Solidarna Polska

Lord Herbaty

Nowicjusz
Dołączył
27 Październik 2011
Posty
30
Punkty reakcji
0
Saymon napisał:
Czytaj co napisalem wyzej, nie ma i nie było nigdy panstwa bez podatkow.
Ty też czytaj uważniej. Nigdzie nie napisałem, że chcę państwa bez podatków. Obecnie państwo pełni dwie podstawowe funkcje. Pierwsza to utrzymywanie z podatków wojska, policji administracji itd. Druga to tzw socjal czyli rozdawanie pieniędzy z podatków dla jakiejś konkretnej grupy osób. Są to np becikowe czy zasiłek dla bezrobotnych. W praktyce wygląda to tak, że najpierw państwo zabiera nam te pieniądze w formie podatków, następnie część z nich przeżera biurokracja, po czym koło się zamyka i wracają one do nas pod postacią tej "zapomogi".
Pierwszą funkcję też można byłoby spokojnie zredukować i społeczeństwo wcale by na tym nie straciło, wręcz przeciwnie.



Saymon napisał:
No i wlasnie solidarnie, inaczej chorzy na choroby przewlekle, potrzebujacy na przyklad dializy itd nie mieli by szans na życie.To sie kolego nazywa cywilizacja białego człowieka.
Tyle że nawet teraz NFZ refunduje tylko niektóre leki i zabiegi związane z chorobami przewlekłymi. Ci którzy się nie załapali i nie mają kasy muszą wyciągać rękę do organizacji charytatywnych. Nie wspominając o tym, że dostęp do leczenia jest mocno utrudniony więc ostatnio coraz więcej Polaków leczy się prywatnie.
W przypadku prywatnej służby zdrowia ceny leczenia chorób powszechnych nie byłyby wysokie, ponieważ pacjentów byłoby na pęczki. A jeśli chodzi o rzadkie choroby to tak czy siak organizacje charytatywne muszą się dokładać.
 

Saymon

Stały bywalec
Dołączył
24 Sierpień 2007
Posty
1 480
Punkty reakcji
171
Miasto
Polska
Lord Herbaty napisał:
ierwsza to utrzymywanie z podatków wojska, policji administracji itd. Druga to tzw socjal czyli rozdawanie pieniędzy z podatków dla jakiejś konkretnej grupy osób. Są to np becikowe czy zasiłek dla bezrobotnych
Czlowieku nie masz pojecia o czym piszesz, zasailki dla bezrobotnych to zadna łaska, kazdy pracujacy plasci skladki na ten cel, w wiec to my sobie placimy te zasilki, nie panstwo.
Na dodatek w Polsce sa najnizsze zasilki w UE i najkrutsze.




Lord Herbaty napisał:
. W praktyce wygląda to tak, że najpierw państwo zabiera nam te pieniądze w formie podatków, następnie część z nich przeżera biurokracja,
No niestety biurokracje jest niezbedna, bez biurokracji nie ma panstwa, nie ma przedsiebiorstwa, takie jest zycie.




Lord Herbaty napisał:
W przypadku prywatnej służby zdrowia ceny leczenia chorób powszechnych nie byłyby wysokie, ponieważ pacjentów byłoby na pęczki
NO a jakie masz kolego pojecie o prywatnej sluzbie zdrowia?
My akurat na tym forum cos juz napisalismy o tym o prywatnej sluzbie zdrowia w USA w ktorej pacjent placi najwiecej w swiecie i dostaje za to ..... najmniej.
Na You Tube jest filmik w ktorym pewny amerykanin wyjasnia prywatne ubezpieczenie w USA.
Placisz kilka razy tyle co w Polsce, w zaleznosci od wieku, stanu zdrowia, wagi itd a i tak musisz sam placic za wiekszosc wizyt lekarskich , zabiegow,, dopiero powyzej jakiejs sumy placi ubezpieczyciel, takie jest podstawowe ubezpieczenie w USA. Na dodatek i tak 40% obywateli nie stac na takie ubezpieczenie.
 

shogu

Nowicjusz
Dołączył
13 Czerwiec 2011
Posty
2 148
Punkty reakcji
22
Lord Herbaty napisał:
W praktyce wygląda to tak, że najpierw państwo zabiera nam te pieniądze w formie podatków, następnie część z nich przeżera biurokracja, po czym koło się zamyka i wracają one do nas pod postacią tej "zapomogi".

Pierwszą funkcję też można byłoby spokojnie zredukować i społeczeństwo wcale by na tym nie straciło, wręcz przeciwnie.
No skoro nie można dóbr rozdysponować dóbr i usług za pomocą pracy ponieważ traci ona na wartości i coraz mniej jest ludzi potrzebnych do pracy to trzeba znaleść inny sposób , to juz nie jest kwestia ideologiczna tylko czysto praktyczna ( pensyjki juz tylko w dół )

No chyba że ty widzisz w przyszłości dwie kasty społeczne , ludzi z najbardziej konkurencyjnymi maszynami i algorytmami i ich niewolników ...
Ewentualnie opcja nr2 , ludzie na dole ktorzy sa coraz bardziej sfrustrowani przestana walczyc miedzy soba o ochlapy bo np taki Lenin V2 ich zjednoczy i zrobia rozpierdziel z niewiadomym efektem

Oczywiscie nie odpisałes mi nić na ten jak że kluczowy temat. Ba ja uważam że to jest temat najważnieszy bo to włąsnie on jest generatorem wielu problemów ( drugim z nich oprócz utraty pozycji kopnkurencyjnej dla pracy jest fakt odseparowania sie ekonomii od swiata rzeczywistego )


.


.
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
shogu napisał:
Czyli wracamy do punktu wyjscia , podatki nie sa realnie uprogresywnione ....
Podatek progresywny jest dobry tylko w teorii.
W Praktyce wygląda to w ten sposób, że przedsiębiorca ma przynajmniej sto opcji jak go wcale nie zapłacić.
Podatek progresywny wymyślili populiści, którzy hasłem "bogatym zabierać, biednym dawać" wygrywają wybory parlamentarne a potem będąc posłami zarabiającymi 20 000zł miesięcznie oszukują w zeznaniach o dochodach. Ci populiści nie prowadzili nawet budki z kebabem, nie mają pojęcia jak działa biznes, w ogóle ich to nie interesuje. Ich interesuje ciepła posadka w Sejmie.
To jest jedna wielka ściema i jeśli wierzysz w takie rzeczy to szczerze współczuję.

Teraz zdaj sobie sprawę, że ci bogatsi przedsiębiorcy to są na ogół ludzie bardzo ambitni.
Pracują po 12h, praktycznie nie rozstają się z telefonem i laptopem. Taki ambitny człowiek zarobione pieniądze będzie cały czas przeznaczał na rozwój. To jest w 100% pewne. Zabierając mu 70% tych pieniędzy po to by np. wspierać kościół, walczyć z narkomanią, budować pomniki komunistom...etc...to jest czysta głupota. W efekcie tracimy potencjał człowieka wysoce ambitnego, który marzy o imperium i de facto tak właśnie na zachodzie powstawały przecież znane na całym świecie marki odzieży....samochodów....RTV etc...
My w Polsce nie dorośliśmy do tego, żeby zbudować markę. Przedsiębiorcom stawiamy mnóstwo barier....i chcemy by płacili astronomiczne podatki zamiast zabrać się od odchudzania struktury Państwa.



