Ludzie często mówią, że wybaczają komuś coś tam, ale czy jest to prawdziwe wybaczenie czy tylko polityczna poprawność? Przytocze głośną ostatnio sprawę, a miaowicie jak mąż wystrzelil z broni palnej żonie prosto w twarz i zmasakrował ją do końca życia. Powiedziała, że mu wybacza. Moim zdaniem jest to daleko posunięta poprawnośc, albo choroba psychiczna. Co do mojego postu i tego, że Bóg daje wskazówki a jak nie to do piekła. Wyobraź sobie, że już ludzie mają więcej miłosierdzia. Wybraź sobie sytuację, że rodzice wymagają od dziecka żeby poszło na lekarza, dziecko jest zdolne, ale poprostu go to nie kręci i idzie na inżyniera budownictwa. I co? Dziecko nie postąpiło wedle wskazówek rodziców to ci powini go potępić. Mało tego, rodzice wybaczają dzieciom, które poszły do więzienia za ciężkie zbrodnie. Taka jest istota miłosierdzia bozego. Zasady są proste, zrobisz jak on chce albo WON. Druga sprawa, że niebardzo wiadmomo czego chce. Raz chce żebś złożył w ofierze własnego syna, a potem daje przykazanie żebyś nie zabijał.