Sklepy Typu Second Hand

karolcia86

Nowicjusz
Dołączył
20 Wrzesień 2006
Posty
27
Punkty reakcji
0
Wiek
38
Ciucholandy to bardzo fajna sprawaa :D:D:D:D sama bardzo czesto je odwiedzam bo naprawde mozna znalesc tam wiele markowych ciuszkow za które w sklepie musialabym zapalcic majatek - a tak mam je za grosze :D pozdrawiam
 

kamila290

Nowicjusz
Dołączył
28 Maj 2006
Posty
94
Punkty reakcji
0
Wiek
109
Miasto
z świata
Nowe łupyyyyyyyyyyyyyyyy. :D :D :D :D
Dzinsowy plaszczyk do kolan na guziki za 1,5 zl
Torba wielka od S.Olivera za 2 zł
Kozaki pretty woman do kolan na klocku 5 cm czarne lsniace za 1,5 zł
Legginsy 6/8 z koronka czarne za 60 gr..... :D :D :D :D Ja to mam szczescie :p :p
 

Sandrusia_91

Nowicjusz
Dołączył
19 Wrzesień 2006
Posty
2 499
Punkty reakcji
0
Hmmmm... po przeglądnięciu tego waszego tematu..naszla mnie normalnie chęć wybrania się wreszcie do takiego lumpexu :D Tylko problem w tym... ze ja nie wiem, gdzie ja taki fajny ciucholand znajde :niepewny:
Moze mi ktos podpowie, gdzie jest jakiś fajny lumpek w Opolu ?!? Byłabym wdzięczna :]
 

kamila290

Nowicjusz
Dołączył
28 Maj 2006
Posty
94
Punkty reakcji
0
Wiek
109
Miasto
z świata
Dzisiaj skromnie, ale za to jak szykownie. Skorzana krotka kurteczka w kolorze dojrzalej wisni za 1,5 zl na zamek dwustronny.

Zapomnialam dodac ze od Giny Benotti
 

motylek99

naćpana marzeniami.
Dołączył
13 Lipiec 2006
Posty
4 203
Punkty reakcji
0
Wiek
31
no tak wszystko pieknie ladnie i tanio,
no ale to juz ktos nosil jednak.. :niepewny:
wiem, wiem ze ciuchy sa dezynfekowane,
ale sama mysl chodzenia "po kims" napawa mnie wstretem..brr :mruga:
 

AragornFan

~unforgetable~
Dołączył
24 Październik 2006
Posty
1 272
Punkty reakcji
0
Miasto
**Z TwoicH SnóW**
Ciekawi mnie bardzo co sądzicie o tzw. "ciuchlandach" z rzeczami z drugiej ręki? :>
Bywacie czasem w takich miejscach? A moze się tam ubieracie?

Ja osobiscie bardzo się przekonałam do takich "ciuszków" i mam stamtąd dużo fajnych markowych ciuchów za marne grosze :D B)

No więc jakie jest Wasze zdanie? B)

no więc tak, ja już nie pamiętam kiedy byłam w takim sklepie, chyba pół roku jakies przed maturą (matura w tym r w maju :D )

moja mama czasem tam chodzi i ciekawe rzeczy nawet znajduje, ostatnio taką kiecke, z której przerobie pare rzeczy i będzie gites, jak nowa :D i to jeszcze za taką cene <wypas>

można stworzyć własny styl

osobiście to raczej ubieram się w firmowych sklepach, a ze szmateksów ciuchy przerabiam, że za chiny nie da się poznać, że to za grosze :p :p

:papa:
 

Sandrusia_91

Nowicjusz
Dołączył
19 Wrzesień 2006
Posty
2 499
Punkty reakcji
0
ja nawet nie pamietam kiedy ja bylam w takim second handzie..ostatnio nawet naszla mnie ochotta,jak tak czytalam co wyscie juz tam nakupowali .. ale nie wiem gdzie takie fajne szmateksy są <lol>
Ale z drugiej strony cos mi sie wydaje,ze jak bym sie miala wybrac do takiego sklepu .. to sama nie wiem czy bym tam poszla..chyba,ze wogole by nie bylo ludzi, zeby mnie niktze znajomkow przypadkiem nie widzial, ze tam wchodze ;)
 

fantastic_17KC

Nowicjusz
Dołączył
13 Październik 2006
Posty
139
Punkty reakcji
0
Nie no lumpeksy są jak najbardziej spoko.Wprawdzie nie szaleję na ich punkcie ale jak mam czas i chęci to poszukam sobie czegoś.Zwykle są to paski do spodni mam taki od moschino i D&G.Czaderskie.Każdy mnie pyta gdzie je kupiłam i za ile,ale to moja tajemnica :p Przecież w lumpeksach często są ubrania,które nosiły znane gwiazdy,czasem nowe albo w idealnym stanie.Ne byłam tam od wieków i chyba czas to zmienić.Trafiają tam nawet ubrania z wybiegów znanych projektantów,a przecież i nie od dziś wiadomo,że w secondhandach ubiera się pół Hollywood-u...
 

