Problem z rodzicami

230988

Nowicjusz
Dołączył
2 Lipiec 2010
Posty
26
Punkty reakcji
0
Wiek
35
hej mam 21 lat i mam chłopaka Macka ktorego nieakceptuja moi rodzice. Maciek i ja studiujemy ja w gdansku zaocznie a o n dziennie w toruniu , ale oboje pochodzimy z torunia.Tworzymy naprawde dobra pare mozemy godzinami rozmawiac i smsowac zawsze mamy tematy. Raz zobaczył mnie moj tata jak sie z nim całuje w domu miałam awanture co ja z siebie robie. Kazali mi z nim zerwac wiecznie były awantury jesli chodziło o mnie i o macka. Zabrali mi telefon kontroluja mnie ze wszystkim.Maciek studiuje teologie i tez im to przeszkadza jego zachowanie tez jak on mogł mnie pocałowac w miejscu publicznym a po tem o wszystko sie doczepiali he ja sie spotykałam z nim po kryjomu ja go kocham i on mnie i przez to moja matka zadzwoniła do macka ze chce aby nasz kontakt sie skonczył i on powiedział co sadzi o tej kontroli i ze to ja powinnam podejmowac decyzje a nie rodzice przecez jestem dorosła no to go znienawidzili ze uczy moich rodzicow wychowania . moja mama strasznie to przezywa prawie by zawał miał nie wiem co mam robic kocham go i rodzicow tez juz tyle razem z mackiem przeszłam . Maciek jest poł - sierota zostawiła go ojciec gdy miał 10 lat bo ojciec zdradził matke- maciek bardzo to przezył i wiem ze by mi takiego czegos nie zrobił nawet mi powiedział bo widział jak matka jego cierpiała i on tez . No ale moi rodzice sa nastawieni na nie na niego nienawidza go he nie wiem co mam robic. Nawet maciek chciał z nimi rozmawiac przeprosic za swoje zachowanie jask ich uraził ale nie chca z nim rozmawiac a zachowujemy sie jak normalna para spedzamy czas ze soba pocałujemy sie chodzimy za reke czy to cos złego? chyba mam prawo do miłosci prawda? ale moi rodzice sadza ze to za wczesnie heh poradzcie mi co mam robic i jak macie jakies pytania to odpowiem bo to w skrocie pisałam
 

Alain93

Nowicjusz
Dołączył
21 Marzec 2008
Posty
153
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Mój sekret, twój jeśli chcesz
Kobieta! Masz 21 lat! To jest absolutnie Twoja decyzja co zrobisz. Jeśli czujesz, że go kochasz i że chcesz z nim być, to nie przejmują się rodzicami. Albo to zaakceptują albo nie zaakceptują i będą mieć problem.
Musisz jasno postawić sprawę: "Nie zerwę z nim z powodu waszej zachcianki"
 

Meredith

Nowicjusz
Dołączył
22 Czerwiec 2010
Posty
249
Punkty reakcji
26
Miasto
Gdzieś między jutrem, a wspomnieniem ...
Jesteś dorosła i Twoi rodzice nie mają prawa zabraniać Ci kontaktu z chłopakiem. Spróbuj z nimi porozmawiać, wyjaśnić, że go kochasz i chcesz z nim być. Z pewnością zależy im na Twoim szczęściu i być może w końcu zrozumieją, że Twój związek z Maćkiem to nic niewłaściwego. Możesz sama decydować o własnym życiu, nie musisz godzić się z tym, co narzucają Ci inni. Jeżeli kochasz tego chłopaka, to walcz o waszą miłość, nawet kosztem przeciwstawienia się woli rodziców.
 

230988

Nowicjusz
Dołączył
2 Lipiec 2010
Posty
26
Punkty reakcji
0
Wiek
35
masz racje ale moja matka naprawde to przezywa a jesli jej cos sie stanie? za dobra jestem prawda?
 

Meredith

Nowicjusz
Dołączył
22 Czerwiec 2010
Posty
249
Punkty reakcji
26
Miasto
Gdzieś między jutrem, a wspomnieniem ...
To normalne, że martwisz się o swoich rodziców. Nie sądzę jednak, aby coś jej się mogło stać wyłącznie dlatego, iż postawisz na swoim. Poza tym, możesz to zrobić jakoś delikatnie, bez kłótni czy awantury. Po prostu wytłumacz im, że jesteś dorosła i nie mogą zabronić Ci bycia z kimś, kogo kochasz.
 