Saymon napisał:
No niestety biurokracje jest niezbedna, bez biurokracji nie ma panstwa, nie ma przedsiebiorstwa, takie jest zycie.
W 1993 roku w Polsce było 160 000 urzędników w Polsce 39 milionowej i jakoś Państwo istniało a wzrost gospodarczy wynosił 15%.
Dziś mamy Polskę 38 milionową (milion zwiało do Anglii) a urzędników mamy 1 000 000 a więc raptem wzrost o 700%...za to wzrost gospodarczy ...tak się złożyło (pewnie z winy niskich podatków)....2%.
Dodam tylko, że w 1993 roku urzędnicy nie mieli nawet ksero i komputerów. Pisali na maszynach do pisania, nie było maili...faksów etc...
Dziś mają programy (np. ZUS kupił ostatnio oprogramowanie za "jedyne" 63 miliony złotych).
Jakież to są drobne.....wydatki. Jak szpital ma 10 mln długów to się go zamyka....a 63 mln wydaje się po to by urzędnicy mogli pracować mniej estetycznie i np. zająć się pierdzeniem w stołki.
W końcu tez praca - podobno żadna nie hańbi.
 

shogu

Nowicjusz
Dołączył
13 Czerwiec 2011
Posty
2 148
Punkty reakcji
22
danielr9 napisał:
Podatek progresywny jest dobry tylko w teorii.
W Praktyce wygląda to w ten sposób, że przedsiębiorca ma przynajmniej sto opcji jak go wcale nie zapłacić.
Podatek progresywny wymyślili populiści, którzy hasłem "bogatym zabierać, biednym dawać" wygrywają wybory parlamentarne a potem będąc posłami zarabiającymi 20 000zł miesięcznie oszukują w zeznaniach o dochodach.
To znaczy ze podatek nie jest dobrze wprowadzony. Sa kraje w którym podatki sa realnie progresywne , wszystko zależy od woli politycznej i dobrego prawa.


danielr9 napisał:
To jest jedna wielka ściema i jeśli wierzysz w takie rzeczy to szczerze współczuję.
Tu nie chodzi o wiare , tu chodzi o zwykly pragmatyzm.

Z punktu widzenia makroekonomicznego jesli chcesz aby kapitalizm przetrwal bez implozji , tak musi sie stac koniec kropka.


danielr9 napisał:
Teraz zdaj sobie sprawę, że ci bogatsi przedsiębiorcy to są na ogół ludzie bardzo ambitni.
Pracują po 12h, praktycznie nie rozstają się z telefonem i laptopem. Taki ambitny człowiek zarobione pieniądze będzie cały czas przeznaczał na rozwój
Ty mówisz o jakiś pionkach. Największe korporacje najzwyczajniej siedza na kasie i nic z nia nie robia.
Tak samo niektóre jednostki posiadajace takie majatki , których i tak nie beda wstanie wydać przez najblizsze dwa pokolenia.


danielr9 napisał:
To jest w 100% pewne. Zabierając mu 70% tych pieniędzy po to by np. wspierać kościół, walczyć z narkomanią, budować pomniki komunistom...etc...to jest czysta głupota.
Abstrahując od tego na co kasa była by wydana , 70% podatek to raczej jeden z najwiekszych progów w których łapali by sie milliarderzy.



danielr9 napisał:
W efekcie tracimy potencjał człowieka wysoce ambitnego, który marzy o imperium i de facto tak właśnie na zachodzie powstawały przecież znane na całym świecie marki odzieży....samochodów....RTV etc...
To wszystko powstawało gdy był komuznim zaraz za granicą. Kapitał był grzeczny płacił podatki i inwestował w rozwój zamiast transferować pieniądze na seszele.


danielr9 napisał:
My w Polsce nie dorośliśmy do tego, żeby zbudować markę. Przedsiębiorcom stawiamy mnóstwo barier....i chcemy by płacili astronomiczne podatki zamiast zabrać się od odchudzania struktury Państwa.
Ale ja jestem za tym żeby te bariery obniżać ( z rozsądkiem ) ale niech płacą podatki i bedzie na socjal lub niech dają normalne pensje, jedno z tych dwóch musi sie stać.

Oczywiscie jezeli któs jest małym przediesbiorca zarabia 2k , 5k czy nawet 10k i ma perspektywy to nie będzie płacił 70% podatku bo to nie na tym progresywnosc polega.


I tak cała ta dywagacja abstrahując od sytuacji na rynku pracy ( pensyjki już tylko w dół )


.
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
shogu napisał:
To znaczy ze podatek nie jest dobrze wprowadzony. Sa kraje w którym podatki sa realnie progresywne , wszystko zależy od woli politycznej i dobrego prawa.
Np. jakie?
Jak zamierzasz takie podatki wprowadzić w Polsce. Zrobisz ustawę o progresji podatków i połowa przedsiębiorców będzie prowadziła biznes na Słowacji, zniszczysz eksport do reszty a ceny produktów pójdą w górę pionowo niczym świeca proboszcza.
Jak podniesiono VAT to zapłacili za to obywatele bo ceny skoczyły w górę.
Tak się stanie tylko do pewnego momentu - dalej skończy się do tym, że produkty z za granicy będzie bardziej się opłacało kupować niż u nas je produkować (Ukraina II) i skończy się to bezrobociem i bankructwami. Wprowadzisz wtedy cła (wbrew zasadom UE) to będziemy płacić za chleb 7zł.
Tyle zyskasz na tym zabiegu.


shogu napisał:
Ty mówisz o jakiś pionkach. Największe korporacje najzwyczajniej siedza na kasie i nic z nia nie robia.
Tak samo niektóre jednostki posiadajace takie majatki , których i tak nie beda wstanie wydać przez najblizsze dwa pokolenia.
Nie robią bo większość biznesów w Polsce się nie opłaca prowadzić.
dlatego te majątki inwestowane są i lokowane w funduszach zagranicznych. To jest właśnie paranoja naszej gospodarki.
Gdyby podatki były niskie to wtedy ten kapitał poszedłby na rozwój naszej produkcji, która byłaby bardzo konkurencyjna za granicą. Zatem zalewalibyśmy UE tanimi produktami o dobrej jakości. Tak jak przez 20 lat robią to Niemcy w Polsce.


shogu napisał:
Abstrahując od tego na co kasa była by wydana , 70% podatek to raczej jeden z najwiekszych progów w których łapali by sie milliarderzy
Od miliarderów nie wyciągniesz ani centa. Zobacz gdzie rosyjscy magnaci trzymają kasę - na Cyprze.
Kulczyk siedzi w Afryce. To są ludzie, którzy zatrudniają prawników za 2 000zł na godzinę.
 

Lord Herbaty

Nowicjusz
Dołączył
27 Październik 2011
Posty
30
Punkty reakcji
0
Saymon napisał:
Czlowieku nie masz pojecia o czym piszesz, zasailki dla bezrobotnych to zadna łaska, kazdy pracujacy plasci skladki na ten cel, w wiec to my sobie placimy te zasilki, nie panstwo.
Tylko dlaczego pracujący mają się składać na kogoś kto szuka pracy? Jeśli ktoś żyje na zasiłku wcale go przez to szybciej nie zatrudnią.



Saymon napisał:
Na dodatek w Polsce sa najnizsze zasilki w UE i najkrutsze.
Unia Europejska obecnie dąży do samozniszczenia właśnie między innymi przez głupie rozdawnictwo i coraz większą ingerencję w rynek, więc sorry ale unia jest raczej kiepskim autorytetem.



