Samotność Wśród Ludzi

Szklista

niekonwencjonalna
Dołączył
14 Marzec 2006
Posty
1 704
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
wieje wiatr?
Eh. Jakby nie patrzeć, to ja całe życie jestem samotna. I nie dość, że doskwiera mi samotność, to gratisowo mam wrażenie, że nikt nie rozumie tej mojej samotności...
Czy ja taka straszna jestem, czy uciekają ode mnie, czy może ja sama uciekam od ludzi... :(
 

DzIuBeJ

!dead eyes see no future!
Dołączył
21 Luty 2006
Posty
1 462
Punkty reakcji
2
Wiek
34
Miasto
"że ten"
zawsze byłem samotny kiedyś mi to nie przeszkadzało...
ale ostatni czasy zdycham z tego powodu...
i podobnie jak powiedziała szklista
Czy ja taka straszna jestem, czy uciekają ode mnie, czy może ja sama uciekam od ludzi..
(nie chce mi sie zmieniać na rodzaj męski)
ale...
czasem odnoszę wrażenie ze wiem why jestem samotny... : ( (ale to tylko przypuszczenia)
 

Gizela18

Nowicjusz
Dołączył
12 Lipiec 2006
Posty
136
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
Królestwo ;)
Częto się tak czuje... Nie wiem czemu tak jest, poprotu wydaje mi się że nikt nie potrafi mnie zrozumieć... Jestem raczej zamknięta w sobie dlatego mam swój własny świat... Czasami stoję w tłumie i mówie sobie "co ja tu wogóle robie... nie pasuje tu..." Ale w sumie przywykłam do tego.

zapraszam w moje progi :)
 

Szklista

niekonwencjonalna
Dołączył
14 Marzec 2006
Posty
1 704
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
wieje wiatr?
Dziubej, a dlaczego jesteś samotny..? może Twoje przypuszczenia dadzą do myślenia innym...
 

ShAdiE

Dołączył
29 Maj 2006
Posty
3 621
Punkty reakcji
1
Wiek
30
oj..
kiedys mi to nie przeszkadzało..
ale teraz..
niby wystrczy zamnkięty pokój, muzyka, woda mineralna, nie spać przez 3 dni, spacer z psem o 3 w nocy..
po tygodniu przejdzie..
i potem znowu..


szczerze-takie wrażenie mam non stop,gdy mam kłopoty i problemy-nie ma ze mną nikogo,zaczynam istnieć dla innych tylko wtedy jak im się nudzi i oni mają problemy,trochę smutne dla mnie..... :(

Anuś.. :przytul:
 

sterben

Nowicjusz
Dołączył
13 Sierpień 2006
Posty
55
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Szczecin
Także tak mam że mimo że otaczają mnie znajomi np. klasa etc czuje sie samotny. Ale ja przynajmniej nauczyłem sie z tym życ i przyzwyczaiłem sie, chociaz najgorzej jest w okresie jesień - zima. Pogoda pochmurna, brak znajomych tylko pogarsza mi nastrój.
 

Kszaczek

Nowicjusz
Dołączył
5 Listopad 2005
Posty
428
Punkty reakcji
0
Wiek
40
Miasto
deep inside the borderline
Ja np. najprosciej sobie z tym poradzilem znalazlem moja dziewczyne. Mimo ze nawet dalej czuje sie samotny hjak jestem z kumplami czy cos to wiem ze zawsze jest moja Monia ktoora dodaje mi otuchy
 

shmondon

autoupdated
Dołączył
31 Sierpień 2006
Posty
1 301
Punkty reakcji
2
Miasto
straszna wiocha
najpierw cytat (angielski poeta z XVI-XVII wieku, John Donne)
"Żaden człowiek nie jest samoistną wyspą; każdy stanowi ułomek kontynentu, część lądu. Jeżeli morze zmyje choćby grudkę ziemi, Europa będzie pomniejszona, tak samo jak gdyby pochłonęło przylądek, włość twoich przyjaciół czy twoją własną. Śmierć każdego człowieka umniejsza mnie, albowiem jestem zespolony z ludzkością. Przeto nigdy nie pytaj, komu bije dzwon: bije on Tobie."
kazdy czlowiek jest samotny, skazany tylko na siebie. tylko ja sam wiem o sobie prawie wszystko - co mowic o innych. nalezy nauczyc sie z tym zyc.
 

pawki

Nowicjusz
Dołączył
6 Maj 2006
Posty
253
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Gorzów Wlkp
Ja zawsze włączam sobie muzykę, zamykam się w pokoju, siedzę i sobie myślę o wszystkim.
Ja tak robie i ostatnio już nie mam siły tak dalej... Z dnia na dzien bardziej sie zaglebiam w to <_<
 

