Samookaleczanie

[Ewelopedia8395]

ci co się tną dla mody i dla szpanu są jacyś psychiczni.To boli i wiem to ,bo przekonałam sie na własnej skórze.miałam ze sobą problemy,owszem.czego sie nie próbowało...Chciałam skoczyć z wierzowca ale mnie kumpoela powstrzymała,trułasm się tabletkami...raz nawet sie przewróciłam i czułam że odchodzę ze świata...ale coś mi kazało wrócić...no i oczywiście śię ciełam,aż sie krew strumieniami lała :/ teraz przestałąm ale wiem że ludzie z takimi myślami i przejściami potrzebuja pomocy.mało brakowało,a ja sama prawie dostaąłm tą pomoc za późno.Apeluje więc: NIE TNIJCIE SIĘ

 

[Asiulka136]

ci co się tną dla mody i dla szpanu są jacyś psychiczni.To boli i wiem to ,bo przekonałam sie na własnej skórze.miałam ze sobą problemy,owszem.czego sie nie próbowało...Chciałam skoczyć z wierzowca ale mnie kumpoela powstrzymała,trułasm się tabletkami...raz nawet sie przewróciłam i czułam że odchodzę ze świata...ale coś mi kazało wrócić...no i oczywiście śię ciełam,aż sie krew strumieniami lała :/ teraz przestałąm ale wiem że ludzie z takimi myślami i przejściami potrzebuja pomocy.mało brakowało,a ja sama prawie dostaąłm tą pomoc za późno.Apeluje więc: NIE TNIJCIE SIĘ

Jesteś żałosna wiesz? I ty też cięłaś się dla szpanu. Znam podobne do ciebie i to wcale nie jest takie fajne jak się wam wydaje.
Ciekawe jakież to problemy ma się w wieku 14 lat... Całe życie przed wami a wy co? Tylko moda i szpan... :/

 

[kissmybottom]

Jesteś żałosna wiesz? I ty też cięłaś się dla szpanu. Znam podobne do ciebie i to wcale nie jest takie fajne jak się wam wydaje.
Ciekawe jakież to problemy ma się w wieku 14 lat... Całe życie przed wami a wy co? Tylko moda i szpan... :/

widzisz, "wetamoo" , nawet i w tym wieku można mieć problemy , bo nie ważny jest wiek (tzn ważny, ale nie tylko od tego zależy człowieka psychika ) . czasem i 12-letnie dziecko więcej przeżyje od 20-letniego człowieka. i jest od niego mądrzejsze .

 

[Asiulka136]

widzisz, "wetamoo" , nawet i w tym wieku można mieć problemy , bo nie ważny jest wiek (tzn ważny, ale nie tylko od tego zależy człowieka psychika ) . czasem i 12-letnie dziecko więcej przeżyje od 20-letniego człowieka. i jest od niego mądrzejsze .

Dziwne, że umieszczasz nick w cudzysłowiu...
Samookaleczanie nie czyni mądrzejszym. Wręcz przeciwnie.

 

[kissmybottom]

umieszczam, bo umieszczam . samookaleczenie nie czyni mądrzejszym , wiem o tym . tylko są osoby , które mają słabszą psychikę , a są osoby które mają ją mocniejszą. tylko wiesz , ci młodsi przeważnie się okaleczają , bo mają problemy , które ich przerastają . bo są za młodzi , może i na początku myślą że są dorośli. i myślę , że samookaleczenie nie jest szpanem . tzn jak dla kogo. i zgodzę się z Tobą , że to coś , co pisało o samookaleczeniach (co miałeś w cytacie) faktycznie , chyba chciało zaszpanować . ale zauważ , że są też ludzie którzy używają tego swojego mózgu . i samookaleczenie też staje się nałogiem i tacy ludzie naprawdę potrzebują pomocy . i uwierz , życie nie wybiera sobie ofiar , żeby były w takim a nie takim wieku. przyjmij to do siebie i się nie kłóć , bo każdy ma swój pogląd ;P

 

[Lestat]

Dziwne, że umieszczasz nick w cudzysłowiu...
Samookaleczanie nie czyni mądrzejszym. Wręcz przeciwnie.

Swieta racja!!!

