Każde, ROZDAWANIE pieniędzy, w dużych ilościach i liczone w setkach miliardach złotych spowoduje wzrost podatków od pracujących, bo z czegoś rząd musi finansować społeczeństwo.
A "dodruk" pieniędzy to jest druga rzecz i to jest: ratowanie się przed dużym deficytem budżetowym, do którego sam rząd doprowadził taką polityką rozdawania.
I to właśnie PiS robi od 7 lat rządów.
Rządy poprzednie nie prowadziły żadnych takich programów, rozdających pieniądze, więc nie było też potrzeby podnoszenia podatków, przynajmniej niektórych i nie było takich podatków, ani opłat, jakie są za PiS.
Bo rządy poprzednie nie wprowadziły w Polsce tylu podatków i opłat, co wprowadził PiS. Nie drukowano też pieniędzy z rządów poprzednich, a jedynie ten DODRUK był tylko, chwilowy, jak w każdym prawie kraju na świecie, bo to nawet pomaga gospodarce w chwilowym jakimś kryzysie.
Ale, masowy dodruk, przez długi czas to już jest niekorzystne dla gospodarki, bo podwyższa inflację i powoli zastępuje podatki.
I zadłużanie coraz bardziej kraju, bo BANK CENTRALNY pożycza pieniądze wydrukowane rządowi, ale nie za darmo, tylko trzeba to potem oddać.
Żaden bank, nigdzie na świecie nie daje za darmo pieniędzy.
Banki, to nie są: instytucje charytatywne, które za darmo dają pieniądze, nie mając z tego żadnych korzyści i zysków. Tak to nie jest.
Jak zwykły klient idzie do jakiegoś banku po kredyt i ma zdolność kredytową, to otrzymuje ten kredyt, w różnej wysokości, ale potem musi go spłacać, z odsetkami, z zyskiem dla tego banku, co jest oczywiste.
Gdyby każdy bank udzielał za darmo kredytów, wszędzie na świecie, to nie miałby z tego nic i by upadł.
Nie miałoby to sensu.
Wracając natomiast do Polski i rządów PiS, to w normalnej sytuacji nie jest potrzebne: drukowanie pieniędzy, jeżeli jest stabilna gospodarka w kraju i jest dużo pracy, gdzie dużo ludzi pracuje, firmy działają i oddają dużo podatku do państwa.
Tak jest w każdym, dobrze rozwiniętym gospodarczo kraju na świecie.
W Polsce tak nie jest, a PiS to jeszcze bardziej rozwalił.
Przecież za tego rządu najbardziej ( chociaż za rządów poprzednich za bardzo dobrze, żeby nie powiedzieć "idealnie" też nie było, ale było lepiej od PiS, pod różnymi względami ), niektórzy ludzie nie będą inwestowali w Polsce, bo nie będzie się opłacało, z uwagi na zbyt wysokie podatki i opłaty.
Wiem, że coraz chętniej Polacy wolą zakładać różne firmy i inwestować w Czechach, na Słowacji i w Niemczech, bo tam są normalne kraje, z normalnym rządem, bez wyzysku.
I już nie mało Polaków od iluś lat prowadzi firmy w tychże krajach, którzy się do tych krajów przenieśli i wolą dawac zysk dla tamtych krajów, w podatkach i opłatach różnych, jako: obcokrajowcy, bo to się tam opłaca.
Z Polski będzie coraz więcej uciekało ludzi do innych krajów w Europie, bo przy polskich warunkach, podatkach i takich rządach, nie da się, normalnie pracowac, coś prowadzić i zarabiać.
Po prostu ten rząd do tego prowadzi, bo jest szkodliwym rządem dla społeczeństwa.
No a jak będzie w Polsce mniej pracy, bo będzie coraz mniej, różnych inwestycji ( a przez pandemię i niepotrzebne ograniczenia, zamknięcia niektórzy pracę stracili i zamknęli jakieś branże i usługi, np. niektóre bary i restaurację i inne usługi, które były otwarte przed pandemią i funkcjonowały, więc ileś ludzi straciło pracę w tych miejscach i to się różnie potoczyło ), to już jest mniej pracy w Polsce.
Natomiast, konsumpcja coraz większa, rozdawanie przez PiS pieniędzy coraz większe, w różnych programach społecznych, a na to jest potrzebna coraz większa ilość pieniędzy.
Z czego brać na to duże ilości pieniędzy, jeżeli jest i będzie mniej pracy i mniej podatników w Polsce?
Po prostu z drukowania cały czas pieniędzy, co PiS już zleca, ze swoim prezesem BANKU.
Ale, w nieskończoność też nie można pieniędzy drukować, a i tak niektóre podatki od niektórych firm i usług są podniesione, więc to też jest krzywdzenie ludzi pracujących, którym się zabiera więcej i więcej i nic nie mają ze swojej pracy.
Jeżeli, PiS będzie jeszcze więcej zabierał uczciwie pracującym i to nawet tym, którzy mają dobre i bardzo dobre zarobki, to im się z czasem nie będzie opłacała praca i prowadzenie firm w Polsce.
Po prostu zamkną branże i się przeniosą do innych, lepszych krajów, albo będą pracowali, z przymusu w tzw. SZAREJ STREFIE, gdzie nie będą oddawali do państwa żadnych podatków, bo PiS prowadzi do takiej sytuacji przez swoje złodziejstwo.
