrazów są oczywiste, a Twoją kąśliwą uwagę jaką są linki traktuje z uśmiechem :)

Armagedon napisal: "Czy u Świadków Jehowy widziałaś ''pałki do bicia'' na inne religie bo ja w księgarniach katolickich i protestanckich widziałem. Nawet w ich Kościołach. Jakaś nagonką czy co ? Dlaczego SJ nie wydają takiej szkalującej niechrześcijańskiej literatury przeciw wybranej religii. Gdyby chcieli to mogli by wydawać książki jak ''Byłem katolikiem'' ''Kryzys sumienia'' ''Od katolika do Świadka Jehowy'' ''W niewoli prasy katolickiej'' ''30 lat w niewoli Rycerza Niepokalanej'' itp. To takie przykłady dla porównania. Mają drukarnie na całym świecie więc to nie problem."

Przyznaję racje, że u Świadków Jehowy nie znajdzie się tego typy literatury. Dlaczego? Dlatego, że ŚJ w "zdobywaniu" zainteresowanych, przyjmują zupelnie inną taktykę. Przecież żaden Świadek Jehowy glosząc, np "od domu do domu", nie zapuka Ci do drzwi i nie powie: "Twoja religia, to zlo, bylem w niej 10 lat i wiem, przylącz się do nas, a będziesz w Raju". Ile osób by uwierzylo? Zapewne o wiele mniej niż przy obecnym sposobie. Prawdy metodach persfazji jakie stosują ŚJ dowiadujemy się dopiero później, np niby czemu sluży Szkola Teokratyczna? Robienie scenek? Uczenie się na pamięć wstępów? Odpowiednia modulacja glosu? Gesty? Mimika? To jest wyższa technika, ŚJ podchodząc do czlowieka zwracają się do jego psychiki, pokazując np cudowny obrazek raju osobie stroskanej.
Przypomniala mi się sytuacja sprzed kilku tygodni: Do moich drzwi zapukali ŚJ (nie mieli jeszcze okazji ze mną porozmawiać, więc nie wiedzieli kim jestem). Mężczyzna zacząl mi opowiadać o Jezusie i o tym, że już niedlugo na ziemi będzie Raj. Ja przerwalam i od razu wyjaśnilam moją sytuację i fakt, że jet mi to wszystko znane. Mężczyzna poczul się nie zręcznie, ale ze względu na to, że nie zamknęlam drzwi i czekalam co ma mi jeszcze do powiedzenia, zacząl mówić, żebym wrócila, bo Bóg zniszczy ten Świat i religią falszywą, czy powiedzialby takie stwierdzenie "przeciętnej" osobie przy drzwiach, na pewno nie, bo jest prawie pewne, że spotkal by się z negatywną reakcją. Świadkowie nie mówią wszystkiego, żeby nie wystraszyć! (tak jak napisal Daniel, sekty zakladają ludzie z wysokim IQ)
Czlowiek nabiera wiedzy, która jest mu odpowiednio porcjowana, każdy z braci dba o "nowego", uśmiech się , rozmawia, podaje rękę, pociesza gdy trzeba. Po chrzcie jakiś czas go chwalą, ale nie ma tak dobrze. Później zderza się ze ścianą slysząc slowa wypowiedziane przez Starszego Zboru: "Przed chrztem my pomagaliśmy, teraz ty pomagaj w pozyskiwaniu kolejnych". Czyż nie mialo być tak, że wszyscy wszystkim pomagają?

Co do wersetów, które drogi Armagedonie przytaczasz, cóż nie mam możliwości teraz ich przeczytać, ale domyślam się co jest tam napisane. W każdym razie dalej zastanawiam się nad tym o czym wspominalam w poprzednim poście, jakie ma to znaczenie czy ŚJ są sektą czy nie? Jednoznacznej odpowiedzi nie otrzymamy, jedni twierdzą, że tak, drudzy, że nie. I jedni, i drudzy dają silne argumenty potwierdzające ich zalożenia.

W 9. punkcie wspominasz o tym, że literatura protestantów czy katolików przeinacza znaczenie Biblii, tak żeby paslowala do wyznawanych doktryn. A Świadkowie Jehowy nie? A co ze slawnym przecinkiem, w slowach Jezusa: "Zaprawdę powiedam Ci, dziś będziesz ze mną w Raju", czy może: "Zaprawdę powiadam Ci dziś, będziesz ze mną w rają."? Zdania identyczne, różnią się tylko owym przecinkiem, który zmienia calą postać rzeczy.


P.S. Odbiegając od tematu moglibyście mo powiedzieć jak się robi cytat na tym forum, bo coś mi nie chce dzialać? :bag: :p
 

