Rany, a jakie to mogą być niespodzianki - te szczególne warszawskie?? MI się udało bez niespodzianek przeprowadzić, sporo pomogli mi znajomi, ale meble i duże przedmioty już trzeba było przwieźć większym samochodem - taki jak mają firmy od przeprowadzek] własnie. Wszytsko poszło ok, panowie znieśli i wnieśli moje graty, nic nie zniknęło, nic się nie zniszczyło.