Ryszard Riedel
- Thread starter mate.p2p
- Rozpoczęty
- Status
Zakładam ten temat, aby się dowiedzieć co sądzicie o Ryśku Riedlu. Czy dla Was jest autorytetem? Prosiłbym o wpisywanie ciekawostek z życia Ryśka. I jak pojmujecie sposób "wolności" Ryśka. Bo dla mnie był to wspaniały człowiek, wielki artysta, tylko szkoda, że tak szybko odszedł...
Byl to Polski J. Morrison, tyle ze lepszy, bo Polski! Dla mnie autorytet, zdecydowanie lepszy od samego krola Morrisona, bo Rysiek spiewal o tym co czuje, co jest w jego duszy i co przezyl. A Morrison jak na poete przystalo nie koniecznie spiewal o sobie.
Sam Rysiek to byl wspanialy czlowiek, ikona polskiego blusa i mysle, ze dzis brakuje ludzi skazanych na blusa! Bo oni niosa w sobie milosc i wiare w to, ze swiat pomimo ze jest szary to moze byc piekny.
Sam Rysiek to byl wspanialy czlowiek, ikona polskiego blusa i mysle, ze dzis brakuje ludzi skazanych na blusa! Bo oni niosa w sobie milosc i wiare w to, ze swiat pomimo ze jest szary to moze byc piekny.
Jak mawia mój kumpel "Wszystkie Ryśki to porządne chłopy".
Fantastyczny człowiek z niego był w jak najbardziej pozytywnym tego słowa znaczeniu. Zagościł w sercach tysięcy ludzi (w tym i w moim) swoją muzyką i podejściem do życia. Chciałbym być taki jak on. Chciałbym do wszystkiego podchodzić z takim luzem i uśmiechem. Szkoda, że tak wcześnie skończył. Mógł zasiać pokój w jeszcze nie jednym młodym sercu. Oczywiście polecam film "skazany na bluesa", który na mnie wywarł ogromne wrażenie. A i jeszcze jedno. Słyszałem kiedyś o innym filmie o Ryśku. Bardziej chyba dokumentalnym, niż fabularnym. Zna ktoś może tytuł?
Fantastyczny człowiek z niego był w jak najbardziej pozytywnym tego słowa znaczeniu. Zagościł w sercach tysięcy ludzi (w tym i w moim) swoją muzyką i podejściem do życia. Chciałbym być taki jak on. Chciałbym do wszystkiego podchodzić z takim luzem i uśmiechem. Szkoda, że tak wcześnie skończył. Mógł zasiać pokój w jeszcze nie jednym młodym sercu. Oczywiście polecam film "skazany na bluesa", który na mnie wywarł ogromne wrażenie. A i jeszcze jedno. Słyszałem kiedyś o innym filmie o Ryśku. Bardziej chyba dokumentalnym, niż fabularnym. Zna ktoś może tytuł?
MałaMi17
Nowicjusz
- Dołączył
- 3 Kwiecień 2007
- Posty
- 1 383
- Punkty reakcji
- 0
- Wiek
- 17
~Sie macie ludzie~.
Również bardzo szanuję osobę Ryśka Riedla oraz jego twórczość.
Niestety jakos nie mialem okazji blizej przyjzec sie jego tworczosci.. No oczywiscie znam takie hymny jak "czerwony jak cegla" czy "mala aleja roz".. te akurat sa genialne. Film skazany na bluesa bardzo mnie poruszyl... na poczatku podchodzilem do niego sceptycznie.. dopoki go nie obejrzalem. Wg. mnie genialny...Gorąco polecam!
Ja preferuję film "Sie macie ludzie". Jest do dokument i można się o wiele więcej rzeczy dowiedzieć o tym wspaniałym wykonawcy..."Skazany na bluesa" dużo przemilczał na temat Ryśka i nie można zapomnieć, że jest on fabularyzowany, nie wspomina o tym jak jego "przyjaciel" podał mu działkę, ostatnią cholerną działkę...I skazany mocna idealizuje Dżem, a jakoś nikt mu za bardzo nie pomógł...A szkoda, bo to wielki artysta był i właśnie szkoda, że był bo mógł to zwalczyć i co ważne nie krył, że narkotyki do g*wno
- Dołączył
- 3 Maj 2007
- Posty
- 8 989
- Punkty reakcji
- 206
Film "Skazany na bluesa" mam i niedługo obejrzę. Bardzo cenię sobie jego szczerość w piosenkach-już przy pierwszym kontakcie czuć, że są bardzo intymne, osobiste. Muzyka ta jest zarazem uniwersalna i trafia do szerokiego kręgu odbiorców. Właściwie każdy może odnaleźć w jego twórczości odniesienie do własnego życia, problemów, pogrążania się w smutku jak i poszukiwania nadziei. To jest niewątpliwy atut i podstawowy składnik niezwykłej magii jaką pozostawił po sobie ten człowiek. Najlepsza piosenka - "List do M.".