Saymon napisał:
My akurat na tym forum cos juz napisalismy o tym o prywatnej sluzbie zdrowia w USA w ktorej pacjent placi najwiecej w swiecie i dostaje za to ..... najmniej.
Służba zdrowia w USA jest wadliwa właśnie przez brak wolnego rynku w medycynie. Skutek jest taki, że służba zdrowia jest głównie w rękach korporacji. A jak wiadomo wielkie korporacje zawsze chcą mieć monopol na swoje usługi.
A te ich ubezpieczenia to też jakaś porażka.

youtube.com/watch?v=bd45BN5YWx8&feature=player_embedded
youtube.com/watch?v=fRYrWhS_mQ0

Ron Paul ładnie to podsumował.
Tak mi sie przypomniało, że oglądałem kiedyś program o ulicznym stomatologu w Indiach. Wszystkie znieczulenia i leki kupował w pobliskiej aptece. Oczywiście warunki sanitarne były u niego znacznie gorsze niż w klinice, ale też ceny miał o niebo mniejsze. I klienci jakoś na niego nie narzekali. Właśnie na tym polega wolny rynek, że mam wybór czy chcę wyrwać zęba w wiodącej klinice, gdzie mam dobre warunki, ludzi z dyplomem i zapłacić więcej, czy u jakiegoś ulicznego znachora zaoszczędzając przy tym kasę.



shogu napisał:
No skoro nie można dóbr rozdysponować dóbr i usług za pomocą pracy ponieważ traci ona na wartości i coraz mniej jest ludzi potrzebnych do pracy to trzeba znaleść inny sposób , to juz nie jest kwestia ideologiczna tylko czysto praktyczna ( pensyjki juz tylko w dół )

No chyba że ty widzisz w przyszłości dwie kasty społeczne , ludzi z najbardziej konkurencyjnymi maszynami i algorytmami i ich niewolników ...
Ewentualnie opcja nr2 , ludzie na dole ktorzy sa coraz bardziej sfrustrowani przestana walczyc miedzy soba o ochlapy bo np taki Lenin V2 ich zjednoczy i zrobia rozpierdziel z niewiadomym efektem
Nie do końca rozumiem do czego teraz pijesz. Ludzka praca zawsze była, jest i będzie potrzebna. Tak jak pisałem wyżej to ludzie muszą się dostosowywać do rynku pracy, a nie odwrotnie. Właśnie dzięki temu społeczeństwo się rozwija - wykonujemy te zawody, które są akurat potrzebne. A jedną z głównych przyczyn bezrobocia są wysokie koszta pracy.
Tak naprawdę jeśli społeczeństwo podzieli się na garstkę bogatych i niewolników to kapitalizm nie będzie mógł funkcjonować - bo niby kto będzie kupował towary? Rynek przeciez potrzebuje klientów. Niewolnicy nie będą mieli pieniędzy, a garstka bogatych będzie kupować tylko tyle ile sami będą potrzebować. Największą grupą klientów jest klasa średnia i to w większości ona napędza rynek.
 

Saymon

Stały bywalec
Dołączył
24 Sierpień 2007
Posty
1 480
Punkty reakcji
171
Miasto
Polska
danielr9 napisał:
Podatek progresywny wymyślili populiści, którzy hasłem "bogatym zabierać, biednym dawać" wygrywają wybory parlamentarne a potem będąc posłami zarabiającymi 20 000zł miesięcznie oszukują w zeznaniach o dochodach. Ci populiści nie prowadzili nawet budki z kebabem, nie mają pojęcia jak działa biznes, w ogóle ich to nie interesuje. Ich interesuje ciepła posadka w Sejmie.
No to porownajmy gdzie i jakie podatki.
Wysokie podatki progresywne, Niemcy,Szwecja, Dania itd praktycznie caly zachod , liniowe Polska praktycznie liniowy poniewaz 98% placi tyle samo i sa tylko dwie stawki raptem. do tego Rosja, Ukraina i niektore republiki postswowieckie, Lotwa, Litwa i im podobne.
Jak myslisz gdzie jest wieksza korupcja, złodziejstwo itd.

Podatki progresywne to czesc cywilizacji bialego czlowieka, liniowy to wymysł lobby Zydowskiego.




Lord Herbaty napisał:
Służba zdrowia w USA jest wadliwa właśnie przez brak wolnego rynku w medycynie. Skutek jest taki, że służba zdrowia jest głównie w rękach korporacji.
Jestes smieszny, korporacje i monopol to wynik wolnego rynku czlowieku!
W XIX wieku panstwa walczyły z monopolami, tylko panstwa, wolny rynek byl bezradny.
Poczytaj sobie troche o tych czasach.
Teraz panstwa sa slabe, rzady skorumpowane i nie ma komu walczyc z monopolem.


A tutaj masz o ubezpieczeniach zdrowotnych w USA.

http://www.youtube.com/watch?v=kfWQhK5IGkI


Filmik mowi o ubezpieczeniu jednej, mlodej, szczupej, niepalacej i zdrowej osoby.

Starszy czlowiek, gruby, palacy i chory mialby trudnosci z ubezpieczeniem sie, po prostu by go nie bylo stac.
Panstwowe ubezpieczenia obejmuja cala rodzine i sa zdecydowanie tansze, na dodatek cos daja bo te ubezpieczenie ktore mial ten amerykanin praktycznie nic nie daje i tak za wszystko samemu trzeba placic do 5.000 tys dolarow rocznie.




Lord Herbaty napisał:
ylko dlaczego pracujący mają się składać na kogoś kto szuka pracy? Jeśli ktoś żyje na zasiłku wcale go przez to szybciej nie zatrudnią.
A nie pomyslales ze on moze wczesniej pracowal i placil skladke?
Ty czlowieku jestes nieprzystosowany spolecznie do zycia w cywilizacji.
Ale nie martw sie sa kraje gdzie jest pelny liberalizm, wolnosc gospodarcza, podatki bliskie zeru, tylko ze to sa przewaznie najbiedniejsze kraje swiata.
 

shogu

Nowicjusz
Dołączył
13 Czerwiec 2011
Posty
2 148
Punkty reakcji
22
Lord Herbaty napisał:
Nie do końca rozumiem do czego teraz pijesz. Ludzka praca zawsze była, jest i będzie potrzebna. Tak jak pisałem wyżej to ludzie muszą się dostosowywać do rynku pracy, a nie odwrotnie. Właśnie dzięki temu społeczeństwo się rozwija - wykonujemy te zawody, które są akurat potrzebne.
Ominales caly post gdzie opislaem dlaczego to jest wierutna bzdura.

Zero odpowiedzi. Jest to post nr 33 w tym watku.


Lord Herbaty napisał:
A jedną z głównych przyczyn bezrobocia są wysokie koszta pracy.
Kolejna wierutna bzdura. Polska w calej unii ma tylko wyższe koszta pracy od Rumunii , Bułgarii i bodajże Węgier a bezrobocie rekordowo wysokie.





Lord Herbaty napisał:
Tak naprawdę jeśli społeczeństwo podzieli się na garstkę bogatych i niewolników to kapitalizm nie będzie mógł funkcjonować - bo niby kto będzie kupował towary? Rynek przeciez potrzebuje klientów. Niewolnicy nie będą mieli pieniędzy, a garstka bogatych będzie kupować tylko tyle ile sami będą potrzebować. Największą grupą klientów jest klasa średnia i to w większości ona napędza rynek.
Ale to sie dzieje dokladnie teraz.

Mamy rekorodowo wysoka produktywnosc dzieki zaawansowanym technologia wytwarzania a ludzie zyja od pierwszego do pierwszego.
Jestes po prostu zbyt zacietrzwierzony wolnym-rynkiem zeby polaczyc kilka prostych faktów.
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
Saymon napisał:
No to porownajmy gdzie i jakie podatki.

Wysokie podatki progresywne, Niemcy,Szwecja, Dania itd praktycznie caly zachod , liniowe Polska praktycznie liniowy poniewaz 98% placi tyle samo i sa tylko dwie stawki raptem. do tego Rosja, Ukraina i niektore republiki postswowieckie, Lotwa, Litwa i im podobne.
Jak myslisz gdzie jest wieksza korupcja, złodziejstwo itd.
Podatki progresywne to czesc cywilizacji bialego czlowieka, liniowy to wymysł lobby Zydowskiego.
Ale te podatki nie spowodowały, że te kraje są bogate. Ty błądzisz wciąż w tym samym przekonaniu, że podniesienie podatków powoduje jakiś plus dla gospodarki...przecież te kraje, które wymieniłeś wzbogaciły się na cięzkiej pracy i kapitaliżmie a dopiero potem zaczęto wprowadzać Socjalizm....i ten Socjalizm powoduje właśnie to, że Europa mocno wyhamowała w rozwoju.
To jest właśnie debata o tym co zrobić w Polsce, żeby spowodować wzrost gospodarczy.