Enary

Nowicjusz
Dołączył
24 Lipiec 2006
Posty
487
Punkty reakcji
0
juz nie jestem samotna :p mam przyjaciolki :p jeszcze nie mam chlopaka, ale jakos sie przezyje :p ale jak jeszcze bylam w 1-3 pods. to wogole........... nie wspominam, tera lepsze czasy 1g wszystko sie pozmienialo.. mam przyjaciolki.. koleznki i jest szpoko :p :eek:k:
 

Elune

trąbka?
Dołączył
30 Marzec 2006
Posty
1 107
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Bardzo często zdarza się tak, że mimo iż otacza nas grono ludzi, znajomych, przyjaciół to mimo wszystko czujemy się samotni, mamy wrażenie, że mimo tych osób nie mamy z kim pogadać, komu się wyżalić itd. Jestem ciekawa jak Wy sobie z tym radzicie i co może być tego powodem i przede wszystkim co można zrobić, żeby to zmienić.

yhm...to teraz takie coś czuje... ;/ ale ja sądzę, że to spowodowane brakiem drugiej połowki... Blah...i znów będe miał podły nastrój przez jakiś czas :/
 

wiolusia

Nowicjusz
Dołączył
15 Styczeń 2006
Posty
32
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Ja zawsze włączam sobie muzykę, zamykam się w pokoju, siedzę i sobie myślę o wszystkim. Chociaż czasami się zastanawiam czy naprawdę tak jest, że jestem sama w tym tłumie czy po prostu się tak nakręcam, a może powinnam najpierw zrozumieć siebie, żeby mogli mnie zrozumieć inni.
Też tak Mam :|
 

Merope

Nowicjusz
Dołączył
16 Luty 2006
Posty
333
Punkty reakcji
0
Samotność w tłumie. Brzmi znajomo, jakkolwiek. Poza paroma tzw. znajomymi od browara nikogo nie mam. Ale w sumie to (raczej) nie potrzebuje. :D
Z niektórymi tak już jest, nie potrafią się wpasować, są wyobcowani... mówi się, że są dziwni, albo bardziej po polsku - 'poje.bani'. Ale uwiększości to po prostu chwilowy (nastoletni) okres.
Cóż :D
 
Z

Zerek

Guest
Ech samotność w mieście pośród tłumów... znam to okrutne uczucie jeżeli mamy się go pozbyć to jest tylko jeden sposób znaleść "prawdziwego przyjaciela" kogoś z kim można by spędzać dużo czasu i muc porozmawiać o wszystkim do kogoś do kogo można by się przytulić i wyżalić ech chciałbym kogoś takiego znaleść niestety nie mam nikogo takiego przez co ja też należe do tych samotnych :(
Przez całe życie nikogo takiego nie znalazłem a bardzo chciałbym :(
 

Michas89

Nowicjusz
Dołączył
31 Lipiec 2006
Posty
411
Punkty reakcji
1
Wiek
35
Miasto
z otchłani...
Ech samotność w mieście pośród tłumów... znam to okrutne uczucie jeżeli mamy się go pozbyć to jest tylko jeden sposób znaleść "prawdziwego przyjaciela" kogoś z kim można by spędzać dużo czasu i muc porozmawiać o wszystkim do kogoś do kogo można by się przytulić i wyżalić ech chciałbym kogoś takiego znaleść niestety nie mam nikogo takiego przez co ja też należe do tych samotnych :(
Przez całe życie nikogo takiego nie znalazłem a bardzo chciałbym :(

Łatwo jest powiedzieć, że można porozmawiać, wyżalić się swemu "prawdziwemu przyjacielowi", ale w mojej sytuacji to takiego tylko ze świeczką szukać. Coraz częściej zastanawiam się i myślę sobie, że po świecie chodzi moja "druga połówka", która też nie może się odnaleźć :(
 

page

Nowicjusz
Dołączył
16 Październik 2006
Posty
8
Punkty reakcji
0
obecnie 90% ludzi cierpi świadomie lub nie na nerwice narcystyczną, jesteś egoistą do czego prowadzi cię zawyżone lub przeważnie zaniżone poczucie własnej wartości, dodając do tego jeszcze zbiorową depersonalizację--->samotność wśród milionów ludzi, patrzących codziennie w lustro i wmawiających sobie, że spoko, że luz, poradzą sobie, że kryzys, że jesień-zima, że :cenzura: prawda :lol:
 
Do góry