Prawda o transfuzji krwi.

Jolkkaa

Nowicjusz
Dołączył
10 Kwiecień 2013
Posty
16
Punkty reakcji
0
sewanna napisał:
Jolkkaa-wszystko o czym piszesz jest prawdą.Istnieją dziś metody leczenia umożliwiające wstrzymanie się od transfuzji krwi-erytropoetyna pobudza szpik do produkcji erytrocytów,ale na efekty trzeba czekać 3-4 tygodnie.Pacjenci z nagłych sytuacji,wypadków tego czasu nie mają.Transfuzja krwi niekiedy jest jedynym wyjściem ,aby uratować życie-podanie płynów nic tu nie da.Można podać Dextran,który na pewien czas poprawi krążenie,ale nie zwiększa on ilości hemoglobiny czy krwinek czerwonych-więc kończy się to i tak transfuzją.
Rzeczywiście, erytropoetyna działa po 3-4 tygodniach jeśli nie poda się wspomagająco kwasu foliowego, żelaza i wit B12. Nie jestem ani lekarzem ani pielęgniarką, ale zastrzyki z EPO, oraz żelazo itd dostaję raz w tygodniu i wiem, kiedy zaczynają działać. Pozatym rozmawiałam z wieloma świetnymi lekarzami którzy o przetaczaniu krwi wyrażali się jasno.

Zresztą nie można nie wspomnieć też ile razy dochodzi do autrntycznego łamania prawa przez niektórych lekarzy. Otóż każdy lekarz ma obowiązek wyraźnie pionformować pacjenta o wszystkich możliwych formach leczenia. Musi dokładnie opisać każdą metodę, nawet jeśli akurat nie stosuje się jej w danym szpitalu. Wszystko dlatego, że pacjent ma PRAWO WYBORU metody leczenia, a żeby takowy wybór miał, musi wiedzieć o tych metodach. A ileż to razy pacjentom po prostu podsuwa się zgodę na transfuzję argumentując, iż jest to najlepsza lub nawet jedyna metoda? Przykład...moja znajoma niedawno poddała się operacji wycięcia migdałków. Jako, że po rozmowie ze mną poczytała to i owo na temat transfuzji, oznajmiła lekarzowi, że chciałaby uniknąć przetaczania krwi. Dwóch "lekarzy" lekceważąco stwierdziło, że jest to wręcz niemożliwe, gdyż może dojść do znacznej utraty krwi...<Boolshit> nie takie operacje przeprowadza się z powodzeniem bez przetaczania...
Zresztą jako osoba od jakiegoś czasu chorująca na MDS i PBS osobiście spotkałam się kilka razy z tym oczywistym łamaniem prawa kiedy to lekarze naciskali mnie, żebym podpisała zgodę na transfuzję, nie informując ani słowem o żadnej alternatywnej metodzie leczenia, a takowych istnieje wiele. Jestem na to żywym dowodem ;)
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
Nie rozumiem do czego Twój post ma zmierzać?

Medycyna ma swoje wady....każdą metodę leczenia można w ten sam sposób atakować.
Każda metoda leczenia pacjenta powoduje jakieś tam skutki uboczne...i każda ma wady i zalety.
Nawet jak połykasz tabletkę na ból głowy to szkodzisz np. wątrobie.

To, że jesteś żywym dowodem na to, że Ci się udało niczemu nie dowodzi.
Jest miliony przykładów, gdzie transfuzja krwi jest obecnie jedynym i najlepszym dotychczas poznanym sposobem na leczenie wielu przypadków chorób...ale też wielu ratunków osób po wypadkach.

Temat założył "miłujący prawdę" Świadek Jehowy, żeby za pomocą propagandowych haseł próbuje utwierdzić ludzi w przekonaniu, że transfuzja krwi to jest zło. Takie zachowanie jest nieodpowiedzialne.
 

Jolkkaa

Nowicjusz
Dołączył
10 Kwiecień 2013
Posty
16
Punkty reakcji
0
danielr9 napisał:
Nie rozumiem do czego Twój post ma zmierzać?

Medycyna ma swoje wady....każdą metodę leczenia można w ten sam sposób atakować.
Każda metoda leczenia pacjenta powoduje jakieś tam skutki uboczne...i każda ma wady i zalety.
Nawet jak połykasz tabletkę na ból głowy to szkodzisz np. wątrobie.

