Spowiedź

przecajo

ja tetryk
Dołączył
22 Kwiecień 2009
Posty
3 329
Punkty reakcji
91
Wiek
64
Miasto
wielkamałopolska
Przecajo,nie wiem,czy jesteś osobą związaną z duchowieństwem,ale swoja drogą szkoda że nie bierze udziału w naszej dyskusji ksiądz lub teolog katolicki,który odpowiedziałby na wiele wątpliwości.Czy nie uważasz,że to zastanawiające?
Nie, nie jestem, daleko mi do tego.
Może po prostu jeszcze żaden tu nie trafił? Też byłbym zadowolony z takiej obecności.
 

armusienka

Love
Dołączył
28 Październik 2008
Posty
4 511
Punkty reakcji
3
Miasto
XVI wiek ;)
Ja też

co do spowiedzi księży,ksiadz u krat jest zwykłym człowiekiem,w obliczu miłosierdzia Bożego Bóg będzie brał pod uwagę czyny danego ksiedza a nie sam fakt że jest on księdzem
 

albo_albo

Pan i Władca
Dołączył
20 Marzec 2009
Posty
2 757
Punkty reakcji
78
Wiek
43
Miasto
SKM Kraków
Ja wiem, że wielu ludzi ma problemy z czytaniem ze zrozumieniem ale powtórzę kilka rzeczy w punktach:

1. Nie spowiadamy się przed człowiekiem a jedynie przed Bogiem.
2. Kapłan jest w tym względzie narzędziem w rekach Boga, powołany z urzędu przez Biskupa, który jest następcą apostołów na ziemi.
3. Nie ma obowiązku spowiadać się w konfesjonale, jest to tylko dla wygody spowiadającego.
4. Obecna spowiedź na ucho ma dodatkową funkcję psychologiczno formacyjną w przeciwieństwie do swojej poprzedniczki spowiedzi powszechnej.
5. Kompletna spowiedź obejmuje: WYZNANIE GRZECHÓW, SZCZERY ŻAL ZA SWOJE GRZECHY, MOCNE POSTANOWIENIE POPRAWY, ZADOŚĆUCZYNIENIE
BOGU i BLIŹNIM jeśli to możliwe.


za nim ktoś to skomentuje, zastanowić się 3 razy i przeczytać co najmniej dwa razy. można na głos wtedy chyba jakoś bardziej trafia.
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
a zapytam katolikow, kto z was zadosciuczynil bliskim w ciagu ostatniego roku?
 
P

Pawian

Guest
Ja wiem, że wielu ludzi ma problemy z czytaniem ze zrozumieniem..
3. Nie ma obowiązku spowiadać się w konfesjonale, jest to tylko dla wygody spowiadającego.
za nim ktoś to skomentuje, zastanowić się 3 razy i przeczytać co najmniej dwa razy. można na głos wtedy chyba jakoś bardziej trafia.
Wybacz,ale jeśli chcesz udzielać pouczeń,należy sprawdzić dokładnie swoje źródło wiedzy.W roku 1215, na soborze laterańskim, Innocenty III wprowadził dla swych owieczek obowiązkową spowiedź tzw. uszną (przed kapłanem). Od tej pory nie można było swej skruchy kierować bezpośrednio do nieba.Na szerszą skalę konfesjonał pojawił się po Soborze Trydenckim, w połowie XVI w., wcześniej spotykany był sporadycznie. Średniowieczne teksty mówią o tym, że człowiek(robak marny), który się spowiada, przychodzi i siada u nóg Kapłana(Namiestnika i Pośrednika Bożego). Dlatego kratki nie były potrzebne.Takie wykrętne wypowiedzi,obliczone na nieznajomość historii Kościoła(,dla wygody,czyjej?zastanowić się 3 razy-sic!)powodują kompletne pomieszanie prostego parafianina,który nie tyko nie zna Pisma Świętego,ale gubi się w zawiłościach ceremonialno-obrzędowych.Nie chodzi wcale o konfesjonał,tylko obowiązek poniżenia się przed klerem,wyznawanie grzechu komuś,kogo nie znasz osobiście i o jego grzechach nic nie wiesz.(czyżby ich nie popełniał?)
 
N

Nieprzenikniona

Guest
Rzadko chodzę do spowiedzi... Uważam, że to niepotrzebne. Jakoś nie przywiązuję do tego wagi, po prostu. Nie lubię się spowiadać, czuję wewnętrzny opór i niechęć.
 

armusienka

Love
Dołączył
28 Październik 2008
Posty
4 511
Punkty reakcji
3
Miasto
XVI wiek ;)
a zapytam katolikow, kto z was zadosciuczynil bliskim w ciagu ostatniego roku?
jaaaaaa ! ;)
poprzez przeprosiny dla tych których skrzywdziłam,modlitwą za nich i staraniem się polepszyć relacje z tymi których skrzywdziłam
chociaż czasem ciężko o to by się nie kłócić z najbliższymi :(
 

