Sprawa różnicy wieku

Kamil G.

Nowicjusz
Dołączył
9 Grudzień 2006
Posty
222
Punkty reakcji
0
Wiek
37
Miasto
Z daleka...
Witam wszystkich. Nie jestem pewien czy temat jest we właściwym dziale jeśli nie to proszę o przeniesienie.Najpierw opisze wam może jak się sprawa ma. A więc w tym roku skończę 20 lat i do niedawna wszystkie dziewczyny poniżej 15 lat traktowałem jak dzieci były po prostu po za kręgiem moich zainteresowań. I nie chodziło mi o doświadczenie i takie tam inne pierdoły po prostu mnie nie interesowały. Aż tu jest sobie sylwester 2006 i poznaje tam właśnie 14 letnią dziewczynę( w tym roku kończy 15). I tu jest problem bo nie wiem w jaki sposób ale urzekła mnie. Jest piękna ale tam było jeszcze kilka innych fajnych dziewczyn po prostu miała coś w sobie. Nie myślcie sobie że to była impreza dla gimnazjum, po prostu było trochę w moim wieku trochę starszych, trochę młodszych osób. Często ze sobą tańczyliśmy bo szczerze mówiąc świetnie mi się z nią tańczyło. Sama zresztą stwierdziła że świetnie tańczę, co początkowo potraktowałem nie poważnie ponieważ rzadko bywam na potańcówkach częściej na normalnej dyskotece ale coś w tym musiało być bo wiele dziewczyn chciało ze mną tańczyć. Jednak z żadną inną nie tańczyłem tak dobrze jak z nią po prostu świetnie czuła rytm i rozumieliśmy się bez słów. Trochę zboczyłem z tematu ale już kończę. Pewnie nic z tej znajomości nie będzie bo po pierwsze sam mam jakieś opory no bo 5 lat różnicy to według mnie dużo (może gdyby ta różnica była w drugą stronę czuli starsza o 5 latek :sexy:) . A po drugie już widzę reakcję moich znajomych, moich rodziców i w ogóle dziwnie bym się czuł przy jej rodzicach.
Moje pytanie brzmi jak wy traktujecie znaczne różnicę wieku w związku? I jeszcze jedno jak by na to patrzeli wasi znajomi? Jeżeli jest ktoś kto miał podobną sytuację to proszę o wasze sugestie na ten temat.
PS.
Strasznie się rozpisałem.
 

ewelinka albe

(:Zwariowałam:)
Dołączył
8 Marzec 2006
Posty
1 035
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
..moje miasto, mój dom... ^.^wRk^.^
Hmmm... pwoeim Ci ze ja do tejk pory tez mialam jakies ale... na temat duzej roznicy wieku....
A teraz jestem z chlopakiem o 7 lat starszym(ja mam 17 lat, a on 24) i on jakos sie nie przejmuje ze to az taka roznica wieku, a jesli bedziesz patrzyl na to co powiedza znajomi to tak naprawde bedziesz nikim w ich oczach.... dla mnie ktos kto nie zrobi czegos bo co na to znajomi powiedza jest dziwny... to jest Twoja sprawa ile ona ma lat i jaka jest roznica pomiedzy wami, a co to za kumple co smieja sie z Ciebie... Jak im cos nie pasuej to ich sprawa i nie przejmuj sie tym co oni maja do powiedzenia tylko jesli ona Ci sie podoba i w ogole to bierz sie za nia :]
 

mała*czarna

Nowicjusz
Dołączył
28 Luty 2006
Posty
5 681
Punkty reakcji
6
Gdy dziewczyna ma koło 16-17 lat i ma starszego chłopaka to otoczenie nie jest tak zdziwione. Jednak gdy dziewczyna ma 14-15 to już jest lekkie zastanowienie nad tym... Widzisz pewnie znajdą sie osoby w towarzystwie ktore stwierdzą że chodzi Ci tylko o jedno.Mam nadzieje że tak nie jest. Jednak uważam że różnica wieku nie jest żadną barierą nie do pokonania. Jeżeli czujesz że druga osoba ma w sobie to "coś" i nadajecie na tych samych falach to nie ma problemu.
 