Te kraje, które tak z dumą wymieniasz dorobiły się kapitału ZANIM wprowadzono Socjal.
Zbudowano ogromne korporacje pracą przynajmniej dwóch pokoleń....i to są dziś najbardziej rozpoznawalne marki świata.
Gospodarka tych krajów na tym obecnie bazuje....wyhodowali sobie kury znoszące złote jaja i teraz mogą z większą swobodą wprowadzać Państwa Socjalne zgodnie z ideologią którą propagujesz.
Jeżeli zbudujesz fundament....to potem jesteś silny, masz pieniądze....i cała sztuka polega na tym, żeby ten fundament zbudować.
Prosty przykład:
Twój dziadek składał pieniądze...żył skromnie....i zaczął budować hotel....zmarł nie dokańczając go. Jednak Twoi rodzice to kontynuowali...żyjąc skromności wszystkie oszczędności kładli w hotel....teraz Ty go masz wykończonego (pracą Twoich przodków) i czerpiesz z niego zysk. W ten sposób stworzony został fundament z którego Ty i reszta Twojego pokolenia...dzieci....itd bedą korzystały.
Tak właśnie zbudowano fundament w krajach byłego EWG.

W Polsce zamiast zbudować fundament to rozkradliśmy kraj. To jest różnica.
Najpierw zniszczyła nas wojna po której "sojusznicy" krótko mówiąc nas wydymali....
Potem lata komuny, która żarła Państwo od wewnątrz....Gierek narobił długów tylko a potem stan wojenny jak w sklepach stał tylko ocet.
Nastała w Polsce dzika demokracja...."dzika" bo mentalnie komunistyczna. Poupadały firmy Państwowe bo nie potrafiły sobie poradzić w nowych nie-komunistycznych realiach.

My w Polsce jesteśmy na etapie budowania. Powinnyśmy przede wszystkim stwarzać warunki do wzrostu naszego przemysłu i handlu.
Nie jesteśmy wstanie konkurować z zachodem bo oni mają porównywalne ceny dzięki lepszej technologii.....i mają produkty markowe z wieloletnią historią. Wolisz kupić wiertarkę Bosch niż "Franek" prawda?
Masz jakoś większe zaufanie do myjki ciśnieniowej Karcher aniżeli do jakiejś innej, polskiej.
To jest właśnie ta przewaga fundamentu o którym pisałem.

W tej sytuacji nie ma innego wyjścia jak:
- obniżać podatki celem stworzenia konkurencyjności cenowej chociażby na produkty spożywcze tak aby nas nie zalewały zachodnie towary i np. pomidory z Hiszpanii...tylko aby w Polsce opłacało się zakładać szklarnie (w tej chwili nie opłaca się bo Hiszpania....Grecja, Izrael króluje w hipermarketach). Tu mam na myśli zarówno VAT, który jest za wysoki powinien być max 15% jak i dochodowy dla firm rozwijających się powinien być na poziomie max 10%.
- Tworzyć programy zwrotu częściowej akcyzy na paliwo dla firm exportujących towary na Zachód co obniży koszty transportu co jest ważnym elementem w tym biznesie.
- Tworzyć warunki do tworzenia się firm poprzez proste i jasne procedury.

Powinnyśmy w Polsce walczyć z bezrobociem tworząc miejsca pracy poprzez te kroki, które pozwolą na lepszy start i prowadzenie biznesu dla Polaków. Równocześnie odchudzać administrację państwową, zamykać nierentowne kierunki studiów, tworzyć specjalistów niższego szczebla i stwarzać im warunki do opłacalnych usług na rynku polskim.
Jeżeli ja mam zapłacić facetowi za skoszenie trawnika 100zł z czego 50zł trafi do Państwa a 50zł dla niego to ja dziękuję za taki interes.
W rezultacie nie ma ani Państwo ani ten człowiek....a ja będę miał wysoką trawę w ogrodzie.
Budowanie fundamentów musi potrwać i chociaż jest to niepoprawne politycznie to konieczne dla zbudowania w Polsce gospodarki.
Dopiero potem będziemy mogli w Polsce rozmawiać o podatkach progresywnych i o socjalu, darmowej służbie zdrowia wyposażonej jak w Danii.
 

Saymon

Stały bywalec
Dołączył
24 Sierpień 2007
Posty
1 480
Punkty reakcji
171
Miasto
Polska
danielr9 napisał:
Te kraje, które tak z dumą wymieniasz dorobiły się kapitału ZANIM wprowadzono Socjal.
Te kraje od dziesiatkow lat mialy wysokie podatki, w latach 50-60 XX wieku w USA podatki dla najbogatszych dochodzily do 90%.
To wlasnie teraz od lat 80 XX wieku obniza sie podatki najbogatszym.
Wynik....... srednia klasa ginie zostaja tylko bogaci i biedni.




danielr9 napisał:
Zbudowano ogromne korporacje pracą przynajmniej dwóch pokoleń....i to są dziś najbardziej rozpoznawalne marki świata.
To znaczy monopole?!
A wiec sam przyznajesz ze wolny rynek to monopole,wolny rynek sam sie niszczy.




danielr9 napisał:
W tej sytuacji nie ma innego wyjścia jak:

- obniżać podatki celem stworzenia konkurencyjności cenowej chociażby na produkty spożywcze tak aby nas nie zalewały zachodnie towary i np. pomidory z Hiszpanii...tylko aby w Polsce opłacało się zakładać szklarnie (w tej chwili nie opłaca się bo Hiszpania....Grecja, Izrael króluje w hipermarketach). Tu mam na myśli zarówno VAT, który jest za wysoki powinien być max 15% jak i dochodowy dla firm rozwijających się powinien być na poziomie max 10%.

- Tworzyć programy zwrotu częściowej akcyzy na paliwo dla firm exportujących towary na Zachód co obniży koszty transportu co jest ważnym elementem w tym biznesie.

- Tworzyć warunki do tworzenia się firm poprzez proste i jasne procedury.
Brednie, nam nie zagraza Gecja, Hiszpania, one maja te same klopoty co my.
Nam zagrazaja panstwa ktore smieja sie z globalizacji, liberalizmu, ktore wspieraja swoje firmy, nam zagraza azja.
Europejczycy mysla ze liberalizm cos znaczy a to fikcja, azja wygrywa pomoca panstwa dla firm.

Tylko wysokie cła dla towarow z azji może pomoc europie i USA.



danielr9 napisał:
Równocześnie odchudzać administrację państwową, zamykać nierentowne kierunki studiów,
Czlowieku, wiekszosc szkoł wyzszych to szkoly prywatne, chcesz zamykac siła własnosc prywatną?

No a powiedz mi jak policzysz tą rentownosc?
Czy
kierunki pedagogiczne sa rentowne? W zasadzie wszystkie kierunki humanistyczne na siebie nie zarabiaja, ba jak szkoła moze byc rentowna?!
To znaczy szkoła panstwowa , tam gdzie studenci nie płacą.
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
Saymon napisał:
, w latach 50-60 XX wieku w USA podatki dla najbogatszych dochodzily do 90%.
Trochę się zagalopowałeś i nie czytałeś tego co wcześniej napisałem.
USA zbudowała fundament do 19 wieku. Przecież od czasów zdobycia Ameryki tam ludzie wyjeżdżali bo dostawali ziemię i brak podatków.
Założyli tam kolonie a pierwszy podatek 3% wprowadzono dopiero w 1864 roku a więc przez prawie 400 lat budowano tam raj gospodarczy.
Potem podatek zniesiono i wprowadzono go ponownie w roku dopiero 1909 a do roku 1914 czyli wojny światowej deklaracj podatku dochodowego wypełniało zaledwie 2% obywateli USA. Potem trudne lata wojenne zdecydowały o zwiększeniu podatków.

