Przede wszystkim proszę o odp facetów.

Pati2002

Nowicjusz
Dołączył
16 Czerwiec 2010
Posty
120
Punkty reakcji
0
Witam.

Jak w temacie. Upiłam się (wiem - to nie wytłumaczenie) i całowałam się z innym na imprezie. Z naszym wspólnym znajomym... Przemyślałam to i doszłam do wniosku, że nie potrafię tego ukrywać i udawać, że wszystko jest ok... Nie pytajcie o to dlaczego to zrobiłam i co myślałam. Nie wiem i nie myślałam o niczym. To jest najgorsze. To moja pierwsza taka akcja w życiu i czuję się z tym podle. Kocham go jak cholera, chociaż może za wcześnie żeby tak mówić. Wiem, że jest ideałem i lepszego nie znajdę, nie będę się rozwodzić nad tym, bo potrafię w tym momencie pisać o nim bez końca... Widziało parę osób. Zdecydowałam, że mu powiem, ale będzie ciężko jak cholera :-(. Ma prawo wiedzieć. Przede wszystkim nie chcę, żeby dowiedział się od osób trzecich, bo wtedy poczuł by się chyba jeszcze gorzej...

Jak mam zacząć i jak się zachowywać? Starać się trzymać emocje, łzy, obietnice itd., czy nie do końca? Nie chcę, żeby pomyślał, że chcę go wziąć na litość, że jestem żałosna... Sama byłam w takiej sytuacji, ale nie jestem facetem i nie wiem co robić... :-(

Błagam o pomoc. Strasznie mi na nim zależy. Żałuję jak jasna cholera... :-(
 
P

Ponury Żniwiarz

Guest
Nawarzyłaś piwa, to teraz je wypij, chociaż nie... zaraz przecież ty już wypiłaś piwo na imprezie i się przelizałaś :lol:
 

Pati2002

Nowicjusz
Dołączył
16 Czerwiec 2010
Posty
120
Punkty reakcji
0
Nie ruszają mnie te teksty, lepsze rzucam w swoją stronę. Wypiję, zastanawiam się nad tym w jaki sposób. I czy zastanawianie się w jaki sposób mu to powiem ma jakiś sens w ogóle...
 

trawka13

Bywalec
Dołączył
10 Luty 2009
Posty
1 319
Punkty reakcji
41
Z naszym wspólnym znajomym.
fajny znajomy - on też nie wiedział co robi?
tak na dobrą sprawę powinien po ryju dostać, choć jest powiedzenie: "jak suka nie da, to pies nie weźmie"

szkoda chłopa, że ma takich ludzi wkoło siebie ehhh

powiedz mu prawdę - lepiej niech się dowie od Ciebie niż innych
i czekaj na reakcję, może wybaczy, a może powie Wam obojgu pa pa
 

ponury_murzyn

Przyjaźnie nastawiony do świata 22-latek ;)
Dołączył
10 Lipiec 2005
Posty
4 235
Punkty reakcji
53
Wiek
34
Miasto
Wrocław
Zrobiłbym to w ten sposób:
- Musimy porozmawiać...
-???????????????
- Na imprezie xxx, byłam strasznie pijana i zrobiłam coś co najprawdopodobniej spowoduje nasze rozstanie. Bardzo tego żałuję, ale nie jestem w stanie cofnąć czasu - całowałam się z innym ...

dalej jakoś pójdzie. jednak nie wdawaj się w szczegóły. Nawet jak będzie dopytywał to ucinaj to. To, że popełniłaś błąd to jedno i on ma prawo wiedzieć, ale szczegóły itd. to twoja sprawa, a jego słuchanie tego będzie tylko boleć.

dodatkowo nie mów z kim. Po co ma tracić dwie osoby ze swojego życia skoro tak naprawdę to ty jesteś winna. w 100% - bo moim zdaniem przytoczone przez trawka13 przysłowie jest w 100% prawdziwe. Imho dlatego, że jest różnica między "znajomym", a "kolegą" (o przyjaciołach nie wspominam) - sam gdyby mi się oddała dziewczyna "znajomego" to też bym wziął i nie miałbym wyrzutów.
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
Odpowiedź zależy głównie od tego w jaki sposób się może dowiedzieć. Jeśli jesteś pewna że się nigdy nie dowie to zdrowiej zachować tajemnicę. Przemyśl sprawę i wewnętrznie rozpatrz: jeśli kochasz swojego faceta to uznaj że to był tylko wypadek jednostkowy i nigdy już tego nie powtarzaj. Jeśli nie jesteś w stanie tego zagwarantować to lepiej go nie krzywdź.
Jeżeli jednak twój facet może się dowiedzieć od osób postronnych to powiedz mu pierwsza. Jeśli dowie się o tym od kogoś innego znienawidzi cię i dodatkowo w środowisku będzie ambicjonalnie się unosił - że jesteś k......
Wówczas bez względu na wszystko musisz być szczera ale jednocześnie pokorna, jeśli powie że nie może być z tobą to powiedz że ma prawo do takich wniosków i czekaj na jego powrót ( w takiej sytuacji facet w 70 % wraca), pamiętaj tylko żadnych usprawiedliwień że alkohol, zmęczenie, wszyscy tak robią, czułam się samotna itp. Jeśli zaczniesz takie kombinacje będzie bardziej zły (nie dość że zrobiła mnie w ... to jeszcze jest beszczelna )
 