Poza tym w wieku 14 lat ma sie jeszcze dziecinne podejscie do wielu rzeczy. Nie powiesz nam kissmybottom, ze 14 latka przezyje wiecej niz np. 20 latek. Tak Wam sie tylko wydaje teraz, ale po kilku latach zauwazysz, ze bylas glupia, i teraz wlasnie masz problemy.

 

[Asiulka136]

:lol:
Właśnie próbujesz "przeforsować" mi swój pogląd, ale piszesz, że każdy ma swój pogląd (ale w zasadzie masz racje, nie napisałaś, że każdy ma prawo do własnego poglądu).
Mówię tu raczej o rozemocjonowanych 14-latkach, które myślą, że "som kulll!!!!" :lol2: A tak naprawdę mają życie lepsze niż co poniektórzy (tu mam przykład z życia wzięty).
Ale ja nadal nie uznaję, jeszcze w zasadzie dzieci, które się samookaleczają. Po prostu nie uznaję i już. To moje zdanie.

ze 14 latka przezyje wiecej niz np. 20 latek.

O właśnie o to chodzi :]

 

[kissmybottom]

czyli powiesz mi , że dziewczyna , której (podaję przykład koleżanki) , umarła jej mama , wyrzucił ojciec z domu, macocha ją biła, kiedy otrząsała się , znalazła papiery , z których wynikało , że jej mama chciała zrobić aborcję , w wieku 11 lat została zgwałcona , zakochała się w chłopaku o 10 lat starszym który jest jej kuzynem , chłopak jak teraz widzę musiał być psychiczny- zrobił z niej psa , który był na zawołanie , pokłóciła się ze światem o niego , uciekła z domu by byc z nim , a on po tym , jak próbowała popełnić po raz 2 samobojstwo i wylądowała w szpitalu psychiatrycznym ( po czym miała sprawę w sądzie o gwałt bo wtedy wykrztusiła to z siebie ) gdy dowiedział się o gwałcie (jak i jej "NAJLEPSI PRZYJACIELE " ) zostawił ją na lodzie.. nie miala nikogo. cały czas nie ma . i Ty mi mówisz , że Ona nic nie przeżyła? człowieku , nawet głupiemu 30-latkowi (oczywiście nie każdemu) się takie rzeczy nie wyobrażają . i jak taka nastolatka ma się dobrze trzymać ? tnie się , bo to uśnieża ból ( co też tego nie rozumiem ) , ale brała 3 razy tabletki - po 2 próbach miała minimalne szanse na życie.. i to jest szpan? ona nie ma problemów? oczywiście , nie wszyscy tacy są - bo są ludzie którzy się tną żeby inni widzieli. ale są też tacy , którzy tego nie pokazują , którzy siebie za to nienawidzą.. ale to jest nałóg. uwierz , jest . .. i kiedy całe towarzystwo siedzi i się smieje na ognisku , ona siedzi w rogu i myśli co robi ktoś , który zmieszał ją z błotem ..

 

[Asiulka136]

czyli powiesz mi , że dziewczyna , której (podaję przykład koleżanki) , umarła jej mama , wyrzucił ojciec z domu, macocha ją biła, kiedy otrząsała się , znalazła papiery , z których wynikało , że jej mama chciała zrobić aborcję , w wieku 11 lat została zgwałcona , zakochała się w chłopaku o 10 lat starszym który jest jej kuzynem , chłopak jak teraz widzę musiał być psychiczny- zrobił z niej psa , który był na zawołanie , pokłóciła się ze światem o niego , uciekła z domu by byc z nim , a on po tym , jak próbowała popełnić po raz 2 samobojstwo i wylądowała w szpitalu psychiatrycznym ( po czym miała sprawę w sądzie o gwałt bo wtedy wykrztusiła to z siebie ) gdy dowiedział się o gwałcie (jak i jej "NAJLEPSI PRZYJACIELE " ) zostawił ją na lodzie.. nie miala nikogo. cały czas nie ma . i Ty mi mówisz , że Ona nic nie przeżyła? człowieku , nawet głupiemu 30-latkowi (oczywiście nie każdemu) się takie rzeczy nie wyobrażają . i jak taka nastolatka ma się dobrze trzymać ? tnie się , bo to uśnieża ból ( co też tego nie rozumiem ) , ale brała 3 razy tabletki - po 2 próbach miała minimalne szanse na życie.. i to jest szpan? ona nie ma problemów? oczywiście , nie wszyscy tacy są - bo są ludzie którzy się tną żeby inni widzieli. ale są też tacy , którzy tego nie pokazują , którzy siebie za to nienawidzą.. ale to jest nałóg. uwierz , jest . .. i kiedy całe towarzystwo siedzi i się smieje na ognisku , ona siedzi w rogu i myśli co robi ktoś , który zmieszał ją z błotem ..

