Sposoby na starszych..

Basieńka_

Nowicjusz
Dołączył
21 Grudzień 2006
Posty
191
Punkty reakcji
0
Miasto
...
w sumie nigdy nie muszę nic wkręcac, bo oni tego nie widzą. poprostu trzeba sprawiac pozory trzeźwego i tyle. ja zawsze biore telefon i coś piszę, siadam do kompa, albo uciekam do łazienki ^^
 

piepia

Nowicjusz
Dołączył
2 Maj 2006
Posty
263
Punkty reakcji
1
Miasto
Jesli chca zebys chuchnal to wciagaj powietrze xD :D

Inny sprawdzony: Nie pic, nie palic..
 

effciaa16

monotonia życia.
Dołączył
11 Maj 2007
Posty
1 272
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
somewhere.
może jak wrócisz nie trzeźwy to idź do łazienki umyj zęby, popsikaj się i unikaj z nimi rozmów :D tzn. nie zwracaj na siebie uwagi... :p
 

Hiril

Nowicjusz
Dołączył
13 Marzec 2008
Posty
84
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Tam gdzie nie ma już dróg
akurat jeśli chodzi o zapach to najmniejszy problem ^_^ zawsze są gumy i perfumy tylko jak w miare prosto dojść do łóżka heeh :skrzywiony:
 

Karh

Pasjonat Fantasy.
Dołączył
27 Marzec 2007
Posty
2 013
Punkty reakcji
5
Miasto
Faerûn.
Lodowaty prysznic to złoty środek, ale nawet po pijaku trudno się przełamać ;).
 

pr0mil

Nowicjusz
Dołączył
14 Marzec 2008
Posty
42
Punkty reakcji
1
Wiek
35
Miasto
xx
najlepiej sie tak nawalić żeby nie pamiętać powrotu do domu tego jak sie kładłeś i co mówiłeś
wtedy nie boli :D
 

Hiril

Nowicjusz
Dołączył
13 Marzec 2008
Posty
84
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Tam gdzie nie ma już dróg
najlepiej sie tak nawalić żeby nie pamiętać powrotu do domu tego jak sie kładłeś i co mówiłeś
wtedy nie boli :D
taaa a na drugi dzień wysłuchawać kazań rodziców ble ble ble o tym jak można pić w takim młodym wieku "bo ja tego nie robiłem" nie dzięki :bag:

akurat moi rodzice mają dość staroświeckie poglądy na temat alkoholu <_< (do osiemnastki ani kropli) ueeeee :( i kto by się tym przejmował nie chce sobie tylko życia bardziej kąplikować
 

dziubek6

Nowicjusz
Dołączył
1 Marzec 2008
Posty
212
Punkty reakcji
1
Wiek
113
Miasto
skads xD
Jak ja przychodze to czasami poznaje a czasem nie. Ostatnio probowalam isc odrazu w kime ale dopiero sie zczaila najlepiej sie czyms zajac komp, lekcje tak na niby czy cos... ;p
 

scarletrose

uzależniona...
Dołączył
12 Sierpień 2007
Posty
1 129
Punkty reakcji
0
Ja tam robie to co zwykle.. wracam, ide do lazienki umyc rece, przemyc twarz. ide na komputer, albo na chama siadam obok nich w pokoju gdzie tv. i ogladam - a na serio spie.. ot cała filozofia :p
 

effciaa16

monotonia życia.
Dołączył
11 Maj 2007
Posty
1 272
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
somewhere.
Takie unikanie na chama jeszcze bardziej zwraca uwage. ;\
a co ma wejść i zacząć z nimi rozmawiać? :/ niech wiedzą,że wrócił, ale niech nie wchodzi w dyskusję... !
a z resztą to zależy jakich się ma rodziców :D
najlepiej to w ogóle nie pić :p
 

Nat.

