pytanko ;)

Degustator

Nowicjusz
Dołączył
11 Lipiec 2007
Posty
95
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Brooklyn Zoo
pytanie skierowane głównie do dziewczyn ;] co byście zrobiły gdyby nieznajomy (choć znajomy z widzenia) podszedł i spytał się was o numer telefonu ...? wyśmiały byście go czy może jednak dały mu to czego chce ..? ;]
 

Wiluu

skoorviel
Dołączył
5 Styczeń 2009
Posty
1 318
Punkty reakcji
27
Wiek
34
Dokładnie te same pytanie jakis czas temu zadałem mojej siostrze, powiedziała mi, ze odpowiedziałaby na to : " a na ch(..)uj Ci?! " :D
W tym momencie mnie zdołowała, ale troche było w tym żartu, i w ogóle ma bardzo długo chłopaka.

Wg mnie, na chłopski rozum to o takie pytanie nie możesz pytac na forum, popdrostu każda dziewczyna inaczej zareaguje tak mi sie wydaje. Więc musisz zaryzykowac, podejsc i się zapytac, tyle ;)
 

touchdown

Sangwinik
Dołączył
8 Styczeń 2009
Posty
1 015
Punkty reakcji
73
ja bym mu kazała się o to bardziej postarać :]

Czaha* vel. Wilu napisał:
Dokładnie te same pytanie jakis czas temu zadałem mojej siostrze, powiedziała mi, ze odpowiedziałaby na to : " a na ch(..)uj Ci?! " biggrin.gif

głupoty gadaja bo chca wyjsc na twarde, niedostepne kobiety :D znacie sie z widzenia a to juz ułatwia sprawe. podchodzisz, chwile zagadujesz po czym pytasz o nr tela mowiac ze dasz znac jak bedzie kroił sie balet albo aby wyskoczyc w wolnej chwili na piwko. w takich sytuacjach nigdy nie zdarzyło mi sie zeby panna odmowiła.

PS: w koncu jakis normalny typ ktory chce podejsc i poprosic o nr a nie zgarnia numeru od "kolegi kolegi" aby napisac sms'a :p
 

Natkaa02

Nowicjusz
Dołączył
15 Maj 2008
Posty
56
Punkty reakcji
0
powiedziałabym, że ma dać swój i, że jak się zastanowię to może się odezwę. :)
chłopak zauważyłby, że nie jest tak łatwo i w ogóle. odezwałabym sie dopiero po 1, 2 dniach;]
 

Superiorr

failure is not an option
Dołączył
20 Październik 2008
Posty
2 159
Punkty reakcji
30
Wiek
39
Miasto
Poznań
podchodzisz, chwile zagadujesz po czym pytasz o nr tela mowiac ze dasz znac jak bedzie kroił sie balet albo aby wyskoczyc w wolnej chwili na piwko. w takich sytuacjach nigdy nie zdarzyło mi sie zeby panna odmowiła.

Nie Touch. Podchodzisz, gadka o wszystkim i o niczym, a potem mówisz, że chcesz się z nią spotkać, dlatego wymienicie się numerami. Mała acz ważna różnica.

J.B

EDIT:

powiedziałabym, że ma dać swój i, że jak się zastanowię to może się odezwę. :)
chłopak zauważyłby, że nie jest tak łatwo i w ogóle. odezwałabym sie dopiero po 1, 2 dniach;]

Też kiedyś się na taką ściemę naciołem :] Właśnie dlatego teraz wymieniam się numerami, a jak chce tylko ode mnie to nie podaje. Jak nie to trudno, znajdzie się inna.

J.B
 

Degustator

Nowicjusz
Dołączył
11 Lipiec 2007
Posty
95
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Brooklyn Zoo
Nie Touch. Podchodzisz, gadka o wszystkim i o niczym, a potem mówisz, że chcesz się z nią spotkać, dlatego wymienicie się numerami. Mała acz ważna różnica.

J.B

tylko jak mam zacząć rozmowę.. ? widzę ją zazwyczaj mijając ją w mieście... muszę dodać że za każdym razem spogląda na mnie lecz gdy spojrzę jej w oczy od razu odwraca wzrok ...
 