Mówisz o sobie czy koleżance?
Dobra mniejsza o to.
Masz swój rozum i chyba rozumiesz, że nie mówimy o takich ludziach, nie?

A i proszę Cię nie dawaj spacji wszędzie jak opętana.

 

[kissmybottom]

nie mówimy o takich- czyli jakich ludziach?

tak , mam swój rozum .

ejj , nie będziesz mi mówił , jak mam pisać .

będę dawała spację .
wiem , że są słodkie idiotki , które uważają , że są cool . wiem .

 

[Asiulka136]

Takich jaki przykład podałaś, po to cytowałam -.-'

Jak już coś to mówiła. Ok tylko to jest w:cenzura:iające. I tyle.

 

[kissmybottom]

mi nikt tego nie zabronił .

 

[Lestat]

czyli powiesz mi , że dziewczyna , której (podaję przykład koleżanki) , umarła jej mama , wyrzucił ojciec z domu, macocha ją biła, kiedy otrząsała się , znalazła papiery , z których wynikało , że jej mama chciała zrobić aborcję , w wieku 11 lat została zgwałcona , zakochała się w chłopaku o 10 lat starszym który jest jej kuzynem , chłopak jak teraz widzę musiał być psychiczny- zrobił z niej psa , który był na zawołanie , pokłóciła się ze światem o niego , uciekła z domu by byc z nim , a on po tym , jak próbowała popełnić po raz 2 samobojstwo i wylądowała w szpitalu psychiatrycznym ( po czym miała sprawę w sądzie o gwałt bo wtedy wykrztusiła to z siebie ) gdy dowiedział się o gwałcie (jak i jej "NAJLEPSI PRZYJACIELE " ) zostawił ją na lodzie.. nie miala nikogo. cały czas nie ma . i Ty mi mówisz , że Ona nic nie przeżyła? człowieku , nawet głupiemu 30-latkowi (oczywiście nie każdemu) się takie rzeczy nie wyobrażają . i jak taka nastolatka ma się dobrze trzymać ? tnie się , bo to uśnieża ból ( co też tego nie rozumiem ) , ale brała 3 razy tabletki - po 2 próbach miała minimalne szanse na życie.. i to jest szpan? ona nie ma problemów? oczywiście , nie wszyscy tacy są - bo są ludzie którzy się tną żeby inni widzieli. ale są też tacy , którzy tego nie pokazują , którzy siebie za to nienawidzą.. ale to jest nałóg. uwierz , jest . .. i kiedy całe towarzystwo siedzi i się smieje na ognisku , ona siedzi w rogu i myśli co robi ktoś , który zmieszał ją z błotem ..

Patologia!!! Nie pisze to, zeby kogos urazic, ale tak to sie nazywa. Szczerze mowiac, Twoja znajoma jest niezrownowazona psychicznie i do tego juz do konca zycia emocjonalnie bedzie ,,skrzywdzona". Nie znam sie na psychologii, ale normalna nie byla i nie bedzie, co moze swiadczyc fakt, ze 11 latka zadawala sie z 22 letnim facetem, ktory z gory mozna bylo powiedziec, ze byl pedofilem. Szczerze, historia nie z tej ziemi, nie bardzo w nia wierze, troche ubarwiona.

Poza tym procent takich osob jest minimalny w skali Polski. oczywiscie sa dzieci, bo o 11 latkach mozna powiedziec ze sa jeszcze dziecmi, a w termitologi medycznej sa uznawane za dzieci. Sa to osoby z rodzin patologicznych ktore ciepria, ale szczerze mowiac ich odczucie bolu jest inaczej spostrzegane jak nasze. Mozna powiedziec, ze ktos kto jest krzywdzony od malego ma serce z kamienia i bedzie juz przesladowane do konca zycia.

