też mi się tak wydaje że za jakiś czas to po śmierci już wszędzie będą sprzedawać jak gazetę codziennieNie mam nic przeciwko by po śmierci lekarze wykorzystali moje organy by uratowac komus zycie. Przeciez mi juz one nie bedą potrzebne a dzięki mnie ktos inny będzie mógł zyc. Tylko patrzac na to co dzieje się w dzisiejszym polskiej słuzbie zdrowia obawiam się , że to nie osoba najbardziej potrzebująca dostanie dany narzad ale ta która ma zasobniejszy portfel ... ale ja juz na to wpływu nie mam.
Ajjj. Nie popadajmy w paranoję.też mi się tak wydaje że za jakiś czas to po śmierci już wszędzie będą sprzedawać jak gazetę codziennie
żenada
:mruga: Jak to będzie wyglądało? Zapiszesz na kartce:oddam swoje organy, jednak zastrzegę sobie do kogo mają (a raczej do kogo nie mogą) trafić.
Ona chyba nie pisała o ładnej trumnie tylko o tym, że chce ładnie z zewnątrz wyglądać.Na co ci ładna trumna??