Jak wcześniej obiecałem, przedstawiam analizę wersetów podanych przez Armagedona.
1. Na znamię „kontrola umysłu”, które wyjaśniłem wcześniej Armagedon podaje wersety:
1 Piotra 4:3,4, który głosi o grzechach w postaci rozpusty, hulanek, nadużywaniu alkoholu.
1 Jana 2:15, który mówi o tym, żeby nie miłować tych, którzy miłują świat w którym nie ma miłości do Ojca (w znaczeniu do Boga). Czyli de facto chodzi o nie zadawanie się z przestępcami.
Efezjan 5:3-5, gdzie jest mowa także o rozpuście a także chciwości.
Galatów 1:7,8, gdzie jest mowa o ludziach wypaczających dobrą nowinę o Jezusie.
Drogi kolego – nie widze tu związku z zakazywaniem czytania wolnej i niezależnej literatury oraz o tym, że jeśli masz jakieś wątpliwości co do ludzi w których wierzysz to oznacza, że kusi Cię Szatan. Nie widzę tu związku z zakazem zadawania się z ludzmi świeckimi (czyli nie bedącymi świadkami). No chyba, że dla Ciebie każdy człowiek nie bedący świadkiem jest przestępcą, gwałcicielem i alkoholikiem oraz każdy taki człowiek miłuje świat bez Boga i wypacza nowinę o Chrystusie. Jeśli ktokolwiek wypacza nowinę o Jezusie to ORGANIZACJA świadków Jehowy mój drogi.
2. Na znamię „niezależne myslenie” kolega podaje następujące wersety:
Kolosan 2:8, który to przestrzega przed ludzmi, którzy mogą nas uprowadzić jako swój łup i puste zwodzenie przez filozofię według tradycji i nauki ludzkiej a nie Chrystusowej.
1 Tym.6:20, gdzie mamy się odwracać od tych, którzy bezczeszczą to co święte. Jest też mowa o tym, ze niektórzy popisując się tzw. wiedzą odstąpili od wiary.
2 Tym.2:16, gdzie mowa jest praktycznie o tym samym.
Rzym. 12:2, gdzie jest napisane abyśmy poświęcali się Bogu i służyli mu w pełnej zdolności rozumowania.
Zmiażdżyłeś system…a co ma piernik do wiatraka? Werset z Kolosan przestrzega przed takimi organizacjami jak Strażnica. Strzeliłeś gola do własnej bramki. To właśnie Strażnica zmusza ludzi pod grozbą wykluczania do uznawania ich nauk i postępowania według ich filozofii. To właśnie Strażnica nawołuje przy tej okazji do zależnego myslenia…Ty jako świadek masz być zależny w swym mysleniu od ich słowa…a nie powinieneś być człowiekiem wolnym, czytającym Biblię i postępującym według jej praw moralnych.
3. Charyzmatyczne przywództwo. Kolega Armagedon uważa, że Biblia głosi o tym, że są wśród nas pewni ludzie, którzy są wybrani i którzy będą żyć w lepszym raju. Na dowód podaje wersety:
2 Koryn. 11:4,5,13,14, gdzie jest mowa o tym, że są ludzie, którzy głoszą „innego Jezusa” niż ten którego my głosimy, że Ci ludzie są fałszywymi apostołami udającymi tylko prawdziwych.
Zgłupiałem ..naprawdę no comment bo jeszcze powiem o kilka słów za dużo.
4. Na dowód, że Biblia głosi, ze jeśli pozostaniesz członkiem jakiejś określonej grupy religijnej dostąpisz zbawienia nasz kolega Armagedon kontynuuje :
1 Koryn. 1:10 i 2:5,6, gdzie rzeczywiście jest mowa o wspólnocie..lecz..z Jezusem Chrystusem . Mowa jest tu również o jedności i zjednoczeniu w wierze. 2:5 mówi o tym, że wiara ma opierać się o moc Bożą.
Jana 15:19 i 16:2,3, tu zupełne kuriozum antytematyczne.