I

imbirowadziwaczka

Guest
z tego co wyczytałam to wygląda mi to na twój pierwszy 'poważniejszy' związek. ja przyprowadzałam chłopaków do domu mniej więcej od 15 roku życia. i moi rodzice chyba sobie zdawali z tego sprawę , że nie trzymamy się za rączki tylko i wyłącznie.
natomiast kiedy przyprowadziłam mojego obecnego chłopaka, patrzeli na niego trochę podejrzliwie, nawet nie troche a troche bardzo ;-D ale wystarczył im miesiac i jego częsta obecność u nas w domu i przywkli ;-D
w końcu oswoją się z tym , że jest i że go kochasz i tyle :)
 

230988

Nowicjusz
Dołączył
2 Lipiec 2010
Posty
26
Punkty reakcji
0
Wiek
35
macie wszyscy racje ale na spokojna rozowe sie nie da oni od razu krzykiem reaguja :( ja go przyprowadzałam do domu bo chcieli coby go poznali , ale poźniej i to nawet mi wypomnieli ze siedział u mnie- raz moj tata do macka napisał prosze zostawic moja corke w spokoju wiecej powtarzac nie bede- Amen no to maciek wiedzac jak juz mam w domu powiedział ze dobrze stanie sie tak jak Pan chce ale słowo amen było nie na miejscu no i znowu kłotnia była heh - po tem nadal utrzymywalismy kontakt ale wszystko sie wydało i znowu była kaszana heh.. Ostatnio chcieli Policje w to mieszac i kłada mi takie ultimatum ja to uwazam za szantaz albo wybioerasz nas albo jego- jesli jego to my odwracamy sie od ciebie heh . Wiem ze postepuja zle ale to moi rodzice i kocham ich i nie chce wybierac miedzy nimi a mackiem byłam z nim poł roku i od samego poczatku byli przeciwni i robili problemy naprawde jest mi ciezko z tym wszystkim juz z mackiem chciałam sie wyprowadzic za rok po moim licencjacie jak sie dowiedzieli to o mało co by mnie ..... ;( obojetnie jak chce go bronic to oni tego pod uwagę nie biora i boli mnie to
 

ishtar1985

Nowicjusz
Dołączył
11 Grudzień 2008
Posty
94
Punkty reakcji
0
a jak bys zapytala dlaczego nie akceptują Macka to co konkretnie by powiedzieli? czy czyms KONKRETNYM im podpadl? nie wierze ze od tak nie lubią go bo JEST, bo ZYJE..musial cos chyba przeskrobac? badz szczera...
 

Steven92

Nowicjusz
Dołączył
24 Czerwiec 2010
Posty
285
Punkty reakcji
9
Wiek
15
Hmm.. a może zwyczajnie chodzi o to że nie jest z jakiejś dobrej rodziny?
 

youngperson

feel sleepy
Dołączył
27 Listopad 2009
Posty
665
Punkty reakcji
14
Miasto
warmińsko - mazurskie
Rodziców masz tylko jednych na tej ziemi, a chłopaków możesz mieć multum. Powinnaś zrozumieć rodziców. W tej całej 'wybierance' przystałabym do rodziców. Ale to tylko moje skromne zdanie.
 

miska19

Wyjadacz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
6 439
Punkty reakcji
484
Wiek
32
Ja na Twoim miejscu wybralabym chlopaka - tym bardziej, ze rodzice nie maja powodu, by go nie lubic. Nie dalabym im ustawiac mi zycie i wybierac facetow. O nie. Tyle.
 

230988

Nowicjusz
Dołączył
2 Lipiec 2010
Posty
26
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Moi rodzice co chwile powody zmieniaja mowia ze zle sie zachowuje przykłady- był u mnie na sylwestrze juz przed tem mieli cos do niego a pretensje mieli o to ze jak była kolacja to poszlismy z moimi rodzicami zjesc a potem p[oszlismy do mojego powodu ogladac film wczesni8ej mialam właczony komputer i wiadomo istnieje cos takiego jak wygaszacz ekranu i tak sie stało gdy weszlismy do pokoju przymknelismy drzwi bo moi rodzice tez ogladali tel a ja mam podłaczone do wiezy głosniki i byłoby głosno no i mnieli o to pretensje ze jak to sie zamykac i po ciemku siedziec nawet sie przyczepili ze za wolno sie ubierał do wyjscia heh sadza ze jest niewychowany no i jak moze mnie pocałowac w miejscu publicznym gdzie jest juz ciemno i nikt juz ta ulica nie idzie nie szanuje mnie w ten sposob he no i jak on moze im zwracac uwage ze to ja powinnam podejmowac decyzje a nie oni uznali ze Maciek chce uczyc ich wychowania i ze ich nie szanuje ze jest dla mnie nieodpowiedni ze nie da mi bytu i napewno zrobi tak jak jego ojciec z jego matka mam popatrezc na jego rodzine tam nic trwałego nie ma a brat mamy Macka jest w zwiazku małzenskim 25 lat i siostra jego mamy tez ma stałego partnera heh a i zapewne teologi nie skonczy bo Maciek był w liceum plastycznym jeden rok i zrezygnował poniewaz był za słaby i poszedł do normalnego liceum skonczył je i potem poszedł na studia na ekonomie i matematyke i powineła mu sie noga i nie dał rady z poprawkami i do tego matka tez sie przyczepia i ze nic dobrego mnie z nim nie czeka
 