Krystos

Nowicjusz
Dołączył
30 Maj 2011
Posty
103
Punkty reakcji
15
Jakby mi się panna przyznała, że wylizała się z innym kazałbym jej wy*****alać. Może następnym razem jak będzie wódka po prostu da dvpy.
 

Pati2002

Nowicjusz
Dołączył
16 Czerwiec 2010
Posty
120
Punkty reakcji
0
Do trawka13: Najgorsze, że to ogólnie znany lowelasek... Sama ze sobą czuję się jak szmata, uwierz ;/. Mam nadzieję, że zależy mu na mnie na tyle, aby wybaczyć. Naprawdę świetnie się dogadujemy, nie miałam nigdy takiej osoby w życiu. Tym bardziej czuję się z tym podle, bo zawiodłam mój ideał i samą siebie...

Do ponury_murzyn: Po 1 dziękuję za pomocną odp. Nie potrzebuję umoralniania, zawsze miałam takie panienki za nic nie warte suki, no i proszę... Nie mam zamiaru nikogo winić, wiem, że ja jestem winna, mało mnie obchodzi czy ten koleś ma poczucie winy (mówi, że tak). Wcześniej potrafił już robić podchody nawet kiedy mój facet był na imprezie i to budziło we mnie pogardę... Nie wiem co mnie do tego skłoniło. Możesz uznać, że to nie ma sensu, bo ja też go w tym wszystkim nie widzę. Odwaliłam, jestem sama sobie winna, to nie ulega dyskusji :(. Mogę tylko powiedzieć i prosić o wybaczenie. Obawiam się, że muszę powiedzieć kto to był, on na pewno będzie wypytywał, będzie chciał poznać prawdę. Nie bardzo go lubił, ze względu właśnie na tego typu akcje ;/.

Do Herbatniczek: Kocham i nie powtórzę, to jak się teraz czuję to największa nauczka. Nie wiem jak mu spojrzę w oczy... On nie jest z tych co by opowiadał, że jestem k****. Wydaje mi się, że może się dowiedzieć. Ludzie mówią, że nie powiedzą, ale poczta pantoflowa swoje robi i może się wydać nawet przez przypadek. Nie będę się usprawiedliwiać, wiem, że na takie zachowania nie ma usprawiedliwień. Dzięki za odpowiedź.

Już zdecydowałam, że mu powiem. Będzie ciężko jak cholera. Mam nadzieję, że doceni to, że nie potrafię tego ukrywać i przejść ot tak do codzienności z kamienną twarzą. I zobaczy na mojej twarzy to, że żałuję, on potrafi z niej wyczytać wszystko. Nie wierzę, że to się dzieje naprawdę... Wszystkie moje zasady legły w gruzach. Sama do siebie nie mam szacunku. Może pomyślicie, że ubarwiam to moje poczucie winy. Nie jest tak, bo zawsze miałam konserwatywne poglądy na takie sprawy. Nienawidziłam takich ludzi, więc powinnam znienawidzić siebie i na pewno tak będzie, jeśli przez to go stracę :-(.
 

mr7wws

Nowicjusz
Dołączył
8 Wrzesień 2010
Posty
416
Punkty reakcji
29
Może następnym razem jak będzie wódka po prostu da dvpy.

Dokładnie to samo miałem napisać.

Jak puszczać się to na całego, poco się ograniczać.

Jaką masz pewność, że sytuacja się nie powtórzy?
 

Pati2002

Nowicjusz
Dołączył
16 Czerwiec 2010
Posty
120
Punkty reakcji
0
Cytat
Może następnym razem jak będzie wódka po prostu da dvpy.


Dokładnie to samo miałem napisać.

Jak puszczać się to na całego, poco się ograniczać.