@iness

Nowicjusz
Dołączył
1 Styczeń 2007
Posty
27
Punkty reakcji
0
Jesli Ci na niej zalezy to sprobuj, nie masz nic do stracenia. Bylam w podobnej sytuacji (ja 17, on 24), ale stracilam go choc bardzo mi na nim zalezalo (i nadal zalezy), bo uznalam, ze to wszystko nie ma sensu, bo to za duza roznica wieku. Teraz tego bardzo zaluje, ze nie dalam nam szansy. Zroumialam swoj blad, gdy go stracilam. Tak wiec probuj, moze akurat ta dziewczyna jest dojrzalsza jak na swoj wiek. Zawsze mozesz sprobowac: nic nie tracisz, a mozesz wiele zyskac :) Dowiedz sie co ona o tym mysli.
Bedzie dobrze :)
 

DZASTII

Nowicjusz
Dołączył
2 Styczeń 2007
Posty
22
Punkty reakcji
0
No to u mnie na odwrót 3 lata ale to on młodszy :) Jesteśmy 10 lat razem :)
 

Kamil G.

Nowicjusz
Dołączył
9 Grudzień 2006
Posty
222
Punkty reakcji
0
Wiek
37
Miasto
Z daleka...
Mała*czarna muszę się z tobą zgodzić wystarczy żeby była rok starsza i nie było by żadnego problemu. I szczerze mówiąc to nie chodzi mi tylko o jedno. Co dziwne to nie zwróciłem zbytniej uwagi na jej ciało jak to przeważnie mi się zdarza. I szczerze mówiąc to sama różnica wieku nie jest chyba dla mnie tak ważna lecz ta granica 15 lat. Nie wiem dlaczego tak jest może jestem jakiś dziwny?
Ewelinka też ma racje co do tego że nie powinienem zwracać uwagę na znajomych i ich reakcję.
A tak w to gdy sam byłem w gimnazjum to dziwiłem się co dziewczyny widzą w starszych facetach.
 

motylek99

naćpana marzeniami.
Dołączył
13 Lipiec 2006
Posty
4 203
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Dziewczyny wola straszych facetow, bo sa bardziej odpowiedzialni, nie zachowuja sie jak dzieciaki :] pewnie, ze w gimku, tez sa wyjatki, ale wiele chlopcow, ma jeszcze takie dziecinne podejsci ;) i dlatego :] .
Wiesz, jesli Ci sie podoba etc, to chyba wiek sie nie liczy, nie? :] chociaz rozumiem, o czym mowisz.
Jakos tak jets, ze jak np. ty milabys juz 25lat a ona 20 to nie byloby nawet mowy o niczym ;)
Z perspektywy jej wieku, sprawa wyglada inaczej.
Chociaz moja babcia mowi, zebym sobie wziela straszego :D :p :D
bo jej by to odpowiadalo :D
A jestem w wieku tej dziewczyny, teraz bede miala 15 lat ;) w tym roku.. :p
 

Martyna;)

Pani Prezes
Dołączył
16 Sierpień 2005
Posty
3 948
Punkty reakcji
0
Ja równiez będe miała 15.
I jest taka sprawa, że moja ukochana Laura :*, przyjaciółka moja, po prostu snuje i snuje plany co do dwudziestoletniego chłopaka. I szczerze chcę, aby im wyszło.
I najlepsze jest to, ze tę różnicę zagłusza fakt, że On ejst lektorem, my lektorkami, chcoiaz osobiscie, mimo rozmów, nize namy się oficjalnie. Musi im wyjsc. Jak pragnę Jej szczescia ;) no musi. I naprawdę, naprawdę w to wierzę.

