ŚJ to nie sekta. Jest to prawnie zalegalizowana organizacja religijna. Jeżeli o ŚJ mówisz sekta to co powiesz o scientologach - w ich skład wchodzą ludzie bogaci i sławni tacy jak Tom Cruise, John travolta, we Francj toczy się przeciw nik proces jakoby wyłudzili od innych wiernych dość pokaźne sumy pieniędzy, w Polsce też zresztą nie są zalegalizowani.
Proszę cię żebyś nie obrażał innych, to inni cie też obrażać nie będą. Po raz trzeci cytuje "Jak chcecie, żeby ludzie wam czynili, podobnie wy im czyńcie"
Wyrażaj swoje opinie a nie krytykuj innych
proszę nie rozśmieszaj mnie poczytaj sobie trochę o ich historii i jakie były ich początki, jak byli notowani na giełdzie i jak od samego początku był to zorientowany na kasę przekręt i tyle.
jeśli ci się nie chce szukać tu masz fajny artykuł i kilka faktów:
Są największą sektą w Polsce. Można zakładać że łączna liczba członków organizacji może nawet wynosić 120.000 osób. To sprawia że po KK i Prawosławiu, świadkowie stanowili by trzecie co do wielkości wyznanie w Polsce. Jednak w porównaniu do wyznania katolickiego, do którego przynależność deklaruje 97% naszego społeczeństwa, świadkowie wypadają jako marginalny ruch religijny. Jak sami podają na świecie jest ich niecałe 6 mln, i zamieszkują w 230 krajach świata. Tak na prawdę można szacować że czynnych świadków, pomijając tych którzy z nimi sympatyzują jest około 3 mln. Struktura sekty ma charakter hierarchiczny. Cały świat podzielony jest na strefy zarządzane oczywiście przez przez jednostkę centralną czyli Brooklyn. Opierając się na sprawozdaniach Organizacji za rok 2003 na świecie istnieje 109 oddziałów które to stanowią regionalne ośrodki wykonawcze zarządzane przez centralę główną. Oddział dzieli się na okręgi, gdzie każdy z nich zawiera około 20 obwodów. A obwód z kolei składa się na mniej więcej 20 zborów. Liczba zborów, czyli lokalnych wspólnot ŚJ wynosi około 96 tyś. Jeśli chodzi o nasz kraj to struktury oddziału składają się z 1 781 zborów. Co 16 Świadek Jehowy jest pionierem. Nie sposób jednak określić kto zajmuje się czynnie głoszeniem w swoim miejscu zamieszkania. Nierzadko w celu głoszenia świadek udaje się do innego miasta, gdzie go nikt nie zna, i dzięki temu może wtedy odgrywać role uduchowionego człowieka. W Polsce związek wyznaniowy został zarejestrowany 31.01.1990r pod nazwą Związek Wyznania Świadków Jehowy. A oficjalna nazwa brzmi Strażnica – Towarzystwo Biblijne i Traktatowe. Jak podaje statut ruch ten nosi miano organizacji międzynarodowej. Głównym koordynatorem polskiego oddziału i jednocześnie Przewodniczącym Zarządu, a tym samym osobą kierującą w Polsce jest Franciszek Mielczarek. Polska centrala ŚJ obejmująca cały kraj mieści się w podwarszawskim Nadarzynie. Zaś polskie kierownictwo Organizacji nosi nazwę "Ciała Kolegialnego" jednakże personalia osób zasiadających w tym organie nie są powszechnie znane. Po wielu kompromitacjach jakie zdarzyły się w przeszłości, kierownictwo tego wyznania steruje widocznie z ukrycia. Centrala główna, kierowana przez Watch Tower and Track Society, ma swą światową siedzibę w Brooklyn Walkill, New York 12589 U.S.A., a podległa siedziba europejska mieści się przy 60, rue d’Argile 1950 Kraainem w Belgii. Oficjalnie Towarzystwo Strażnica ze swą siedzibą w Brooklynie jest prawnie zarejestrowane jako podmiot prawa handlowego (spółka akcyjna), o charakterze handlowo-wydawniczym i treściach "religijnych". Ze względu na skrajne poglądy wyznaniowe przeszło 70 krajów wydało przepisy ograniczające ich działalność. W Polsce ŚJ zostali zdelegalizowani w 1950r Specyficzną cechą członków tego wyznania jest ich wiara w organizacje. "Złóż swoją