Gizela18
Nowicjusz
Też mi się to zdarzało tyle że zaraz po tym jak usnęłam, myslałam że jest to zwiazane ze światem duchowym... bywało tak że po takim paraliżu bałam się zasnąć czasami płakałam bo zdarzało się to kilka razy tej samej nocy... nie mogłam spać.. Chciałam iść z tym do lekarza ale myslałam że wezmą mnie za wariatke... Wtedy jeszcze nie wiedziałam co to jest. Umnie paraliż polegał na tym że miałam pełną swiadomość tego gdzie jestem ale nie mogłam nic powiedzieć gdy otwierałam usta by krzuczeć nie potrafiłam... nie mogłam się ruszyć czułam że się trzęse... Czułam bezsilność pamiętam jak próbowałm podnieśc ręke a miałam wrazenie jakby ktos ją trzymał... Modliłam się wtedy w myślach... To było straszne... Ale od kiedy znalazłam w internecie jak się nazywa to zjawisko to jestem spokojniejsza bo wiem na czym to polega i że jest to normalne.