Po co bawić się w subkultury?

rubin87

Nowicjusz
Dołączył
10 Listopad 2008
Posty
42
Punkty reakcji
0
Nie ściemniaj że rodzzice nie mieli na ciebie wpływu, nawet jeśil ich nie chciałes naśladować załóżmy od kiedy już miałeś 10 lat to i tak cie jakoś ukształtowali w pierwszych latach życia - chyba że wychowywałeś sie w domu dziecka

Tylko głupiec ocenia ludzi po tym co napiszą na forum i po wypowiedziach wyrwanych z kontekstu, człwieka poznaje sie dopiero jak sie z nim gada w 4, oczy, nie przypinaj łatek

ta... hmm... czwarty.

Nie rozumiem, chyba za głupi jestem

Widze że dzieli nasz przepaść wiec nie kontynuowałbym dyskusji miedzy nami (nie dyskutuj z id......tą bo zniży cie do swojego poziomu i pokona doświadczeniem)

Co do podpuchy to tak jak wcześniej "Winny się tłumaczy". Gratuluje poziomy rozrywki. Idź sobie obejrzyj taniec z gwiazdami
 

Stuq

Mr. Complicated
Dołączył
10 Lipiec 2007
Posty
1 491
Punkty reakcji
3
Ekhm ja też nie naśladowałem i nie naśladuje rodziców... Moi znajomi też raczej nie...
 

jacobbs

Pan Demonium
Dołączył
11 Sierpień 2007
Posty
6 077
Punkty reakcji
31
Miasto
Paradise
Chodziło raczej o to, że w pierwszych latach życia dziecko czy tego chce czy nie przejmuje od rodziców pewne standardy, które potem w mniejszym lub większym stopniu ulegają zmianie, ale dalej to one są podstawą.
 

Stuq

Mr. Complicated
Dołączył
10 Lipiec 2007
Posty
1 491
Punkty reakcji
3
To nazwijmy to socjalizacją, wtedy bym się musiał zgodzić, że tak...
 

Vardamir

Sinner
Dołączył
30 Sierpień 2007
Posty
10 335
Punkty reakcji
26
Wiek
35
Miasto
Necrovalley
Nie ściemniaj że rodzzice nie mieli na ciebie wpływu, nawet jeśil ich nie chciałes naśladować załóżmy od kiedy już miałeś 10 lat to i tak cie jakoś ukształtowali w pierwszych latach życia - chyba że wychowywałeś sie w domu dziecka

Tylko głupiec ocenia ludzi po tym co napiszą na forum i po wypowiedziach wyrwanych z kontekstu, człwieka poznaje sie dopiero jak sie z nim gada w 4, oczy, nie przypinaj łatek



Nie rozumiem, chyba za głupi jestem

Widze że dzieli nasz przepaść wiec nie kontynuowałbym dyskusji miedzy nami (nie dyskutuj z id......tą bo zniży cie do swojego poziomu i pokona doświadczeniem)

Co do podpuchy to tak jak wcześniej "Winny się tłumaczy". Gratuluje poziomy rozrywki. Idź sobie obejrzyj taniec z gwiazdami
nie ściemniam. tak kiedyś chciałem jak byłem mały mieć fryzure jak mój ojciec. poza tym jedyny wpływ jaki na mnie miał to zainteresowanie Zaporczykami. na tym się skończyło. w 4 oczy? tzn, miałbym np z Tobą się spotkać? dziękuje, mam ciekawsze rzeczy do roboty, wole poczytać ksiązki, są mniej kłopotliwe od ludzi. ta wiem, lipna rozrywka, ale banowanie mi się nudzi, wole po staremu wykurzać ludzi, 4 że będziesz czwartą osobą odkąd jestem modem ;] wywalam tak ludzi którzy nie raczą czytać tylko od razu robią tu burdel.
 

master6x6

Słowianin
Dołączył
25 Lipiec 2007
Posty
6 636
Punkty reakcji
129
Miasto
Rzeszów
Jak zwykle żeby lepiej mi się odpisywało w twój post wpiszę numerki.
1. Możecie się zgadzać lub nie. Nie obchodzi mnie to ,ale ze stwierdzeniem, że

90% może 70% subkultur stanowią marni naśladowcy protoplastów - nie sposób się nie zgodzić.

Często młodzi ludzie wpadają w subkultury przypadkiem. Gdyby np. wychowywali się w innym mieście, mieli innych rodziców inaczej potoczyłoby się ich życie. Prawdziwych członków subkultur tzw. prawdziwków szanuję. Martwią mnie pseudosubkultury, które się podszywają pod te prawdziwe i stanowią ich większość.

