Wiesz, ze szpikiem nie jest tak łatwo, orientuję się troszkę, bo mój kuzyn potrzebował.Nawet za zycia pewnie zgodzila bym sie oddac komus np szpik
:mruga: Jak to będzie wyglądało? Zapiszesz na kartce:
"Chcę, aby moje organy trafiły do jednej z niżej wymienionych osób:
- Ani K. Z Katowic, bo wysłała mi w wakacje pocztówkę
- Markowi B. - bo pocieszył mnie kiedy tego potrzebowałam
- Kasi W. - moja przyjaciółka, itd. ipt."? Bo po prostu nie bardzo zrozumiałam o co Ci chodziło.
Prawdziwe w 100% Jesli po oddani komus organu moglabym zyc dalej w miare narmalnie niewahalabym sie (czy jak tam to sie pisze )Wiesz, ze szpikiem nie jest tak łatwo, orientuję się troszkę, bo mój kuzyn potrzebował.
Swoją drogą odważna jesteś oświadczenie owo do wiadomości publicznej podając (jeśli prawdziwe ono jest).
taaa :hahaha: to faktycznie dobze. Komus moglaby sie doztac moja wrodzona, nieuleczalna glupota :lol:dobrze ze muzgu nie przeszczeia sięjescze bo to by byl 1 organ ktorgo niechcial bym oddac lepiej zeby na swiecie bylo jaak naj mnie tak zakreconych ludzi jak ja
hahahahahahahahahahahahanie, po prostu zastrzegę grupę osób, do których trafić nie mogą
Ja juz wypełniłem to oswiadczenie i mam je przy sobieCo do tematu to tutaj macie oświadczenie o tym, że chcecie oddać organy po śmierci. Nie czytałam całego tematu wiec nie wiem, może ktoś już ten link tu wkleił.
http://www.oswiadczeniewoli.pl/
Jasne ze tak!!!!! Nawet za zycia pewnie zgodzila bym sie oddac komus np szpik czy nerka albo inny organ . Mowie powaznie!