Podobnie kraje EWG najpierw budowały bardzo silne fundamenty pod rozwój jaki mają dziś.



Saymon napisał:
To znaczy monopole?!
A wiec sam przyznajesz ze wolny rynek to monopole,wolny rynek sam sie niszczy.
To nie monopole. Po prostu musimy zrozumieć to, że możemy zarabiać lub wydawać...
Niemcy zarabiają a my wydajemy. Taka jest różnica.
Albo my będziemy tam wysyłać towar i zarabiać...albo my będziemy tylko skazani na kupowanie.

Podałem Ci przykład z głupim pomidorem. U nas się nie opłaca bo pomidor wymaga szklarni i jest przez to droższy niż te sprowadzane.
Jest droższy o jakieś 5%, ale to wystarczy, żeby supermarkety kupowały całe Tiry z Hiszpanii bo dla nich to jest 5% taniej i mogą w gazetce pokazać kupuj w "Tesco".
A dlaczego widząc to nie wprowadzić ulgi podatkowej 10% dla plantatorów pomidora?
Wtedy jego cena spadnie do takiej, że z Hiszpanii nie będzie się opłacało kupować prawda?
Ludzie zaczną budować szklarnie, zatrudniać ludzi....spadnie bezrobocie w rolniczych regionach Polski. Tworzy się lokalny rynek pracy, sklepy kupują od lokalnych rolników. To jest realny wzrost wpływów do budżetu Państwa. Ludzie pracują...kupują, wydają...przedsiębiorcy budują nowe szklarnie, wydają na materiały, zatrudniają budowlańców...etc.
A tak......ci ludzie siedzą na zasiłkach. Państwo z nich nic nie ma. Tylko dopłaca do nich.
Nie głupota?
 

shogu

Nowicjusz
Dołączył
13 Czerwiec 2011
Posty
2 148
Punkty reakcji
22
danielr9 napisał:
Trochę się zagalopowałeś i nie czytałeś tego co wcześniej napisałem.

USA zbudowała fundament do 19 wieku. Przecież od czasów zdobycia Ameryki tam ludzie wyjeżdżali bo dostawali ziemię i brak podatków.

Założyli tam kolonie a pierwszy podatek 3% wprowadzono dopiero w 1864 roku a więc przez prawie 400 lat budowano tam raj gospodarczy.

Potem podatek zniesiono i wprowadzono go ponownie w roku dopiero 1909 a do roku 1914 czyli wojny światowej deklaracj podatku dochodowego wypełniało zaledwie 2% obywateli USA. Potem trudne lata wojenne zdecydowały o zwiększeniu podatków.
Naprawde rece mi opadaja jak cie czasami przeczytam.

Jak możesz porównywać USA z 19 wieku gdzie
* bylo niewolnictwo
* od groma wolnej ziemi która mozna bylo sobie zabierac indiana do woli.
* od groma nieruszonych zasobów , zasoby takie jak np miedz doslownie wystawaly z ziemi.

USA sie budowało na gospodarce rabunkowej i ekspansjii ja jestem naprawde zdziwiny jak mozesz tamten okres porównywać do sytuacji dzisiejszej i pokazywac to jako model na dzisiaje nowoczesne państwo ...

I to wszystko w epoce baronów naftowych którzy po prostu sobie zabijali ludzi którzy probowali sie zwiazkowac i pierwszej walki z monopolami ( juz pod koniec 19 wieku )

Ty wogóle nie potrafisz łączyć faktów a twoim jedenym związkiem przyczynowo skutkowym który wszedzie przypinasz jest perfekcyjność wolnego rynku.


.
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
shogu napisał:
Jak możesz porównywać USA z 19 wieku gdzie

* bylo niewolnictwo

* od groma wolnej ziemi która mozna bylo sobie zabierac indiana do woli.

* od groma nieruszonych zasobów , zasoby takie jak np miedz doslownie wystawaly z ziemi.



USA sie budowało na gospodarce rabunkowej i ekspansjii ja jestem naprawde zdziwiny jak mozesz tamten okres porównywać do sytuacji dzisiejszej i pokazywac to jako model na dzisiaje nowoczesne państwo ...
I to wszystko w epoce baronów naftowych którzy po prostu sobie zabijali ludzi którzy probowali sie zwiazkowac i pierwszej walki z monopolami ( juz pod koniec 19 wieku )
Ty wogóle nie potrafisz łączyć faktów a twoim jedenym związkiem przyczynowo skutkowym który wszedzie przypinasz jest perfekcyjność wolnego rynku.
Przecież ja to dokładnie napisałem :)
USA przez 400 lat stworzyli sobie raj gospodarczy zanim wprowadzono podatki. Zbudowano właśnie m.in na gospodarce rabunkowej kapitał.
Dostawali tam darmowe hektary ziemi na której uprawiano bawełnę, kukurydzę i exportowano ją do bogatych krajów Europy.
Dlateog Kolega Saymon pisze o tym, że tam były podatki wysokie....zapominając na czym USA się wzbogaciło.
 

shogu

Nowicjusz
Dołączył
13 Czerwiec 2011
Posty
2 148
Punkty reakcji
22
danielr9 napisał:
Przecież ja to dokładnie napisałem :)
USA przez 400 lat stworzyli sobie raj gospodarczy zanim wprowadzono podatki. Zbudowano właśnie m.in na gospodarce rabunkowej kapitał.
Dostawali tam darmowe hektary ziemi na której uprawiano bawełnę, kukurydzę i exportowano ją do bogatych krajów Europy.
Dlateog Kolega Saymon pisze o tym, że tam były podatki wysokie....zapominając na czym USA się wzbogaciło.
Ale jemu chodziło o USA w latach po glebokiej depresjii po tzw "new deal" . Tam był podatek marginalny 90% i nie przeszkodzilo to aby USA stało sie imperium swiatowym ktore do dzisiaj trzyma swiat za morde mimo tego że upada przez neo-liberalizm ...

I zrozum jedno Danielu , pensyjki juz tylko dół frustracja klasy pracującej bedzie tylko narastała, wprowadzaniem neo-liberalizmu tylko sam kopiesz pod soba dolek , bo wiesz rewolucja socjalistyczna w Rosji nie wziela sie z powietrza

Klasa najnizsza w koncu przestanie walczyc miedzy soba i reagowac na eufeminzy type leniwi , rozczeniowcy itd itp. i zgadnij w kierunku kogo oni skieruja swoj gniew i frustracje ...
Juz Juliusz Cezar rozumial ze plebs musi mieć chleba i igrzysk

Kazda zmiana w hisotrii dzieje sie za pomoca nowo powstałej klasy ich aspiracji i ambicji. Kapitalizm neo-liberalny sobie wlasnie taka klase buduje, klase ludzi wykluczonych ale jednocześnie wykształconych
.


.
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
shogu napisał:
I zrozum jedno Danielu , pensyjki juz tylko dół frustracja klasy pracującej bedzie tylko narastała, wprowadzaniem neo-liberalizmu tylko sam kopiesz pod soba dolek , bo wiesz rewolucja socjalistyczna w Rosji nie wziela sie z powietrza
Ja to wszystko rozumiem i wiele z Twoich postów ma słuszną ideę.
Tylko kijem rzeki nie zawrócisz a sam socjalizm nie jest wyjściem bo to już było i się po prostu nie sprawdza.