albo_albo

Pan i Władca
Dołączył
20 Marzec 2009
Posty
2 757
Punkty reakcji
78
Wiek
43
Miasto
SKM Kraków
Wybacz,ale jeśli chcesz udzielać pouczeń,należy sprawdzić dokładnie swoje źródło wiedzy.W roku 1215, na soborze laterańskim, Innocenty III wprowadził dla swych owieczek obowiązkową spowiedź tzw. uszną (przed kapłanem). Od tej pory nie można było swej skruchy kierować bezpośrednio do nieba.Na szerszą skalę konfesjonał pojawił się po Soborze Trydenckim, w połowie XVI w., wcześniej spotykany był sporadycznie. Średniowieczne teksty mówią o tym, że człowiek(robak marny), który się spowiada, przychodzi i siada u nóg Kapłana(Namiestnika i Pośrednika Bożego). Dlatego kratki nie były potrzebne.Takie wykrętne wypowiedzi,obliczone na nieznajomość historii Kościoła(,dla wygody,czyjej?zastanowić się 3 razy-sic!)powodują kompletne pomieszanie prostego parafianina,który nie tyko nie zna Pisma Świętego,ale gubi się w zawiłościach ceremonialno-obrzędowych.Nie chodzi wcale o konfesjonał,tylko obowiązek poniżenia się przed klerem,wyznawanie grzechu komuś,kogo nie znasz osobiście i o jego grzechach nic nie wiesz.(czyżby ich nie popełniał?)

co za bzdury wybacz ale piszesz nie tylko stronniczo ale jeszcze manipulujesz, faktami na swoją modłę, spowiedź uszna istniała w Kościele już od V wieku i była rozpowszechniana przez mnichów na całym chrześcijańskim świecie. sobory później uregulowały coś co i tak większość ludzi czyniła. co do IV soboru laterańskiego to sobie jeszcze sprawdzę ale tam wprowadzono jedynie modyfikacje już istniejącej spowiedzi usznej. poza tym kiedyś w ogóle panowały inne zasady i inne postrzeganie rzeczywistości a ja piszę jak jest obecnie z konfesjonałem. nie ma obowiązku spowiedzi w konfesjonale a jest to jedynie wygoda. obecnie nie korzysz się przed kapłanem a Bogiem. to, że kiedyś ludzie mieli inne postrzeganie świata i system wartości oraz hierarchię w społeczeństwie to już inna bajka, która ma mało wspólnego z obecnym stanem rzeczy. więc jak cię proszę nim zaczniesz głosić bzdury i manipulować Arthasie Effatho czy tam pawianie jak napisałem wyżej czytaj czytaj czytaj i myśl myśl myśl nim coś napiszesz co najmniej dwa razy sic!

tak jak myślałem bzdurzysz nie doczytasz i się czepiasz: Sobór IV jedynie określił kilka czynników spowiedzi usznej obowiązującej do dziś a wprowadził jej obowiązek jak już coś to Grzesio Wielki.

nim zaczniesz znowu wypisywać mądro brzmiące buble historyczne proponuje wpierw doczytać chyba, ze ty tak specjalnie

Sobór Laterański IV

ewentualnie po Polsku

Baron Arkadiusz, ks., Pietras Henryk SJ
DOKUMENTY SOBORÓW POWSZECHNYCH, tom II (869-1312)
Konstantynopol IV, Lateran I, Lateran II, Lateran III, Lateran IV, Lyon I, Lyon II, Vienne wyd WAM

proponuję też lekturę Katechizmu Kościoła Katolickiego co jst bardoz przydatne w takich dyskusjach, żeby nie palnąć gafy:

VI Sakrament pokuty i pojednania

1440
Grzech jest przede wszystkim obrazą Boga, zerwaniem jedności z Nim. Narusza on równocześnie komunię z Kościołem. Dlatego też nawrócenie przynosi przebaczenie ze strony Boga, a także pojednanie z Kościołem, co wyraża i urzeczywistnia w sposób liturgiczny sakrament pokuty i pojednania.

Tylko Bóg przebacza grzech

1441
Tylko Bóg przebacza grzechy. Ponieważ Jezus jest Synem Bożym, mówi o sobie: "Syn Człowieczy ma na ziemi władzę odpuszczania grzechów" (Mk 2, 10), i wykonuje tę Boską władzę: "Odpuszczone są twoje grzechy" (Mk 2, 5; Łk 7, 48). Ponadto, na mocy swego Boskiego autorytetu, Jezus daje tę władzę ludziom, by ją wykonywali w Jego imieniu.

1442
Chrystus chciał, by cały Jego Kościół w modlitwie, życiu i działaniu był znakiem i narzędziem przebaczenia i pojednania, które On nabył dla nas za cenę swojej Krwi. Wykonywanie władzy odpuszczania grzechów powierzył jednak Chrystus władzy apostolskiej, której została zlecona "posługa jednania" (2 Kor 5,18). Apostoł jest posłany "w imię Chrystusa", przez niego "sam Bóg" wzywa i prosi: "Pojednajcie się z Bogiem!" (2 Kor 5, 20).

Pojednanie z Kościołem

1443
W czasie swojego życia publicznego Jezus nie tylko przebaczał grzechy, lecz także ukazał skutek tego przebaczenia: włączał ponownie grzeszników, którym odpuścił grzechy, do wspólnoty Ludu Bożego, od której oddalili się przez grzech, a nawet zostali z niej wykluczeni. Wyraźnym tego znakiem jest fakt, że Jezus zaprasza do swego stołu grzeszników, a nawet sam zasiada przy ich stole. Ten gest w zdumiewający sposób wyraża przebaczenie Boże, a równocześnie powrót na łono Ludu Bożego.