2. Nie wiem czy zauważyliście ale też istnieje "subkultura ludzi nie należących do żadnych subkultur" - paradoks. Za kilka lat stanie się nową subkulturą

3. pisanie tylko np. 'ŻAL' bardzo negatywnie świadczy o piszącym i o jego móżdżku. ARGUMENTUJ - przecież ja też mogę nie mieć racji, mogę się mylić, ale po to jest forum żeby się wygadać, a nie rzucać bezpodstawne oszczerstwa.

[...]

4. Aha, odnośnie kąpieli w smole - metale są czarni jakby się kąpali w smole, jedynie twarz mają biała ale tylko w Europie ;) , to nie żaden stereotyp tylko fakt, myśleć bracia, wszystkiego nie można brać na poważnie, odrobina humoru i dystansu do siebie nigdy nie zaszkodziła, brak poczucia humoru świadczy o marnym IQ - nie moja opinia tylko na podstawie badań psychologów

5. Denerwuje mnie pojęcia szara masa - nic nie znaczy, już lepiej zawęzić i powiedzieć ciemny lud - bardziej utrafia w sedno sprawy

Teraz wasza kolej żeby mnie zbluzgać
1. Tak jak napisał jacobbs- nie podpinaj np. pseudo metali do subkultury metal- bo oni do niej nie należą, chcą należeć jednak za mało wiedzą o muzyce albo myślą że to czego słuchają to metal. W sumie pseudo i subkultury to dwie oddzielne rzeczy. Temu przypadkowemu wpadaniu do subkultur a raczej stawania się pseudo (bo tak jest w wielu przypadkach) pomagają media które robią wielkie bum na daną subkulture, tylko że zdolni są do napisania nawet że np. róż jest metalowy. Zresztą w tej kwesti chyba nie trzeba tłumaczyć, ostatnie wielkie bum mody było na emo (emo dawniej w miarę normalna subkutura, a obecnie media stworzyły nową subkulturę pokemonów, którą nazwali emo), teraz z tego co orientuję się zaczyna się moda na punk (i dalej media przedstawiają zupełnie inne wzorce niż oryginalne, następuje kolejna produkcja pseudo, tym razem pseudo punków).
U mnie akurat wpływu na to, że zacząłem przynależeć do metali nie miał nikt np. koledzy, znajomi czy rodzina. Po 4 latach słuchania metalu zacząłem ubierać i utożsamiać (a również zostałem utożsamiany) się właśnie z tą subkulturą. A i ubiorem też nie zacząłem nikogo naśladować, chociaż mam cienkie i rzadkie włosy to na siłę ich nie zapuściłem, nie zmałpowałem od nikogo ideologi- w sumie w kwestii wiary to jeszcze kształtują się, tak jak zresztą inne ideologi.
Tak na marginesie- pisząc to co jest w drugim akapicie przypomniało mi się zdarzenie z końca wakacji, kiedy to jeden pijany zaczął mnie nazywać punkiem i chciał się bić. Wyśmiałem go, bo nawet z wyglądu punka nie przypominałem, nie mówiąc o ideologiach które są w większości prawicowe.
Taka mała z mojej strony uwaga, coś co mnie drażni u ciebie:
nie pisz, że 90% itd. jeżeli nie operujesz jakimiś statystykami tylko własnym widzi misię :)
Czasem mi też sie zdarza, ale jak tak napiszę to proszę mnie napomnieć :p
2. Czy ja wiem czy dokładnie taka subkultura, powiedziałbym raczej, że subkultura "ja nie należe do subkultury a ci co należą to poje*ane smarki".
3. No z tym muszę się zgodzić, jak ma się tylko tyle do napisania bez konkretych kontrargumentów to lepiej wcale nie pisać, śmierdzi nabijaniem postów <_<
4. No przyznam, że nie załapałem na początku. Ale trochę się mylisz- metale nie ubierają się tylko na czarno. Klasyczny metal ma np. białe adidasy. Koszulki przeważnie są czarne, ale nie raz widuję u metali np. czerwone. Spodnie też nie zawsze czarne (no chyba że skóra), ale jeżeli jeans to nie zawsze czarny, czesto niebieski- tyle, że krój spodni klasyczny lub rurki.
5. Oj nie o to chodziło, szara masa = ludzie nie przynależacy do subkultury. Może i źle się wyraziłem.

nie ściemniam. tak kiedyś chciałem jak byłem mały mieć fryzure jak mój ojciec. poza tym jedyny wpływ jaki na mnie miał to zainteresowanie Zaporczykami. na tym się skończyło. w 4 oczy? tzn, miałbym np z Tobą się spotkać? dziękuje, mam ciekawsze rzeczy do roboty, wole poczytać ksiązki, są mniej kłopotliwe od ludzi. ta wiem, lipna rozrywka, ale banowanie mi się nudzi, wole po staremu wykurzać ludzi, 4 że będziesz czwartą osobą odkąd jestem modem ;] wywalam tak ludzi którzy nie raczą czytać tylko od razu robią tu burdel.