To, że jesteś żywym dowodem na to, że Ci się udało niczemu nie dowodzi.
Jest miliony przykładów, gdzie transfuzja krwi jest obecnie jedynym i najlepszym dotychczas poznanym sposobem na leczenie wielu przypadków chorób...ale też wielu ratunków osób po wypadkach.

Temat założył "miłujący prawdę" Świadek Jehowy, żeby za pomocą propagandowych haseł próbuje utwierdzić ludzi w przekonaniu, że transfuzja krwi to jest zło. Takie zachowanie jest nieodpowiedzialne.
Chodzi mi o to, że w dzisiejszych czasach medycyna jest na tyle rozwinięta, że spokojnie można obejść się bez tej jak twierdzisz "jedynej skutecznej metody" . I fakt, każda metoda niesie za sobą jakieś ryzyko, ale w porównaniu z powikłaniami potransfuzyjnumi, uwierz, to pestka.
Nie twierzę, że transfuzja to zło, bo kiedyś faktycznie nie było innych metod, ale wybacz..już nie żyjemy w XX w. Mam gdzieś kto założył ten temat. Jego sprawa dlaczego nie chce przyjmować transfuzji, jak pisałam...KAŻDY ma prawo wyboru. Jeśli mu z tym dobrze to niechże sobie tak żyje, Wy macie inne zdanie, też ok. Jednak nie atakujcie ludzi za ich wierzenia. Jakby się uprzeć to każdą religię można porzanie obsmarować, ale po co?

A nieodpowiedzialne jest ślepe chodzenie za tłumem, bez sprawdzenia faktów. A fakty są takie, że na temat różnych metod leczenia wiemy niewiele, bo najłatwiejszą i najwygodniejszą jest wciąż transfuzja



danielr9 napisał:
Jest miliony przykładów, gdzie transfuzja krwi jest obecnie jedynym i najlepszym dotychczas poznanym sposobem na leczenie wielu przypadków chorób...
Możesz podać chociaż kilka z tych milionów przykładów?
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
Jolkkaa napisał:
Chodzi mi o to, że w dzisiejszych czasach medycyna jest na tyle rozwinięta, że spokojnie można obejść się bez tej jak twierdzisz "jedynej skutecznej metody" . I fakt, każda metoda niesie za sobą jakieś ryzyko, ale w porównaniu z powikłaniami potransfuzyjnumi, uwierz, to pestka.
O tym decyduje lekarz...
Dziś już stosuje się bardzo często preparaty płytkowe i koncentraty. Rzadko przetacza się pełną krew.
Lekarz decyduje...na podstawie choroby z jaką się walczy, stanu pacjenta i wyników morfologii....czy stosować transfuzje czy też zastosować inną metodę.
Powikłania potransfuzyjne - owszem się zdarzają..jednak pamietaj o tym, że transfuzji krwi nie robi się choremu na gardło tylko w poważnych przypadkach.



Jolkkaa napisał:
bo kiedyś faktycznie nie było innych metod, ale wybacz..już nie żyjemy w XX w
Ale my nie rozmawiamy o tym w jakim wieku jesteśmy kiedy wciąż transfuzja krwi jest potrzebna.
Są jednostki chorobowe czy też stany po wypadku, które transfuzji krwi wymagają. Koniec kropka.



Jolkkaa napisał:
A nieodpowiedzialne jest ślepe chodzenie za tłumem, bez sprawdzenia faktów.
Trzeba było studiować medycynę...może opracowałabyś jakąś nową metodę leczenia.


Jolkkaa napisał:
Możesz podać chociaż kilka z tych milionów przykładów?
To sa różnego typu anemie złośliwe, białaczki, czerwienice, hemofilie...lekarzem nie jestem.
Napisz do WHO o statystykę osób, którym transfuzja krwi uratowała życie....i skonfrontuj to z przypadkami powikłań.
To są miliony ludzi, miliony dzieci w przede wszystkim biednych krajach, których nie stać na drogie preparaty krwiozastępcze.
Nie bądź egoistką tylko popatrz realnie na życie.
 