Po analizie tych wersetów dalej nie widze, żeby Biblia spełniała 4 znamię sekty jakim jest utrzymywanie, że zbawienie jest dzięki przynależności do jakiejś organizacji stworzonej przez ludzi. 4:0 dla mnie
5. Armagedon uważa, że Biblia spełnia również piąte znamię sekty. Alienację od rodziny, przyjaciół z poza grupy religijnej. Podaje „mocne” argumenty :
Jakuba 4:4, gdzie cudzołożnice są ostrzeżone, że przyjazn ze światem (w sensie żądz seksualnych) są nieprzyjaznią z Bogiem
Przeczytaj dalszy fragment mówiący o tym, że chodzi tu o nieprzyjaźń w stosunku również do wojen i przemocy. Świat tu jest ujęty jako zło (prostytucja, nienawiść).
2 Tym. 3:5 i 4:3, gdzie mamy trzymać się zdala od bluźnierców, oszczerców, zdrajców, itd.
Mat.10:34-36, gdzie Jezus przemawia do apostołów, mówiąc im o tym, że on jest z nami gdy tylko my jesteśmy z nim. Miłość do matki do syna nie jest tak ważna jak miłość do Jezusa.
Armagedonie….no jeżeli dla Ciebie przyjaciółmi są bluźniercy, zdrajcy i oszczercy to szczerze współczuje takich po żal się Boże znajomych. Jeżeli dla Ciebie przyjaźń ze światem oznacza przyjaźń w jakimkolwiek sensie też współczuje. Jeżeli dla Ciebie Jezus nakazuje alienację od rodzonej matki, brata czy przyjaciół – tym bardziej Ci współczuje.
6. Przemęczenie.
2 Tesal. 3:13, chyba chodziło Ci o 12 werset mówiący o tym, żeby jeść pokarm na który się własnoręcznie zapracowało.
Prawda jest taka, że Organizacja świadków Jehowy chwali pracę na rzecz domu, ale docenia bardziej pracę na rzecz organizacji Strażnica. Pamiętam na jednym z kongresów o wdzięcznym, sekciarskim tytule „prostolinijne oko” w Sosnowcu przedstawiono scenkę, gdzie ojciec (głowa rodziny) rezygnuje z pracy na cały etat bo nie wyrabiał normy godzinek wygłoszonych na rzecz sekty. Na Sali rozległy się gromkie brawa – nie wiedzieć czemu
7. Armagedon uważa też, że Biblia głosi, że najważniejsze jest dobro Organizacji do której należysz bez względu na wszystko. Podaje nawet wersety na dowód:
Efezj. 2:2 i 4:5,6…nie no przegięcie stary no comment. Sami otwórzcie Biblię bo zaraz posikam się ze śmiechu. Zastanawiam się czy Ty sobie jaja ze mnie robisz czy tak strzeliłeś ten werset ni w pięć ni w dziesięć.
Galacj. 2:4 mówi o ludziach, którzy są zdrajcami Jezusa.
Koryn. 5:11..jest tu mowa o tym, żeby nie zadawać się z bałwochwalcami, rozpustnikami, pijakami i zdziercami.
Jana 18:36 mówi o tym, że Królestwo Jezusa nie jest z tego świata
W dalszym ciągu nie ma mowy o zdrajcach jakiejś organizacji…albo bluźniercach przeciwko jakiejś organizacji. Jest mowa o zdrajcach Jezusa…
Jeżeli sens wykluczania ze zboru rozumiesz przez Korynt. 5:11 to musze Cię zmartwić. W świetle Biblii bałwochwalstwo uprawiają starsi zborów, którzy wyrzucają ludzi za „przestępstwa” nie określone w Biblii i którzy uznają autorytet Strażnicy za jedyny prawdziwy a nie Pismo Święte. Szeregowi świadkowie również są bałwochwalcami bo ważniejsze jest dla nich przesłanie Strażnicy w oparciu o które uczą się Biblii. Zatem Biblia przestrzega przez…Strażnicą i tym podobnym pseudo nauczycielom.
8. Wyzysk.
Dzieje Apost. 2:45, mówią o tym, że społeczność wysprzedawała swoje majątki i wybudowali świątynie a także podzielili się tym równo ze wszystkimi i każdy miał tyle samo.