1444
Udzielając Apostołom swojej mocy przebaczania grzechów, Pan daje im również władzę jednania grzeszników z Kościołem. Ten eklezjalny wymiar ich zadania został wyrażony szczególnie w uroczystych słowach Chrystusa skierowanych do Szymona Piotra: "Tobie dam klucze Królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie" (Mt 16, 19). "Dar związywania i rozwiązywania dany Piotrowi udzielony został także Kolegium Apostołów pozostającemu w łączności z Głową swoją" (Mt 18,18; 28,16-20).

1445
Słowa związać i rozwiązać oznaczają, że ten, kto zostanie wyłączony z waszej komunii, zostanie także wyłączony z komunii z Bogiem; a ten, kto na nowo zostanie przyjęty do waszej komunii, zostanie również przyjęty przez Boga do komunii z Nim. Pojednanie z Kościołem łączy się nierozerwalnie z pojednaniem z Bogiem.

Sakrament przebaczenia

1446
Chrystus ustanowił sakrament pokuty dla wszystkich grzeszników w Kościele, a przede wszystkim dla tych, którzy po chrzcie popełnili grzech ciężki i w ten sposób utracili łaskę chrztu oraz zadali ranę komunii kościelnej. Sakrament pokuty daje im nową możliwość nawrócenia się i odzyskania łaski usprawiedliwienia. Ojcowie Kościoła przedstawiają ten sakrament jako "drugą deskę (ratunku) po rozbiciu, jakim jest utrata łaski".

1447
W ciągu wieków w sposób zasadniczy zmieniła się konkretna forma, w jakiej Kościół wykonywał tę władzę otrzymaną od swego Pana. W pierwszych wiekach pojednanie chrześcijan, którzy popełnili po chrzcie szczególnie ciężkie grzechy (na przykład bałwochwalstwo, zabójstwo czy cudzołóstwo), było związane z bardzo surową dyscypliną, wymagającą od penitentów odbycia publicznej pokuty za grzechy, często trwającej przez długie lata, zanim otrzymali dar pojednania. Do tego "stanu pokutników" (który obejmował jedynie popełniających pewne ciężkie grzechy) można było zostać dopuszczonym bardzo rzadko, a w niektórych regionach tylko raz w życiu. W VII wieku, pod wpływem tradycji monastycznej Wschodu, misjonarze irlandzcy przynieśli do Europy kontynentalnej "prywatną" praktykę pokuty, która nie wymagała publicznego ani długotrwałego pełnienia dzieł pokutnych przed uzyskaniem pojednania z Kościołem. Od tego czasu sakrament urzeczywistnia się w sposób bardziej dyskretny między penitentem a kapłanem. Nowa praktyka przewidywała możliwość powtarzania sakramentu pokuty i otwierała w ten sposób drogę do regularnego przystępowania do tego sakramentu. Umożliwiała - w tej samej celebracji sakramentalnej otrzymanie przebaczenia grzechów ciężkich i powszednich. Jest to zasadnicza forma pokuty, którą Kościół praktykuje do dzisiaj.

1448
Mimo zmian, którym w ciągu wieków ulegały układ i celebracja tego sakramentu, można dostrzec tę samą podstawową strukturę. Obejmuje ona dwa istotne elementy: z jednej strony akty człowieka, który nawraca się pod działaniem Ducha Świętego, a mianowicie żal, wyznanie grzechów i zadośćuczynienie, a z drugiej strony działanie Boże za pośrednictwem Kościoła. Kościół, który przez biskupa i jego prezbiterów udziela w imię Jezusa Chrystusa przebaczenia grzechów i ustala sposób zadośćuczynienia, modli się także za grzesznika i pokutuje razem z nim. W ten sposób grzesznik jest uzdrowiony i ponownie przyjęty do komunii kościelnej.

1449
Formuła rozgrzeszenia używana w Kościele łacińskim wyraża istotne elementy tego sakramentu: Ojciec miłosierdzia jest źródłem wszelkiego przebaczenia. Dokonuje On pojednania grzeszników przez Paschę swojego Syna i dar Ducha Świętego, za pośrednictwem modlitwy i posługi Kościoła:

Bóg, Ojciec miłosierdzia, który pojednał świat ze sobą przez śmierć i zmartwychwstanie swojego Syna i zesłał Ducha Świętego na odpuszczenie grzechów, niech ci udzieli przebaczenia i pokoju przez posługę Kościoła. I ja odpuszczam tobie grzechy w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.



VII. Akty penitenta

1450
"Pokuta zobowiązuje grzesznika do dobrowolnego przyjęcia wszystkich jej elementów: żalu w sercu, wyznania ustami, głębokiej pokory, czyli owocnego zadośćuczynienia w postępowaniu".

Żal za grzechy

1451
Wśród aktów penitenta żal za grzechy zajmuje pierwsze miejsce. Jest to "ból duszy i znienawidzenie popełnionego grzechu z postanowieniem niegrzeszenia w przyszłości".

1452
Gdy żal wypływa z miłości do Boga miłowanego nade wszystko, jest nazywany "żalem doskonałym" lub "żalem z miłości" (contritio). Taki żal odpuszcza grzechy powszednie. Przynosi on także przebaczenie grzechów śmiertelnych, jeśli zawiera mocne postanowienie przystąpienia do spowiedzi sakramentalnej, gdy tylko będzie to możliwe.

