NieokrzesanyMajowyWiatr
Nowicjusz
alez oczywiście. Ale nie rozmawiamy o takiej fazie w której nie można już wiele zrobić bo człowiek żyje sam w swoim włąsnym zamkniętym świecie. to raczej oczywiste;]
Tak też nie uważam.depresyjny najlepiej zrozumie. skoro jest zaburzony jest tez empatyczny i wrazliwy. osoba zdrowa niekoniecznie posiada takie cechy.
Eee, ale co to ma wspólnego z terapeutami... Jeśli ktoś idzie na psychologię kliniczną, żeby leczyć siebie, to według mnie pomylił miejsca.poza tym przez pomaganie innym pomagamy tez sobie.