Nowicjusz
Dołączył
9 Październik 2006
Posty
4 641
Punkty reakcji
1
Wiek
17
No, nie to że wdawac się w dyskusję, ale powiedzieć na spokojnie `Cześć, wróciłem.`
Potem nie unikając ich, robić to, co zwykle. Włączyć telewizję, czy komputer, posiedzieć, wykąpac się i spać. Jeśli pytają o coś, to na spokojnie odpowiadać, bo złość, czy zdenerwowanie mogą Go zdradzić.
 

effciaa16

monotonia życia.
Dołączył
11 Maj 2007
Posty
1 272
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
somewhere.
No, nie to że wdawac się w dyskusję, ale powiedzieć na spokojnie `Cześć, wróciłem.`
Potem nie unikając ich, robić to, co zwykle. Włączyć telewizję, czy komputer, posiedzieć, wykąpac się i spać. Jeśli pytają o coś, to na spokojnie odpowiadać, bo złość, czy zdenerwowanie mogą Go zdradzić.
tak dokładnie o to mi chodziło :D :)
 

master6x6

Słowianin
Dołączył
25 Lipiec 2007
Posty
6 636
Punkty reakcji
129
Miasto
Rzeszów
najlepiej sie tak nawalić żeby nie pamiętać powrotu do domu tego jak sie kładłeś i co mówiłeś
wtedy nie boli :D


tak akurat w przypadku kumpla to on miał aż za dość luksusów :D bo 2km wieźliśmy go na taczkach i prowadzili pod taką ch.olerną górkę pod same drzwi :D nawet nie pamiętał że w domu o 2 w nocy w sylwestra natknął się na księdza :D

A co do tematu to rację mają przedmówcy: zachowywać się trzeźwie... weź sobie gazete czy coś. albo rób to samo co robiłbyś po powrocie do domu ale na trzeźwo... unikaj chuchania nawet po żuciu gumy... a i w pokoju rano bedzie czuc alkohol wiec zaopatrz sie w kadzidelka albo cos innego aby nad ranem wstac i zapalic na chwile.

Raz jak wróciłem nawalony w 3 du.py i akurat ojciec szedl do łazienki to starałem sie dojsc do pomieszczenia gdzie trzymam buty prosto, zdjąłem buty coś tam sie zapytal to mu odpowiedziałem zwykla spiewke: czekalismy az ognisko wypali się (bo pytał chyba dlaczego tak późno wracam z ogniska). Później szybko pobiegłem rzucić plecak, znowu do pomieszczenia z butami gdy wyszedł i polazł do sypialni to fru do łazienki i wykompałem się elegancko i był luzik. no ale cóż raz mnie matka złapała jak byłem podpity- oddech...
 

jacobbs

Pan Demonium
Dołączył
11 Sierpień 2007
Posty
6 077
Punkty reakcji
31
Miasto
Paradise
Ja tam zawsze wracam do domu i robie wszystko normalnie tak jak gdyby nigdy nic. Ogólnie jeśli wiem, że jeśli muszę wrócić do domu to się nie upijam. Raz miałem akcję (ostro się spiłem), że glany ściągnąłem przed drzwiami (a właściwie to znajomi mi ściągnęli), żeby w domu za długo się z tym nie majtać, bo mogliby zauważyć, zdjąłem kurtkę i jak stałem przed drzwiami z glanami w jednej ręce, kurtką przewieszoną przez ramię, w obrzyganej koszulce, drugą ręką celując kluczem do dziurki drzwi otworzyła moja mama... Tutaj nie było jak się ukrywać... Ale było minęło. Teraz to wracam i albo idę się uczyć (przynajmniej udawać), albo się kąpać, albo po prostu mówię, że jestem śpiący i idę spać. Z bakaniem może gorszy przypał być, ale mnie nie nakryli jeszcze. Za to mój kumpel, który był święcie przekonany, że pali ze swoim kolegą tak na prawdę palił z... własnym ojcem :D
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
Za to mój kumpel, który był święcie przekonany, że pali ze swoim kolegą tak na prawdę palił z... własnym ojcem :D

A to musiał miec staruszka z pokolenia hipisów chyba jeszcze? Obecnie chyba rodzice nie są tacy tolerancyjni. Tolerancje zastępuje bezsilnośc.
A co do tematu. To chyba tylko indywidualne talenty aktorskie, droga młodzieży, mogą pomóc + doświadczenie czyli zaprawienie w boju.
Zazdroszcze problemu. Nie mówie tego złośliwie, tylko z nostalgią.
 
Do góry