Jeżeli nie będą cały czas zlecali dodruku pieniędzy, żeby pokryż deficyt budżetowy, a będą cały czas prowadzili politykę coraz większego rozdawania na społeczeństwo ( ponieważ taki rząd jest zdolny do różnych rzeczy ), to będą zwiększali podatki, gdzie tylko się da.
To zalezy, ile jeszcze będa rozdawali tych pieniędzy i komu... ? Teraz zaczęli "rozdawać" dla wszystkich ludzi z Ukrainy, zasiłki i 500 plus dla dzieci ukraińskich, a to znowu będą, kolejne kosztu budżetu.
Sami siebie finansują z ogromnych pieniędzy, dając sobie nienależne podwyżki i zatrudniają swoich ludzi w rządzie w całej tej "bandzie", płącąc im tez duże pieniądze, miesięcznie.
Przeciez to są ogromne koszty, które płaci budżet kraju.
Kradną też miliardy i robią "wały" poza budżetowe, więc to też ubywa z budżetu.
Jedynym ratunkiem jest, by pozbyć się takiego rządu z rządzenia, żeby taki rząd nie wygrał kolejnych wyborów.
To jest teraz bardzo wazne dla społeczeństwa polskiego.
Po prostu trzeba się pozbyć: szkodników i złodziei, bo ci ludzie duzo złego zrobili w Polsce i oni nie mają chyba sumienia, ani jakichś uczuć?
Są na pewno mocno od rządu uzależnieni, psychicznie i mentalnie, dlatego oni nie będą chcieli "odejść od koryta" i bedą robili przeróne rzeczy, kombinacje, żeby tylko się utrzymać.
Nawet za wszelką cenę, bo taki rząd jest zdolny do różnych rzeczy.
Mogą np. wymyślić i wprowadzić: rozdawnictwo dla wszystkich w jakimś, kolejnym programie i to przed wyborami. No to wtedy już by rozwalili cały budżet, który juz by na to finansowo nie wyrobił, a nawet nie nadążaliby z podatkami wyższymi, gdyż takie wydatki, liczone w tysiącach miliardach złotych, przewyższałyby pieciąkrotnie wpływy do budżetu.
To już byłoby bardzo niebezpieczne dla budżetu, bo BUDŻET by tego nie wytrzymał finansowo i by się rozleciał.
I za coś takiego to taki rząd już by na pewno nie uniknął kary więzienia, bo by do tego doprowadzili.
A są zdolni do tego i po takim rządzie można się tego spodziewać.
I wtedy może każdy wyborca tego rządu, w końcu przejrzałby na oczy, jaki rząd popiera od 7 lat.
Poza tym kwestia tez taka, że po co w takim razie podatki mają płacić ludzie pracujący i firmy w gospodarce, skoro BANK CENTRALNY, z nieodpowiedzialnym prezesem tego banku drukuja, masowo pieniądze i z tego już, coraz częściej rozdają na społeczeństwo?
Oczywiście, to jeszcze nie jest ta skala i do tego to daleko, ale DRUKOWAĆ można przez lata pieniądze i można "zalać" rynek bilionami złotych, które prawie w całości mogą zastąpić prawie wszystkie podatki w kraju.
To już byłaby tragedia tego kraju, gdyby tak sie stało.
Inną też kwestia jest to, iż każde, rozdawanie pieniędzy w programach, przyzwyczaja rodziny, emerytów i innych, niektórych ludzi, którzy biorą od takiego rządu.
Fajnie się dostaje bez pracy pieniądze, nawet jeżeli to jest tylko po parę złotych, w prezencie od "dobrego wujka".
I to jest nie tylko kwestia tego, że czymś takim rząd zadłuża na ogromne sumy kraj, że niektórym ( np. samotnym ) zabiera więcej w podatkach i opłatach i ludziom się przestaje z czasem opłacać pracować, bo niewiele z takiej pracy mają i jest im coraz ciężej żyć.
Bo komuś muszą więcej zabierać i zabierają od 7 lat.
Ale to jest też kwestia: rozleniwiania niektórych ludzi od pracy. No bo skoro niektórzy ( a i jeżeli by wszystkim, bez wyjątku zaczeli dawać jakieś pieniądze, np. po dwa tysiące złotych do ręki, miesięcznie albo i wiecej ), wtedy, co drugi by mógł z pracy rezygnować, bo miałby za nic, od państwa pieniadze i jakoś by tam żył za te pieniądze.
Ewentualnie by dorabiał za parę złotych gdzieś, dorywczo, bez umowy i miałby o parę złotych więcej.
To by doprowadziło do spadku pracy w gospodarce.
Tak wiec, jak rząd daje bez pracy nawet parę złotych, a ludzie to widzą, to chętnie przyjmą takie pieniądze, jakby na ulicy znaleźli.
To jest bardzo szkodliwa i niedobra polityka, rozwalania kraju i gospodarki.
No ale ludzie w takim rządzie nie mają szczerych intencji, a dbają tylko o swoje i o swoje dobro.
Oni o swoje pieniądze i majątki to dbają oczywiście i nikomu nawet złotówki nie dadzą.
A tutaj rozdają nie swoje, tylko podatników, więc można marnowac i rozdawać, ile się chce, bo takim ludziom nie leży na sercu, ani dobro kraju, ani dobro swpołeczeństwa.
Oni potrafia tylko: zakłamywać, kręcić i wmawiać "jakim to jesteśmy bogatym krajem i na wszystko nas stać".
Taka, NARRACJA płynie od takiego rządu.