K

kinga_sc

Guest
hej mam 21 lat i mam chłopaka Macka ktorego nieakceptuja moi rodzice. Maciek i ja studiujemy ja w gdansku zaocznie a o n dziennie w toruniu , ale oboje pochodzimy z torunia.Tworzymy naprawde dobra pare mozemy godzinami rozmawiac i smsowac zawsze mamy tematy. Raz zobaczył mnie moj tata jak sie z nim całuje w domu miałam awanture co ja z siebie robie. Kazali mi z nim zerwac wiecznie były awantury jesli chodziło o mnie i o macka. Zabrali mi telefon kontroluja mnie ze wszystkim.Maciek studiuje teologie i tez im to przeszkadza jego zachowanie tez jak on mogł mnie pocałowac w miejscu publicznym a po tem o wszystko sie doczepiali he ja sie spotykałam z nim po kryjomu ja go kocham i on mnie i przez to moja matka zadzwoniła do macka ze chce aby nasz kontakt sie skonczył i on powiedział co sadzi o tej kontroli i ze to ja powinnam podejmowac decyzje a nie rodzice przecez jestem dorosła no to go znienawidzili ze uczy moich rodzicow wychowania . moja mama strasznie to przezywa prawie by zawał miał nie wiem co mam robic kocham go i rodzicow tez juz tyle razem z mackiem przeszłam . Maciek jest poł - sierota zostawiła go ojciec gdy miał 10 lat bo ojciec zdradził matke- maciek bardzo to przezył i wiem ze by mi takiego czegos nie zrobił nawet mi powiedział bo widział jak matka jego cierpiała i on tez . No ale moi rodzice sa nastawieni na nie na niego nienawidza go he nie wiem co mam robic. Nawet maciek chciał z nimi rozmawiac przeprosic za swoje zachowanie jask ich uraził ale nie chca z nim rozmawiac a zachowujemy sie jak normalna para spedzamy czas ze soba pocałujemy sie chodzimy za reke czy to cos złego? chyba mam prawo do miłosci prawda? ale moi rodzice sadza ze to za wczesnie heh poradzcie mi co mam robic i jak macie jakies pytania to odpowiem bo to w skrocie pisałam
Ja rozumiem jakby was w łóżku przyłapał, ale buzi buzi? Co ty masz za rodziców. Przecież to jakaś patologia. Masz 21 lat a oni ograniczają ci wolność, możesz ich o to podać na policję i dostaniesz nadzór kuratorki. Coś będzie nie halo to będą ci płacić rentę rodzinną i zakaz zbliżania się. Koleżanka tak miała, ale to z 5lat temu i nie wiem czy się coś w przepisach nie zmieniło. A i takie pytanie czy warto. Bo skoro on studiuje teologię, a to kierunek z deka dla innych ludzi, to czy on wiąże jakąś przyszłość z kościołem?
 

230988

Nowicjusz
Dołączył
2 Lipiec 2010
Posty
26
Punkty reakcji
0
Wiek
35
[ jesli chodzi o yteologie to pozniej chce zostaj doktorem z prawa kanonicznego bedzie badał czy cudy sa wiarygodne. Wiecie co wam powiem ja juz czasem sadze ze robie cos zle i zaczynam sie obwiniac ale rodzicow na policje nie podam jakies inne rozwiazania?
 

miska19

Wyjadacz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
6 439
Punkty reakcji
484
Wiek
32
[ jesli chodzi o yteologie to pozniej chce zostaj doktorem z prawa kanonicznego bedzie badał czy cudy sa wiarygodne. Wiecie co wam powiem ja juz czasem sadze ze robie cos zle i zaczynam sie obwiniac ale rodzicow na policje nie podam jakies inne rozwiazania?

Olac tego co gadaja nie umiesz ?
 

230988

Nowicjusz
Dołączył
2 Lipiec 2010
Posty
26
Punkty reakcji
0
Wiek
35
nie potrafie bo to moi rodzice nie chce byc przyczyna walki heh
 
K

kinga_sc

Guest
A nie możecie zamieszkać razem? Tak na próbę zobaczyć czy będzie dobrze?
 

miska19

Wyjadacz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
6 439
Punkty reakcji
484
Wiek
32
nie potrafie bo to moi rodzice nie chce byc przyczyna walki heh

Dziewczyno, masz tyle lat, a jestes tak zalezna od rodzicow. Oni Ci niszcza zycie, a Ty na to pozwalasz.

Czasami zycie stawia nas przed wyborami. Jestes w tym wieku, ze chcialabys pewnie za kilka lat wyfrunac z rodzinnego gniazdka. Dlatego, jezeli ten chlopak naprawde jest w porzadku to on powinien stac sie wazniejszy, w koncu to z nim chcialabys juz byc do konca zycia, to jego wybralas.

Jezeli zycie postawi Cie przed wyborem albo zycie z nim nawet przeciw rodzicom... czy zycie bez niego, a moze nawet zycie samotnie, bo rodzice beda chcieli miec Cie tylko dla siebie, to co wybierzesz? Tu chodzi o Twoja przyszlosc...
 
Do góry