1453
Także żal nazywany "niedoskonałym" (attritio) jest darem Bożym, poruszeniem Ducha Świętego. Rodzi się on z rozważania brzydoty grzechu lub lęku przed wiecznym potępieniem i innymi karami, które grożą grzesznikowi (żal ze strachu). Takie poruszenie sumienia może zapoczątkować wewnętrzną ewolucję, która pod działaniem łaski może zakończyć się rozgrzeszeniem sakramentalnym. Żal niedoskonały nie przynosi jednak przebaczenia grzechów ciężkich, ale przygotowuje do niego w sakramencie pokuty.

1454
Do przyjęcia sakramentu pokuty należy przygotować się przez rachunek sumienia, przeprowadzony w świetle słowa Bożego. Najbardziej nadają się do tego teksty, których należy szukać w katechezie moralnej Ewangelii i Listów Apostolskich: w Kazaniu na Górze i pouczeniach apostolskich.

Wyznanie grzechów

1455
Wyznanie grzechów (spowiedź), nawet tylko z ludzkiego punktu widzenia, wyzwala nas i ułatwia nasze pojednanie z innymi. Przez spowiedź człowiek patrzy w prawdzie na popełnione grzechy, bierze za nie odpowiedzialność, a przez to na nowo otwiera się na Boga i na komunię Kościoła, by umożliwić nową przyszłość.

1456
Wyznanie grzechów wobec kapłana stanowi istotną część sakramentu pokuty: "Na spowiedzi penitenci powinni wyznać wszystkie grzechy śmiertelne, których są świadomi po dokładnym zbadaniu siebie, chociaż byłyby najbardziej skryte i popełnione tylko przeciw dwu ostatnim przykazaniom Dekalogu, ponieważ niekiedy ciężej ranią one duszę i są bardziej niebezpieczne niż popełnione jawnie":

Gdy wierni Chrystusa starają się wyznać wszystkie grzechy, które sobie przypominają, niewątpliwie przedstawiają je wszystkie Bożemu miłosierdziu. Ci, którzy postępują inaczej i świadomie ukrywają niektóre grzechy, nie przedkładają dobroci Bożej tego, co mogłaby ona odpuścić za pośrednictwem kapłana. "Jeśli bowiem chory wstydzi się odkryć ranę lekarzowi, sztuka lekarska tego nie uleczy, czego nie rozpozna".

1457
Zgodnie z przykazaniem kościelnym: "Każdy wierny, po osiągnięciu wieku rozeznania, obowiązany jest przynajmniej raz w roku wyznać wiernie wszystkie swoje grzechy ciężkie". Ten, kto ma świadomość popełnienia grzechu śmiertelnego, nie powinien przyjmować Komunii świętej, nawet jeśli przeżywa wielką skruchę, bez uzyskania wcześniej rozgrzeszenia sakramentalnego, chyba że ma ważny motyw przyjęcia Komunii, a nie ma możliwości przystąpienia do spowiedzi. Dzieci powinny przystąpić do sakramentu pokuty przed przyjęciem po raz pierwszy Komunii świętej.

1458
Wyznawanie codziennych win (grzechów powszednich) nie jest ściśle konieczne, niemniej jest przez Kościół gorąco zalecane. Istotnie, regularne spowiadanie się z grzechów powszednich pomaga nam kształtować sumienie, walczyć ze złymi skłonnościami, poddawać się leczącej mocy Chrystusa i postępować w życiu Ducha. Częściej otrzymując przez sakrament pokuty dar miłosierdzia Ojca, jesteśmy przynaglani, by być - jak On - miłosierni:

Ten, kto wyznaje swoje grzechy, już działa razem z Bogiem. Bóg osądza twoje grzechy; jeśli ty także je osądzasz, jednoczysz się z Bogiem. Człowiek i grzesznik to w pewnym sensie dwie rzeczywistości; gdy jest mowa o człowieku, uczynił go Bóg; gdy mowa jest o grzeszniku, uczynił go człowiek. Zniszcz to, co ty uczyniłeś, aby Bóg zbawił to, co On uczynił... Gdy zaczynasz brzydzić się tym, co uczyniłeś, wówczas zaczynają się twoje dobre czyny, ponieważ osądzasz swoje złe czyny. Początkiem dobrych czynów jest wyznanie czynów złych. Czynisz prawdę i przychodzisz do Światła.

Zadośćuczynienie

1459
Wiele grzechów przynosi szkodę bliźniemu. Należy uczynić wszystko, co możliwe, aby ją naprawić (na przykład oddać rzeczy ukradzione, przywrócić dobrą sławę temu, kto został oczerniony, wynagrodzić krzywdy). Wymaga tego zwyczajna sprawiedliwość. Ponadto grzech rani i osłabia samego grzesznika, a także jego relację z Bogiem i z drugim człowiekiem. Rozgrzeszenie usuwa grzech, ale nie usuwa wszelkiego nieporządku, jaki wprowadził grzech. Grzesznik podźwignięty z grzechu musi jeszcze odzyskać pełne zdrowie duchowe. Powinien zatem zrobić coś więcej, by naprawić swoje winy: powinien "zadośćuczynić" w odpowiedni sposób lub "odpokutować" za swoje grzechy. To zadośćuczynienie jest nazywane także "pokutą".