o to zbyt wielkich pretensji do niego nie możesz rościć, bo co tutaj dużo mówić my (ludzie stale zaglądający do subkultur) mamy skłonności robienia dużego off topa w tematach nie związanych- np. tak jak było kiedyś, rozmawialiśmy o metalach w temacie o skinach, lub teraz też rozmowa o metalach i metalu w tolerancji.
No cóż może miał trudności z odnalezieniem tego typu wątku w tym dziale ;)
O ile sobie przypominam to chyba o tym (wątek z tego tematu) rozmawialiśmy w temacie Metale :D
 

Vardamir

Sinner
Dołączył
30 Sierpień 2007
Posty
10 335
Punkty reakcji
26
Wiek
35
Miasto
Necrovalley
Jak zwykle żeby lepiej mi się odpisywało w twój post wpiszę numerki.

1. Tak jak napisał jacobbs- nie podpinaj np. pseudo metali do subkultury metal- bo oni do niej nie należą, chcą należeć jednak za mało wiedzą o muzyce albo myślą że to czego słuchają to metal. W sumie pseudo i subkultury to dwie oddzielne rzeczy. Temu przypadkowemu wpadaniu do subkultur a raczej stawania się pseudo (bo tak jest w wielu przypadkach) pomagają media które robią wielkie bum na daną subkulture, tylko że zdolni są do napisania nawet że np. róż jest metalowy. Zresztą w tej kwesti chyba nie trzeba tłumaczyć, ostatnie wielkie bum mody było na emo (emo dawniej w miarę normalna subkutura, a obecnie media stworzyły nową subkulturę pokemonów, którą nazwali emo), teraz z tego co orientuję się zaczyna się moda na punk (i dalej media przedstawiają zupełnie inne wzorce niż oryginalne, następuje kolejna produkcja pseudo, tym razem pseudo punków).
U mnie akurat na to, że zacząłem przynależeć do metali nie miał nikt np. koledzy, znajomi czy rodzina. Po 4 latach słuchania metalu zacząłem utożsamiać się właśnie z tą subkulturą. A i ubiorem też nie zacząłem nikogo naśladować, chociaż mam cienkie i rzadkie włosy to na siłę ich nie zapuściłem, nie zmałpowałem od nikogo ideologi- w sumie w kwestii wiary to jeszcze kształtują się, tak jak zresztą inne ideologi.
Taka mała z mojej strony uwaga, coś co mnie drażni u ciebie:
nie pisz, że 90% itd. jeżeli nie operujesz jakimiś statystykami tylko własnym widzi misię :)
Czasem mi też sie zdarza, ale jak tak napiszę to proszę mnie napomnieć :p
2. Czy ja wiem czy dokładnie taka subkultura, powiedziałbym raczej, że subkultura "ja nie należe do subkultury a ci co należą to poje*ane smarki".
3. No z tym muszę się zgodzić, jak ma się tylko tyle do napisania bez konkretych kontrargumentów to lepiej wcale nie pisać, śmierdzi nabijaniem postów <_<
4. No przyznam, że nie załapałem na początku. Ale trochę się mylisz- metale nie ubierają się tylko na czarno. Klasyczny metal ma np. białe adidasy. Koszulki przeważnie są czarne, ale nie raz widuję u metali np. czerwone. Spodnie też nie zawsze czarne (no chyba że skóra), ale jeżeli jeans to nie zawsze czarny, czesto niebieski- tyle, że krój spodni klasyczny lub rurki.
5. Oj nie o to chodziło, szara masa = ludzie nie przynależacy do subkultury. Może i źle się wyraziłem.



o to zbyt wielkich pretensji do niego nie możesz rościć, bo co tutaj dużo mówić my (ludzie stale zaglądający do subkultur) mamy skłonności robienia dużego off topa w tematach nie związanych- np. tak jak było kiedyś, rozmawialiśmy o metalach w temacie o skinach, lub teraz też rozmowa o metalach i metalu w tolerancji.
No cóż może miał trudności z odnalezieniem tego typu wątku w tym dziale ;)
O ile sobie przypominam to chyba o tym (wątek z tego tematu) rozmawialiśmy w temacie Metale :D
w odpowiedzi na częste oftopy założyłem i przykleiłem pewien temat ;]
 

