Punk

jacobbs

Pan Demonium
Dołączył
11 Sierpień 2007
Posty
6 077
Punkty reakcji
31
Miasto
Paradise
Można mieć punkowe poglądy tylko nie słuchając tej muzyki nie jest się punkiem. Bo to tak jak być rastamanem nie słuchającym reggae. Człowiek mający punkowe poglądy i nie słuchający punka może nazywać siebie anarchistą, i innym takim, ale nie punkiem.
 

tomek_1425211

Nowicjusz
Dołączył
8 Styczeń 2008
Posty
89
Punkty reakcji
0
Miasto
Korzemowo małe
Według mnie punk`i to bardzo ciekawi ludzie, maja swoje ideały i bronia ich. Niestety większosc dzisiejszych "punków" zostaje nimi dla szpanu, jacy to oni nie są zbuntowani i niegrzeczni ale nie twierdze że dzisiaj prawdziwych punków już nie ma . Punk wciągła także wielka maszyna o nazwie komercja. Włochaty w jednej swojej piosence śpiewał " zamieniliście punk w kupe gówna " - nie pamiętam już co to za piosenka bo słyszałem to chyba z pół roku temu ale ja sadze że chcieli oni uświadomić nam że pozerstwo, szpan i komercja zabija punka może się ze mną nie zgodzicie ale ja tak uważam.
 

jacobbs

Pan Demonium
Dołączył
11 Sierpień 2007
Posty
6 077
Punkty reakcji
31
Miasto
Paradise
Włochaty w jednej swojej piosence śpiewał " zamieniliście punk w kupe gówna " - nie pamiętam już co to za piosenka bo słyszałem to chyba z pół roku temu ale ja sadze że chcieli oni uświadomić nam że pozerstwo, szpan i komercja zabija punka może się ze mną nie zgodzicie ale ja tak uważam.
Masz rację, szpan i komercja zabija punka, ale Włochaty dzisiaj nie jest niczym innym jak szpanem i komercją. Wystarczy porównać ich zachowanie teraz a te 10 czy 20 lat temu. Włochaty nie jest dobrym przykładem jeśli chodzi o punka oddanego ideologii bo inaczej śpiewają, inaczej się zachowują.
 

tomek_1425211

Nowicjusz
Dołączył
8 Styczeń 2008
Posty
89
Punkty reakcji
0
Miasto
Korzemowo małe
Masz rację, szpan i komercja zabija punka, ale Włochaty dzisiaj nie jest niczym innym jak szpanem i komercją. Wystarczy porównać ich zachowanie teraz a te 10 czy 20 lat temu. Włochaty nie jest dobrym przykładem jeśli chodzi o punka oddanego ideologii bo inaczej śpiewają, inaczej się zachowują.


Tzn. chodzi ci oto że zjadła ich komercja ?? Czy oto że odbiegają trochę od ideologii i tworza taki jakby własny styl, przekaz ??
 

jacobbs

Pan Demonium
Dołączył
11 Sierpień 2007
Posty
6 077
Punkty reakcji
31
Miasto
Paradise
Tzn. chodzi ci oto że zjadła ich komercja ?? Czy oto że odbiegają trochę od ideologii i tworza taki jakby własny styl, przekaz ??
Chodzi o to, że teksty mimo, że mają mądre, to sami w nie nie wierzą i grają punk dla pieniędzy. Nie dla przekazu tak jak kiedyś.
Punk się sprzedał
Nie sprowadzajmy wszystkiego na jeden tor. Dalej jest scena, której do komercji daleko. Są zespoły, które koncertują za darmo i zarzekają się, że nigdy nie wejdą do studia, żeby nagrać oficjalny krążek.
 