1460
Pokuta, którą nakłada spowiednik, powinna uwzględniać sytuację osobistą penitenta i mieć na celu jego duchowe dobro. O ile to możliwe, powinna odpowiadać ciężarowi i naturze popełnionych grzechów. Może nią być modlitwa, jakaś ofiara, dzieło miłosierdzia, służba bliźniemu, dobrowolne wyrzeczenie, cierpienie, a zwłaszcza cierpliwa akceptacja krzyża, który musimy dźwigać. Tego rodzaju pokuty pomagają nam upodobnić się do Chrystusa, który raz na zawsze odpokutował za nasze grzechy; pozwalają nam stać się współdziedzicami Chrystusa Zmartwychwstałego, "skoro wspólnie z Nim cierpimy" (Rz 8,17):

Zadośćuczynienie, które spłacamy za nasze grzechy, nie jest do tego stopnia "nasze", by nie było dokonane dzięki Jezusowi Chrystusowi. Sami z siebie nic bowiem nie możemy uczynić, ale "wszystko możemy w Tym, który nas umacnia" (Flp 4, 13). W ten sposób człowiek niczego nie ma, z czego mógłby się chlubić, 2011 lecz cała nasza "chluba" jest w Chrystusie... w którym czynimy zadośćuczynienie, "wydając owoce godne nawrócenia" (Łk 3, 8), mające moc z Niego, przez Niego ofiarowane Ojcu i dzięki Niemu przyjęte przez Ojca.



VIII. Szafarz sakramentu pokuty

1461
Skoro Chrystus powierzył swoim Apostołom posługę jednania, to biskupi, jako ich następcy, oraz prezbiterzy, współpracownicy biskupów, nadal spełniają tę posługę. Bowiem na mocy sakramentu święceń biskupi i prezbiterzy mają władzę odpuszczania wszystkich grzechów "w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego".

1462
Przebaczenie grzechów jedna z Bogiem, ale także z Kościołem. Biskup, widzialna głowa Kościoła partykularnego, już od czasów starożytnych jest uważany słusznie za tego, który przede wszystkim ma władzę i posługę pojednania; kieruje on "karnością pokutną". Prezbiterzy, jego współpracownicy, pełnią tę posługę, o ile otrzymali misję albo od swojego biskupa (czy przełożonego zakonnego), albo od papieża, zgodnie z prawem Kościoła.

1463
Niektóre grzechy, szczególnie ciężkie, objęte są ekskomuniką, najsurowszą karą kościelną, która nie pozwala na przyjmowanie sakramentów i wykonywanie pewnych aktów kościelnych. Według prawa kanonicznego rozgrzeszenia z tych grzechów może udzielić tylko papież, miejscowy biskup lub upoważnieni przez nich prezbiterzy. W przypadku niebezpieczeństwa śmierci każdy kapłan, nawet pozbawiony prawa spowiadania, może rozgrzeszyć z każdego grzechu i z każdej ekskomuniki.

1464
Kapłani powinni zachęcać wiernych do przystępowania do sakramentu pokuty i zawsze być gotowi do jego udzielania, gdy chrześcijanie w sposób uzasadniony o to proszą.

1465
Udzielając sakramentu pokuty, kapłan wypełnia posługę Dobrego Pasterza, który szuka zagubionej owcy; posługę dobrego Samarytanina, który opatruje rany; Ojca, który czeka na syna marnotrawnego i przyjmuje go, gdy powraca; sprawiedliwego Sędziego, który nie ma względu na osobę i którego sąd jest sprawiedliwy, a równocześnie miłosierny. Krótko mówiąc, kapłan jest znakiem i narzędziem miłosiernej miłości Boga względem grzesznika.

1466
Spowiednik nie jest panem, lecz sługą Bożego przebaczenia. Szafarz tego sakramentu powinien łączyć się z intencją i miłością Chrystusa. Powinien mieć głęboką znajomość chrześcijańskiego postępowania, doświadczenie w sprawach ludzkich, szacunek i delikatność wobec tego, który upadł; powinien kochać prawdę, być wierny Urzędowi Nauczycielskiemu Kościoła i cierpliwie prowadzić penitenta do uzdrowienia i pełnej dojrzałości. Powinien modlić się za niego i pokutować, powierzając go miłosierdziu Pana.

1467
Biorąc pod uwagę delikatny charakter i wielkość tej posługi oraz szacunek należny osobom, Kościół oświadcza, że każdy kapłan, który spowiada, zobowiązany jest pod bardzo surowymi karami do zachowania absolutnej tajemnicy odnośnie do grzechów wyznanych przez penitentów. Nie może on również wykorzystywać wiadomości o życiu penitentów, jakie uzyskał w czasie spowiedzi. Tajemnica ta, która nie dopuszcza żadnych wyjątków, nazywa się "pieczęcią sakramentalną", ponieważ to, co penitent wyznał kapłanowi, zostaje "zapieczętowane" przez sakrament.
 

vivere

Nowicjusz
Dołączył
16 Lipiec 2007
Posty
1 891
Punkty reakcji
7
albo_albo
1441.Tylko Bóg przebacza grzechy. Ponieważ Jezus jest Synem Bożym, mówi o sobie: "Syn Człowieczy ma na ziemi władzę odpuszczania grzechów" (Mk 2, 10), i wykonuje tę Boską władzę: "Odpuszczone są twoje grzechy" (Mk 2, 5; Łk 7, 48). Ponadto, na mocy swego Boskiego autorytetu, Jezus daje tę władzę ludziom, by ją wykonywali w Jego imieniu.
Jeśli Bóg przebacza grzechy,to KK jest potrzebny do tego,aby to ludziom wyjaśniać,a nie pośredniczyć w tej misji,bo nie ma do tego żadnego upoważnienia.Chrystus był,jest i zawsze pozostanie Synem Bożym a nie Człowieczym.Nie wiem dlaczego KK go tak poniża?Chrystus nie dał żadnym ludziom władzy do odpuszczania grzechów w Jego imieniu.