Problem w tym kolego, że akt własności wszystkich sal królestwa itd. należy tylko i wyłącznie do spółki Strażnica. Nie ma tu mowy o żadnej wspólnocie. W świetle prawa przywódcy tej sekty mogą się zwinąć a świadkowie mogą jedynie popatrzeć sobie jak z ich Sali królestwa powstaje supermarket. Pieniadze za tą transakcje zgarną przywódcy
I jeszcze jedno: Majątek Strażnicy to miliardy dolarów – gdzie ta wspólnota? Gdzie tu każdy ma po równo?
Daruj sobie te werseciki bo mnie to śmieszy. One zupełnie zaprzeczają temu co robi Strażnica i inne podobne sekty.
9. „Nauczają, że sama Biblia nie wystarczy. Potrzebna jest literatura od GURU - ludzi wybranych.” – napisałem JA
Armagedon odpisał:
Dziwne że jest wiele literatury protestanckiej i katolickiej oraz świeckiej urabiającej na swoją modłę czytających. Półki w ich księgarniach uginają się od książek
Kolego jest różnica między literaturą katolicką a Strażnicą i to duża. Dla katolika mianowicie katechizm to nie żaden pokarm od Boga i nie żadna jedyna i słuszna prawda. Dla katolika papież to nie żaden kanał łączności z Bogiem. Dla katolika papież nie pójdzie do lepszego Raju ani nie będzie zbawiony w specjalnych okolicznościach.
To znamię dotyczy wszystkich organizacji religijnych, które uważają, że ich literatura jest pokarmem od Boga i że tam zawarte są instrukcje do interpretacji Biblii. Dzieje się to TYLKO w setkach mój drogi. Każda jedna sekta wydaje swoje publikacje i przekazuje je jako wykłady od Boga. Nie myl więc ksiązki opisującej życiorys papieża z literaturą WTS.
10. Stosują bombardowanie miłością.
Hebraj. 10:24-26 Armagedon podał wersety mówiące o tym, że powinniśmy się wzajemnie miłować.
Hahahaha…słuchaj..można powiedzieć, że to znamię jest bardzo szlachetne. Gorzej gdy ta osoba zda sobie sprawę, że ta miłość, przyjazn i akceptacja jest zależna…
I teraz w sektach jest ona zalezna od dokonań na rzecz organizacji, od pozycji (starszy zboru, nadzorca obwodu) itd. itd. Kończy się w momencie, gdy ktoś odchodzi lub ma swoje biblijnie uzasadnione racje, sprzeczne z interesem Strażnicy. Wtedy już nie jest tak wesoło.
Innymi słowy wykazałeś, że Biblia zachęca do wzajemnego szacunki i miłowania siebie. W takim razie pytam gdzie ta braterska miłość do ludzi wyrzuconych ze zborów? Świadkowie miłują się tylko wtedy gdy Organizacja tego chce. Jeżeli Organizacja powie, żeby Cię już nie miłowali wierz mi, ze oni to zrobią.
W wielu sektach młode dziewczyny są zmuszane do seksu z GURU. Jeżeli mu się oddają – mają szacunek i akceptacje grupy. Mają to, czego nie doświadczyły w domu..czego szukały…czego od bliskich nie dostały. Płacą za to ogromna cenę w sekcie, ale one chcą ją płacić. Ja mam koleżankę, która opowiadała mi, że doszła do takiego etapu w którym miała wyrzuty sumienia, ze jej GURU czuje się niespełniony seksualnie bo dziś z nim się nie przespała. Oczywiście u świadków tego nie ma…ale też są wyrzuty sumienia wśród wyznawców, też miłość i akceptacja są zależne od dokonań – tam seks tu służba dla organizacji (co za różnica). Znamiona które podałem są uniwersalne….one nie są dokładne bo nie mogą być. Sekt na świecie jest ok. 250 i każda jest troche inna. Żeby globalnie ująć tą problematykę, żeby każdy mógł sprawdzić czy należy do sekty opracowano 10 punktów, których Twoja organizacja nie musi wszystkich spełnić. Wystarczy kilka aby poważnie się zastanowić nad tym co to są za ludzie.
Wersety, które podałeś są niczym innym jak próbą udowodnienia sobie na siłę, że te praktyki mają cokolwiek wspólnego z Biblią. Tyle ode mnie