wera83
szalona wredotka :D
- Dołączył
- 5 Sierpień 2006
- Posty
- 2 164
- Punkty reakcji
- 1
- Wiek
- 40
Ja to lubie buszować po ciucholandach tam czasami są rzeczy lepsze niż w markowych sklepach no i przede wszystkim są tanie.
Ciekawi mnie bardzo co sądzicie o tzw. "ciuchlandach" z rzeczami z drugiej ręki? :>
Bywacie czasem w takich miejscach? A moze się tam ubieracie?
Ja osobiscie bardzo się przekonałam do takich "ciuszków" i mam stamtąd dużo fajnych markowych ciuchów za marne grosze B)
No więc jakie jest Wasze zdanie? B)
Pokaż mi, pokaż. Proszę ;-) ... ale na sobie ... ;-)ps. mama ost mi przyniosla zarabista miniowke z metka,
No to tak jak ja !!!no tak wszystko pieknie ladnie i tanio,
no ale to juz ktos nosil jednak.. :niepewny:
wiem, wiem ze ciuchy sa dezynfekowane,
ale sama mysl chodzenia "po kims" napawa mnie wstretem..brr :mruga:
po przeczytaniu większści postów (nie wszystkich) nasuwa mi sie taka oto myśl
"pozbądź się wsparcia mamy i taty chociaż na jakiś czas i postaw się przed problemem zarabiania na siebie i ubierania się za zapracowane pieniądze.."
wtedy pogadamy o markowych ciuchach, salonach, second hand`ach itp itd.
Słodko jest mieć 15 lat, chodzić do gimnazjum ,odrabiać lekcje, grac na komputerze, i co m-c naciągać rodziców na koszulkę czy buty z modnym logo za 400zl....
podkreślam jeszcze raz.... sprobujcie ubierać się za swoje (bez pomocy rodziców) w modne metki....dojdziecie do tego, ze będziecie jedli kore z drzew...
Pokaż mi, pokaż. Proszę ;-) ... ale na sobie ... ;-)