Jolkkaa

Nowicjusz
Dołączył
10 Kwiecień 2013
Posty
16
Punkty reakcji
0
Drogie preparaty krwiozastępcze? Please, chyba nie wiesz ile kosztuje krew...choruję na mielodysplazję szpiku i przewlekłą białaczkę szpikową, więc nie mów mi tu o złośliwych anemiach i białaczkach bo trochę na ten temat wiem.
Zastanów się tylko nad tym dlaczego lekarze tak rzadko mówią o alternatywach do transfuzji?? Możesz mi wierzyć, że twardo stąpam po ziemi zwłaszcza od kiedy choruję i nikt nie wmówi mi, że przetaczanie krwi to cudowna metoda wyprzedzająca wszystkie inne.

Ale widzę, że ta dyskysja nie ma sensu, więc może ją zakończmy, a jeśli ktoś będzie chciał, to sam wnikliwie sprawdzi co jest dla niego dobre.

P.S. Poszłabym na studia, gdyby nie fakt, że ostatnio trochę choruję i to znacznie utrudnia mi życie
Pozdrawiam
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
Jolkkaa napisał:
Drogie preparaty krwiozastępcze?
Cytacik z gazety w której odmówiono alternatywnego leczenia pacjentki Świadka Jehowy:

Zdaniem prezesa WIL, szpital powinien poinformować pacjentkę, że może zgłosić się do placówki w Warszawie, która jest przygotowany na leczenie Świadków Jehowy. Dostępne są tam leki krwiozastępcze podawane zamiast krwi.
- To koszmarnie drogie leki, jedno opakowanie kosztuje kilka tysięcy złotych - przyznaje Kordel. - Większości szpitali na nie nie stać. Wiem od chirurgów, że Świadkowie często sami płacą za tzw. sztuczną krew, bo dlaczego te koszty ma pokrywać NFZ?

Trochę obiektywizmu koleżanko....
Może i jesteś chora, ale przestań siać złą propagandę bo dobrze wiesz, że w krajach 2 i 3 świata a to jest 3/4 ludności Ziemi nie ma takich metod leczenia....nie wspomnę o tym, że te metody nie zastępują wszystkich przypadków które pokrywa transfuzja krwi.
Zatem przestań mi tu pisać o XXI wieku bo dla tych biednych ludzi to jest czysta obraza i arogancja z Twojej strony.
 

Jolkkaa

Nowicjusz
Dołączył
10 Kwiecień 2013
Posty
16
Punkty reakcji
0
Po pierwsze to nie jestem Twoją koleżanką, po drugie nie mam zamiaru nikogo tu obrażać. Piszę o tym czego się sama dowiedziałam, a uwierz mi dołożyłam starań, żeby zdobyć wiedzę jaką teraz posiadam. Każdy che bć leczony jak najlepszymi dostępnymi metodami. I to, że w Polsce są takowe dostępne a w krajach trzeciego świata nie, to nie jest moja wina. Powtarzam poraz kolejny, że nie uważam, że transfuzja jest zła, ale sądzę że nie jest to jedyne i najlepsze rozwiązanie w Europie.

A obraza i arogancja to to, kiedy lekarz wciska mi kit, że jak nie zacznę przyjmować krwi to czeka mnie syzbka i bolesna krew, kiedy to dziewczyna, z którą leżałam na sali w szpitalu konała w męczarniach na skutek powikłań poprzetoczeniowych. Dodam, że owa dziewczyna była w lepszym stanie niż ja.
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
Jolkkaa napisał:
Każdy che bć leczony jak najlepszymi dostępnymi metodami. I to, że w Polsce są takowe dostępne a w krajach trzeciego świata nie, to nie jest moja wina. Powtarzam poraz kolejny, że nie uważam, że transfuzja jest zła, ale sądzę że nie jest to jedyne i najlepsze rozwiązanie w Europie.
Tak, ale powiało od Ciebie straszną zarozumiałością i pychą.
Być może są gorsi lekarze...ale 99% z nich to fachowcy i chcą dobrze dla pacjenta. Leczą ich możliwymi dostępnymi metodami.
W biednych krajach, gdzie ludzie żyją za dolara dziennie nikogo nie stać na preparaty po kilka tysięcy złotych za sztukę. Wybacz....
Z pychą mówisz o XXI wieku....czytając te wypowiedzi można odnieść wrażenie jakoby świat medycyny był głupi bo robi transfuzję krwi.
Transfuzja krwi uratowała miliony ludzi w tym wiele malutkich dzieci. Owszem należy szukać każdej lepszej metody..jeśli taka istnieje i nie daje powikłań.
Jednak to nie jest powód do nagonki i sianie propagandy na temat lekarzy i ich "niewiedzy" w obliczu XXI wieku.