Co do Ciebie to nie patrzyłabym na znajomych i na wszystko inne. Tylko na własne uczucia. Jeżeli dziewczyna Ci 'pasuje' to nic nie jest ważne. Tylko Wasze uczucie i je stawiaj na pierwszym miejscu. Jeśli jednak nie weisz czego spodziewac sięod Niej to rzadziłąbym Ją zachęcic, bo będzie czuła się niepewnie, moze czuc się niepwenie, bo wiadomo, ze Ty jestes starszy i ejstes chłopakiem, więc Ona nie wie na co mzoe sobie pozwolic. Dwadziescia to juz Dojrzale brzmi i dziewczyna moze się przestraszyc. Naprawdę nie ma co sie przejmowac innymi, zawsze warto wykorzystac szansę, spróbowac jak to będzie smakowąło, rozumiesz?

Poza tym ja w zeszłym toku [:D] dajmy na to miałam 14 lat, chociaz własciwie mam, bo do 26 grudnia daleko :p, a pewien chłopak miał sobie 18 i jakos dla Niego chyba nie bło dziwne, zeby normalnie mnie traktowac. ale to nie wyszło takze ciii. natomais teraz Ty mnie nie załamuj, bo Jego kuzyn, który aktualnie mi się, niestety, podoba, wydaje sie być od Niego dojrzalszy, mądrzejszy itd. takze juz widze to, jak On patrzy na mnie...och.

No dobrze. mam nadzieje, ze beziesz wyrozumiały zarówno dla Niej jak i dla własnychn uczuc. Tak bywa i to nic strasznego ;)
 

lenulka

Nowicjusz
Dołączył
31 Marzec 2006
Posty
1 424
Punkty reakcji
0
łatwo nei bedzie, jezeli to wazne uczucie nie warto sie przejmowac zdaniem innych. Heh chyba jej nie znasz dobrze, bo to była tylko jedna noc. W sylwestra wszystko wydaje sie świetne, a potem szara codziennosc.
 

nextlevel

Nowicjusz
Dołączył
25 Grudzień 2006
Posty
111
Punkty reakcji
0
Miasto
Pruszków
Powiem tak: Jeśli dziewczyna nie ma waty i cukierków w głowie, to bierz się za nią. Mało zdarza się takich dojrzałych w tym wieku, chociaz już takie być powinny, jeszcze jak wygląda dobrze (chociaż to sprawa drugoplanowa) to tym bardziej. Na razie mozecie wziąść ten związek na próbę, nie ujawniając go rodzinie. Jeśli się pokochacie dopiero można tak zrobić, zeby powiedzieć o tym rodzinie. Jeśli ona będzie miała coś przeciwko, a Wy będziecie się kochać to zapewne nie bedą mogli Was rozdzielić. Popatrz jak to będzie wyglądało za 5 lat... qumple bedą zazdrościć Ci, że masz tak młodą dziewczynę. 5 lat aż tak bardzo dużo to nie jest, aczkolwiek, jednak jakaś tam róźnica znaczna jest widoczna. Nie patrz na to co sądzą inni, miej swoje zdanie.

Pozdrawiam, NL
 

DarkWolf

Nowicjusz
Dołączył
26 Październik 2005
Posty
251
Punkty reakcji
0
Miasto
Jasło
NIe no roznica wieku chyba nie gra roli jesli jest w przediale od 1 do 10 lata w te czy w druga strone. Sam mam kobiete starsza ode mnei o dwa lata i dobrze mi z tym. Moi znajomi patrza na to jak na cos zupelnie normalnego. Po za tym moj brat ma narzeczona i jest miedzy nimi 5 lat roznicy i zyja sobie bardzo dobrze i sa szczesliwi. Stary nie ma sie co przejmowac.