Ja bardziej piszę o tym co należy zrobić w Polsce abyśmy to MY - Polacy mieli godną pracę.
Dziś w Polsce praktycznie nie opłaca się wchodzić w żaden biznes. Mali przedsiębiorcy praktycznie nie istnieją.
To jest efekt tego o czym pisałem.
Piszesz o pensjach w dół - no np. w Anglii pensje z 2002 roku jeszcze nie wróciły....szacuje się, że wrócą w 2017r., ale pamiętam jak czytałem w 2008, że mają wrócić w 2013r. Także ta linia powrotu się przesuwa....i kto wie czy nigdy jej Anglicy już nie osiągną.
Natomiast dzięki tańszej produkcji nie spada siła nabywcza pieniądza. Ja pamiętam jak mój tata przywiózł z Niemiec piłę spalinową Stihl i zapłacił wówczas za nią 990 marek a wtedy marka kosztowała 2,50zł. A pensję jaką miał wówczas w Polsce to było ok. 1600zł jako kierownik budowy. Co zabawne to ma gdzieś tą piłę w garażu....to jest piła Stihl038 naprawdę świetny sprzęt a średnia pensja wtedy to było ok 900zł brutto. Dziś odpowiednik tego modelu w salonie Stihl kosztuje 1200zł a średnia pensja to 3800zł brutto.
Także jeżeli chodzi o Polskę to na razie nasze zarobki nie spadają z dół. Poniżej zestawienie:


1995


702,62​


1996


873,00​


1997


1 061,93​


1998


1 239,49​


1999


1 706,74​


2000


1 923,81​


2001


2 061,85​


2002


2 133,21​


2003


2 201,47​


2004


2 289,57​


2005


2 380,29​


2006


2 477,23​


2007


2 691,03​


2008


2943,88​
 

shogu

Nowicjusz
Dołączył
13 Czerwiec 2011
Posty
2 148
Punkty reakcji
22
..


danielr9 napisał:
1995

702,62

1996

873,00

1997

1 061,93

1998

1 239,49

1999

1 706,74

2000

1 923,81

2001

2 061,85

2002

2 133,21

2003

2 201,47

2004

2 289,57

2005

2 380,29

2006

2 477,23

2007

2 691,03

2008

2943,88
Po pierwsze pensyjki w dół to od około 2000 roku ( trend globalny , POlska jako zacofana dopiero do niego dotarła , była tańsza siła robocza poźniej sie opłaca automatyzować )

Po drugie
No niestety żeby umieć analizować takie dane trzeba troche znać statystyki i matematyki

* Statystyka
Srednia pensja jest zawyżana poprzez budżetówke i pensje wszelkiej masci prezesów i CEO. Pensyjki na zwykłym rynku tylko w dół.
Sposób liczenia infalcji jest zmanipulowany i zaniżany. Metodologia GUS jest żałosna, zwykły student statystyki to zrozumie.
* Matematyka
Zobacz jakim maginczym sposóbem tobie zwieksze srednia pensje.

Jest sobie przedsiebiorstwo z prezesem który dostaje 100k miesiecznie i 100 pracownikami którzy dostaja 2k miesiecznie.
Zwolnie tobie dziesieciu pracowników i srednia pensja wzrosnie !!!!!!

Nikt nie dostał ani złotówki podwyżki a średnia pensja wzrosła :) Magia !!!

* Demografia
Nawet zakładajac w najlepszym przypadku dla ciebie ze pensje rosna dzieje sie to przy milionowj emigracji ( podaz pracy spada szybciej niż ludzie przestaja być użyteczni ). Jezeli tylko spróbujesz powstrzymac ucieczke rynek pracy wogóle by sie załamał. Z drugiej strony postęp ma charatket wykładniczy wiec ucieczka musiała by przybierać coraz szybsze tempo co jest oczywiscie niemożliwe


.




danielr9 napisał:
Piszesz o pensjach w dół - no np. w Anglii pensje z 2002 roku jeszcze nie wróciły....szacuje się, że wrócą w 2017r., ale pamiętam jak czytałem w 2008, że mają wrócić w 2013r. Także ta linia powrotu się przesuwa....i kto wie czy nigdy jej Anglicy już nie osiągną.
I nie wróca , nie ma takiej siły .... Nikt dobrowolnie nie bedzie placił wiecej za prace gdy praca traci na wartosci.

Dodatkowo neo-liberalizm Potroił siłe robocza w ciagu nocy - otwierajac sie na globalizacje , a później w imie rynkowych wartosci wpuscił na nie masowo kobiety , czyli jeszcze dodatkowo podwoił ...

Pozatym wiesz nominalnie moga sobie wrócic realnie nie ma szans. NP w USA pensje sa wieksze niz z 1980 ale tylko nominalnie .... a zobacz co tam sie dzieje teraz , rekordowa ilosc ludzi na foodstampach bankrutujace miasta itd.

Woli politycznej aby stan rzeczy odwrócic wogole nie ma wrecz przeciwnie , twoja ukochana polityka neo-liberalna jest wprowadza krok po kroku ... do czasu aż za mocną petle zacisnie na nowo generujaca sie klase i zjawi sie jakas jednastka co bedzie potrafila ich zjednoczyc i hisotria zatoczy koło ...
danielr9 napisał:
Natomiast dzięki tańszej produkcji nie spada siła nabywcza pieniądza. Ja pamiętam jak mój tata przywiózł z Niemiec piłę spalinową Stihl i zapłacił wówczas za nią 990 marek a wtedy marka kosztowała 2,50zł. A pensję jaką miał wówczas w Polsce to było ok. 1600zł jako kierownik budowy.
Owszem automatyzacja zmiejsza koszty tylko jest jeden problem. Nie ważne jak rzeczy są tanie gdy twój dochód jest równy zero znowu kłania sie matematyka ponieważ zero podzielana przeż każda liczbe nieważne jak małą daje zero

I zreszta jak sam zauwazyles cena technologi spada , sprawia że jest coraz wiekszy nacisk na mniejsze pensje ( wiecej i taniej można zauotmatyzowac ). To jest błedne koło , z modeli ekonometrycznych jasno wynika ze taki stan rzeczy odbije sie bardzo negatywnie dla większosci populacji generalnie na całej ekonomi z makroekonomicznego punktu widzenia, niestety ale nacisk na spadek pensji jest szybszy niz realny spadek kosztów zycia .

Teraz jestesmy jeszcze na powolnym stopniu pensyjek w dół ale widać to jak ten trend zaczyna nabierać rozpędu , już niważne gdzie nawet Chiny cierpią na ten sam "problem". jak to sie rozpędzi to cały neo-liberalny eksperyment runie jak domek z kart
.


.


.


.


.
 

Lord Herbaty

Nowicjusz
Dołączył
27 Październik 2011
Posty
30
Punkty reakcji
0
Saymon napisał:
Jestes smieszny
Śmiech to zdrowie.
Ja też momentami mam z was niezłą polewę. :)



Saymon napisał:
korporacje i monopol to wynik wolnego rynku czlowieku!
No popatrz, a za komuny to państwo miało monopol na wszystko.
Kapitalizm opiera się na konkurencji czyli czymś zupełnie przeciwnym do monopolu. Monopol może powstać, gdy jedna firma lub organizacja ma wyłączny dostęp do jakiegoś dobra lub surowca, czyli bardzo rzadko. Zazwyczaj gdy jedna firma dominuje na rynku zawsze może się pojawić inna, która przebije ofertę. Chyba że jakieś przedsiębiorstwo zaproponuje taką ofertę, że nikt inny jej nie przebije, ale wtedy klient tylko zyskuje.
Zazwyczaj jednak to właśnie rządy tworzą monopole zwiększając podatki małym firmom i tworząc głupie przepisy. Na przykład każda nowa fabryka aut musi rozbić kilkanaście samochodów o ścianę. Przez to kapitał potrzebny na załorzenie takiej fabryki jest większy, a więc interes mniej opłacalny, co chroni wielki przemysł przed małymi fabrykami. Oczywiście prym w tego typu głupich przepisach wiedzie Unia Europejska. Podobno teraz "dla naszego dobra" chce zakazać papierosów cienkich. Tak się tylko składa, że Polska jest największym producentem papierosów w UE i uderzy to w naszą gospodarkę. Jak to dobrze, że unia się nami opiekuje.