Gdybyś była lekarzem...miałą statystyki....wyniki badań, analizę i przedstawiła tu dowody na to, że lekarze wmawiają ludziom że transfuzja jest super i ukrywają przed pacjentami inne lepsze metody leczenia...to byśmy mogli dyskutować.
Jednak na podstawie swoich obiektywnych doświadczeń próbujesz fałszować wizerunek całego świata medycznego.
Uważasz, że to jest wporządku?
 

Jolkkaa

Nowicjusz
Dołączył
10 Kwiecień 2013
Posty
16
Punkty reakcji
0
Nie próbuję zbawić całego świata bo wiem, że to po prostu niemożliwe, ale skoro dla Ciebie to arogancja i pycha to cóż...nazywaj to sobie jak chcesz.

Chcesz opinii lekarzy? Proszę bardzo:
http://www.youtube.com/watch?v=frR4CV4xTUg&feature=youtu.be
http://www.youtube.com/watch?feature=endscreen&v=ynumZB0Itts&NR=1

A na te stronce możesz znaleźć więcej opini ludzi, którzy mają w tej kwestii autorytet
Zwróć szczególną uwagę na wypowiedzi co do kosztów transfuzji i metod alternatywnych i może wtedy przestaniesz mnie osądzać jako arogancą ignorantkę

Miałam to szczęście, że mogłam osobiście porozmawiać z wieloma świetnymi lekarzami, więc jakieś Twoje cytaty niewiadomo skąd nie przekonają mnie do poddawanie się tej bezkrwawej "propagandzie" jak to nazywasz
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
Przestań mnie rozśmieszać....
To nie są żadne opinie....są to ogólniki odnośnie tego do czego medycyna dąży.
Podaje przykład, że istnieje ryzyko AIDS....naprawdę żałosne. Przecież to się sprawdza na poziomie dawcy.
Nie słyszałem, żeby kogoś zarażono HIV przy transfuzji. Znasz taki przypadek w Polsce? Codziennie wykonuje się w Polsce prawie 5000 transfuzji krwi.
To daje rocznie 1,8mln transfuzji krwi. Ile % z tego ludzi ma jakieś powikłania? Mój dziadek ma transfuzje krwi dwa razy w miesiącu od conajmniej 25 lat.
Na Świecie w ciągu ostatnich 20 lat wykonano ilość transfuzji krwi odpowiadającą ludności Ziemi.
Dzięki próbom zgodności serologicznej skuteczność transfuzji jest niemal 100%.
Slatkin nie jest żadnym autorytetem w dziedzinie transplantologii - proszę Cie.
To jest człowiek, którego wiele razy cytowała Strażnica i człowiek, który lobbuje drogie preparaty krwiozastępcze.
Ciekawy jaką ma metodę na pomoc pacjentom po wypadkach np. samochodowych?
 

Jolkkaa

Nowicjusz
Dołączył
10 Kwiecień 2013
Posty
16
Punkty reakcji
0
na temat wypadków już pisałam. Ja Ci podałam konkretne przykłady. Ty masz jakieś statystyki, których niczym nie potrafisz potwierdzić. Guzik mnie obchodzi, kto go cytuje. Nie chodzi mi tu ani o obrazę ani o ochronę ŚJ.Za to widzę, że Ty ewidentnie masz coś do nich.
Zastanów się czy bronisz transfuzji czy próbujesz dokopać Świadkom.
Z mojej strony to tyle. Znudziło mi się odbijanie piłczki, zwłaszcza, że nie podałeś mi ani jednego dowodu na potwierdzenie swoich teorii...same ogólniki

Żegnam i powodzenia
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
Jolkkaa napisał:
Ty masz jakieś statystyki, których niczym nie potrafisz potwierdzić.
Ja Ci nie muszę tu nic potwierdzać - bo nie bedę bawił się w detektywa skoro nie potrafisz przyjąć do głowy kilku faktów.
Za to arogancja i kpiny łatwo Ci przychodzą pod dyskusję.


