Samookaleczanie

sopeleq

Nowicjusz
Dołączył
25 Sierpień 2006
Posty
223
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
...::z serca pustynii::...
Ja kiedys mówiłam, ze NIGDY sie nie potne...
ehhh no i miałam takie chwile załamania ze chciałam sie zabić, ale żyletka nie powędrowala głeboko bo sie opanowałam w ostatniej chwili. Teraz żałuje ze wogule mogłam pomyśleć o czymś takim, chciałam stchórzyć i uciec od problemów,zeby o kims zapomnieć...
Rany sie zagoiły już, ale w psychice ślad pozostanie że jest się niedoszłym samobójcą. Okropne uczucie ;/
 

Dertch

Nowicjusz
Dołączył
18 Październik 2006
Posty
318
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
też chciałbym wiedzieć...
Samookaleczanie się?

A po co mi to?Mam już dośc poharatene ręce :D a wszytko przez to że wsadzam łapy w najmniej odpowiednie miejsca , oprocz tego lubie sę bawić nożykami i ogniem ale jakoś nigdy nieciełem się z własnej woli
 

VoiceOfSilence

Nowicjusz
Dołączył
25 Sierpień 2006
Posty
220
Punkty reakcji
0
Miasto
...Silent Forest...
Wszyscy piszecie że to głupota... Krytykujecie innych dlatego że to robią...
Jeśli na prawde wiecie co to jest za uczucie to wróćcie do tamtych czasów gdy to robiliście... Wtedy też mówiliście "ojej jaka to głupota" a żyletka i tak lądowała w ręce czy w nodze...?
Bo jeśli tak to po co Wam to było skoro nic nie dawało?
Ja również kiedyś to robiłam... I nie uważam tego za głupote tylko poważny problem... Wyciągnął mnie z tego mój chłopak... Myślami nadal do tego wracam ale nie chce juz wiecej tego robić... Tyle tylko że mi to pomagało i dawało ulgę...
Najłatwiej Wam powiedzieć "ojej jakie to niemądre i głupie... ludzie którzy to robią są po:cenzura:ani i najlepiej ich odepchnąć bo są chorzy psychicznie..."
Postawcie się w sytuacji tych którzy nadal to robią...
Oni potrzebują pomocy a nie powiedzenia że "głupio robisz..."
 

sopeleq

Nowicjusz
Dołączył
25 Sierpień 2006
Posty
223
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
...::z serca pustynii::...
ludzie którzy to robią są po:cenzura:ani i najlepiej ich odepchnąć bo są chorzy psychicznie..."
ale nikt nie chce odepchnąć ich :] ludzie chcą pomóc, tym którzy to robią, ale powiedz sama czy to nie głupie...
gdyby było mądre to nadal byś to robiła i my wszyscy. My sie skapnęliśmy w porę, że to istna głupota i chcemy przekonać innych zeby tak nie robili, póki jeszcze nie jest za późno. Wiadomo ze powiedzenie "głupio robisz" nic sie nie zdziała, ale nie można tego popierać!!!
 

Śniący

Nowicjusz
Dołączył
22 Październik 2006
Posty
515
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
Z ciemnej krawędzi między snem a życiem
"(...)ludzie którzy to robią są po:cenzura:ani i najlepiej ich odepchnąć bo są chorzy psychicznie..."


Taaa najlepiej jest stwierdzić: "Patrzcie to czubek on chce się zabić" zamiast komuś pomóc postarać się by juz tak nie myślał by odbiegł myślami od tego my mu nie pomagamy izolujemy się od niego bo dla nas jest inny i teraz mam pytanie bo pewnie jest kilka osób które byle jakiej osobie nie pomogą: Czy jakbyście zostali całkiem sami wszystko by wam się zwaliło i zaczelibyście mażyć o śmierci czy nie chcielibyście żeby ktokolwiek stanoł nad wami wyrwał wam żyletke z ręki i podał rękę i pomóg załatwić sprawy które się rozwaliły? Zastanówcie się nad tym.


Pozatym tutaj też poruszyłem brak tolerancji dla inności ludzkiej... No cóż jak nie znami to przeciwko nam heh czmu większość ludzi ma taką mentalność?? :mruga:
 

Kinga91

Nowicjusz
Dołączył
2 Listopad 2005
Posty
91
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
obecnie: Wieden...
hmm... samookaleczenie jest chyba powodem tego ze ludzie nie moga sobie poradzic z mysla ze nie poradza sobie z problemami codziennymi... albo przez jakies przykre dla kogos sytuacje... tacy ludzie nie sa chorzy psychicznie... poprostu sa *wrazliwi*... (moze sie myle ale tak uwazam...) yhh... <_<

ja osobiscie jeszcze tego nigdy nie zrobilam, ale mialam juz takie mysli... hyh

Pozdr.
 

Szklista

niekonwencjonalna
Dołączył
14 Marzec 2006
Posty
1 704
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
wieje wiatr?
pamietam, że kiedyś... dawno temu, dokładnie 29.09.05r chciałam się zabić. chciałam się zabić w właśnie taki sposób. miałam nowiutką żyletkę wyciągniętą wprost z folii. przejechałam raz i drugi wzdłuż żył, bo w ten sposób trudniej jest odratować... widziałam jak krew płynęła z moich żył, widziałam jak szkarłatna kałuża na podłodze powiększała się... obudziłam się w szpitalu psychiatrycznym :/ później już nie miałam powodów... no.., może miałam, ale robiłam na przekór Śmierci... za wszelką cenę chciałam żyć i pokazać wszystkim wokół, że jestem silna i w takim przekonaniu żyję do dziś...

nikt nie podał mi dłoni, nikt nie chciał pomóc. ja krzyczałam, krzyczałam w głębi serca "pomocy" ale... nikt nie słyszał...
 