Sprawa wyglada nastepujaco. Dziewcczyna jest jeszcze mloda weic jeli naprawde ci sie podoba i chcialbys wiazac znai jakiekolwiek plany musial bys troche poczekac bo tak naprawde to ona jest jeszcze dzieckiem. zAlezy jeszcze jak sytuacja wyglada z jej punktu widzienia. W sumie czego nie robi sie dla prawdziewego uczucia. Zaryzykuj, zobacz jak otoczenie w jakim sie obracasz zareaguje na to. To moze byc szansa jedna na milion i ponziej bedziesz zalowal ze jej nie wykorzystales.

Powodzenia!!
 

Kamil G.

Nowicjusz
Dołączył
9 Grudzień 2006
Posty
222
Punkty reakcji
0
Wiek
37
Miasto
Z daleka...
Przemyślałem sprawę i najlepiej będzie jeśli na jakiś czas zostaniemy przyjaciółmi. Bo tak na prawdę jeszcze mało o niej wiem. Jednak zdania raczej o niej nie zmienię bo jest naprawdę świetna. Szczerze mówiąc to jestem nieśmiały i przeważnie mam małe kłopoty z nowo poznanymi dziewczynami. Lecz z nią jest inaczej. Dzięki za rady ale widzę że nikt tutaj nie miał podobnego problemu bo tak naprawdę nie przejmuje się to że dzieli nas 5 lat różnicy tylko to że ona ma 15 a ja 20. Gdyby ona miała np. 20 a ja 25 to nie było by problemu. Jestem dobrej myśli i mam nadzieję że coś z tego wyjdzie.
 

naiwny20

Nowicjusz
Dołączył
4 Listopad 2006
Posty
360
Punkty reakcji
1
Hmmm widzisz Ty jeszcze nie masz az takiego problemu rowniez w tym roku moj znajomy 24 latka zaczal krecic z jakas 15-16 latka nie wiadomo, i moge opisac co najwyzej reakcjie reszty znajomych chodz moja byla podobna: "nie boisz sie ze prokurator na Tobie siadzie" hmm tyle ze u Ciebie jest tylko 5 lat roznicy u nich jest 9-8 sam nie wiem dokonca :) roznica wieku zbytnio nie odgrywa roli to sie zgadza, o dziewczynie swiadczy to co ma w glowce a nie ile ma na dowodzie w tym przypadku na innym dokumencie lat, a najwazniejsze moim zdaniem jesli podoba Ci sie ta dziewczyna; zebys nie zwracal uwage na reakcjie swoich znajomych, najwazniejsze ze podchodzisz do tego realnie poczatkowo napewno musisz ja poznac przy takiej roznicy wieku aby dowiedziec sie czy ona jest dojzala jak na swoj wiek bo jesli nie zapomniala do konca o lalkach to raczej nic z tego nie bedzie ;/
 

Martyna;)

Pani Prezes
Dołączył
16 Sierpień 2005
Posty
3 948
Punkty reakcji
0
Czarny, kiedy mialam 12 lat, rocznikowo 13, poznałam chłopaka, który miał lat 19 i próbował nawiązać bliższy kontakt, że się tak wyrażę. Wszystko na początku wyszłlo z mojej inicjatywy, ale nie spodzieweałam się, ze będzie to wyglądało w ten sposób później... No, ale Bogu dzięki nic z tego nie wsyzyło, błam dzieckiem, nie zdolnym do takich związków ;). Dzis jestem w wieku tej dziewczyny i ejstem zadowolna z tego w jaki sposób postrzegam zycie, czuję się dojrzała i nie warto dlatwego w takich sytuacjach kierowac się wiekiem, a zwyczajnie spójrz a to cio Was łączy, com w Niej lubisz. I racja, nie śpiesz się. Popatrz jak będzie.
 