YoMan

Narcyz :)
Dołączył
24 Styczeń 2007
Posty
4 475
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
Włoszczowa
najpierw gadka o niczym... potem pytasz o nr.
Wyobrazasz sobie goscia ktory podchodzi do dziewczyny i mowi: daj mi swoj nr?
ja nie bardzo....
 

touchdown

Sangwinik
Dołączył
8 Styczeń 2009
Posty
1 015
Punkty reakcji
73
Nie Touch. Podchodzisz, gadka o wszystkim i o niczym, a potem mówisz, że chcesz się z nią spotkać, dlatego wymienicie się numerami. Mała acz ważna różnica.

J.B
w sumie ładniej brzmi, a jakie ta forma ma zalety merytoryczne? stawiasz sie na rowni z dziewczyna <dajesz-bierzesz> a nie w pozycji proszacego...dobrze domniemuje? ;)

tylko jak mam zacząć rozmowę.. ? widzę ją zazwyczaj mijając ją w mieście... muszę dodać że za każdym razem spogląda na mnie lecz gdy spojrzę jej w oczy od razu odwraca wzrok ...
tresc na poczatku nie ma duzego znaczenia, wazniejszy jest sposob, tzn. spokojny, zrelaksowany ton głosu, bez spinania sie jakbys walczył o zycie :p z gotowymi tekstami ciezej o swobode bo klepiesz regułki przez co naturalnosc moze zostac zachwiana ktora w takich momentach odgrywa kluczowa role. ja jesli zapoznaje obce kobiety w biały dzien :p to w sklepach, na meczach, na uczelni, w pociagu czyli w miejscach gdzie łatwiej o punkt zaczepienia a pospiech mniejszy, ale wezmy juz ta ulice pod uwage :p najlepsze wrazenie powininna wywrzeć bezposredniosc tzn. przekazanie ze podszedłes do niej bo sympatycznie wyglada, 2-3 banalne pytania (o imie, czy mieszka w okolicy, gdzie sie uczy itp.) i wyciagneicie nr :] i jeszcze raz powtorze- przy pierwszym kontakcie wazniejsze jest to jak mowisz a nie co tresc zacznie nabierac wiekszego znaczenia gdy spotkacie sie na kawie :]
 

blackcoffee90

Nowicjusz
Dołączył
12 Sierpień 2008
Posty
537
Punkty reakcji
2
Wiek
33
jeśli mi się nie podoba: biorę jego nr telefonu i nie oddzwaniam lub mówię, że nie ma szans, lub mówię, że już się z kimś spotykam

jeśli mi się podoba: biorę jego nr telefonu i się odzywam, daję mu swój nr telefonu, mówię mu, że najpierw powinniśmy trochę pogadać kiedy się widujemy, mówię mu że jeśli mu zalezy(a widze że gdzieś pędzi) to niech znajdzie dla mnie czas teraz
 

melodia

Stały bywalec
Dołączył
27 Wrzesień 2008
Posty
2 064
Punkty reakcji
172
Też kiedyś się na taką ściemę naciołem :] Właśnie dlatego teraz wymieniam się numerami, a jak chce tylko ode mnie to nie podaje.
Każdy kiedyś się na coś naciął, sa tacy, którzy z tego powodu musieli zmienić numer telefonu. Tylko raz popełnia się taki błąd, a pózniej jest się juz przesadnie ostrożnym.
J.B napisał:
Jak nie to trudno, znajdzie się inna.
Taka, która da natychmiast.. kto czego szuka to znajduje.. ;))
 

Wiluu

skoorviel
Dołączył
5 Styczeń 2009
Posty
1 318
Punkty reakcji
27
Wiek
34
Też kiedyś się na taką ściemę naciołem
przyłączam się do tego :D tez kiedys tak zostałem zrobiony w jajo :] podbilem do panny, gadka szmatka, spytalem o numer, dała mi i powiedziała, bym sie odezwał za jakąs godzinke-dwie bo idzie narazie do znajomych ;p ja sie odezwałem, a tu pomyłka :D