Kruszyna17

Nowicjusz
Dołączył
10 Październik 2006
Posty
61
Punkty reakcji
0
Niedawno pocięłam się… Pierwszy raz tak mocno.. Wtedy w ogóle nie myślałam po prostu czułam, ze muszę coś zrobić aby sobie ulżyć.. Byłam zła i smutna naraz- sama nie wiem.. Co dokładnie czułam.. Gdy cięłam się w ogóle nie bolało.. przynosiło mi to ulgę, uspokoiłam się.. Teraz częściej sięgam po żyletkę. Kiedyś chciałam popełnić samobójstwo jednak nie starczyło mi odwagi sięgnąć akurat po żyletkę teraz już wiem, że to wcale tak nie boli.. Wiem ze to głupie muszę poradzić sobie sama ze sobą.. "Inni" nawet nie podejrzewają, że nieraz mam takie doły, ze nie chce mi się żyć. Rozpisałam się… Nie wiedziałam ze znajdę tu ten temat…






„Człowiek musi zażegnać upadek, by sprostać kolejnemu...”
 

paola87

Nowicjusz
Dołączył
19 Wrzesień 2006
Posty
31
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
Gród Przemysława (Poznań)
nie! nigdy się nie potnę... nie chce okaleczać sobie ciała, bo pozniej ani to się rozebrać na zajęciach ani na plazy... poza tym wyglada sie jakby ktos przeszedl ciezki wypadek i zostal poturbowany. Zastanowcie sie zanim wezmiecie zyletke, ze kiedys ktos bedzie ubolewal ze Wasze cialo jest okaleczone...pozdrawiam
 

Szklista

niekonwencjonalna
Dołączył
14 Marzec 2006
Posty
1 704
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
wieje wiatr?
koleżanko paolo, widzisz... niektórzy nie potrafią sobie poradzić z niektórymi problemami i nie żyją rzeczami przyziemnymi typu "jak ja się później rozbiorę na plaży" to jest kwestia chwili... nie myśli sie o tym, a jak problem jest poważny to nie patrzy się na nic, tylko na spływająca krew... bo często przynosi ulgę.
ciesz się dziewczyno, że nie masz takich problemów, a nawet jeśli... nigdy po to nie sięgaj. to zabójcza broń. dobrze że mówisz że nie zrobisz tego, ale spróbuj zrozumieć innych... trochę empatii. spróbuj wyobrazić sobie jak człowiek który sięga po "zbrodnię" jest bardzo rozbity wewnętrznie... potargane nerwy i strzaskane cele... coś strasznego
 

VoiceOfSilence

Nowicjusz
Dołączył
25 Sierpień 2006
Posty
220
Punkty reakcji
0
Miasto
...Silent Forest...
bo pozniej ani to się rozebrać na zajęciach ani na plazy...
(...)
Zastanowcie sie zanim wezmiecie zyletke, ze kiedys ktos bedzie ubolewal ze Wasze cialo jest okaleczone...

Dlatego robi się to w miejscach których nie widać...

A niby dlaczego ktoś ma ubolewać nad naszym ciałem? To nasza sprawa co z nim robimy i jak...
 

Syd

Traditional Grip
Dołączył
12 Sierpień 2006
Posty
1 048
Punkty reakcji
0
Samookaleczenie? Tylko, gdy zrobię coś, co żałuję, albo coś mi nie wyjdzie. Wtedy biję się otwartą dłonią po twarzy. :p
 

Mortis

Nowicjusz
Dołączył
21 Październik 2006
Posty
350
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Kraków
Zrobiłem to tylko raz w życiu...wiecej nie zamierzam.

Okropnie tego żałuje. Problem zniknął...blizny wciąż są widczne.

Czy warto? NIE :p
 

ShAdiE

Dołączył
29 Maj 2006
Posty
3 621
Punkty reakcji
1
Wiek
30
ja przestaje to robić.
chce przestać.!

ale to nie takie proste jak mi sie wydawało (;
 

Mortis

Nowicjusz
Dołączył
21 Październik 2006
Posty
350
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Kraków
Wytrzymasz.

Później bedziesz tego żałowała...lepiej później niż wcale...

uwierz... :)
 

ewelinka albe

(:Zwariowałam:)
Dołączył
8 Marzec 2006
Posty
1 035
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
..moje miasto, mój dom... ^.^wRk^.^
Dasz rade... wierze w to..... znajdz sobie cos wzamian.. ja zawsze wybieralam sen.... poprostu zawzse wieczorem mnie nachodzilo wiec kladlam sie do lozka plakalam ale nie wstawalam.... powiedzialam ze nie moge i w koncu usypialam... i tak dzlugo dawalam rade... dasz rade napewno
 

Konar

Kwezal.pl
Dołączył
4 Czerwiec 2006
Posty
120
Punkty reakcji
0
Wiek
30
Mam kolezanke która się cieła =P Ma te kreski na calej ręce co 1 CM. Niewiem czy to było normalne ale mnie to odrzucalo na sam widok =/
i oczywiscie odradzam tego samookaleczenia... Czemu? Hmm Blizny zostaja... Potem w przyszlości zadajemy sobie te pytanie ,,Poco to robiłam/łem?" Bezsensu -.-. Wstyd, pózniej z tymi bliznami np: Na basen wyjść xD
 

ShAdiE

Dołączył
29 Maj 2006
Posty
3 621
Punkty reakcji
1
Wiek
30
ewelinka...... i tak wszyscy jęczą, że całe życie przesypiam (;
Mortis ja wierze, że musi być lepiej (;
i musi mi się udać.
 
Do góry