kakakakak napisał:
Czy ktoś może mi poradzić coś na temat tych tabletek zupełnie nie wiem jak mam to zrobić......?
kakakakak napisał:
Czy ktoś może mi poradzić coś na temat tych tabletek zupełnie nie wiem jak mam to zrobić......?
Odpowiedz juz duzo poza terminem ale moze komus innemu sie przyda moja rada.
Cytotec dostalam na recepte od doktor ginekolog na przyspieszenie poronienia (5 tydz, ciaza obumarla). Wg ulotki skutecznosc siega ok 95%. Zazylam tabletek lacznie 8 i krwawienie nie nastapilo ani w trakcie, ani w ciagu kolejnych 12 godzin. To tyle a propo
skutecznosci.
Bol.
Po zazyciu pierwszej dawki tabletek (4 dopochwowo) wzielam rowniez 2 tabletki pzreciwbolowe pochodnej kodeiny, silny lek przeciwbolowy. Bol zaczal sie po 2 godzinach, po 3 stal sie silny, po 4 paralizujacy. Nie bylam w stanie sama wstac z lozka. Wzielam jeszcze jedna tabletke przeciwbolowa. Zero reakcji. W szpitalu dopiero po 3 dawkach MORFINY DOZYLNIE bol minal (na pewien czas). W szpitalu zalecili wziac kolejny tabletki cytotecu poniewaz krwawienie nadal nie nastapilo. Po 2 godz od zazycia tego cholerstwa znowu pojawily sie dreszcze i paralizujacy bol. Kolejne 2 dawki morfiny byly konieczne.
Jezeli ktos zdecyduje sie na cytotec to niech NIE BIERZE GO SAM W DOMU!. Mysle ze gdybym wtedy byla sama, stracilam bym przytomnosc z bolu. `Nie bylam w stanie nawet podejsc do telefonu.