Wojtek_

Nowicjusz
Dołączył
15 Październik 2006
Posty
262
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
i tak nikt nie wie gdzie to jest
"Wszystko jest komercją metal, punk czy disco, rock to jest oszustwo komercją jest wszystko niezależne małpy po scenie skaczące... "

Jak to Uliczny Opryszek śpiewał

Dla mnie takim prawdziwym zespołem punkowym to są Brudne Dzieci Sida.
 

jacobbs

Pan Demonium
Dołączył
11 Sierpień 2007
Posty
6 077
Punkty reakcji
31
Miasto
Paradise
Dla mnie takim prawdziwym zespołem punkowym to są Brudne Dzieci Sida.
Brudne Dzieci Sida nie są zespołem, tylko to jest jeden facet z rozstrojoną gitarą. I jeśli dla Ciebie prawdziwym punkiem jest śpiewanie o niczym innym, tylko o punkach, punkówach, punkowcach, jabolach i browarach, to ja wychodzę z tej piaskownicy i się nie bawię.

A z tym tekstem Opryszka to się nie zgodzę bo:
1) Istnieje jeszcze scena niezależna, która się nie sprzedała i jakoś się trzyma
2) Załoganci Opryszka na początku istnienia zespołu zarzekali się, że nigdy nie wejdą do studia nagrywać krążka na sprzedaż. A co teraz robią? Siedzą w studio i nagrywają płytkę z coverami starych polskich punkowych kapel. Więc te słowa w ich ustach nie mają najmniejszej wartości.
 

Wojtek_

Nowicjusz
Dołączył
15 Październik 2006
Posty
262
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
i tak nikt nie wie gdzie to jest
A widzisz ja się nie zgodzę co do Brudnych Dzieci Sida, bo Patyczak pokazał że nie trzeba nic umieć żeby wyrażać siebie, iść pod prąd i się nie dać.

Większość kapel w końcu "dorasta" i zaczynają kalkulować i pieniądze w tej kalkulacji wygrywają...
 

jacobbs

Pan Demonium
Dołączył
11 Sierpień 2007
Posty
6 077
Punkty reakcji
31
Miasto
Paradise
A widzisz ja się nie zgodzę co do Brudnych Dzieci Sida, bo Patyczak pokazał że nie trzeba nic umieć żeby wyrażać siebie, iść pod prąd i się nie dać.
Pragnę jedynie zauważyć, że Patyczak wystartował z projektem Starzy Sida razem z formacją Starzy Singers. Mało tego wydali nawet płytkę, która jest w sprzedaży w sklepach.
okladka.gif

Więc nie wiem czy to jest taka 100% wędrówka pod prąd i "nie danie się". Patyczaka owszem, szanuję i podoba mi się jego muzyka, ale nie uważam tego za szczyt punka, bo to przede wszystkim śpiewanie o gó*nie jest.
 

jacobbs

Pan Demonium
Dołączył
11 Sierpień 2007
Posty
6 077
Punkty reakcji
31
Miasto
Paradise
Ja go wcale nie przekreślam, bo płytkę uważam za niczego sobie, tylko mówisz o Patyczaku jakby był bóg wie jakim undergroundowcem w podartych spodniach.

Jego twórczość szanuję, ale szczerze. Czy jego teksty poza humorem mają jakiekolwiek przesłanie? OK, są ciekawe ale o du*ie Maryny.
 

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
Twórczość Patyczaka to raczej parodia niż konkretny punk. Kiedyś słuchałem gościa i choć był zabawny, a sama muzyka całkiem całkiem. Punka on jednak nie gra. Ideologia ta nie opiera się na przygodach śmierdzącego Landryna czy zbieraniu na wino. Chyba, że ma się 13 lat, a powrót do domu o 21 uważa się za szczyt hardkoru. Wojtku, undergroundowy to może być każdy kto ma gitarę i zna parę akordów.
 