Jolkkaa napisał:
Nie chodzi mi tu ani o obrazę ani o ochronę ŚJ.Za to widzę, że Ty ewidentnie masz coś do nich.
Mam - dużo....bo przez ich politykę zginęło wiele niewinnych dzieci, które mogły przeżyć.
Poznałem rodzinę Świadków, którzy stracili 12 letnią córkę w imię ich fałszywej wiary.
Manipulują ich pseudo materiałami....pseudo wypowiedziami.
Widziałaś jakiegokolwiek szanującego się profesora, który by atakował w piśmie małej sekty religijnej metody leczenia współczesnej medycyny?
Puknij się w głowę.
Jeżeli masz coś przeciw transfuzji krwi to proszę słucham - faktów...statystyk.
Nie chcę słuchać głupich i propagandowych haseł, jakimi Strażnica bombarduje swoich wyznawców w celu podtrzymania ich w duchu niewiedzy.
Już nie wspomnę o tym, że w Chorwacji towarzystwo Strażnica dopuściło transfuzję krwi wśród śwoich wyznawców jako legalne i zgodne z ich naukami tylko dlatego, że chorwacki Rząd nie zgodziłby sie na ich legalizację w tym kraju.
To jest czysta kpina....w innych krajach w tym czasie ginęły dzieci, których rodzice byli zmanipulowani tekstami o "gniewie Jehowy"...a w Chorwacji mogli legalnie poddawać się tym zabiegom bez ograniczeń.
Kpina i kłamstwo!
 

Jolkkaa

Nowicjusz
Dołączył
10 Kwiecień 2013
Posty
16
Punkty reakcji
0
Powiało nienawiścią. Trzeba było od razu powiedzieć, że po prostu nie lubisz Świadków.

A i pozwolę sobie zacytować pewnego świetnego lekarza, który nie atakował niczego ani nikogo w żadnych pismach (apropo, o ile się orientowałam ŚJ to zalegalizowana organizacja religijna wiec nie obrzucaj ich obelgami typu sekta ;)): "Nie umiera się na skutek odmowy przyjęcia transfuzji tylko na skutek choroby lub obrażeń"
aa i podałam Ci wypowiedzi nie tylko jednej osoby
 
Dołączył
22 Czerwiec 2011
Posty
273
Punkty reakcji
38
danielr9 napisał:
Ja Ci nie muszę tu nic potwierdzać - bo nie bedę bawił się w detektywa skoro nie potrafisz przyjąć do głowy kilku faktów.
Twoja wiara jest piękna, bo na prawdę chcesz ufać Bogu. Przykro mi, że ryzykujesz swoim życiem bez potrzeby. Ale wierzę, że nawet, jezeli umrzesz z powodu nieprzyjęcia transfuzji, to Bóg i tak Cię kocha. To jest zbyt błacha (transfuzja) sprawa, by zaćmić przed nim Twoją wartość. Kłótnia o transfuzję jest nędzna w porównaniu do tego, że Bóg kocha cię bezinteresowbnie. On na pewno nie przykada wagi do tego, że przykaldasz wagę do tego dogmatu ( - dogmatu stworzonego przez ludzi). Tak na prawdę, to każdy człowiek nie rozumie do końca różnych spraw - "o co w tym wszystkim chodzi". I Bóg to wie. My jesteśmy tylko ludźmi. I Bóg kocha Cię.
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
Jolkkaa napisał:
(apropo, o ile się orientowałam ŚJ to zalegalizowana organizacja religijna wiec nie obrzucaj ich obelgami typu sekta
No widzę, że pojęcie w tym temacie masz...jak moja babcia o układzie napędowym w Ferrari.



Jolkkaa napisał:
"Nie umiera się na skutek odmowy przyjęcia transfuzji tylko na skutek choroby lub obrażeń"
Bardzo "inteligentne" stwierdzenie. Jestem pod wrażeniem głupoty.
"nie umiera się na skutek odmowy leczenia tylko na skutek choroby".
Tak sobie to tłumaczycie?..No tak jest wygodniej...rozumiem.