master6x6

Słowianin
Dołączył
25 Lipiec 2007
Posty
6 636
Punkty reakcji
129
Miasto
Rzeszów
najwidoczniej nie wystarczał mu ten krótki opis :D
Ale wrzuć na luz, bo ostatnio i tak tutaj było nudno :)
Wiadoma sprawa, że jego pierwszy post w tym temacie jest w ogóle sprzeczny z tym co ty napisałeś, ale pomału rozmowa staje się ciekawsza :p Ale znając życie za miesiąc i tak tutaj nikt nie napisze. A za rok jakiś nowy wygrzebie temat, zacytuje pierwszy post i napisze np. Żal.org (pewnie za rok nie bedzie modne .pl tylko .org :D ) a ty będziesz miał powód do dania mu bana na 30 dni :D
 

rubin87

Nowicjusz
Dołączył
10 Listopad 2008
Posty
42
Punkty reakcji
0
Ja jako że wydaje mi się ze nie należę do żadnych subkultur nie potrafie ocenić na pierwszy rzut oka czy ktoś jest członkeim sub czy nie. Jak gościu wygląda jak metal, mówi jak metal, słucha muzy jak metal to dla przeciętnego zjadacza chleba jest metalem , dla prawdziwych metali niekoniecznie.
Ja nie mogę tego ocenić choćbym chciał.

Co do operowania statystykami mogłem napisać np. "większość" - też pewnie ktoś by robił awanture

Co to czarnych metali - posłużyłem się stereotypem dla hecy - nic więcej

Jacobbs utrafił w sedno 'naśladownictwa'. Ale Jacobbs jak możesz mówić że nigdy nie nazwałeś siebie punkiem jak głosisz hasła "punx not dead", zaprzeczasz sobie.

Co do tego czy człowiek jest "ciekawy" czy nie to tylko subiektywne zdanie każdego z nas.

Nie ukrywam że temat był troche prowokacją :D pozdro
 

master6x6

Słowianin
Dołączył
25 Lipiec 2007
Posty
6 636
Punkty reakcji
129
Miasto
Rzeszów
Ja jako że wydaje mi się ze nie należę do żadnych subkultur nie potrafie ocenić na pierwszy rzut oka czy ktoś jest członkeim sub czy nie. Jak gościu wygląda jak metal, mówi jak metal, słucha muzy jak metal to dla przeciętnego zjadacza chleba jest metalem , dla prawdziwych metali niekoniecznie.
Ja nie mogę tego ocenić choćbym chciał.

Co do operowania statystykami mogłem napisać np. "większość" - też pewnie ktoś by robił awanture

Co tutaj dużo mówić, żeby sam metal mógł stwierdzić, że ktoś jest pseudo metalem musi z nim porozmawiać, np. (w sumie to nawet nie np.) o muzyce. Załóżmy że metal zapyta rozmówce: o widzę że masz koszulkę Huntera, jak podobała ci się płyta Requiem? A ten zrobi wielkie oczy bo w swoim życiu słyszał tylko piosenkę TELI...
Większość też mnie drażniłaby :p bo nie policzyłeś pseudo i tych co naprawdę przynależą do subkultury :)
I tak na prawdę np. w subkulturze metali nie ma więcej pseudo niż tych prawdziwych. Chyba, że weźmiemy jako przykład EMO :D
 

jacobbs

Pan Demonium
Dołączył
11 Sierpień 2007
Posty
6 077
Punkty reakcji
31
Miasto
Paradise
Jacobbs utrafił w sedno 'naśladownictwa'. Ale Jacobbs jak możesz mówić że nigdy nie nazwałeś siebie punkiem jak głosisz hasła "punx not dead", zaprzeczasz sobie.
Hasło "Punx not dead" zawsze wydawało mi się debilne w wydźwięku. A moja sygnaturka odnosi się do punk rocka. Kiedyś było mnóstwo zespołów, które grały dobry punk. Dzisiaj nikt prawie nie gra na tym poziomie co kiedyś. Ale to kwestia czasu, punkrock powróci.
 

Wojownik1988

Syn grzesznych ciał
Dołączył
5 Lipiec 2007
Posty
1 853
Punkty reakcji
6
Wiek
36
Miasto
Mazury
Wcale nie prawda, że subkultury to nie bycie sobą i upodabnianie się do masy.
Wręcz przeciwnie - pośród zwykłych ludzi panuje nudna, szara masa. A w subkulturach można odnaleźć swoje upodobania, wyrobić sobie poglądy i odnaleźć swoje prawdziwe ja.
Bzdurą jest twierdzenie, że subkultura jest częścią szarej masy społeczeństwa, jako mniejsza szara masa w obrębie tej subkultury.
Ważne tutaj jest, żeby członek subkultury był nim na prawdę.
Najpierw zaczyna się człowiekowi podobać jakaś muzyka i się zaczyna w nią zagłębiać.
Następnie zaczyna mu się podobać określony styl.
Potem wyrabia sobie poglądy i styl życia.
Jeśli to wszystko jest w obrębie jakiejś subkultury, wtedy on jest jej prawdziwym członkiem.