Ale!!! To tylko jakis procencik. 20 letnie osoby maja takie klopoty, 30 tez. Kazdy wiek przynosi mase problemow i sztuka zycia polega na rozwiazywaniu ich. Masz 14 lat, duzo z=rzeczy jeszcze nie rozumiesz, nie wiesz nic o smierci, bo nie stykasz sie z nia. Nie wiesz jeszcze nic o prawdziwej milosci, bo jeszcze jej nie bylo. To wszystko i wiele innych Cie czeka. I bedziesz wspaniala, wielka i cudowna jesli przejdziesz to wszystko bez zyletki.

 

[kissmybottom]

o śmierć się otarłam . wiem, jestem młoda , może przesadzam , może niedokońca rozwinięta - wg Ciebie . ale taka jestem . i prawdziwą miłość przeżyłam , i żadnej innej już tak naprawdę nie będzie . może szokujące . może .

 

[tommy66692]

czyli powiesz mi , że dziewczyna , której (podaję przykład koleżanki) , umarła jej mama , wyrzucił ojciec z domu, macocha ją biła, kiedy otrząsała się , znalazła papiery , z których wynikało , że jej mama chciała zrobić aborcję , w wieku 11 lat została zgwałcona , zakochała się w chłopaku o 10 lat starszym który jest jej kuzynem , chłopak jak teraz widzę musiał być psychiczny- zrobił z niej psa , który był na zawołanie , pokłóciła się ze światem o niego , uciekła z domu by byc z nim , a on po tym , jak próbowała popełnić po raz 2 samobojstwo i wylądowała w szpitalu psychiatrycznym ( po czym miała sprawę w sądzie o gwałt bo wtedy wykrztusiła to z siebie ) gdy dowiedział się o gwałcie (jak i jej "NAJLEPSI PRZYJACIELE " ) zostawił ją na lodzie.. nie miala nikogo. cały czas nie ma . i Ty mi mówisz , że Ona nic nie przeżyła? człowieku , nawet głupiemu 30-latkowi (oczywiście nie każdemu) się takie rzeczy nie wyobrażają . i jak taka nastolatka ma się dobrze trzymać ? tnie się , bo to uśnieża ból ( co też tego nie rozumiem ) , ale brała 3 razy tabletki - po 2 próbach miała minimalne szanse na życie.. i to jest szpan? ona nie ma problemów? oczywiście , nie wszyscy tacy są - bo są ludzie którzy się tną żeby inni widzieli. ale są też tacy , którzy tego nie pokazują , którzy siebie za to nienawidzą.. ale to jest nałóg. uwierz , jest . .. i kiedy całe towarzystwo siedzi i się smieje na ognisku , ona siedzi w rogu i myśli co robi ktoś , który zmieszał ją z błotem ..

i co na koniec jeszcze pewnie wpadła pod ciągnik który akurat miał przypięty pług i nie fortunnie została zaorana, ale przezyła-na drugi rok ją znaleźli po zniwach.
fajna bajka

 

[kissmybottom]

omg , jakie proste myślenie mają Ci ludzie . więc na jakim Ty świecie żyjesz . mało takich przypadków . to, że w Twoim otoczeniu są inni ludzie , nie znaczy że gdzie indziej nie ma innych .

 

[aniulka019]

Cóż takie przypadki sie zdarzaja, ale tez nei bardzo wierze w historię, przesadzona troche.

