Pary Nie Do Pary...

jojo84

Nowicjusz
Dołączył
8 Sierpień 2006
Posty
645
Punkty reakcji
0
Wiek
40
Miasto
New York znowu
Kochani z całego serca dziękuje wam za opinie... bardzo fajnie, że jesteście... Wiecie co się stało? ;) Rozmawiałam wczoraj z moja qzynką, ona zna mojego Mireczka jakieś pół roku. Powiedziała, że strasznie mi zazrości takiego chłopaka i że bardzo chciałaby być na moim miejscu... :lol: Niech żyje miłość!!! Jeżeli macie jeszcze jakieś opinie to bardzo prosze :) :) :)
 

jojo84

Nowicjusz
Dołączył
8 Sierpień 2006
Posty
645
Punkty reakcji
0
Wiek
40
Miasto
New York znowu
Martynko to moja qzynka... w życiu by mi czegoś takiego nie zrobiła ;) poza tym w 100% ufam mojemu Mireczkowi. Jej chodziło o to jaki mój Skarb jest dobry...
 

~CzArNa~

prezesowa.
Dołączył
9 Sierpień 2006
Posty
3 871
Punkty reakcji
4
Eh ... nie liczy wygląd, ale wnętrze człowieka powiedział to pewien mądry człowiek ... :eek:k:
Zgadzam się w 100%, a pozatym jesteście dla siebie, a nie dla innych ... :)
Nie przejmuj sie :papa:
 

Martyna;)

Pani Prezes
Dołączył
16 Sierpień 2005
Posty
3 948
Punkty reakcji
0
ja tylko nie do tematu chciałam zapytac parzyka skąd pomysł na Jego nick się wziął ;) ?

Jojo przeciez zartuję ;)
 

niobe

Nowicjusz
Dołączył
3 Sierpień 2006
Posty
34
Punkty reakcji
0
nie zawsze kocha się tylko bo łądnie wygląda...:)

ja osobiscie uwaząm ze czasem bywa tak gdy dobierze sie chłopak+niezbyt łądna laska(czy odwrotnie) to miłość jest silniejsza, bo w tedy widzimy w człowieku tylko wygląd a nie to co ma wewnątrz.:)
 

outremer

Fratres Militiae Templi
Dołączył
19 Listopad 2006
Posty
6 255
Punkty reakcji
165
Miasto
15
Wygląd to rzeczywiście nie wszystko. Ja w walce o swoją przyszłą pokonałem gościa o 15 cm wyższego, przystojniejszego ze 3 razy. Co więc moja Piękna we mnie widziała. Podobno siłę charakteru ( i nie tylko ), inteligencję i poczucie humoru.
Ze mną nigdy się nie nudziła.
 

Łobuziara

Nowicjusz
Dołączył
10 Grudzień 2007
Posty
323
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
~fAR aWAY~
wygląd jest istotny
nie chciałabym mieć nieogolonego, śmierdzącego, brudnego i zarośniętego faceta!
wystarczy, że będzie o siebie dbał
a mój Misiu- może i nie podoba się moim koleżankom, ale mnie to wali
to nasz świat, mój chłopak, nasze życie...
kocham jego za to, kim jest, a nie, jak wygląda...
oczywiście, można mieć ideały... ale przecież one nie istnieją..
a zazwyczaj faceci o ładniejszych buźkach mają we łbie nasrane
 

mała*czarna

Nowicjusz
Dołączył
28 Luty 2006
Posty
5 681
Punkty reakcji
6
dobra dobra, ale tu autor walnął porównanie -ładna + nieładny itp...
wygląd sprawa w większości przypadków - rzecz pierwszorzędna. Większość mówi - nie nie tak ważny... Jasne ;]
3ba o siebie dbać. A jeśli chodzi o dopasownie, ja nie dobierałam nigdy chłopaków podług wyglądu.
 

PanDora:))

Nowicjusz
Dołączył
17 Marzec 2007
Posty
2 441
Punkty reakcji
0
Wiek
33
ciężko określić czy ktoś jest ładny czy nie.
dla mnie pytanie głupie^^

no powiedzmy, że widze pare. no i skąd mam wiedzieć czy ta dziewczyna już jest brzydka czy jeszcze ładna? dla mnie może być okropna, ale jej chłopak coś w niej widzi, więc dla niego jest piękna ;)
a poza tym ja też nie jestem śliczna, ale mój chłopak zawsze mi mówi, że przyciągnął go ten błysk w oku i że dla niego jestem najpiękniejsza ;)
 

jojo84

Nowicjusz
Dołączył
8 Sierpień 2006
Posty
645
Punkty reakcji
0
Wiek
40
Miasto
New York znowu
heh nie spodziewalam sie, ze ktos jeszcze3 odkopie ten temat....

napisalam go na prosbe mojej kuzynki (troszke odwrocilam role)

ten zwiazek rozpadl sie, moze jakies 2 mies. po zalozeniu tematu...
mirek byl za bardzo zazdrosny o beate, ona nie mogla nigdzie wychodzic bez niego, bo zaraz uwazal, ze ma kogos "na boku"
nie ufal jej chociaz nie mial do tego powodu...

w milosci liczy sie zaufanie, milosc trzeba "pielegnowac"...
jezeli tego nie ma ona wygasa i to jak sie wyglada nie ma w tym przypadku znaczenia...
 

Anck

Nowicjusz
Dołączył
10 Styczeń 2008
Posty
14
Punkty reakcji
0
Miasto
Rzeszów
Moim zdaniem ludzie nie powinni sie wtracac w nie swoje sprawy. Kazdy wybiera sobie swoja droge zycia, partnera i co tylko innego ze chce...
I nie warto sie przejmowac opiniami innych.

Nie cierpie kiedy ktoś oceniania kogos nawet go nie znajac. Sama jestem oceniania przez ludzi ktorzy kompletnie mnie nie znaja wiec wiem co mowie.(nie chodzi tu akurat o wyglad)
Jest to cholernie przykre...
Poza tym jesli ktos nie jest zbyt urodziwy to nie znaczy ze nie ma pięknego wnętrza.
Moim zdniem pare krostek na twarzy czy tez wystajacy brzuszek czasem nawet moga dodac człowiekowi uroku :)

I moim zdaniem naprawde nie powinnas sie przejmowac tym co mowia ludzie. Badzcie razem szczesliwi i dbajcie o swoj zwiazek.
I naprawde cię bardzo szanuje gdyz mała jest garstka takich osob jak ty.

Zycze wam jak najlepiej.



p.s Oj nie doczytałam drugiej strony... Przepraszam
 
Do góry