samba_mamba
Nowicjusz
Co robicie, żeby mieć ładne, zadbane stópki? Wiosna idzie Dziewczyny...
Tak. Nie wiem jak Ty Dobrawo, ale ja stosuję tę tarkę po kąpieli, kiedy moje stopy są w pewien sposób nawilżone po kąpieli, ale już na suche stopy, następnie krem nawilżający.samba_mamba napisał:Ta tarka jak rozumiem działa podobnie jak pumeks?
Byłam kilka razy u kosmetyczki i z tego co wspominam to efekt wg mnie właśnie jak po profesjonalnym zabiegu. Co do efektu to ja na początku używałam tak co 10 dni, teraz przestawiłam się na co około 2 tygodnie i jest dobrzesamba_mamba napisał:Z tego co piszecie, fajna ta tarka. A jak długo utrzymuje się efekt? Jest porównywalny z pedicure robionym w salonie? Skoro już mam płacić porównywalnie, to chciałabym też porównywalne efekty..
a nie parzą Cie w nocy te skarpety? Ja bym chyba oszalała gdybym miała spać w skarpetach jeszcze z kremem na stopach no chyba, że on jest chłodzący?jessi_ca napisał:ja wlasnie dzisiaj usuwalam kurzajke na stopie... i od teraz zamierzam wyjatkowo dbac o stopy! widzialam w rosmanie ta tarke, ale u mnie byla cena 170 zl... zastanawiam sie nad nia. jesli chodzi o moja aktualna pielegnacje to na noc klade maske regenerujaca na noc z bielendy i na to cieple skarpety- rano mam miekkie stopki robie tez peeling, mam z avonu sking rough remover. a mozecie mi polecic cos do kapieli> tzn w czym najlepiej moczyc stopy
nie ta parafina nie parzy. tzn ta z bielendy nie parzy, moze jakies inne maja wlasciwosci rozgrzewajace. to ma konsystencje takiego bardzo gestego jasnoróżowego kremu, wsmarowujesz-w rozsadnych ilosciach- zakladasz skarpety, nie czujesz zadnego chlodzenia czy rozgrzewania. zreszta ja w nocy spie jak stary suseł, wiec po minucie zapominam o tych skareptach osobiscie bardzo polecam, mi pomoglo pozbyc sie szorstkiej skory stop. teraz chcialabym tylko znalezc jakis przyjemny krem do smarowania- juz bez skarpet moze ktoras z was moze cos polecic?candice90 napisał:a nie parzą Cie w nocy te skarpety? Ja bym chyba oszalała gdybym miała spać w skarpetach jeszcze z kremem na stopach no chyba, że on jest chłodzący?
hahaha to zazdroszcze, bo mnie wszystko zaczyna denerwowac jak zasypiam i jest mi bardzo goraco,a jak jest za goraco to nie zasne. dzieki za info. a jesli chodzi o krem to sprawdź sobie serie Happy End z bielendy. ja uzywam i do rak i do stop i jestem zadowolonajessi_ca napisał:nie ta parafina nie parzy. tzn ta z bielendy nie parzy, moze jakies inne maja wlasciwosci rozgrzewajace. to ma konsystencje takiego bardzo gestego jasnoróżowego kremu, wsmarowujesz-w rozsadnych ilosciach- zakladasz skarpety, nie czujesz zadnego chlodzenia czy rozgrzewania. zreszta ja w nocy spie jak stary suseł, wiec po minucie zapominam o tych skareptach osobiscie bardzo polecam, mi pomoglo pozbyc sie szorstkiej skory stop. teraz chcialabym tylko znalezc jakis przyjemny krem do smarowania- juz bez skarpet moze ktoras z was moze cos polecic?a nie parzą Cie w nocy te skarpety? Ja bym chyba oszalała gdybym miała spać w skarpetach jeszcze z kremem na stopach no chyba, że on jest chłodzący?