jacobbs

Pan Demonium
Dołączył
11 Sierpień 2007
Posty
6 077
Punkty reakcji
31
Miasto
Paradise
Jak wracałem do domu z Woodstocku to siedziałem na stacji w Kostrzynie i przysiadł się taki punkowiec. Miał gitarę i improwizował sobie chwyty i wymyślał na bieżąco teksty. O czym? Jeden był o pani ze sklepu, która jadła kopytka i o tym, że nie ma nóg (chociaż miał), druga była o tym, że jest szarym punkowcem i nie stać go na czynsz, a trzecia to już była normalna czyjaś (nie jestem pewien czyja) o babilonie, chyba najfajniejsza z jego repertuaru, chociaż te wcześniejsze były całkiem zabawne ("Zjadła pewna pani... eee... Kopytka ze skwarkami! A dalej... Dalej nie wiem co było... Ooo... Ale coś było napewno ale tego nie wiem!") :D Pomijam fakt, że był taki narąbany że ledwo trafiał w struny. Ale był szczytem punka no nie? Bo grał underground.
 

Lestat

Nowicjusz
Dołączył
11 Czerwiec 2007
Posty
2 195
Punkty reakcji
22
Miasto
Szeol
Ja bede troche bardziej brutalny i z wielkim zalem powiem ponownie, ze Punk juz umarl!!!

W tym roku na Woodstocku zastanawialismy sie czemu jest tak spokojnie jesli chodzi o inne lata. I juz szybko sie odp. nasunela po slowach pewnej osoby, ze w tym roku oraz w nastepnych na scenie Woodstocka bedzie bardzo malo Punkowych kapel, tylko te najbardziej znane i to gora ze dwie. Czemu?! W 2007 i 2006 najwiekszy syf zrobili punkowcy, czyli liczba rozboji, kradzierzy, ciezkich przypadkow w szpitalu, na czele dominuja punki. Ludzie?! Rodzicie SYF Z NAJPIEKNIEJSZEJ IDEOLOGI jaka jest PUNK! Lecz dzisiejsza generacja punka w swoich zasadach wyznaje tylko te ZLE wartosci a dobre juz dawno odrzucila! To tyle co mam na ten temat do powiedzenia.

A, zeby bylo jasne, w tym roku na woodzi tez byli punkowcy, bylo ich mniej, ale byli. No i oczywiscie, troche pracy tez z nimi bylo. Poza tym inni tez nie sa do konca swieci, ale mimo to duzo im brakuje do punkow.
 

jacobbs

Pan Demonium
Dołączył
11 Sierpień 2007
Posty
6 077
Punkty reakcji
31
Miasto
Paradise
Niestety Lestacie muszę przyznać Ci rację. Sam aż byłem zdziwiony zachowaniem niektórych punkowców. Objechałem już wiele imprez i koncertów punkowych i coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że ta idea powoli się zatraca. Mało jest dzisiaj ludzi, którzy z ręką na sercu powiedzą "Jestem punkiem, bo żyję tą muzyką i tą ideologią". Zdecydowana większość mówi "Jestem punkiem, bo chleję wino i napie*dalam". A że punka na Woodzie nie było w tym roku prawie wcale szkoda, na prawdę, ale rozumiem poniekąd organizatorów.
 

warjatka

Nowicjusz
Dołączył
15 Lipiec 2008
Posty
87
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
?
Czytajac wasze wypowiedzi ciesze sie ze w mojej miejscowosci jeszcze sa prawdziwi pukowcy:D a nie tacy sztuczni.Pozdrawiam
 

jacobbs

Pan Demonium
Dołączył
11 Sierpień 2007
Posty
6 077
Punkty reakcji
31
Miasto
Paradise
Ale my nie mówimy, że oni są sztucznymi punkowcami, tylko, że z dnia na dzień ta subkultura staje się coraz bardziej agresywna w stosunku do świata i często sama do siebie. Jak tak dalej pójdzie to doprowadzi do autodestrukcji i zostaną tylko ci, którym na prawdę zależy.

Sztucznym punkiem raczej przyjęło się określać dzieciaka w trampkach, z przypinką Sex Pistols krzyczącego "Panks not det" i znającego ze dwa zespoły.
 
Do góry