Wcale nie prawda, że subkultura jest szarą masą. Właśnie prawdziwi członkowie subkultur są wyjątkowi i się wyróżniają.
Przykład ?
Nazywam siebie metalowcem. W moim mieście innych metalowców jest bardzo mało. Jakby tego było mało noszę się nie tak, jak większość metali teraz, tylko w metalowym stylu lat 80-tych (wąskie dżinsy, białe wysokie adidasy, skórzana ramoneska i dżinsowa katana), już samo to mnie wyróżnia. Niektórzy mówią, że blablabla niemodne itp. A ja mam modę w du.pie i jestem sobą. Tak samo będzie za 10 lat i tak samo za 20 i cały czas.
Choćby z tego powodu prawie każdy z osiedla zna mnie z widzenia.
Następnie - słucham tych kapel metalowych, które lubię i tych, które uważam za najprawdziwszy metal pod słońcem (z lat 80-tych, przeważnie nieśmiertelny Thrash). Mam zawsze własne zdanie, często inne, niż niektórzy inni słuchający Heavy Metalu. Np. pełno osób (głównie dzieciarnia) słucha takich nowomodnych pseudo-metalowych kapel, jak korn itp.
Ja uważam, że są do du.py i nie mają nic wspólnego z Metalem.
O wiele bardziej wolę w 100% metalowe klasyki, zwłaszcza thrashowe (Kreator, Sodom, Vio-Lence, Nuclear Assault, Exodus, Annihilator, Testament, Destroyers, Hammer, Kat, Destruction i jeszcze wiele innych).
Nie przeszkadza mi, że niektóre z tych kapel mało kto zna (nawet z osób siedzących w klimacie).
Z kolei nie słucham kapel, które odwalają komerchę i komercyjnych albumów (przeważnie nowszych), oraz nie uznaję nowoczesnych stylów pseudo-metalowych które są zbiorowiskiem innych stylów muzycznych.

Zanim kupię sobie i zacznę nosić koszulkę, lub naszywkę jakiegoś zespołu, to najpierw ten zespół dobrze poznaję, kupuje sobie jakieś oryginały i dobrze zapoznaję się z dyskografią, składem historią itp.
Ogólnie noszę naszywki kapel, o których wiem bardzo dużo, posiadam ich oryginały (czyli je wspieram) i bardzo je lubię, jestem ich wielkim fanem.
Nie uznaję pirackich mp3 i nie ściągam ich. Tylko i wyłącznie kupuję oryginały (kasety, płyty CD, a nawet płyty gramofonowe), słuchanie muzyki z oryginału daje dużo większą frajdę, niż z marnych empetrójek, poza tym szanujący się fan metalu powinien wspierać swoje ulubione zespoły.

Więc jak widzisz, bardzo się wyróżniam. Nie tylko z pośród całego społeczeństwa, ale też z pośród subkultury, do której należę. W jej obrębie mam własne zdanie na różne tematy i własne poglądy (często inne, niż inni metalowcy). Ponieważ w tej subkulturze ideologia jest zróżnicowana, ale są też cechy wspólne. Najważniejsza z nich, to wspólne zamiłowanie do tej samej muzyki - Heavy Metalu, wspieranie ulubionych zespołów itp.
Reszta, czyli religia i różne inne upodobania są już różne.
Akurat w przypadku religii większość jest przeciw kościołowi i chrześcijaństwu. Ze mną nie jest inaczej - jestem satanistą.
Z tym, że nie mam nic wspólnego z czczeniem Szatana, dewastacją nagrobków i składaniem żywych ofiar.
Prawdziwy satanizm wygląda zupełnie inaczej, a ludzie często go krytykują nic o nim nie wiedząc. Za nim kto kolwiek, kto to czyta, zacznie krytykować, to najpierw niech poczyta o tym trochę na stronie www.satan.pl .
Gardzę dzieciakami, które rysują pentagramy na cmentarzu i zarzynają zwierzęta w imię nie wiadomo czego i bez sensu.

I co CzarnaRozpacz ? Dalej twierdzisz, że nie jestem sobą ? Dalej twierdzisz, że subkultura to jednolita masa ?
Wręcz przeciwnie - jestem fanem Heavy Metalu, mam wyrobione swoje poglądy, wspieram ulubione zespoły itp.
To znaczy, że jestem metalowcem w środku i to jest najważniejsze. Ale jedni chcą pokazywać swoje wnętrze, a inni nie chcą, bądź chcą. Ja jestem sobą, lubię też metalowy styl z lat 80-tych, chcę pokazywać swoje wnętrze i się tego nie boję i mam w du.pie, co powiedzą ludzie, dlatego też wyglądam, jak rasowy metal w latach 80-tych.
Mam w du.pie modę, opinię innych ludzi, między innymi szyderców itp. właśnie taki jestem, nie noszę maski i jestem na prawdę sobą.
 