Feldmarszałek_Duda napisał:
Twoja wiara jest piękna, bo na prawdę chcesz ufać Bogu
Tylko szkoda, że bardziej ufa organizacji :)
Bóg stał się dla niej tylko kosmicznym policjantem.
 

Jolkkaa

Nowicjusz
Dołączył
10 Kwiecień 2013
Posty
16
Punkty reakcji
0
danielr9 napisał:
No widzę, że pojęcie w tym temacie masz...jak moja babcia o układzie napędowym w Ferrari.
pogratuluj babci



danielr9 napisał:
"nie umiera się na skutek odmowy leczenia tylko na skutek choroby".
nie odmowy leczenia tylko wyboru innej metody, ale widzę, że ładnie czytasz między wierszami :)



danielr9 napisał:
Bóg stał się dla niej tylko kosmicznym policjantem.
I znów nie czytałeś dokładnie...nie jestem ŚJ...nie wiem w co wierzą a w co nie...wiem, że są wykształceni pod względem transfuzji i metod alternatywnych..obejrzyj któryś z ich filmów na ten temat..nawet jak się z nimi nie zgadzasz, to sobie posłuchasz fajnych lekatrzy,...zapomniałam...nie uznajesz ludzi, którzy wypowiadają się dla jakiejś sekty, co tam ich lata kształcenia i praktyki...
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
Jolkkaa napisał:
nie odmowy leczenia tylko wyboru innej metody, ale widzę, że ładnie czytasz między wierszami
Czyli powinno brzmieć "nie umiera od wyboru innej metody tylko od choroby".
Czyli jest to zepchnięcie odpowiedzialności za śmierć nie na leczenie...tylko na jednostkę chorobową lub wypadek.



Jolkkaa napisał:
.nie jestem ŚJ...nie wiem w co wierzą a w co nie...wiem, że są wykształceni pod względem transfuzji i metod alternatywnych..obejrzyj któryś z ich filmów na ten temat..nawet jak się z nimi nie zgadzasz, to sobie posłuchasz fajnych lekatrzy
Znam te filmy...co jakiś czas serwuje się im je dla podtrzymania doktryny o transfuzji krwi - stek bzdur.
Czysta manipulacja i jestem gotów Ci to udowodnić.
To nie są filmy obiektywne, gdyż nie są wolne od względów doktrynalnych.
 
Dołączył
22 Czerwiec 2011
Posty
273
Punkty reakcji
38
Jolkkaa napisał:
No widzę, że pojęcie w tym temacie masz...jak moja babcia o układzie napędowym w Ferrari.
pogratuluj babci



danielr9 napisał:
"nie umiera się na skutek odmowy leczenia tylko na skutek choroby".
nie odmowy leczenia tylko wyboru innej metody, ale widzę, że ładnie czytasz między wierszami :)



danielr9 napisał:
Bóg stał się dla niej tylko kosmicznym policjantem.
I znów nie czytałeś dokładnie...nie jestem ŚJ...nie wiem w co wierzą a w co nie...wiem, że są wykształceni pod względem transfuzji i metod alternatywnych..obejrzyj któryś z ich filmów na ten temat..nawet jak się z nimi nie zgadzasz, to sobie posłuchasz fajnych lekatrzy,...zapomniałam...nie uznajesz ludzi, którzy wypowiadają się dla jakiejś sekty, co tam ich lata kształcenia i praktyki...
To, czego uczył nas Jezus, jest większe, niż transfuzja krwi... no pomyślmy trochę :)

Gratuluję Ci, że szukasz Boga i proszę Cię, byś nie przestawała.

My wszyscy szukamy Boga. Tutaj, czyli na tym forum, nie powinno byc nauczycieli. Względem Boga jesteśmy zawsze uczniami.

Pokora jest początkiem. Potem dopiero nadchodzi oświecenie.

Nasz kochajacy Bóg ukazuje piękno. Tylko jego Syn jest drogą.

Postarajmy się zro9zumieć piękno jego nauk. Wniknijmy w to! Nie skupiejmy się na bzdurnych dogmatach.
 

Jolkkaa

Nowicjusz
Dołączył
10 Kwiecień 2013
Posty
16
Punkty reakcji
0
danielr9 napisał:
Znam te filmy...co jakiś czas serwuje się im je dla podtrzymania doktryny o transfuzji krwi - stek bzdur.