Alee kieeeeedy to byylo ;p
 

Degustator

Nowicjusz
Dołączył
11 Lipiec 2007
Posty
95
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Brooklyn Zoo
w sumie ładniej brzmi, a jakie ta forma ma zalety merytoryczne? stawiasz sie na rowni z dziewczyna <dajesz-bierzesz> a nie w pozycji proszacego...dobrze domniemuje? ;)


tresc na poczatku nie ma duzego znaczenia, wazniejszy jest sposob, tzn. spokojny, zrelaksowany ton głosu, bez spinania sie jakbys walczył o zycie :p z gotowymi tekstami ciezej o swobode bo klepiesz regułki przez co naturalnosc moze zostac zachwiana ktora w takich momentach odgrywa kluczowa role. ja jesli zapoznaje obce kobiety w biały dzien :p to w sklepach, na meczach, na uczelni, w pociagu czyli w miejscach gdzie łatwiej o punkt zaczepienia a pospiech mniejszy, ale wezmy juz ta ulice pod uwage :p najlepsze wrazenie powininna wywrzeć bezposredniosc tzn. przekazanie ze podszedłes do niej bo sympatycznie wyglada, 2-3 banalne pytania (o imie, czy mieszka w okolicy, gdzie sie uczy itp.) i wyciagneicie nr :] i jeszcze raz powtorze- przy pierwszym kontakcie wazniejsze jest to jak mowisz a nie co tresc zacznie nabierac wiekszego znaczenia gdy spotkacie sie na kawie :]


no tak wszystko pięknie tylko że ja wiem że ona mieszka u nas jak ma na imię itp.. i wydaje mi się że ona wie że wiem o tym ;] mieszkam w malej mieścinie ;/
 

lolek31

Nowicjusz
Dołączył
18 Listopad 2008
Posty
18
Punkty reakcji
0
no tak wszystko pięknie tylko że ja wiem że ona mieszka u nas jak ma na imię itp.. i wydaje mi się że ona wie że wiem o tym ;] mieszkam w malej mieścinie ;/


Ile masz lat? Bo wnioskuje ze 13-16... Człowieku ogranij się trochę, jak te pytania odpadają to wymysl cos innego, cokolwiek... Tu Ci nikt nic nie zrobi jak nie zapytasz laski gdzie mieszka ^^ :bag:
 

touchdown

Sangwinik
Dołączył
8 Styczeń 2009
Posty
1 015
Punkty reakcji
73
Taka, która da natychmiast.. kto czego szuka to znajduje.. ;))
ale to naturalne dla normalnego faceta. jak panna kręci i nie dotrzymuje obietnic to leje sie na nia i idzie do innej, ciekawszej. to tylko tu na forum mozna spotkac kolesi ktorzy w takich sytuacjach zrobia wszystko aby ona zwrociła na nich uwage. a wynika to z tego ze nie maja alternatywy, ich powodzenie jest znikome i jak juz sobie obiora ofiare to wkrecaja sobie wielka miłosc i uczepiaja sie jej jak rzepa psiego ogona

Degustator napisał:
no tak wszystko pięknie tylko że ja wiem że ona mieszka u nas jak ma na imię itp.. i wydaje mi się że ona wie że wiem o tym ;] mieszkam w malej mieścinie ;/
to tym łatwiej, w ogole nie widze problemu...nie potrzebnie straciłem kilka minut na tłumaczenie ci...cofam te słowa:
:D napisał:
PS: w koncu jakis normalny typ ktory chce podejsc i poprosic o nr a nie zgarnia numeru od "kolegi kolegi" aby napisac sms'a jezyk.gif
jednak jestes kolejna popierdułka na forum

Czaha* vel. Wilu napisał:
przyłączam się do tego biggrin.gif tez kiedys tak zostałem zrobiony w jajo splash.gif podbilem do panny, gadka szmatka, spytalem o numer, dała mi i powiedziała, bym sie odezwał za jakąs godzinke-dwie bo idzie narazie do znajomych ;p ja sie odezwałem, a tu pomyłka biggrin.gif
J.B pisał o troche innej sytuacji gdy panna swojego nr nie chciała dac, a wzieła jego po czym sie nie odezwała
co do Twojej akcji ze złym numerem to tez sie tak naciałem w klubie
a z innych ciekawych przypałow to 2 razy zdarzyło mi sie ze dvpy nie wiedziały kim jestem mimo ze spedziłem z nimi w klubie po ok. 30min. mozna sie zdegustowac :p coz, ryzyko zawodowe :p
 
M

malina.