Armagedon

Armi
Dołączył
6 Październik 2007
Posty
3 865
Punkty reakcji
0
Miasto
Polska
W 9. punkcie wspominasz o tym, że literatura protestantów czy katolików przeinacza znaczenie Biblii, tak żeby paslowala do wyznawanych doktryn. A Świadkowie Jehowy nie? A co ze slawnym przecinkiem, w slowach Jezusa: "Zaprawdę powiedam Ci, dziś będziesz ze mną w Raju", czy może: "Zaprawdę powiadam Ci dziś, będziesz ze mną w rają."? Zdania identyczne, różnią się tylko owym przecinkiem, który zmienia calą postać rzeczy.
No wiesz droga siostro tego przecinka w tekście oryginalnym w ogóle nie było. Czytelnik dodawał sobie sam. Jednak zastanów się nad jednym. Czy ten skruszony łotr wyprzedził Chrystusa który dopiero zmartwychwstał 3 dnia ? Jak mógł mu zagwarantować zmartwychwstanie tego samego dnia skoro sam był pierwszym który zmartwychwstał. Taka interpretacja jest wynikiem wiary w duszę nieśmiertelną i piekło co jest niezgodne z całością Pisma Świętego.Nie podaję wersetów bo jako mojej siostrze zapewne są one Ci, moja droga dobrze znane.
ja wiem co to jest konformizm i manipulacja. Ja umiem spowodować podczas pokazu dla ludzi uleczanie dotykiem (Ci ludzie, którzy padali na podłogę podczas pokazów Bennego Hinna...każdy psycholog wie na czym to polega i to jest banalne do wykonania).
Chyba zapomniałeś jak kiedyś pisałeś sam o zjawiskach paranormalnych. Między innymi o glosali. Osoba która nie znała kompletnie języka dawno wymarłego potrafiła nim się posługiwać. Na takich spotkaniach u charyzmatyków mamy do czynienia z tym zjawiskiem.
Ps. Warto też równoważyć krucjatę i nie skupiać się tylko na jednej społeczności.
http://pl.youtube.com/watch?v=776TeR7JPoI

Ja wolny chrześcijanin.
 

Kaznodzieya

Kaznodzieya
Dołączył
16 Luty 2006
Posty
10 124
Punkty reakcji
98
Jednak zastanów się nad jednym. Czy ten skruszony łotr wyprzedził Chrystusa który dopiero zmartwychwstał 3 dnia ? Jak mógł mu zagwarantować zmartwychwstanie tego samego dnia skoro sam był pierwszym który zmartwychwstał.

I na tym polega rozsądek myślenia i czytania ze zrozumieniem wielu "Świadków Jehowy" i ich miłośników. Jezus wyrażnie mówi łotrowi o raju, który jak podaje objawienie Janowe "jest u Boga", natomiast Ty odpowiadasz na pytanie łacząc je z kwestią zmartwychwstania cielesnego na ziemi o czym nie ma nawet wzmianki w przedmiotowej relacji dialogu Jezusa z łotrem :(


Arni bez urazy ale czy to rozsądne ?
 

inamorata

Nowicjusz
Dołączył
11 Luty 2008
Posty
398
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
z krainy marzeń
No wlaśnie to są takie niuanse, na które ciężko odpowiedzieć. Na początku przecinka nie bylo, teraz jest, ktoś go musial postawić, jeden postawil go przed "dziś", drugi postawil go za "dziś". Kto ma rację? Trudno to jednoznacznie stwierdzić.
Co do w/w kwestii to powiem krótko, że przytoczylam te dwa wersety żeby pokazać, że są niekiedy znaczne różnice w interpretacji Biblii. Oczywiście tutaj przychylam się raczej do wersji ŚJ, która jest bardziej racjonalna, ale tak czy siak, ktoś musial ten przecinek tam postawić i śmiem twierdzić, że gdyby ŚJ wierzyli, że po Śmierci dusza idzie do nieba, to owy przecinek stalyby w innym miejscu :)
I jeszcze jedno: Biblia zostala spisana na dwóch plaszczyznach, które się przeplatają. I nie ma o generalizować, że ten fragment należy interpretować doslownie, a ten symbolicznie. Myślę, że i Ty drogi Armagedonie i ty Kaznodzieyo macie tutaj racje, a 100% odpowiedzi nie będzie, bo zawsze pojawią sie inne równie silne argumenty kierujące naszą uwagę na inny aspekt zagadnienia.
Milego dnia :)
 

Kaznodzieya

Kaznodzieya
Dołączył
16 Luty 2006
Posty
10 124
Punkty reakcji
98
Przecinek ma znaczenie tylko dla tych którzy próbują zbudować "na nim" jakąś naukę. Generelnie na Twoje pytanie odpowiada cała Biblia a nie stricte ten fragment. Pozatym nie możemy w tej kwestii mieć oboje racji.
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
DROGI Armagedonie:

Zadałem sobie trud sprawdzenia tych wersetów z Biblii, które podałeś w odpowiedzi na wypisane przeze mnie znamiona sekty.
Po pierwsze to podałeś niektóre zupełnie nie adekwatne do podpunktu - zupełnie nie związane nawet w problematyką któregokolwiek punktu.
Po drugie jeżeli Ty tak interpretujesz Biblie jak to byłeś uprzejmy wypisać - czyli zerowego zrozumienia i zerowego kontekstu wypowiedzianych słów oraz okoliczności historycznej to gratuluje. Dla Ciebie Biblia powinna być zabroniona bo sobie tylko wyrządzasz nią krzywdę intelektualną. Naprawdę - powinna wejść jakaś ustawa sejmowa regulująca takie przypadki :)
Z niektórych Twoich prób na siłe doklejenia czegoś do któregoś ze znamion po prostu się usmiałem, innymi mocno zdziwiłem.
Podam wieczorem konkretne przykłady bo teraz nie mam technicznej możliwości.
 
Do góry