Glamowiec

Nowicjusz
Dołączył
27 Sierpień 2008
Posty
378
Punkty reakcji
0
Miasto
Z daleka :}
Ja jak i wielu innych uważam, że warto się "bawić" w subkultury chociażby dla tego, że są odzwierciedleniem własnej osobowości. To bycie szarym człowieczkiem, jest czymś nudnym i mało oryginalnym. Będąc w subkulturze wiesz, ze jesteś kimś i się wyróżniasz. Ktoś mi może powie, ze to jest pozerskie... To wtedy takiemu powiem ":cenzura:j", po prostu. Według mnie bycie zwykłym szarakiem jest mało barwne i w ogóle.
 

rubin87

Nowicjusz
Dołączył
10 Listopad 2008
Posty
42
Punkty reakcji
0
Też przez dość długi okres słuchałem metalu, zadawałem się z metalami itp. ale metalem nie byłem. Co więcej twierdzę że metale to jedna z bardziej cywilizowanych subkultur muzycznych. Godne podziwu jest to że masz zainteresowania i zgłębiasz je. Ale wydaje mi się że ty przyjmujesz tą inną postawę o której wspomniałem, a ty chyba tego nie przeczytałeś, więc do sedna sprawy. Pewne subkultury charakteryzuje bunt ogólnie, nie przeciwko konkretnym zasadom, czy regułom, tylko ogólenie. Np. każą chodzić do kościała to bede satanistą (nie chodzi o ciebie), wszyscy noszą swetry w paski to ja bede nosił w kratke, wszyscy grają w konkretną gre nna kompa to ja będe grał w inną, można tak długo wymieniać - niczym nieuzasadnione tylko tym żeby nie podążać za tłumem, szarą masą i wyróżniać się - dla mnie bzdura. Jak coś lubisz rób to a nie uzalezniaj swoich wyborów od tego czy ktoś inny to robi czy nie. Są 3 postawy według mnie:
1. Podążać za motłochem
2. Buntować się przeciwko motłochowi
3. Być pomiędzy - ktoś to pewnie nazwie szarą masą nieuzasadniając

A tak w ogóle o subkulturach powinniśmy rozmawiać nie tylko w kontekscie muzyki. Są też inne subkultury: graczy komp., programistów, kibiców, yappie, kościół jakby nie patrzeć też jest swego rodzaju subkulturą, brać studencka itd. Oczywiście muzyczne sub są najliczniejsze.

dlaczego wszyscy coś mają do szarych ludzi - każdy żyje jak chce, skoro uważacie że jesteście tolerancyjni to dlaczego twierdzicie że szara masa jest zła, szarzy ludzie w przeciwieństwie do was nie demonstrują odrębności ubiorem, zachowaniem itp, ale każdy z nich ma jasno-określone poglądy. ktoś może być rastamanem bez dredów i kolorowych ozdób, ubierać się przeciętnie i nie mieć kolegów rastamanów - a wy od razu mówicie szara masa, to kto kim jest wypływa z serca a nie z przynależności

Na pewno bycie szarym człowiekiem jest nudne, ale według mnie takie pojęcie szary człowiek nie istnieje, chociaż często się nim posugujemy. To jakby powiedzieć o taki szzary metal - nic specjalnego, albo o to taki szary hiphop - nieciekawy. Pod powierzchnią tej szarości często kryją się wartości tylko trzeba je umieć dostrzec.
 

Glamowiec

Nowicjusz
Dołączył
27 Sierpień 2008
Posty
378
Punkty reakcji
0
Miasto
Z daleka :}
dlaczego wszyscy coś mają do szarych ludzi - każdy żyje jak chce, skoro uważacie że jesteście tolerancyjni to dlaczego twierdzicie że szara masa jest zła, szarzy ludzie w przeciwieństwie do was nie demonstrują odrębności ubiorem, zachowaniem itp, ale każdy z nich ma jasno-określone poglądy
Możesz tak mówić, skoro sam jesteś zwykłym szarym człowiekiem. Nikt tu nie obraża szaraków. Moja odpowiedź była tylko odpowiedzią, na "po co bawić się w subkultury?". Nie wierzysz to sprawdź moje inne posty, w żadnym źle się nie wypowiedziałem na temat innych ludzi.
Wkurza mnie właśnie tylko takie podejście. Podpisuje się pod subkultury, to oznacza, ze jest mało oryginalny i nie ma własnych poglądów i jedynie szaraki są jedynymi prawdziwymi, naturalnymi ludźmi. :cenzura: prawda. Spojrzałbyś na swoje posty NASZYMI oczami, to zrozumiał byś, ze jednak to ty uważasz mieszanie się w subkultury za "złe" i mam wrażenie, ze czujesz się wyższy, tylko dla tego, ze niby "jesteś sobą"
 