Guest
pytanie skierowane głównie do dziewczyn ;] co byście zrobiły gdyby nieznajomy (choć znajomy z widzenia) podszedł i spytał się was o numer telefonu ...? wyśmiały byście go czy może jednak dały mu to czego chce ..? ;]
szczerze mówiąc, bym wyśmiała. ale każda dziewczyna jest inna, więc nie bierz sobie tego do serca. ;]


aa i zrób to jakoś z taktem, a nie walnij tekstem ' dasz mi mała swój numer? ' bo się pogrążysz. :D
 

Superiorr

failure is not an option
Dołączył
20 Październik 2008
Posty
2 159
Punkty reakcji
30
Wiek
39
Miasto
Poznań
tylko jak mam zacząć rozmowę.. ? widzę ją zazwyczaj mijając ją w mieście... muszę dodać że za każdym razem spogląda na mnie lecz gdy spojrzę jej w oczy od razu odwraca wzrok ...

Gadasz normalnie, co do jej zachowania, no koleś masz to w przyklejonych tematach. Jak Ciebie unika to znaczy, że jej sie podobasz.

w sumie ładniej brzmi, a jakie ta forma ma zalety merytoryczne? stawiasz sie na rowni z dziewczyna <dajesz-bierzesz> a nie w pozycji proszacego...dobrze domniemuje? ;)

Prawie, chodzi o to aby nie być proszącym, a dominującym. I to ma znaczenie. Kiedy będziesz pracował w dużej korporacji lub innym przedsiębiorstwie (odnoszącym sukcesy), instytucji finansowej itp., lub po prostu będziesz miał styczność z ludźmi biznesu nigdy nie usłyszysz "Pani Izo czy mogłaby Pani przygotować te dokumenty", tylko "Prosze przygotować te dokumenty" lub "Iza przygotuj te dokumenty". Kobiety lubią być "zdominowane i prowadzone", nie powiedzą Ci tego, ale one kochają władczych mężczyzn.

J.B

EDIT: co do wymiany numerów, primo: jeśli nie chce dać/wyminić sie to znaczy "spi.erd.alaj", więc już wiadomo co i jak. Segundo: wymiana numerów daje gwarancję tego, że nie będzie pomyłki. Już raz tak miałem, że zabrałem numer, dzwonię i... odzywa się kto inny.

J.B
 

touchdown

Sangwinik
Dołączył
8 Styczeń 2009
Posty
1 015
Punkty reakcji
73
Kobiety lubią być "zdominowane i prowadzone", nie powiedzą Ci tego, ale one kochają władczych mężczyzn.
no to jest prawda niepodważalna, wiadoma mi od lat :p bo juz majac po 14 lat pamietam ze zawsze musiałem wymyslac co zrobimy jutro. mało tego nawet na spacerach dziewczyny nie były zdecydowane czy skrecamy w lewo czy prawo. taka ich natura :p takze przejmowanie inicjatywy, dominacja, kierowanie sie zasadami to podstawowe kwestie w stosunku do kobiet nie narzekajacych na powodzenie
i dlatego:
nie mowie "dasz mi nr?" tylko "daj mi nr"*
nie mowie "gdzie pojdziemy? co porobimy" tylko przedstawiam propozycje
dzwoniac nie mowie "poszłabys ze mna" tylko cos w stylu "jak stoisz dzis wieczorem z czasem bo chce Cie wyciagnac na..."

* ale faktycznie "wymienmy sie numerami" estetycznie lepiej wyglada niz trywialne "daj mi numer"
 

leonid_xxx

Nowicjusz
Dołączył
20 Maj 2009
Posty
7
Punkty reakcji
0
Pytanie niepełne.. bo ile dziewczyn, tyle odpowiedzi.. wszystko zależy od tego jakie wrażenie na niej zrobiłeś.. jeśli nie jesteś pewny siebie i z łamiącym się głosem zapytasz o numer, to nietrudno się domyślić jaką odpowiedź dostaniesz.. ;P
 
Do góry