Pierwsze spotkanie

[Sweetka]

No więc, przechodząc od razu do rzeczy:
poznałam chłopaka na pewnym portalu, rozmawiamy ze sobą od jakiegoś czasu. Dobrze się dogadujemy itd, postanowiliśmy, że warto tą znajomość przenieść do tzw. reala. Mieszkamy od siebie jakieś 40 min drogi autobusem, więc nie jest źle. No i tu zaczyna się mój problem, on chce, żebym to ja przyjechała do niego. On mówi, że najpierw musi zobaczyć zaangażowanie dziewczyny i, że ona się stara, a wtedy to on przejmuje wszystko i jest tym, który zabiega o jej dalsze względy... Sama nie wiem co o tym myśleć, trochę mi się to nie podoba, ale poza tym uważam, że jest to facet warty poznania. Wiem, że on nie liczy tylko na zwykłą znajomość, ale szuka czegoś więcej. nie ukrywam, że ja też. I tak się bije z myślami i nie wiem co postanowić...
Może to głupie, ale jest to dla mnie jakiś problem.
Czy ktoś mógłby, napisać tu co myśli o tym wszystkim? Była bym wdzięczna

 

[uzzo]

No więc, przechodząc od razu do rzeczy:
poznałam chłopaka na pewnym portalu, rozmawiamy ze sobą od jakiegoś czasu. Dobrze się dogadujemy itd, postanowiliśmy, że warto tą znajomość przenieść do tzw. reala. Mieszkamy od siebie jakieś 40 min drogi autobusem, więc nie jest źle. No i tu zaczyna się mój problem, on chce, żebym to ja przyjechała do niego. On mówi, że najpierw musi zobaczyć zaangażowanie dziewczyny i, że ona się stara, a wtedy to on przejmuje wszystko i jest tym, który zabiega o jej dalsze względy... Sama nie wiem co o tym myśleć, trochę mi się to nie podoba, ale poza tym uważam, że jest to facet warty poznania. Wiem, że on nie liczy tylko na zwykłą znajomość, ale szuka czegoś więcej. nie ukrywam, że ja też. I tak się bije z myślami i nie wiem co postanowić...
Może to głupie, ale jest to dla mnie jakiś problem.
Czy ktoś mógłby, napisać tu co myśli o tym wszystkim? Była bym wdzięczna

co ja mysle ze kiepsko to widze jak juz stawia warunki bez sensu hehe

mozesz sie z nim umuwic w jakies miejscowosci w srodku tka ze on i ty bedziesz musiala jechac

ja nie przepadam za takimi rzeczami

szczerze watpie ze bedzie cos z tego ot tak moje przeczucia

 

[Princess Haha6^^]

Oj Obywatelu.

Powiem, CI, nie daj się.
On chcce czegoś... bez sensu.
To TY stawiasz warunki, to Ty w tym układzie jestes wazna, nie on.


Ocknij się, póki się jeszcze da.!

 

[MaTa_HaRi]

jeśli naprawdę ci zależy, napisz mu co o tym sądzisz, że trochę ci to nie odpowiada
a jeśli już, jedź z kimś- nigdy nie wiadomo, kto się czai po drugiej stronie

 

[Princess Haha6^^]

Zebys sie nie przeliczyłą tylko.


Ale zycze powodzenia.

 

[Rotek]

Moim zdaniem powinniście umówić się na mieście - neutralny grunt

 

[cristal_star]

Także uważam, że pierwsze spotkanie powinno się odbyć gdzieś na mieście... między ludźmi.
takie stawianie warunków już od samego początku nie wróży nic ciekawego.

 

[girl1867]

mnie takze sie to nie podoba ! cos mi tu smierdzi ściema , nie znasz go nie wiesz jaki jest naprawde przeez internet łatwo mozna kłamac a skad wiesz moze to jakis zboczeniec ! jezeli zaproponujesz mu spotkanie na neutralnym gruncie gdzie jest duzo ludzi a on sie na to nie zgodzi to nie badz głupia napewno cos tu jest nie tak !

 

[Superiorr]

Zerwij z nim kontakt. I znajdź sobie jakiegoś normalnego faceta w realu.

J.B

 

[Predictable]

To on powinien przyjechać do Ciebie , skoro chciałby zobaczyć się z Tobą , a nie na odwrót..
Niech nie stawia Ci warunków .

 

[Aczkolwiek]

Najlepszym rozwiązaniem będzie jeśli umówicie się na neutralnym gruncie.

 

[pysiex91]

pod żadnym pozorem nie jedź do niego..wiem z doświadczenia jak sie zachowuje taki facet w związku(moja koleżanka była taka naiwna i zreszta nadal jest bo chlopak omotal ja sobie wokol palca,akurat dzisiaj pojechala do niego a mieszkaja od sieboe jakies 36km i nie byla na lekcjach a on nigdy ale to nigdy nie poswieceil sie dla niej i nie przyjechal od tak w czasie szkoly)
A jak chłopakowi zalezy jak piszesz to powinien sam przyjechac bez problemu i bez zadnego namawiania(dodam ze moja kumpele namawia go niewiadomo ile zeby to on do niej przyjechal,a to bez sensu wogole nie rozumiem jak tak mozna:/) takze uwazaj z tym porywczym wyjazdem do niego..

 

[RaFi777]

...On mówi, że najpierw musi zobaczyć zaangażowanie dziewczyny i, że ona się stara, a wtedy to on przejmuje wszystko i jest tym, który zabiega o jej dalsze względy...

To nie ma sensu. Ile dziewczyn już poderwał w ten sposób??

 

[Biernat]

porostu pogadaj z gościem o twoich przeczuciach, jeśli jest normalny to powinien to zrozumieć a jak tego nie zrozumie to zerwij kontakt bo wtedy gość nie jest wart

 

[agnienia]

bezsens.
jak on może Ci stawiać takie warunki?
umówcie się gdzieś na mieście, w neutralnym miejscu. w połowie drogi do niego i do Ciebie.
jeśli nie zgodzi się - olej go, uwierz, nic nie stracisz.

 

[armusienka]

Dziwny ze stawia takie banalne warunki..
Olej Go... ;] lepiej bedzie dla Ciebie

 

[Sweetka]

rozmawiałam z nim, powiedziałam co i jak. I nie uwierzycie: ma zamiar przyjechać do mnie w następny weekend
ale i tak będę uważać! dzięki wszystkim.

 

[kinga_sc]

To jemu powinno zależeć, powinniście się spotkać w bardziej "zaludnionym" miejscu. Nie wiadomo kto to jest.

 

[Bardock247]

W razie czego, zamów z allegro paralizator. Nigdy nie wiadomo, kto to jest, że tak powielę myśl pani wyżej.

 

[Ciaruszka]

Hmm... to koleś niby chce widzieć, że Ci zależy? to na tej podstawie ma to stwierdzić? ciekawe.
umówcie się gdzieś w miejscowości po środku.