aekw

Nowicjusz
Dołączył
12 Wrzesień 2006
Posty
563
Punkty reakcji
0
Witam wszystkich. Nie jestem pewien czy temat jest we właściwym dziale jeśli nie to proszę o przeniesienie.Najpierw opisze wam może jak się sprawa ma. A więc w tym roku skończę 20 lat i do niedawna wszystkie dziewczyny poniżej 15 lat traktowałem jak dzieci były po prostu po za kręgiem moich zainteresowań. I nie chodziło mi o doświadczenie i takie tam inne pierdoły po prostu mnie nie interesowały. Aż tu jest sobie sylwester 2006 i poznaje tam właśnie 14 letnią dziewczynę( w tym roku kończy 15). I tu jest problem bo nie wiem w jaki sposób ale urzekła mnie. Jest piękna ale tam było jeszcze kilka innych fajnych dziewczyn po prostu miała coś w sobie. Nie myślcie sobie że to była impreza dla gimnazjum, po prostu było trochę w moim wieku trochę starszych, trochę młodszych osób. Często ze sobą tańczyliśmy bo szczerze mówiąc świetnie mi się z nią tańczyło. Sama zresztą stwierdziła że świetnie tańczę, co początkowo potraktowałem nie poważnie ponieważ rzadko bywam na potańcówkach częściej na normalnej dyskotece ale coś w tym musiało być bo wiele dziewczyn chciało ze mną tańczyć. Jednak z żadną inną nie tańczyłem tak dobrze jak z nią po prostu świetnie czuła rytm i rozumieliśmy się bez słów. Trochę zboczyłem z tematu ale już kończę. Pewnie nic z tej znajomości nie będzie bo po pierwsze sam mam jakieś opory no bo 5 lat różnicy to według mnie dużo (może gdyby ta różnica była w drugą stronę czuli starsza o 5 latek :sexy:) . A po drugie już widzę reakcję moich znajomych, moich rodziców i w ogóle dziwnie bym się czuł przy jej rodzicach.
Moje pytanie brzmi jak wy traktujecie znaczne różnicę wieku w związku? I jeszcze jedno jak by na to patrzeli wasi znajomi? Jeżeli jest ktoś kto miał podobną sytuację to proszę o wasze sugestie na ten temat.
PS.
Strasznie się rozpisałem.
moj Maz jest ode mnie starszy o 10 lat. nie ma w tym nic zlego :eek:k:
a nawet swietnie sie dogadujemy jakbysmy sie znali od wiekow i spotykali w kazdym wcieleniu :D
nikt nie mial nic przeciwko :papa:
 
G

gusiek

Guest
roznica wieku nie ma znaczenia ale to ile ma lat to juz troche ma :( wiem bo sam to przerabialem :(
jesli jest faktycznie taka super i ma troche poukladane w glowie to warto moze sie nia zainteresowac ale jesli na swiat patrzy jak dziecko to nie marnuj czasu bo bedziesz pozniej tylko zalowal :( Pozdrawiam
 

szedar1

Generał
Dołączył
24 Grudzień 2006
Posty
803
Punkty reakcji
0
Wiek
43
Miasto
Forum
Ja tylko ci napiszę moją historie.
Kiedyś miałem 19 lat spotkałem 14-letnią Wiolę. Poznaliśmy sie na osiedlu w wakacje. Rozumielismy się bez słów i było naprawdę fajnie. Nie wyglądała na 14; wyglądała na 17 może 18. Ale nigdy nie powiedzieliśmy sobie że się ochamy w sobie. Ja nie powiedziałem, bo własnie była zbyt duża rónica wieku. I na tym się skończyło. Później mnie bardzo bolało to że nie powiedziałem jej. Kiedyś później spotkaliśmy się na mieście wtedy miała już 16 nadal czułem do niej podniecenie i widziałem w jej oczach włysk to było to. Ale znów nic nie zrobiłe czułem się jak sparaliżowany. Poparu latach spotkaliśmy sie na w szkole była jej studiówka spędziliśmy miłą godzinę ale widziałem że nic z tego nie będzie. Po tym spotkaniu wiem że nic by nie wyszło chodź teraz jest już pełnoletnia. Czułem coś do niej ale nadal nic nie powiedzieliśmy sobie np że chcemy być ze sobą. Teraz wiem że z całą rodziną wyprowadziła się z miasta i nie wiem gdzie jest. Sam nie wiem co myśleć o tej historii może rzeczywiście to ona była moją najwieksza miłością i jedyną dziewczyną.
Spróbuj wyciągnąć z tej historii jakąś radę. Pozdrawiam.
 