Będąc w szpitalu poznalam wielu ludzi okaleczajacych sie. Robili to z przeróżnych powodów, każdy miał swój, ale każdy MIAŁ problem. Który go przerastał i w zwiazku z tym znalazł się tam gdzie sie znalazł. (Oczywiscie poznalam tez kilku, nawet ladnych kilku szpanerów, którzy lykali zyletki, cieli sie na korytarzu czy oscenatcyjne pokazywali swoje ciecia, dziewczyna sie po twarzy pociela, po co? Zeby ja zauwazyc.) Wybrali złe wyjscie, w sumie nawet jedno z gorszych. I byli w roznym wieku, tez mlodzi, ktorzy przezyli mnostwo i mieli problemy. Potencjalnie, potencjalnie! "mieli powody" (oczywiscie nic nie jest powodem do uszkadznaia swojego ciala). Zle wybrali. Teraz wszystko jest w ich rekach, tak jak Lestat powiedzial, nikt za nich tego zycia nie przezyje. Kazdy skreca z dobrej sciezki, kazdemu to sie zdarza, bo jestesmy tylko i az ludzmi, ale jest sie prawdziwym czlowiekiem jesli wraca sie na te proste drogi. Bez zyletek, tabletek, narkotykow i innych wspomagaczy. Samodzielnie, isc przez zycie. Marze o tym, ale chce abym ja stala sie takim czlowiekiem, staram sie.

Kazdy z nas jest inny, w roznym stopniu wrazliwy, piekne jest doceniac ta odmiennosc. Umiec z niej cos wyciagnac. Dlatego kazdy z nas reaguje inaczej, mamy rozne zdania, poglady, inaczej czynimy. Ale jesli ktos kto wyzej napisal ze ludzie tnący się są "psychiczni" to swiadczy o jego niedojrzalosci emocjonalnej. Tak, maja problemy, byc moze jakies zaburzenia na TLE PSYCHICZNYM, ale psychiatria to rowniez dziedzina medycyny, taka nieco inna, bardziej zawiła, skomplikowana, mniej zrozumiała od innych, ale jest. I np depresja jest tez chorobą! Nie ciała, ale ducha. Wielu z nas nie potrafi tego uszanować, dyskryminujac, pochopnie oceniajac ludzi "z psychiatryka", a paradoksalnie najnormalniejszych ludzi poznalam wlasnie tam.

 

[Asiulka136]

o śmierć się otarłam . wiem, jestem młoda , może przesadzam , może niedokońca rozwinięta - wg Ciebie . ale taka jestem . i prawdziwą miłość przeżyłam , i żadnej innej już tak naprawdę nie będzie . może szokujące . może .

Dziewczyno! Całe życie przed tobą! I nie powiesz mi, że się już nie zakochasz.
Teraz to mi przypominasz moją koleżankę, która naprawdę nie jest do końca rozwinięta (rozemocjowana 10latka w ciele 14nastki) <_<

i co na koniec jeszcze pewnie wpadła pod ciągnik który akurat miał przypięty pług i nie fortunnie została zaorana, ale przezyła-na drugi rok ją znaleźli po zniwach.
fajna bajka

Śmiałam się chyba przez 10 minut :lol2:

mi nikt tego nie zabronił .

To była rada :]

 

[Lestat]

o śmierć się otarłam . wiem, jestem młoda , może przesadzam , może niedokońca rozwinięta - wg Ciebie . ale taka jestem . i prawdziwą miłość przeżyłam , i żadnej innej już tak naprawdę nie będzie . może szokujące . może .

Pogadamy za 6 lat jak bedziesz miala 20. O prawdziwej milosci masz znieksztalcone pojecie, troche dziecinne i bardzo idealistyczne. W jakis sposob wykreowane przez gazety i media. Smierc siega do ludzi w roznym wieku, moze sie i o nia otarlas, ale jeszcze nie znasz znaczenia slowa umierac. Za malo jeszcze przezylas i ciagle masz malo do stracenia.

 

[slave]

Cześć wszystkim... Jestem "nowa" jakby to tak określić...
Miłości przeżyłam w życiu dużo pomimo młodego wieku... Były wzolty i upadki lecz nie mogę powiedzieć że to mnie czegoś nie nauczyło bo nauczyło i to dużo.. Lecz właśnie m.in. od tego zaczęło się moję cięcie... Nie wiem kiedy zaczęłam ale teraz to robie systematycznie... tak dla wyżycia... czuje wtedy wielką ulgę... sprawia mi to przyjemnośc... Śmiało mozecie mnie nazwać psychopatką... Ale w moim życiu nie trafiłam jeszcze na nikogo kto by mnie rozumiał w 100%... Cały czas słysze tylko "nie rób tego" "to nic nie daje" a właśnie że daje... tyle tylko że teraz nie umiem przestać... Szkoła.. rodzina... Rodzice... Stres... Chłopak...