rubin87

Nowicjusz
Dołączył
10 Listopad 2008
Posty
42
Punkty reakcji
0
Odpowiedź jest taka że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Nie oceniam żadnych subkultur - chociaż mimowolnie do jakiś tam może należę. Stwierdzam fakt, że często młodzi ludzie nie mający sposobu na życie podpinają się pod subkultury tworząc pseudosubkultury. Może słowa nie padły ze szarak jest zły, ale chodzi mi ogólnie o wydźwięk "szary człowiek" kojarzy się z czymś pospolitym, małowartościowym itd., co często może być złudne, znam metali, punków, rasta którzy w głowach mają kisiel - nie mozna generalizować, ze szarak to głupi, a sub mądry lub na odwrót,
 

Vardamir

Sinner
Dołączył
30 Sierpień 2007
Posty
10 335
Punkty reakcji
26
Wiek
35
Miasto
Necrovalley
najwidoczniej nie wystarczał mu ten krótki opis :D
Ale wrzuć na luz, bo ostatnio i tak tutaj było nudno :)
Wiadoma sprawa, że jego pierwszy post w tym temacie jest w ogóle sprzeczny z tym co ty napisałeś, ale pomału rozmowa staje się ciekawsza :p Ale znając życie za miesiąc i tak tutaj nikt nie napisze. A za rok jakiś nowy wygrzebie temat, zacytuje pierwszy post i napisze np. Żal.org (pewnie za rok nie bedzie modne .pl tylko .org :D ) a ty będziesz miał powód do dania mu bana na 30 dni :D
no al mi się znudziło banowanie, wole tak po staremu, jak to robiliśmy zanim modami się staliśmy :)

Ja jako że wydaje mi się ze nie należę do żadnych subkultur nie potrafie ocenić na pierwszy rzut oka czy ktoś jest członkeim sub czy nie. Jak gościu wygląda jak metal, mówi jak metal, słucha muzy jak metal to dla przeciętnego zjadacza chleba jest metalem , dla prawdziwych metali niekoniecznie.
Ja nie mogę tego ocenić choćbym chciał.

Co do operowania statystykami mogłem napisać np. "większość" - też pewnie ktoś by robił awanture

Co to czarnych metali - posłużyłem się stereotypem dla hecy - nic więcej

Jacobbs utrafił w sedno 'naśladownictwa'. Ale Jacobbs jak możesz mówić że nigdy nie nazwałeś siebie punkiem jak głosisz hasła "punx not dead", zaprzeczasz sobie.

Co do tego czy człowiek jest "ciekawy" czy nie to tylko subiektywne zdanie każdego z nas.

Nie ukrywam że temat był troche prowokacją :D pozdro
właśnie, nie jesteś metalem, nie wiesz o co tu chodzi, nie wczułeś się w to, więc nie możesz o tym mówić
a prowokatorów tu się gnębi ;]
dlaczego wszyscy coś mają do szarych ludzi - każdy żyje jak chce, skoro uważacie że jesteście tolerancyjni to dlaczego twierdzicie że szara masa jest zła, szarzy ludzie w przeciwieństwie do was nie demonstrują odrębności ubiorem, zachowaniem itp, ale każdy z nich ma jasno-określone poglądy. ktoś może być rastamanem bez dredów i kolorowych ozdób, ubierać się przeciętnie i nie mieć kolegów rastamanów - a wy od razu mówicie szara masa, to kto kim jest wypływa z serca a nie z przynależności
tak właściwie to jakby co to nie tak że ja mam coś do szarych ludzi. to nie tak że nie lubie rastamanów, a metali lubie. metali też nie lubię, ja właściwie ludzi nie lubię, poza wyjątkami. tak to do komunikacji między ludzkiej wystarcza mi forumowisko.
 

darkwarrior

Nowicjusz
Dołączył
10 Marzec 2008
Posty
422
Punkty reakcji
2
Możecie się zgadzać lub nie. Nie obchodzi mnie to ,ale ze stwierdzeniem, że

90% może 70% subkultur stanowią marni naśladowcy protoplastów - nie sposób się nie zgodzić.

Często młodzi ludzie wpadają w subkultury przypadkiem. Gdyby np. wychowywali się w innym mieście, mieli innych rodziców inaczej potoczyłoby się ich życie. Prawdziwych członków subkultur tzw. prawdziwków szanuję. Martwią mnie pseudosubkultury, które się podszywają pod te prawdziwe i stanowią ich większość.

