Raoul D
I'm a passenger, and I ride and I ride
- Dołączył
- 29 Marzec 2008
- Posty
- 1 010
- Punkty reakcji
- 0
Chłopie to ze strzykawą to była przenośnia . Zgadzając się na legalizacje marychy nasuwa się pytanie dlaczego nie zalegalizować tablet albo fety . W końcu to też tzw. miękkie narkotyki . Tylko problem w tym , że narkotyki z jakiegoś powodu są zakazane . Mam wielu znajomych co się w to bawi i na pewno od tego nie zmądrzeli a co gorsze przyjęli postawę ogólnego lansu i głupoty . Ten ranking chyba sporządzaliście na własnym przykładzie idąc dalej naukowiec z Ciebie żaden tylko dzieciak . Gdy dorośniesz dostrzeżesz w czym rzecz. Chciałbyś aby Twoje dzieci paliły marychę ? Byście razem sobie popalali , a co tam .
To co wymieniłeś to nie są miękkie narkotyki. Znowu popisujesz się swoją niewiedzą. Wystarczy popatrzeć na Holandię po zalegalizowaniu miękkich narkotyków. Nikt nikogo nie ściga ze strzykawką ani liczba palaczy znacząco nie wzrosła. Ludzi traktują tam zapalenie marihuany tak jak u nas np. pójście do pubu na piwo. Nie mam się za naukowca tylko przytaczam Ci badania naukowców. Jakby zaczęły w wieku 18-stu lat popalały sporadycznie nie miałbym zastrzeżeń.
Europa to biały kontynent i z racji tego możemy się czuć jak u siebie . Jak tak nie lubisz białych to Afryka stoi otworem. Nie zapomnij wziąć marihuany !
Właśnie widać, że nie przeszkadza Ci w nich ta niby bezużyteczność i nie umiejętność asymilacji tylko po prostu kolor skóry.
Kolejny człowiek chory na ksenofobie.