jojo84

Nowicjusz
Dołączył
8 Sierpień 2006
Posty
645
Punkty reakcji
0
Wiek
40
Miasto
New York znowu
ja osobiscie nie znosze zakupow, nie znosze chodzenia po zwyklych sklepach... a co dopiero jak by mi przyszlo "bawic sie" w szukanie czegokolwiek... chyba by mnie "trafilo", ale osobiscie nie mam nic przeciwko takim sklepom
 

milka2306

Nowicjusz
Dołączył
21 Wrzesień 2006
Posty
136
Punkty reakcji
1
Wiek
35
ja czasem sie wybiore do takiego sklepu...ost kupilam sobie kurtke z top secretu taka co widzialam w katalogu :| nie wiem kto sie jej tak szybko pozbyl,ale zaplacilam za nia grosiki doslownie :) do tego znalazlam tez zajefajna bluzeczke z vero mody :)
 

jakub007

Nowicjusz
Dołączył
25 Listopad 2006
Posty
6 127
Punkty reakcji
2
Miałem założyć temat, ale widzę że już jest więc napiszę w tym.

Ja nie mam nic przeciwko temu. Jak znajdziesz coś co Ci się podoba to czemu nie?
To tak samo jak z samochodem z drugiej reki.
Skoro ludzie potrafią się szczycić tym ze kupili sobie za 10 tys audi do klepania i malowania to dlaczego nie można się szczycić z noszenia rzeczy z drugiej reki?

Te rzeczy nie maja przyklejonych latek 'z pewexu', 'z lumpeksu', 'z ciucholandu', a często znajdziesz na nich markowe logo.

.po przeczytaniu większści postów (nie wszystkich) nasuwa mi sie taka oto myśl :)

"pozbądź się wsparcia mamy i taty chociaż na jakiś czas i postaw się przed problemem zarabiania na siebie i ubierania się za zapracowane pieniądze.."

wtedy pogadamy o markowych ciuchach, salonach, second hand`ach itp itd.
Słodko jest mieć 15 lat, chodzić do gimnazjum ,odrabiać lekcje, grac na komputerze, i co m-c naciągać rodziców na koszulkę czy buty z modnym logo za 400zl....

podkreślam jeszcze raz.... sprobujcie ubierać się za swoje (bez pomocy rodziców) w modne metki....dojdziecie do tego, ze będziecie jedli kore z drzew...
 

milka2306

Nowicjusz
Dołączył
21 Wrzesień 2006
Posty
136
Punkty reakcji
1
Wiek
35
Rainingman podoba mi sie Twoja odpowiedz :) moze ktos powie ze skoro mam 18 lat to i tak jestem gowniara, ale ja mam o tym inne zdanie. tez kiedys bylam 15 latka i naciagalm rodzicow na drogie rzeczy,a teraz? glupio mi to robic,gdy mam jakies swoje pieniadze. i lepiej mi jest gdy wiem ze kupilam cos za swoje :) ale i tak zycze smacznej kory wyjadaczom rodzicow :)



ps. mama ost mi przyniosla zarabista miniowke z metka, myslalam ze moze z jakiegos zakladu od kolezanki ale sie okazalo ze z second handu.
 

Pancernik

Czarna Mamba
Dołączył
6 Październik 2005
Posty
3 196
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
z Nienacka
po przeczytaniu większści postów (nie wszystkich) nasuwa mi sie taka oto myśl :)

"pozbądź się wsparcia mamy i taty chociaż na jakiś czas i postaw się przed problemem zarabiania na siebie i ubierania się za zapracowane pieniądze.."

wtedy pogadamy o markowych ciuchach, salonach, second hand`ach itp itd.
Słodko jest mieć 15 lat, chodzić do gimnazjum ,odrabiać lekcje, grac na komputerze, i co m-c naciągać rodziców na koszulkę czy buty z modnym logo za 400zl....

podkreślam jeszcze raz.... sprobujcie ubierać się za swoje (bez pomocy rodziców) w modne metki....dojdziecie do tego, ze będziecie jedli kore z drzew...

Zgadzam sie z Toba. Mam markowe ciuchy, spodnie tylko firmy Lee, ale gdybym nie pracowala w kazde wakacje nie bylo by mnie na to stac. I szczerze mowiac slabo mi sie robi jak widze dzien w dzien te same osoby (mlode, czesto moje kolezanki) np nad jeziorkiem czy na plazy jak nic nie robia tylko leżą jak takie nieroby... To tez moze sie znudzic. I wlasciwie mi czasem brakuje przwdziwych wakacji ale trudno, takie mamy czasy.
W tym roku np jade z chlopakiem do mojego taty do Irlandii. I nie sa to wakacje-jadę do pracy.
 

Pancernik

Czarna Mamba
Dołączył
6 Październik 2005
Posty
3 196
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
z Nienacka
Szybeczka ja co prawda z Lodzi nie jestem ale wydaje mi sie ze najwazniejsze to poprostu szukac i grzebac w tych wszystkich ciuchach bo w kazdym sklepie tego typu moze sie znalezc cos fajnego :)
 

hihra

// Żyjący paradoks //
Dołączył
26 Styczeń 2006
Posty
1 433
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
// Kraków //
Mam pytanie do osób odwiedzających second handy:
Czy gdy ktoś się was spyta skąd macie rzecz kupioną w lumpeksie odpowiadacie prawdę?
Ja odpowiem później na to pytanie, żeby nie sugerować niczego.
 
Do góry