Nie wiem czy zauważyliście ale też istnieje "subkultura ludzi nie należących do żadnych subkultur" - paradoks. Za kilka lat stanie się nową subkulturą

pisanie tylko np. 'ŻAL' bardzo negatywnie świadczy o piszącym i o jego móżdżku. ARGUMENTUJ - przecież ja też mogę nie mieć racji, mogę się mylić, ale po to jest forum żeby się wygadać, a nie rzucać bezpodstawne oszczerstwa.

To że ktoś lubi określone, książki muzykę to dlaczego adoptuje od razu cały styl życia począwszy od ubioru na jedzeniu i religii skończywszy ( wyjątek np. metale przytoczony wcześniej - tu się zgodzę, ale np. punki już nie)- czy ludzie już do końca postradali zmysły i nie mają własnych poglądów. Prawdziwi członkowie subkultur mają głębokie przemyślenia odnośnie swojej ideologii, zainteresowań i po co chodzą po ziemi - a nie przyjmują na gotowe papki, jak w Polsce zwykło się robić.

Aha, odnośnie kąpieli w smole - metale są czarni jakby się kąpali w smole, jedynie twarz mają biała ale tylko w Europie ;) , to nie żaden stereotyp tylko fakt, myśleć bracia, wszystkiego nie można brać na poważnie, odrobina humoru i dystansu do siebie nigdy nie zaszkodziła, brak poczucia humoru świadczy o marnym IQ - nie moja opinia tylko na podstawie badań psychologów

Denerwuje mnie pojęcia szara masa - nic nie znaczy, już lepiej zawęzić i powiedzieć ciemny lud - bardziej utrafia w sedno sprawy

Teraz wasza kolej żeby mnie zbluzgać
wyraz "żal" nie jest oszczerstwem i lepiej martw się o swój móżdżek bo piszesz takie pierdoły że ręce opadają nawet nie będę się w tym temacie szerzej wypowiadał.
masz jakieś kompleksy? zostałes wykluczony ze społeczeństwa jakim byli twoi znajomi może Cię "tępili", dziewczyna cię rzuciła? definitywnie masz jakiś problem.
 

rubin87

Nowicjusz
Dołączył
10 Listopad 2008
Posty
42
Punkty reakcji
0
wiadomo darkwarrior urażona duma, niestety prawda w oczy kole

Jak masz pisać takie posty to w ogóle nie pisz, szkoda oczy nadwyrężać czytając. wyraz jako taki "żal" nie jest oszczerstwem, ale pani w liceum nie mówiła że liczy się kontekst?? Chyba że nie chodziłeś do liceum albo masz 13 lat - na to wygląda.

pozdrawiam darwarrior i życze udanych postów w przyszłości, a gunsów też lubie

ja mam kompleksy- zgadzam się, ale ty jetes ideałem i nie masz kompleksów, dziewczyna mnie rzuciła kilka razy, ciebie pewie nie bo nigdy żadnej nie miałeś, problemów mam i to dużo, z reguły problemami są ludzie tacy jak ty, jakby znajomi mnie tępili to by nie byli moimi znajomumi -kupa śmiechu, zastanów się co mówisz lub daj post przed wysłanie do sprawdzenia mamie
 

Vardamir

Sinner
Dołączył
30 Sierpień 2007
Posty
10 335
Punkty reakcji
26
Wiek
35
Miasto
Necrovalley
wiadomo darkwarrior urażona duma, niestety prawda w oczy kole

Jak masz pisać takie posty to w ogóle nie pisz, szkoda oczy nadwyrężać czytając. wyraz jako taki "żal" nie jest oszczerstwem, ale pani w liceum nie mówiła że liczy się kontekst?? Chyba że nie chodziłeś do liceum albo masz 13 lat - na to wygląda.

pozdrawiam darwarrior i życze udanych postów w przyszłości, a gunsów też lubie

ja mam kompleksy- zgadzam się, ale ty jetes ideałem i nie masz kompleksów, dziewczyna mnie rzuciła kilka razy, ciebie pewie nie bo nigdy żadnej nie miałeś, problemów mam i to dużo, z reguły problemami są ludzie tacy jak ty, jakby znajomi mnie tępili to by nie byli moimi znajomumi -kupa śmiechu, zastanów się co mówisz lub daj post przed wysłanie do sprawdzenia mamie
znajomy to nie przyjaciel czy kumpel, to ktoś kogo znasz, więc znajome dupki mogły Cię tępić. widać nasz idiotyzm zniżył Cię do swojego poziomu, gratuluje, :D
ciebie pewie nie bo nigdy żadnej nie miałeś
dogryzać zaczynasz jak prawdziwy :cenzura: :D
 
Do góry