1442.Chrystus chciał, by cały Jego Kościół w modlitwie, życiu i działaniu był znakiem i narzędziem przebaczenia i pojednania, które On nabył dla nas za cenę swojej Krwi. Wykonywanie władzy odpuszczania grzechów powierzył jednak Chrystus władzy apostolskiej, której została zlecona "posługa jednania" (2 Kor 5,18). Apostoł jest posłany "w imię Chrystusa", przez niego "sam Bóg" wzywa i prosi: "Pojednajcie się z Bogiem!" (2 Kor 5, 20).
Posługa pojednania,nie oznacza nadania jakimś ludziom władzy odpuszczania grzechów.

2 Kor.5,18.A wszystko to jest z Boga,który nas pojednał ze sobą przez Chrystusa i poruczył nam służbę pojednania.

Ten fragment jak i wiele innych został zmieniony.Nie chodziło w nim o powierzenie Apostołom służby pojednania,ale powierzenie im zadania mówienia o tym pojednaniu.

2 Kor.5,18.A wszystko to jest z Boga,który pojednał nas wszystkich ze sobą przez danie nam Ducha Chrystusa i poruczył nam służbę mówienia o tym pojednaniu.
2 Kor.5,19.To znaczy,że Bóg w danym nam Duchu Chrystusa,świat ze sobą pojednał...
Rzym.5,10.Jeśli bowiem będąc nieprzyjaciółmi zostaliśmy pojednani z Bogiem przez śmierć Jezusa,tym bardziej będąc pojednani,dostąpimy zbawienia przez obecnego w nas Jego Ducha Chrystusowego,który daje nam wodę żywota wiecznego.
Rzym.8.2.Bo zakon Ducha Chrystusowego,który daje życie przez Chrystusa,uwolnił cię od zakonu grzechu i śmierci.
Rzym8,13.Jeśli bowiem według duszy żyjecie,umrzecie;ale jeśli Duchem Świętym grzechy duszy uświęcacie,żyć będziecie.
Rzym.6,23.Albowiem zapłatą za grzech jest śmierć,lecz darem łaski Bożej jest żywot wieczny przez obecnego w nas Chrystusa,Pana naszego.
1 Kor.15,22.Albowiem jak w Adamie wszyscy umierają,tak też przez obecnego w nich Chrystusa,wszyscy zostaną ożywieni.
1 Kor.15,45....Pierwszy człowiek Adam stał się istotą żywą,ostatni Adam,stał się w nas ożywiającym Duchem Chrystusowym.
Efez.1,7.W nim mamy odpuszczenie grzechów,według bogactwa obecnej w nas łaski Jego.
Kol.1,14.W którym mamy odkupienie,odpuszczenie grzechów.
Efez.1,23... Który sam wszystko we wszystkich wypełnia,"jako jedyny pośrednik między Bogiem i ludźmi".(1 Tym.2,5)

1443.W czasie swojego życia publicznego Jezus nie tylko przebaczał grzechy, lecz także ukazał skutek tego przebaczenia: włączał ponownie grzeszników, którym odpuścił grzechy, do wspólnoty Ludu Bożego, od której oddalili się przez grzech, a nawet zostali z niej wykluczeni. Wyraźnym tego znakiem jest fakt, że Jezus zaprasza do swego stołu grzeszników, a nawet sam zasiada przy ich stole. Ten gest w zdumiewający sposób wyraża przebaczenie Boże, a równocześnie powrót na łono Ludu Bożego.
Przez danie wszystkim ludziom swojego Ducha Świętego,Chrystus wszystkich włączył do ludu Bożego.

1444.Udzielając Apostołom swojej mocy przebaczania grzechów, Pan daje im również władzę jednania grzeszników z Kościołem. Ten eklezjalny wymiar ich zadania został wyrażony szczególnie w uroczystych słowach Chrystusa skierowanych do Szymona Piotra: "Tobie dam klucze Królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie" (Mt 16, 19). "Dar związywania i rozwiązywania dany Piotrowi udzielony został także Kolegium Apostołów pozostającemu w łączności z Głową swoją" (Mt 18,18; 28,16-20).
Fragment o kluczach został zmieniony przez KK,aby miał on wyłączność na odpuszczanie grzechów.Chrystus jest Głową każdego człowieka.

1445Słowa związać i rozwiązać oznaczają, że ten, kto zostanie wyłączony z waszej komunii, zostanie także wyłączony z komunii z Bogiem; a ten, kto na nowo zostanie przyjęty do waszej komunii, zostanie również przyjęty przez Boga do komunii z Nim. Pojednanie z Kościołem łączy się nierozerwalnie z pojednaniem z Bogiem.
Bóg przez swojego Ducha Świętego jest obecny w każdym człowieku i KK nie ma z tym nic wspólnego.
1448
Mimo zmian, którym w ciągu wieków ulegały układ i celebracja tego sakramentu, można dostrzec tę samą podstawową strukturę. Obejmuje ona dwa istotne elementy: z jednej strony akty człowieka, który nawraca się pod działaniem Ducha Świętego, a mianowicie żal, wyznanie grzechów i zadośćuczynienie, a z drugiej strony działanie Boże za pośrednictwem Kościoła. Kościół, który przez biskupa i jego prezbiterów udziela w imię Jezusa Chrystusa przebaczenia grzechów i ustala sposób zadośćuczynienia, modli się także za grzesznika i pokutuje razem z nim. W ten sposób grzesznik jest uzdrowiony i ponownie przyjęty do komunii kościelnej.
Bóg nie działa za pośrednictwem KK,bo działa przez jedynego pośrednika-Chrystusa.W NT nie pisze,aby Bóg zamienił Chrystusa na KK i jego hierarchię.