Czysta manipulacja i jestem gotów Ci to udowodnić.

To nie są filmy obiektywne, gdyż nie są wolne od względów doktrynalnych.
boolshit...i tak mi tego nie udowodnisz.

znudziła mi się już konwersacja z Tobą gdyż ciągle mi próbujesz coś udowodnić bez twardych dowodów.
Niestety..masz mniejszy autorytet niż moi lekarze, którzy skutecznie utrzymują mnie przy życiu chociaż wg wielu "fanów" transfuzji już dawno powinnam cieszyć się życiem na tamtym świecie.
Powodzenia w szukaniu dowodów, tymczasem pozwól, że ja zajmę się z powrotem bezsensownym leczeniem się bez przetaczania krwi...swoją drogą moi lekarze to nieźli partacze...od tylu miesięcy próbują mnie zabić <bo przecież jaki normalny lekarz stosuje inne metody zamiast transfuzji...rozrzutność i arogancja> i jakoś im to nie wychodzi..

Feldmarszałek_Duda napisał:
To, czego uczył nas Jezus, jest większe, niż transfuzja krwi... no pomyślmy trochę :)

Gratuluję Ci, że szukasz Boga i proszę Cię, byś nie przestawała.

My wszyscy szukamy Boga. Tutaj, czyli na tym forum, nie powinno byc nauczycieli. Względem Boga jesteśmy zawsze uczniami.

Pokora jest początkiem. Potem dopiero nadchodzi oświecenie.

Nasz kochajacy Bóg ukazuje piękno. Tylko jego Syn jest drogą.

Postarajmy się zro9zumieć piękno jego nauk. Wniknijmy w to! Nie skupiejmy się na bzdurnych dogmatach.
WTF??
Szukam najlepszych metod leczenia bo teraz to one mi są najbardziej potrzebne :)
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
Przykład manipulacji Towarzystwa Strażnica:

W swojej broszurze, która stwierdza, że bezkrwawe operacje są bezpieczne na poparcie swojej tezy cytowali Nixona B. Kaufmanna w kwestii przeszczepu nerki:
" W sumie okazuje się, że można większości Świadków Jehowy bezpiecznie i pomyślnie przeszczepić nerkę".

Co Towarzystwo Strażnica z tej wypowiedzi wycięło?

Spójrzmy na całą wypowiedź Nixona B. Kaufmanna:

"Świadkowie Jehowy mają zwiększoną podatność na odrzut przeszczepów. Łączny odsetek zachorowalności po
pierwszym przeszczepie wynosi 77 procent w ciągu 3 miesięcy na badanej grupie Świadków Jehowy oraz 44
procent w ciągu 21 miesięcy na innej grupie kontrolnej. Konsekwencja odrzucenia tych przeszczepów jest
szczególnie szkodliwa dla tych Świadków, którzy zapadli na głęboką anemię (hemoglobina (Hgb)* poniżej 4,5) –
z tego powodu odnotowaliśmy dwa przedwczesne zgony w tej grupie. W sumie okazuje się, że większości
Świadków Jehowy można bezpiecznie i pomyślnie przeszczepić nerkę, ale ci, którzy są dotknięci
niedokrwistością, znajdują się w grupie zwiększonego ryzyka w o wiele wyższym stopniu niż inni pacjenci
przyjmujący przeszczepy"

- To jest metoda Strażnicy na "cytowanie" profesorów. Wyrywanie ich wypowiedzi z kontekstu po to by podpierać swoje doktryny autorytetami.
Takich przykładów można mnożyć....ale po co? Głupi i tak nie zrozumie w jakim gównie tkwi.




Jolkkaa napisał:
Powodzenia w szukaniu dowodów, tymczasem pozwól, że ja zajmę się z powrotem bezsensownym leczeniem się bez przetaczania krwi...swoją drogą moi lekarze to nieźli partacze...od tylu miesięcy próbują mnie zabić i jakoś im to nie wychodzi..
Cieszy mnie to, że jest sposób leczenia Twojej choroby według innych metod, które uważasz za słuszne.
Co powiesz tym, którzy takiego wyboru jak Ty nie posiadają?
 
Do góry