Saymon napisał:
Panstwowe ubezpieczenia obejmuja cala rodzine i sa zdecydowanie tansze, na dodatek cos daja bo te ubezpieczenie ktore mial ten amerykanin praktycznie nic nie daje i tak za wszystko samemu trzeba placic do 5.000 tys dolarow rocznie.
Taa, tylko że gdy w USA wprowadzono częściowe ubezpieczenia państwowe Medicaid i Medicare ceny świadczeń medycznych poszły w górę 16-krotnie (z uwzględnieniem inflacji).
Jeśli państwo płaci za obywatela to koszty się nie liczą i bierze się największą możliwą kwotę. W Polsce gdy do iwabradyny dopłacał NFZ kosztowała 213 zł. Po skreśleniu z listy leków refundowanych jej cena w aptece spadła do 70 zł. To nie jest odosobniony przykład, zazwyczaj to co państwowe jest droższe.



Saymon napisał:
A nie pomyslales ze on moze wczesniej pracowal i placil skladke?
Ty czlowieku jestes nieprzystosowany spolecznie do zycia w cywilizacji.
Jasne, gdy brakuje argumentów lepiej jest obrażać.
Tak naprawdę zasiłki dla bezrobotnych nie mają sensu. Lepiej chyba jeśli twoja płaca jest przyzwoita i możesz odłożyć sobie co miesiąc jakąś skromną sumkę na czarną godzinę niż gdy zabierają twoją kasę na fundusz, który w przypadku bezrobocia wypłaci ci śmiesznie niską sumę, a część tej kasy pójdzie na biurokrację.



Saymon napisał:
Ale nie martw sie sa kraje gdzie jest pelny liberalizm, wolnosc gospodarcza, podatki bliskie zeru, tylko ze to sa przewaznie najbiedniejsze kraje swiata.
Ja proponuję Koreę Północną, tam państwo chroni swoich obywateli przez wyzyskiem ze strony złych kapitalistów. ;)


shogu napisał:
Polska w calej unii ma tylko wyższe koszta pracy od Rumunii , Bułgarii i bodajże Węgier a bezrobocie rekordowo wysokie.
Jasne tylko w obecnym systemie gdy ktoś zarabia więcej to też więcej odda państwu. Tak więc to nie jest żaden argument.



shogu napisał:
Ale to sie dzieje dokladnie teraz.

Mamy rekorodowo wysoka produktywnosc dzieki zaawansowanym technologia wytwarzania a ludzie zyja od pierwszego do pierwszego.
Jestes po prostu zbyt zacietrzwierzony wolnym-rynkiem zeby polaczyc kilka prostych faktów.
Zdajesz sobie sprawę, że taka sytuacja jest niemożliwa? Jeśli dojdzie do tego to bogaci nie będą mieli klientów i w rezultacie szybko stracą majątek. W interesie bogatych jest więc w pewnym sensie bogate społeczeństwo - bo społeczeństwo bogate może dużo kupować.
Na wolnym rynku ważna jest cena. Dajmy na to, że zły kapitalista wykorzystuje biednego piekarza i obniża mu pensję. Dzięki temu może zmniejszyć cenę chleba bo koszty wykonania są mniejsze i więcej ludzi będzie kupowało jego produkt. Biedny wykorzystywany piekarz idzie do sklepu i nie ma już znaczenia, że ma mniej pieniędzy, bo ma chleb za dużo niższą cenę. TADAM!



shogu napisał:
Ominales caly post gdzie opislaem dlaczego to jest wierutna bzdura.
Dobra, zobaczmy co my tu mamy.



shogu napisał:
A jak ty oczekujesz że np 40 letni człowiek z rodziną do utrzymania ma sie dostosowywać do rynku pracy , bez żadnego zabezpieczenia socjalnego między pracami To nie jest tak że nowy zawód możesz sobie w 3 dni załatwić pójdziesz na kurs i gotowe.
W sytuacji, gdy państwo nie zabiera ci 2/3 pensji możesz spokojnie zaoszczędzić trochę kasy na przyszłość. Poza tym bez przesady, nie wszystkie zawody wymagają wysokich kwalifikacji, a nie wszystkie kursy są mega drogie.


shogu napisał:
Chłopie ty nie wiesz na jakim swiecie zyjesz dzisiaj możesz sobie iles tam lat robić studia prawnicze i zanim je skończysz może sie okazać że stajesz się zbedny , prawnicy już sa po mału zastąpywani przez algorytmy.
Teraz to pojechałeś. W wymiarze sprawiedliwości zawsze niezbędny będzie czynnik ludzki, społeczeństwo nie dopuści do sytuacji, w której komputery będą decydować o naszej winie lub niewinności. W Polsce mamy pogmatwane i skomplikowane prawo, które często się wzajemnie wyklucza. Dlatego ważna jest ludzka interpretacja.


shogu napisał:
To jest mit w jedynych zawodach w jakich relatywnie brakuje rak do pracy sa to informatycy i inżynierowie a do tego trzeba mieć predyspozycje do nauki przedmiotów scisłych czyli połowa populacji odpada z automatu.
Tak czy siak zawsze będą grupy zawodów, w których będzie brakowało rąk do pracy. Jasne, nie wszyscy od razu muszą mieć predyspozycje do bycia inżynierami, ale byłoby w tym względzie lepiej gdyby na przykład kładziono większy nacisk na przedmioty ścisłe w szkołach, uczono rzeczy które są potrzebne na rynku pracy zamiast np wierszy Mickiewicza. System edukacji ma ogromny wpływ na rynek pracy. Poza tym prawie każdy zdrowy człowiek jest w stanie wykonywać chociaż jeden zawód potrzebny na rynku pracy jeśli nauczy się jak ten zawód wykonywać.


shogu napisał:
Oprócz tego że zdobycie takiego zawodu wymaga dużo czasu i trzeba mieć środki do życia w między czasie.
Jasne zdobycie wiedzy wymaga czasu i pieniędzy. Na początku aby człowiek zaczął przynosić sobie i społeczeństwu zyski ktoś musi najpierw w niego zainwestować. Przeważnie są tą rodzice, które zapewniają dzieciom edukację i warunki rozwoju.


shogu napisał:
Mógłbyś zautomatyzować połowe miejsc pracy już jutro , to jest tylko kwestia kosztów i praktyzcnych aplikacji już istniejących technologi.
Jasne mógłbym, tyle że po pierwsze koszty automatyzacji niektórych zawodów będą drogie jeszcze przez długie lata, po drugie automatyzacja niektórych zawodów jestw gruncie rzeczy nadal niemożliwa.
 

Saymon

Stały bywalec
Dołączył
24 Sierpień 2007
Posty
1 480
Punkty reakcji
171
Miasto
Polska
Lord Herbaty napisał:
Kapitalizm opiera się na konkurencji czyli czymś zupełnie przeciwnym do monopolu. Monopol może powstać, gdy jedna firma lub organizacja ma wyłączny dostęp do jakiegoś dobra lub surowca, czyli bardzo rzadko.
Kolego, teoria, tylko teoria, zobacz co sie dzieje, zreszta to chyba dla ciebie za trudne.
Poczytaj sobie o XIX wieku i jak panstwa wtedy walczyły z monopolami.
Teraz juz nie walcza, sa za slabe a politycy skorumpowani przez korporacje.

Ty wierzysz w wolny rynek ale tylko wierzysz, taka nowoczesna religia zydowska dla lemingow

Nie ma niewidzialnej reki rynku, to tylko bajki. Sa monopole, korporacje one teraz rzadza swiatem.