1449Formuła rozgrzeszenia używana w Kościele łacińskim wyraża istotne elementy tego sakramentu: Ojciec miłosierdzia jest źródłem wszelkiego przebaczenia. Dokonuje On pojednania grzeszników przez Paschę swojego Syna i dar Ducha Świętego, za pośrednictwem modlitwy i posługi Kościoła:

Bóg, Ojciec miłosierdzia, który pojednał świat ze sobą przez śmierć i zmartwychwstanie swojego Syna i zesłał Ducha Świętego na odpuszczenie grzechów, niech ci udzieli przebaczenia i pokoju przez posługę Kościoła. I ja odpuszczam tobie grzechy w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.
Jak Chrystus jest jedynym pośrednikiem miedzy Bogiem i człowiekiem,to nie może nim być KK.Biskupi i prezbiterzy mogą jedynie odpuszczać grzechy osobom,które wobec nich zgrzeszyły.KK nie musi zastępować Chrystusa,bo on żyje i jest w nas obecny przez swojego Ducha Świętego, który sam wszystko we wszystkich wypełnia"(Efez.1,23),jako jedyny pośrednik między Bogiem i ludźmi".(1 Tym.2,5)

Nieładnie to ze strony KK ukrywać przed wiernymi obecnego w nich Chrystusa i zastępować go stworzonym przez siebie Eucharystycznym Jezusem,obecnym w Przenajświętszym Sakramencie.
 
P

Pawian

Guest
albo_albo
Chrystus nie dał żadnym ludziom władzy do odpuszczania grzechów w Jego imieniu.
Posługa pojednania,nie oznacza nadania jakimś ludziom władzy odpuszczania grzechów.
Efez,1,8.W którym mamy odkupienie,odpuszczenie grzechów.
Efez.1,23... Który sam wszystko we wszystkich wypełnia,"jako jedyny pośrednik między Bogiem i ludźmi".(1 Tym.2,5)
Chrystus jest Głową każdego człowieka.
Bóg przez swojego Ducha Świętego jest obecny w każdym człowieku..
W NT nie pisze,aby Bóg zamienił Chrystusa na KK i jego hierarchię.
Jak Chrystus jest jedynym pośrednikiem miedzy Bogiem i człowiekiem,to nie może nim być KK.Biskupi i prezbiterzy mogą jedynie odpuszczać grzechy osobom,które wobec nich zgrzeszyły.KK nie musi zastępować Chrystusa,bo on żyje i jest w nas obecny przez swojego Ducha Świętego, który sam wszystko we wszystkich wypełnia"(Efez.1,23),jako jedyny pośrednik między Bogiem i ludźmi".(1 Tym.2,5)
Nieładnie..
Świetnie,vivere!Nie miałem zamiaru rozwścieczyć albo-albo,moim zdaniem zmieniono nie tylko formę spowiedzi,ale treść i sens,co potwierdza Twój post.Z jednej strony twierdzą,że spowiada się Bogu,z drugiej przypisują sobie Boże prawo odpuszczania grzechów.Ta sytuacja powstała przez niebiblijny podział na duchowieństwo i laikat,stąd już prosta droga do patrzenia "z góry"na współbraci,nadymania się pychą,przywłaszczania przywilejów,gromadzenia bogactw.Zwyczaj z czasów niewolnictwa i wyzysku dusz pańszczyźnianych,ciemnoty, biedy i analfabetyzmu.
 

armusienka

Love
Dołączył
28 Październik 2008
Posty
4 511
Punkty reakcji
3
Miasto
XVI wiek ;)
Z jednej strony twierdzą,że spowiada się Bogu,z drugiej przypisują sobie Boże prawo odpuszczania grzechów

Bóg, Ojciec miłosierdzia, który pojednał świat ze sobą przez śmierć i zmartwychwstanie swojego Syna, i zesłał Ducha Świętego na odpuszczenie grzechów, niech ci udzieli przebaczenia i pokoju przez posługę Kościoła. I ja odpuszczam tobie grzechy w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.

dociera do Ciebie w czyje imie ?
a apostołowie w czyje imie uzdrawiali ? hmm ?


.
Ta sytuacja powstała przez niebiblijny podział na duchowieństwo i laikat,stąd już prosta droga do patrzenia "z góry"na współbraci,nadymania się pychą,przywłaszczania przywilejów,gromadzenia bogactw.Zwyczaj z czasów niewolnictwa i wyzysku dusz pańszczyźnianych,ciemnoty, biedy i analfabetyzmu.
gdzie żeś to przeczytał ? haalo ciemnogród przeminął haaloo ;]
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
CYTAT(Brave @ 29.06.2009, 18:02) *
a zapytam katolikow, kto z was zadosciuczynil bliskim w ciagu ostatniego roku?