wiarę w zwycięską organizację!" tak naucza Strażnica, ich pismo propagandowe. Wszystkie nauki obojętnie czy to na temat Boga, czy życia po śmierci, oparte są na wierze w to, że ich organizacja jest niezwyciężona i przemawia w imieniu Boga. Założycielem nurtu z którego wywodzą się dzisiaj ŚJ był Karol Russell. Człowiek posiadający zaledwie podstawowe wykształcenie. On to powołał do istnienia Badaczy Pisma Świętego w 1881 r. oraz korporację wydawniczo-propagandową o nazwie "Strażnica Syjońska Towarzystwo Traktatowe". W roku 1884 r. przekształcił ją w spółkę akcyjną i prawnie zarejestrował w Pensylwanii. Zaraz też Towarzystwo Strażnica, często używany skrót korporacji wypuściło akcje w cenie 10 $ za jedną. Russell aby mieć pełną kontrolę nad swoim Towarzystwem, nabył zdecydowaną większość akcji, spieniężając na ten cel cały majątek, odziedziczony po swym ojcu, zamożnym hurtowniku i właścicielu sieci sklepów. W tej sytuacji mógł być dozgonnym prezesem własnego Towarzystwa Strażnica. Jeszcze w 1912 r., a więc na kilka lat przed jego śmiercią, posiadał w swym ręku 47 tys. akcji na 50 tys., które wypuściło Towarzystwo'. W taki sposób Russell był jednocześnie prezesem zarządu spółki akcyjnej i "pastorem" "około 500 zborów [Badaczy Pisma Świętego] w USA i Wielkiej Brytanii" Jednak dzisiejsze kierownictwo organizacji próbuje wszelkimi sposobami ukryć fakt akcyjnego początku, kierowanego przez nich Towarzystwa Strażnica i rozgłasza, iż nie były to akcje tylko "datki", sugerując jednocześnie, że "być może owe datki uznawano za dowód szczerego zainteresowania działalnością organizacji"! Jedno co mogę skwitować spostrzeżeniem, Świadkowie Jehowy to międzynarodową organizacją nastawiona na zarabianie dużych pieniędzy, jako spółka prawa handlowego. Jej celem nie jest zbawienie człowieka, lecz kapitał który wędruje do kieszeni wąskiej grupy, kasztem wykorzystywanej naiwnej większości. Działalność gospodarczą jaka prowadzi Strażnica, może być w istocie wielką pralnia brudnych pieniędzy. Towarzystwo wykazuje olbrzymie zyski, za pozornie wyprodukowaną i sprzedaną literaturę, a tym czasem rozdaje ja bezpłatnie w wielu krajach. Skąd się bierze zatem ten olbrzymi kapitał ? Czy działalność mająca za zadanie zbawić człowieka to tylko przykrywka ? Swego czasu jeden z inspiratorów przekształcenia tej organizacji na świecie roku 1926 tak mówił "Bóg stworzył od początku organizację, ale szatan ukradł tę myśl Bożą i stworzył organizację dla siebie. Wszystkie kościoły i świeckie organizacje są organizacjami szatana. Natomiast Towarzystwo Strażnica i wszyscy jego zwolennicy stanowią organizację Bożą. Jest ona „małżonką Bożą". Prekursorzy SJ skupiających się wokół Russella nazywali się Badaczami Pisma Świętego, później przekształcili się w Świadków Jehowy. Miało to miejsce po śmierci Russella kiedy to następcom jego został Joseph F. Rutherford. Doszło wtedy do rozłamu. Ci, którzy pozostali przy Rutherfordzie, przyjęli w 1931 r. nazwę Świadków Jehowy. Obecna ich doktryna stanowi przykład chrześcijańskiego synkretyzmu, zjawiska łączenia się wątków różnych religii w jeden system wyznaniowy. Nie sposób nie wspomnieć, o cechach charakterystycznych dla tego wyznania. Nie znam osobiście jak dotąd drugiego związku wyznaniowego zmieniającego tak często własne wierzenia i nauki, chociażby te o Końcu Świata, i zapowiedzi nastania raju na ziemi. Starsi zboru sami mają problemy z rozpoznaniem najnowszych wykładni, gdyż nie nadążają z ciągle zmieniającymi się naukami. Na zakończenie należy pogratulować Świadkom Jehowy nieugiętego trwania przy własnych racjach, nieważne czy są one fikcyjne czy nie, ważne by wierzyć Strażnicy.