Lord Herbaty napisał:
Ja proponuję Koreę Północną, tam państwo chroni swoich obywateli przez wyzyskiem ze strony złych kapitalistów. ;)
To kraj feudalny, monarchia absolutna, wasz JKM jest wyznawcą monarchi.
Korea Polnocna nie jest panstwem komunistycznym tylko monarchią.
Rzadzi teraz Kim III zdaje sie.
 

shogu

Nowicjusz
Dołączył
13 Czerwiec 2011
Posty
2 148
Punkty reakcji
22
Lord Herbaty napisał:
Jasne tylko w obecnym systemie gdy ktoś zarabia więcej to też więcej odda państwu. Tak więc to nie jest żaden argument.
Ty mówisz o pionkach. W realiach POlskich jak wiecej zarabiasz to mniej płacisz ( w % ) , wiec jest efektywny podatek regresywny , takie usługi nazywają sie np optymalizacja podatkowa.

Pozatym my mówimy o kosztasz pracy ( a ty jakims strawmanem walisz ) jako przyczynach bezrobocia, Jak tobie wykazałem to jest wierutna bzdura bo jesteśmy na 4 czwartym miejscu od konca pod tym wzgledem.

Dalej ten fakt nie dociera , ze przyczyna lezy gdzie indziej ????


Lord Herbaty napisał:
Zdajesz sobie sprawę, że taka sytuacja jest niemożliwa? Jeśli dojdzie do tego to bogaci nie będą mieli klientów i w rezultacie szybko stracą majątek. W interesie bogatych jest więc w pewnym sensie bogate społeczeństwo - bo społeczeństwo bogate może dużo kupować.
Kapitalistów takich jak Ford który płacił swoim pracownikom na tyle duzo zeby bylo ich stac na zakup samochodów jest garstka.

Pozatym to nie jest kwestia woli , jezeli ja nie zautomatyzuje i nie wywale ludzi na bruk żeby obnizyc koszty to zrobi to konkurecja , wiec efekt koncowy moze tylko jeden nie zaleznie od interesów .


Lord Herbaty napisał:
Na wolnym rynku ważna jest cena. Dajmy na to, że zły kapitalista wykorzystuje biednego piekarza i obniża mu pensję. Dzięki temu może zmniejszyć cenę chleba bo koszty wykonania są mniejsze i więcej ludzi będzie kupowało jego produkt. Biedny wykorzystywany piekarz idzie do sklepu i nie ma już znaczenia, że ma mniej pieniędzy, bo ma chleb za dużo niższą cenę. TADAM!
Po pierwsze - nieważne jak rzeczy sa tanie gdy twój dochod jest rowny zero ( jak w przypadju bycia chronicznie bezrobotnym ) - kłaniaja podstawy matematyki.
Po drugie - nacisk na spadek pensji jest wiekszy i działa szybciej niż realny spadek kosztów życia ( taki trend powstał od 2000 roku , technologia po prostu przekroczyla pewien punkt krytyczny opłacalności i zdolności ). Dodatkowo presja ta bedzie tylko rosnac ze wzgledu na wykladniczy charakter postepu.


Lord Herbaty napisał:
W sytuacji, gdy państwo nie zabiera ci 2/3 pensji możesz spokojnie zaoszczędzić trochę kasy na przyszłość. Poza tym bez przesady, nie wszystkie zawody wymagają wysokich kwalifikacji, a nie wszystkie kursy są mega drogie.
Czyli wszelkie koszty adaptacji do rynku pracy chcesz przerzucic na sile robocze. Idealny neo-liberalizm i szukanie frajerów.

Dodatkowo operujsze na blednych zalozeniach ze pracodawca to karitas i pieniądze które teraz musi odporwadzac w skladkach ladowaly by w portfelu pracownika.

Szkoda komentowac dalej bo i tak nie zrozumiesz.


Lord Herbaty napisał:
Teraz to pojechałeś. W wymiarze sprawiedliwości zawsze niezbędny będzie czynnik ludzki, społeczeństwo nie dopuści do sytuacji, w której komputery będą decydować o naszej winie lub niewinności. W Polsce mamy pogmatwane i skomplikowane prawo, które często się wzajemnie wyklucza. Dlatego ważna jest ludzka interpretacja.
Chodzi o to że dzisiaj żadna edukacja nie daje tobie gwarancji że nie bedziesz zbedny zaraz po jej skonczeniu. Bo nawet jesli gdzies jest potrzebny ludzki czynnik , to ilosc miejsc jest ograniczona a chetnych do pracy armia ...


Lord Herbaty napisał:
Tak czy siak zawsze będą grupy zawodów, w których będzie brakowało rąk do pracy. Jasne, nie wszyscy od razu muszą mieć predyspozycje do bycia inżynierami, ale byłoby w tym względzie lepiej gdyby na przykład kładziono większy nacisk na przedmioty ścisłe w szkołach, uczono rzeczy które są potrzebne na rynku pracy zamiast np wierszy Mickiewicza. System edukacji ma ogromny wpływ na rynek pracy. Poza tym prawie każdy zdrowy człowiek jest w stanie wykonywać chociaż jeden zawód potrzebny na rynku pracy jeśli nauczy się jak ten zawód wykonywać.
A na jakiej zasadzie wyciagasz wnioski że zawsze bedą ? Masz magiczną kule ??
Ja wyciagam wnioski na podstawie trendów i danych empirycznych. Oczywiscie tez nie mam 100% pewnosci co do przyszlosci , ale jezeli sie nic nie zmieni to efekt koncowy moze być tylko jeden. Pytanie co sie zmieni i czy bedziemy czekac biernie na cud.

"Poza tym prawie każdy zdrowy człowiek jest w stanie wykonywać chociaż jeden zawód potrzebny na rynku pracy jeśli nauczy się jak ten zawód wykonywać."

Ale cały w tym sęk że rynek pracy upada i jest tych zawodów potrzebnych coraz mniej , dodatkowo te które pozostały wymagają zdolności w przedmiotach ścisłym czyli połowa populacji z automatu odpada , czemu ja sie musze powtarzac ? Myslalem ze sie jasno wyrazilem.



Lord Herbaty napisał:
Jasne zdobycie wiedzy wymaga czasu i pieniędzy. Na początku aby człowiek zaczął przynosić sobie i społeczeństwu zyski ktoś musi najpierw w niego zainwestować. Przeważnie są tą rodzice, które zapewniają dzieciom edukację i warunki rozwoju.
Typowa mentalnosc neo-liberałow i chec przezucenia kolejnych kosztów na pracowników. ( Ty naprawde nie widzisz ze ten cały wolny-rynek to zwykła religia żydowska ?? Sorry ale zostałes nabity w przysłowiowe bambuko )
Zaskocze cie ale w krajach zachodzich to pracodawca najwiecej inwestuje w pracownika , przynajmniej był taki trend. Pozostawienie wszystkiego w rekach ludzi nie może sie udać z prostego powodu , ludzie nie maja na to pieniędzy , czasu , predyspozycji , informacji itd.

Pozatym cały czas gadamy tak naprade o niczym bo nawet idealna edukacja w niczym nie pomoże ponieważ działa ona z opoźnieniem .

Wkraczamy w ere gdzie ludzie po prostu nie beda wstanie konkurować z tym co sami stworzyli.

Ty chcesz swiata gdzie prawo do zycia maja tylko wlasciciele i jednostki które w jakis sposób sa w stanie być na topie w tym wyscigu z technologia.
A co reszta nie ma prawa do zycia ?? Rozumiem ze ich eutanazcja jest dla ciebie rozwiązaniem ??

Ja np nie chce widziesz zadnego darwinizmu w momencie kiedy czesc populacji jest z niego zwolniona ( własciciele ).


Lord Herbaty napisał:
Jasne mógłbym, tyle że po pierwsze koszty automatyzacji niektórych zawodów będą drogie jeszcze przez długie lata, po drugie automatyzacja niektórych zawodów jestw gruncie rzeczy nadal niemożliwa.
No i ? Jak to sie ma do tego że coraz wiecej ludzi jest zbednych i ten trend przyspiesza ???

Także pensyjki tylko w dół


.


.


.
 
Do góry