Nic nie rozumiecie. Widać, nie byliście nigdy w takiej sytuacji. To nie jest dla mnie typowe zachowanie. Między puszczeniem się a pocałunkiem chyba istnieje różnica. Nie generalizujcie. Kilka dni temu napisałabym to samo co Wy i tym bardziej podle się czuję.
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
Mądrze postępujesz. Nie czytaj wpisów emocjonalnych dzieci, których nie brakuje na forum. Nawet jak powie tobie słowo dowidzenia to twoje sumienie to szybciej udźwignie niż życie w zakłamaniu - jesteś po prostu zbyt wrażliwą osobą
Bądź dzielna
 
P

Ponury Żniwiarz

Guest
Mądrze postępujesz. Nie czytaj wpisów emocjonalnych dzieci, których nie brakuje na forum. Nawet jak powie tobie słowo dowidzenia to twoje sumienie to szybciej udźwignie niż życie w zakłamaniu - jesteś po prostu zbyt wrażliwą osobą
Bądź dzielna

Z tej wrażliwości aż się puściła :]
 

Pati2002

Nowicjusz
Dołączył
16 Czerwiec 2010
Posty
120
Punkty reakcji
0
Dziękuję Herbatniczku. Pisząc temat spodziewałam się takich wypowiedzi. Będzie co będzie, na razie staram się być dobrej myśli...
 

trawka13

Bywalec
Dołączył
10 Luty 2009
Posty
1 319
Punkty reakcji
41
Najgorsze, że to ogólnie znany lowelasek..
d*pa nie lovelasek, zwykła kanalia bez kręgosłupa moralnego rzucająca się na cokolwiek, bo może uda się zamoczyć
jakby był taki maczo, to mógłby zaliczyć każdą inną, a nie desperacko brać się za dziewuchę kumpla

znałem podobny przypadek - ot zwykły zakompleksiony prostak, który takimi chorymi akcjami chciał coś pokazać,
bo wszyscy co go znali drwili z jego "podbojów", więc ślinił się na cokolwiek, co w efekcie powodowało jeszcze większe drwiny
u ludzi co sobą coś reprezentowali.

niemniej nie zmienia to mojego podejścia, przytoczonego wyżej, że baba która nie potrafi się kontrolować, nie jest wiele warta
i w pewnym aspekcie, ów prostak wyświadcza facetom przysługę, obnażając taką delikwentkę

Przekonujesz, że żałujesz, ok.
Tylko sama piszesz, że Twój facet nielubi go za bardzo za podobne zagrywki, więc czy aby nie zaigrałaś z ogniem?
 

Pati2002

Nowicjusz
Dołączył
16 Czerwiec 2010
Posty
120
Punkty reakcji
0
Tylko sama piszesz, że Twój facet nielubi go za bardzo za podobne zagrywki, więc czy aby nie zaigrałaś z ogniem?

Właśnie... Co za idiotka.


Może inaczej. Co robić, żeby nie pogorszyć sytuacji? Jeśli może być gorzej :/
 

myaka

kropla rosy która znika wraz ze wschodem słońca
Dołączył
26 Październik 2010
Posty
601
Punkty reakcji
34
Miasto
Bliżej nieba..
Jeśli zdradziłaś, to zdobądź się chociaż na wyjawienie prawdy. Bo prędzej czy później i tak wyjdzie na jaw, tym bardziej że widziały Was osoby trzecie. W jaki sposób to powiesz? Chyba nie ma większego znaczenia, słowa w tym momencie , które padną z Twoich ust i tak nie będą brzmieć tak jakbyś chciała, ból zadany drugiej osobie nie zmniejszy się.
 
Dołączył
11 Lipiec 2007
Posty
2 041
Punkty reakcji
78
Miasto
tam gdzie wszyscy inni są zbędni
Wg mnie nie warto mówić.
Koleś może być przezorny i taka sytuację poważnie potraktować, pomyśli że było raz to będzie i więcej... i po prostu zerwie.
Lepiej brać własne błędy do serca i zacząć "rekompensować" własne występki tym osobom którym potencjalnie się zraniło.

Czasem lepsza świadomość błędu, niż mówienie prawdy która może faktycznie zranić.
 

Bardock247

Killer Insektów
Dołączył
25 Czerwiec 2008
Posty
4 238
Punkty reakcji
86
Miasto
nie znam
Mechanizator, przecież i tak prawdopodobnie gościu się dowie od osób trzecich o całym zdarzeniu, dlatego zatrzymywanie tego nie uważam za dobry pomysł, delikatnie mówiąc.
 
Do góry