Mam problem dodtyczący seksu i mamnadzieje, ze mi pomożecie.
Jestem ze swoim chłopakiem dwa lata. Ja mam 20 a on 22 lata. On nie jest moim pierwszym chłopakiem, ale on przede mną nie uprawiał seksu z żadną dziewczyną. Kochamy sie od ponad roku... To tak dla wiadomosci.
Kiedyś kochalismy się tak mniej więcej trzy razy w tygodniu i częściej z jego inicjatywy. Teraz natomiast uprawiamy seks tak gdzies raz na dwa tygodnie i zazwyczaj z mojej inicjatywy. Mówi, że to dla tego że boi sie ciąży. Tylko ja tego troche nie rozumiem, bo przedtem urzywalismy tylko gumek, a teraz dodatkowo biore jeszcze tabletki.
Ostatnio w złości, jak sie kłóciliśmy powiedział, że jestem z nim chyba tylko dla seksu. Zabolało mnie to bardzo. Bo dla mnie seks z nim bardzo wiele znaczy. Chodzi mi o to, że jest to dla mnie bardzo ważne pod wzgledem emocjonalnym...a raz, czy dwa usłyszałam też od niego, że kiedyś sie nie kochalismy i było dobrze. A mnie to boli.
On mówi, że wszystko jest jak dawniej, że tak samo mu sie podobam, że nic sie nie zmieniło. Ale ja sie martwie zwłaszcza, że ostatnio zaczął robić uwagi na temat mojego ciała. to że mam biodraszeroki to że mam nagi grube. Chociaż ja przezte dwa lata nie przytyłam, awręcz schudłam z49 na 48kg.On mówi, że to są żarty i ja mu wierze ale może jest w tym ukryty jakiś drobny podtekst.Nie rozumiem, bo wcześniej mówił mi że mam idealne ciało, a teraz panicznie boi sie że przytyje.
Wiem że mnie kocha, ale martwie sie. Wierze mu..a przynajmniej staram sie, ale przecież żeby np. podobała mu się inna dziewczyna to by mi o tym nie powiedział..poprostu nie wiem co mysleć ;(
Pomóżcie:*
Jestem ze swoim chłopakiem dwa lata. Ja mam 20 a on 22 lata. On nie jest moim pierwszym chłopakiem, ale on przede mną nie uprawiał seksu z żadną dziewczyną. Kochamy sie od ponad roku... To tak dla wiadomosci.
Kiedyś kochalismy się tak mniej więcej trzy razy w tygodniu i częściej z jego inicjatywy. Teraz natomiast uprawiamy seks tak gdzies raz na dwa tygodnie i zazwyczaj z mojej inicjatywy. Mówi, że to dla tego że boi sie ciąży. Tylko ja tego troche nie rozumiem, bo przedtem urzywalismy tylko gumek, a teraz dodatkowo biore jeszcze tabletki.
Ostatnio w złości, jak sie kłóciliśmy powiedział, że jestem z nim chyba tylko dla seksu. Zabolało mnie to bardzo. Bo dla mnie seks z nim bardzo wiele znaczy. Chodzi mi o to, że jest to dla mnie bardzo ważne pod wzgledem emocjonalnym...a raz, czy dwa usłyszałam też od niego, że kiedyś sie nie kochalismy i było dobrze. A mnie to boli.
On mówi, że wszystko jest jak dawniej, że tak samo mu sie podobam, że nic sie nie zmieniło. Ale ja sie martwie zwłaszcza, że ostatnio zaczął robić uwagi na temat mojego ciała. to że mam biodraszeroki to że mam nagi grube. Chociaż ja przezte dwa lata nie przytyłam, awręcz schudłam z49 na 48kg.On mówi, że to są żarty i ja mu wierze ale może jest w tym ukryty jakiś drobny podtekst.Nie rozumiem, bo wcześniej mówił mi że mam idealne ciało, a teraz panicznie boi sie że przytyje.
Wiem że mnie kocha, ale martwie sie. Wierze mu..a przynajmniej staram sie, ale przecież żeby np. podobała mu się inna dziewczyna to by mi o tym nie powiedział..poprostu nie wiem co mysleć ;(
Pomóżcie:*