kate2 napisał:
Ten zastrzyk finasowy jak najbardziej poprawi kondycję finansową rodzin.
Musisz pamiętać, że po pierwsze nie ma czegoś takiego jak "zastrzyk finansowy". Te pieniądze pochodzą z budżetu państwa a budżet to jesteśmy MY - Polacy.
Jak myślisz dlaczego Rząd nie obniży podatków od dochodu czy nie zwiększy kwoty wolnej od podatku by w ten sposób właśnie ulżyć obywatelom?
Odpowiedź jest oczywista: Łatwiej zrobić pijar na "dawaniu 500zł" i zatrudnić kolegów - urzędników którzy będą mieli posadki 7:00-15:00 za 4000 miesięcznie.
W końcu o tą dolną strukturę partii do której należy dziesiątki tysięcy działaczy trzeba jakoś zadbać prawda?
Masz odpowiedź...500zł dotacji będzie kosztowało budzet Państwa ok 700-800zł w gruncie rzeczy...a kto za to zapłaci? Obywatel.
Pójdziesz do sklepu to się przekonasz...że po miesięcznych zakupach zostanie Ci o 100zł mniej w portfelu.
Pojedziesz na stację benzynową to tez się przekonasz że zapłacisz miesięcznie o 50zł więcej...
Pójdziesz do Notariusza i się dowiesz, że Wpis do Księgi wieczystej już nie kosztuje 200zł tylko 300zł....itd itd...
Z ekonomicznego punktu widzenia rozdawnictwo pieniędzy jest najwiekszą stratą jaką można sobie wyobrazić. Jest to dużo gorsza strata dla gospodarki aniżeli kradzież.
Złodziej bowiem zwykle te pieniądze mądrze inwestuje i potem są pomnażane. Pieniądze 500+ zostaną wydane w Lidlu, Kauflandzie etc...pofruną do Niemiec.
Teraz warto spojrzeć na aspekt społeczny. Bo temat dopłat zasiłków rodzinnych jest na świecie znany od dawna.
Gdy czarne społeczeństwo w USA wyrastało z niewolnictwa (początki 20 wieku) to wówczas przez pierwsze lata w dalszym ciągu nie mieli oni dostępu do zasiłków socjalnych. Była nadal w tym zakresie dyskryminacja...jeszcze do lat 50-60 tak naprawdę. Wówczas ciemnoskórzy obywatele USA musieli ciężko pracować na swój byt.
90% rodzin wśród czarnoskórych było pełnych, dzieci były dobrze kształcone. Wyrosło dość bogate pokolenie czarnoskórych aktorów, piosenkarzy, lekarzy, prawników.
Kobiety musiały znajdować sobie odpowiedzialnych partnerów za mężów i z nimi zakładały rodziny.
Później gdy rolę odpowiedzialnego ojca przejęło Państwo - Rząd USA...po raptem 30-40 latach mamy o to pokolenie w którym:
- 50% dorosłych czarnoskórych jest po rozwodzie.
- tylko 1 na 4 dzieci wychowuje się w pełnych rodzinach.
- 48% ciemnoskórych jest bezrobotnych.
- Ponad 20% dzieci nie zna swoich ojców. Ponad 25% kobiet nie wie z kim ma dziecko.
To nie jest przypadek, że jeśli zamiast uczyć społeczeństwo odpowiedzialności i pracowitości...łatając to rozdawnictwem pieniędzy myśląc, że to załatwi problemy...okazuje się, że tylko je pogłębiamy. Same pieniądze zaś są zachętą do nic nierobienia. Pieniądze są zgubą...a rozdane, niewypracowane jeszcze większą zgubą.
Ci co wygrali w lotto...a potem zostali alkoholikami bez domu...wiedzą o tym. A większość tych, którzy wygrali popadli w długi jak pokazuje statystyka.