nie martw wie Nika mnie sie jeszcze nie zaczela tak naprawde bo teoretycznie to od 29 sie zaczyna a juz mam dosc
juz mam zdane 2 egzaminy i jeden w trakcie czekania na wyniki
w przyszlym tygodniu nastepne 2 i kolos zaliczeniowy
no nie mowie juz o tym ze jutro tez kolosa mam ale to szczegol malutki juz
no i jeszcze 5 zostaje na sesje i jak na razie mam wrazenie ze to haslo w temacie ktore zreszta samam wprowadzilam jest takie akurat for me w tym semestrze bo nie mam pojecia jak dozyje polowy lutego i czy wogole bede miac jakac przerwe miedzy semestrami
pozdrawiam wszystkich uczacych sie i przezywajacych teraz ciezkie chwile studentow