DaMi
Ehre asher ehre
- Dołączył
- 30 Lipiec 2006
- Posty
- 1 233
- Punkty reakcji
- 1
- Wiek
- 35
Tym co rzucało się w oczy po otworzeniu jednego ze skrzydeł drzwi była wielkość pomieszczenia. Było ono co najmniej tak wielkie, jak dwa poprzednie połączone razem. Sygin ten przepych jednak nie dziwił, choć widziała w życiu kilkunastoosobowe rodziny mieszkające w mniejszych domach.
Pokój był bowiem "salą pamięci" dla jego właścicieli. Ściany pokryte były doskonałymi płótnami, za które możnaby na czarnym rynku dostać fortunę. W kilku newralgicznym miejscach projektant domu (gdyż Sygin nie miała wątpliwości, że za wystrój wnętrz w rezydencji odpowiadała odpowiednia osoba) umieścił takie rarytasy jak pełne zbroje założone na manekiny (dwie), różne okazy broni na specjalnych stojakach i pamiątki rodzinne. Było tego dużo.
Pokój był bowiem "salą pamięci" dla jego właścicieli. Ściany pokryte były doskonałymi płótnami, za które możnaby na czarnym rynku dostać fortunę. W kilku newralgicznym miejscach projektant domu (gdyż Sygin nie miała wątpliwości, że za wystrój wnętrz w rezydencji odpowiadała odpowiednia osoba) umieścił takie rarytasy jak pełne zbroje założone na manekiny (dwie), różne okazy broni na specjalnych stojakach i pamiątki rodzinne. Było tego dużo.