Mylisz sie, narkotyki dla nich byly wrotami do wolnosci, do swiata, ktory dawal im wolnosc i sil do dalszej walki z szara rzeczywistoscia. Pragne zauwazyc ze film to film i nie koniecznie wszystko w nim jest prawdziwe. Rysiek byl zakochhany w Morrisonie, i jak wielcy tego swiata czyli Morrison, Hendrix i J.Joplin tak i Rysiek wiodl podobne zycie.
Spokojny jest tylko mój dom
Gdzie Ty jesteś, a mnie tam nie ma
Gdzie nie wrócę już, chyba nie
Mamo, bardzo Cię kocham, kocham Cię
Myślałem, że Ty skrzywdziłaś mnie
A to ja skrzywdziłem Ciebie
Szkoda, że tak późno pojąłem to
Ale jak Rysiek jak juz wspomnielem spiewal o tym co czuje i o tym co go boli i nie bal sie przyznawac do swoich bledow.
M
Mia
Guest
chciał chłop wolnosci. to co miało mu ja dac, kompletnie odebrało mu kontrole nad własnym zyciem...
miałam praktyki na oddziale odwykowym, gdzie był przewd śmiercia. miałam przyjemnosc rozmawiac z jego współlokatorem z sali. w nim idea tej rzekomej ridlowskiej wiktorii przetrwała do dzis. szkoda że jest ona błędna i prowadzi do jednego...
miałam praktyki na oddziale odwykowym, gdzie był przewd śmiercia. miałam przyjemnosc rozmawiac z jego współlokatorem z sali. w nim idea tej rzekomej ridlowskiej wiktorii przetrwała do dzis. szkoda że jest ona błędna i prowadzi do jednego...
No cóż, właśnie denerwuje mnie jak wszyscy mówią, że wszyscy metale i "rockowcy" muszą ćpać... Sam jestem metalem i mam do tego bardzo negatywny stosunek... A Rysiek... dla mnie pozostanie na zawsze autorytetem... miałby teraz tak niewiele latek... ale cóż, "jak byłem młody, chciałem umrzeć młodo, ale później coraz bardziej mnie ciągnęło do życia"- tak powiedział, mam nadzieję, że jego życie będzie "ku przestrodze" dla innych...
Bo tak trzeba, Hendrix, Joplin tak samo jak Morrison i Rysiek skonczyli bo tak trzeba. To jest mistyczne odejscie z tego swiata, paskudnego swiata. To jest sposob na zycie i ucieczka do raju, w ktorym doznajemy natchnienia i sily na dalsza dzialalnosc. Doznajemy natchnienia ktore przelewamy na papier i stad takie cudowne i poruszajace utwory. Czy ktos z Was jest wstanie zarzucic ze Rysiek, Morrison, Joplin czy Bob Marley pisal teksty blache, nudne i nie ciekawe? Nie! Bo pisali pelne ,rooku, radosci, pozytywnej energii, poruszajace i czasami doprawadzajace do lez utwory. A dlaczego, bo byli wybrancami Bogow, a Oni odchodza zbyt wczesnie!
Lestat, nie tak ostro, każdy ma prawo zadać dręczące go pytanie i nie zostać oryczanym(co właśnie przed chwilą uczyniłeś). Co do Twojego pytania Mate, to ciężko będzie powiedzieć, bo niektórzy artyści są bardzo skryci i uważają za intymne pytania o wiarę. Z tego co się domyślam, to Ryszard(świeć Panie nad jego duszą) był katolikiem, o czym mówią słowa utworu: "List do M".
martysia09
pamparam
Slyszalam, ze Rychu, to ortodoksyjny katolik byl. Ale nie wiem 
.
.
- Status