Samo wyznanie grzechów to pryszcz, to to jest brzemię które naprawdę ciężko zrzucić.
daltego o to zapytalem
stanac oko w oko z czowiekiem i powiedziec mu przpreaszam ale nagadalem bzdur na twoj temat, ukradlem ci cos itd
 
P

Pawian

Guest
Bóg, Ojciec miłosierdzia,niech ci udzieli przebaczenia i pokoju przez posługę Kościoła.
dociera do Ciebie ?
a apostołowie w czyje imie uzdrawiali ? hmm ?
haalo ciemnogród przeminął haaloo ;]
Czyli wydaje rozkaz-polecenie samemu Bogu(niech ci udzieli,rozkazuję!).Czy Bóg wykonuje posłusznie ten rozkaz? „I przebywali tam przez dłuższy czas, mówiąc odważnie w ufności ku Panu, który słowo łaski swojej potwierdzał znakami i cudami, jakich dokonywał przez ich ręce.” (Dz.Ap. 14:3)Widzimy,że Pismo naucza o
Panu Bogu,który uzdrawiał i czynił cuda"przez ręce Apostołów".Zatem to nie Apostołowie uzdrawiali,a Bóg.Czy spowiednik uzdrawia?Byłby to znak,że posługuje się nim Bóg,jak Apostołami.
 

vivere

Nowicjusz
Dołączył
16 Lipiec 2007
Posty
1 891
Punkty reakcji
7
do Pawiana:"
1449.Bóg, Ojciec miłosierdzia, który pojednał świat ze sobą przez śmierć i zmartwychwstanie swojego Syna, i zesłał Ducha Świętego na odpuszczenie grzechów, niech ci udzieli przebaczenia i pokoju przez posługę Kościoła. I ja odpuszczam tobie grzechy w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.
W tym fragmencie jest potwierdzenie bardzo ważnego faktu zawarcia z nami Nowego Przymierza w Duchu Chrystusowym:

"Bóg,Ojciec ...zesłał Ducha Świętego na odpuszczenie grzechów"...Potwierdzenie tego jest w Nowym Testamencie:

Gal.4,6.A ponieważ jesteście synami,przeto zesłał Bóg Ducha Syna swego do serc waszych...
1 Kor.15,45....Pierwszy człowiek Adam stał się istotą żywą,ostatni Adam,stał się w nas ożywiającym Duchem Chrystusowym.
Efez.1,7.W nim mamy odpuszczenie grzechów,według bogactwa obecnej w nas łaski Jego.
Kol.1,14.W którym mamy odkupienie,odpuszczenie grzechów.
Efez.1,23... Który sam wszystko we wszystkich wypełnia,"jako jedyny pośrednik między Bogiem i ludźmi".(1 Tym.2,5)

Bóg Ojciec zesłał do naszych serc Ducha Świętego Chrystusowego,który ułatwia nam osiągnięcie odpuszczenia naszych grzechów.Dlatego jest to jedyny pośrednik między Bogiem i ludźmi.Nie może być innych pośredników jak biskupi i księża itd,bo oni nie otrzymali takiego upoważnienia od Chrystusa,a i następcami Apostołów też nie są.
 
P

Pawian

Guest
Efez.1,23... Który sam wszystko we wszystkich wypełnia,"jako jedyny pośrednik między Bogiem i ludźmi".(1 Tym.2,5)
..a i następcami Apostołów też nie są.
Jeśli uważają się za następców Apostołów,powinni wykonywać uczynki Apostołów,być narzędziami Boga,przez ich ręce Bóg dokonywałby:uzdrawiania chorych,wskrzeszania z martwych itd..A także głosić nauki identyczne z Jezusowymi.Nie inne.(idolatria,świętokupstwo,polityka-sojusz i upodobnienie do władz politycznych,asymilowanie obrzędów pogańskich,gromadzenie bogactw,wyłudzanie przywilejów,korzystanie z wyzysku niewolników,popieranie wojen).
 

armusienka

Love
Dołączył
28 Październik 2008
Posty
4 511
Punkty reakcji
3
Miasto
XVI wiek ;)
Jeśli uważają się za następców Apostołów,powinni wykonywać uczynki Apostołów,być narzędziami Boga,przez ich ręce Bóg dokonywałby:uzdrawiania chorych,wskrzeszania z martwych itd..A także głosić nauki identyczne z Jezusowymi.Nie inne.(idolatria,świętokupstwo,polityka-sojusz i upodobnienie do władz politycznych,asymilowanie obrzędów pogańskich,gromadzenie bogactw,wyłudzanie przywilejów,korzystanie z wyzysku niewolników,popieranie wojen).
paaadam
gdzie Ty w kościele słyszysz o polityce? ;o
ja jakoś nie słyszę ;] poza tym trzymajmy się tematu spowiedzi,jak coś to wczeesniej,kilka stronn wczesniej w dziale religia byl temat o księżach
 

vivere

Nowicjusz
Dołączył
16 Lipiec 2007
Posty
1 891
Punkty reakcji
7
Jeśli Bóg uczynił Chrystus Panem i Zbawicielem wszystkich,"Światłością,która oświeca każdego człowieka"(Jan.1,9).. "Który sam wszystko we wszystkich wypełnia,"(Efez.1,23)"jako jedyny pośrednik między Bogiem a ludźmi"(1 Tym.2,5) i" w nim mamy odpuszczenie grzechów,według bogactwa łaski Jego"(Efez.1,7),to nikt go nie powinien w tej roli zastępować.Odnosi się to i do spowiedzi,bo księża,ani nawet sam papież nie posiadają do tej roli żadnego upoważnienia.
 
Do góry