Draken i te jego "lol"..
.
Widzę, że ja tu muszę być ze 25h/dobę bo jak tylko znikam to zaraz się rozpuszczacie jak dziadowski bicz (jak to moja babcia mawia
). Wracajcie do tematu. O scenariuszu, dodam, żeby ktoś się nie pomylił
.
Tak przy okazji - po co Ci gotowiec? Czy nie lepiej (i o ile ciekawiej!) jest napisać własną kampanię? Jak dla mnie w całym mistrzowaniu chyba najfajniejsze jest jak piszesz i starasz się przewidzieć wszystkoie głupie zagrania Twojej przyszłej drużyny
.
A i zmieniam tytuł tematu bo ten błąd ortograficzny w słowie "potzbeny" mnie drażni .