DZASTII

Nowicjusz
Dołączył
2 Styczeń 2007
Posty
22
Punkty reakcji
0
rowniez w tym roku moj znajomy 24 latka zaczal krecic z jakas 15-16 latka
Taka różnica może być spoko, ale w późniejszym wieku, taka 15-16 to jeszcze dziecko (mam siostrzenic ę w tym wieku i uczyłam w szkole) a taki 24 latek to już męcizna ;)
Nic nie mam przeciw różnicy wieku jak sama pisałam od 10 lat mam chopa 3 lata młodszego i jest super. I znam wiele par z dużą różnicą wieku
 

ania_civ

Nowicjusz
Dołączył
19 Lipiec 2006
Posty
1 881
Punkty reakcji
0
Bądź ostrożny.
Pamiętaj, że to jeszcze dziecko, że ona ma na razie inne oczekiwania. Może chcieć nawet przyspieszyć wszystko, bo będzie chciała być dorosła, bo będzie jej się wydawało że tego oczekujesz...

W tym wieku łatwo się zauroczyć, łatwo odkochać, łatwo dać się zranić.

Ale takie miłości nie są niemożliwe, zdarzają się czasem i związki na całe życie - chociaż rzadko.

Aha - dopóki nie ma skończonych 15 lat za jakąkolwiek formę pożycia masz prokuratora na karku.
 

spelnione-marzenia

poszybować chociaż raz ponad śmierć ponad czas ...
Dołączył
14 Listopad 2005
Posty
655
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
Białystok
Jestem tu ideeealnym przykładem ja mam 15 lat a mój chłopak 20 i szczerze??? jest cuuudownie to nie ma znaczenia ile macie lat. najpierw tez tak myślałam że on pewnie chce byc ze mna zeby zaciągnąc mnie do łóżka czy cos, pozatym pozanlismy sie na koloniach i on byl moim opiekunem, ale wtedy jeszcze nie mogliwsmy rozmawiac bo by go wywalili. Jak patrzą rodzice?? Bardzo polubili mojego chłopaka, zawsze sie pytają co u niego i kiedy przyjdze itd. Znajomi?? kiedy mowie ze mam chłopaka który ma 20 lat przez chwiel im sie kojarzy ( tak pewnie po to zeby pojsc z nim do łózka) wiesz co wtedy robie?? jak sie ktoś pyta odpowiedam : Tak mam swoją miłość ma na imie kamil ma 20 lat i nie poszłam z nim dołóżka wbrew waszym skojrzeniom. ludzion wtedy robi sie głupio i patrzą inaczej! i pomimo tego ze ja pewnie waszym zdaniem nie potrafie kochac bo wkoncu mam te tylko 15 lat to nigdy w zyciu nie zalezało mi na kims tak bardzo!! I gdybym potrafila ( a może i umiem)kochać to napewno bym kochała

Przemyślałem sprawę i najlepiej będzie jeśli na jakiś czas zostaniemy przyjaciółmi. Bo tak na prawdę jeszcze mało o niej wiem.


Ja ze swoim chłopakiem nie zaliśmy sie wogole tylko tyle ja mowilam do niego " proszę pana" dopiero pod koniec mowilam mu po imieniu ( ale wtedy to jzu do całej kadry) nie widzialam nic oprocz jego imienia i tego ze jest ratowinkiem wodnym a jak sie potem spotkalismy ?? TO było jak magiczna chwila pomimo ze sie balam isc na to spotkanie bo wyglądam przy nim jak dziecko bo jestem strasznie drobniutka a on nie. I nie znalismy sie wtedy, a teraz już jestem z nim ponad pół roku i jest coraz lepiej ! ...
 
Do góry