Pamięć przodków zapisana w mózgu?

scandal

Nowicjusz
Dołączył
23 Czerwiec 2007
Posty
271
Punkty reakcji
1
Wiek
43
Temat zainspirowany książką Krzysztofa Kotowskiego Kapłan.

Autor wysnuł teorię że możliwym jest że w tych częściach mózgu z których nie korzystamy mamy zapisane umiejętności które posiedli nasi przodkowie. I nie chodzi o to że pamiętamy tam wszystko. Bo tak jak i my nasi przodkowie nie zapamiętywali wszystkiego. Chodzi o umiejętności - kiedy raz się nauczymy jeździć na rowerze pamiętamy jak to się robi zawsze.
I teraz tak: to wszystko przekazywane w genach kumuluje się. W książce pojawił się ktoś taki jak Kapłan - czyli człowiek który nagle niespodziewanie może korzystać z tych wszystkich umiejętności. W życiu raczej to niemożliwe ale:

- jeśli się tak temu bliżej przyjrzeć to czemu nie? Być może jest to wyjaśnienie występowania zjawiska geniuszy. Być może są to właśnie ludzie którzy w jakiś sposób korzystają z tej pamięci przodków?

Jak Wam się podoba ta teoria?
 

pony pony run!

Nowicjusz
Dołączył
27 Listopad 2007
Posty
81
Punkty reakcji
0
ogarnięcie wszystkiego za pomocą naszeogo 5kilogramowego ( choć nie jestem pewna wagi;)) chyba jest nie możliwe.
zastanówcie się jakie to obciązenie, wiedziec wszystko! mieć wiedzę o wydarzeniach, ich przebiegu i nastepstwach.
czy normalny czlowiek nie zwariowałby?
 

Vardamir

Sinner
Dołączył
30 Sierpień 2007
Posty
10 335
Punkty reakcji
26
Wiek
35
Miasto
Necrovalley
gdyby to była prawda w przyszłości ludzie staraliby się znaleźć sposoby na rozwinięcie tych części mózgu, i na wykorzystanie tej pamięci. gdyby się to udało prędkość rozwoju ludzkości skoczyłaby jeszcze bardziej niż to było w okresie wojen światowych
 

scandal

Nowicjusz
Dołączył
23 Czerwiec 2007
Posty
271
Punkty reakcji
1
Wiek
43
ogarnięcie wszystkiego za pomocą naszeogo 5kilogramowego ( choć nie jestem pewna wagi;)) chyba jest nie możliwe.
zastanówcie się jakie to obciązenie, wiedziec wszystko! mieć wiedzę o wydarzeniach, ich przebiegu i nastepstwach.
czy normalny czlowiek nie zwariowałby?

Przecież napisałam. Pamięta umiejętności nie fakty.
 

OnaCzyliJa

Nowicjusz
Dołączył
5 Lipiec 2007
Posty
185
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
domek ;]
Jak narazie nie czytałam jeszcze książki Kotowskiego i nie znam szczegółów tez wysuwanych przez autora. Z pewnością przeczytam "Kapłana", gdyż wydaje mi się on bardzo interesujący;] wtedy będę mogła rzetelnie przeanalizować treśc książki Kotowskiego :D
 

scandal

Nowicjusz
Dołączył
23 Czerwiec 2007
Posty
271
Punkty reakcji
1
Wiek
43
Kapłan mi się bardzo podobał. Już pomijając takie smaczki jak teoria powyżej - to dodatkowo: świetne dialogi. poczucie humoru które mi pasuje. I ciekawa historia. :)
 

Karh

Pasjonat Fantasy.
Dołączył
27 Marzec 2007
Posty
2 013
Punkty reakcji
5
Miasto
Faerûn.
Nie czytałem i raczej nie będę miał okazji. Generalnie to jesteśmy niewolnikami części mózgu z której i tak nie korzystamy. Genetyka zna różne przypadki. Dziedziczenie jakiś tam umiejętności jest bardzo prawdopodobne, jednak wykorzystanie ich jak widzimy w rzeczywistości, nie jest możliwe. Teoria może być całkiem trafna, jeśli nie zakończymy na samym przypuszczeniu.
 

pony pony run!

Nowicjusz
Dołączył
27 Listopad 2007
Posty
81
Punkty reakcji
0
no ale generalnie to chyba dziedziczymy predyspozycje po naszych przodkach: popatrzcie na sportowców, muzyków itp.
albo porównajcie w jakich dziedzinach życia jestescie dobrzy, zarówno wy jaki i wasi rodzice.
gdzieś ta wiedza i umiejętności się kumulują i nie są wyplywem tylko i wyłącznie genów rodziców a i dziadków, pradziadków..
 

DarkBlade15

Nowicjusz
Dołączył
2 Maj 2008
Posty
34
Punkty reakcji
0
Jestem pewien ze ta teoria to prawda, Ciagle jak gdzies jestem pierwszy raz nigdy tam nie bylem nawet przed swoim narodzeniem znam ta okolice swietnie i wszyscy sa zdumieni ze znam takie szczeguly
 

inteq

Nowicjusz
Dołączył
6 Czerwiec 2007
Posty
112
Punkty reakcji
0
Wiek
41
Miasto
skądinąd
Temat zainspirowany książką Krzysztofa Kotowskiego Kapłan.

Autor wysnuł teorię że możliwym jest że w tych częściach mózgu z których nie korzystamy mamy zapisane umiejętności które posiedli nasi przodkowie.

Podobno korzystamy z ułamków swoich intelektualnych możliwości.

A tak piszą o tym w sieci:

Tak sie ostatnio zastanawiam... ile procent mózgu wykorzystujemy??

Ggdzieś czytałem, że człowiek moze wykorzystywac - w zalezności od bardzo wielu czynników od 10 do 20% jego możliwości.

I tam też było napisane (tzn "gdybane") że gdybysy umieli wykorzystywać
więcej procent, to np.

- przy 30% mielibyśmy pamięć niczym komputer (raz czytamy i pamiętamy),

- 40-50% porozumiewalibyśmy się myślami,

- przy ok.70% nasze myśli byłyby na tyle mocne,że potrafilibyśmy przenosic przedmioty siłą woli,później miałoby dojść leczenie dotykiem

- a na końcu przy ponad 90% magiczna - boska moc....


A co Wy o tym sadzicie?
 

h3lix

Bad Mutha Fucka
Dołączył
2 Listopad 2006
Posty
3 458
Punkty reakcji
13
Wiek
36
Miasto
www.forumovision.com
Taka teoria ewolucji dominowała przez wiele lat przed Darwinem. Potem jego "odkrycie" ją odrzuciło na rzecz ewolucji w wyniki doboru naturalnego, która stała się podstawą współczesnej biologii...
 

DarkBlade15

Nowicjusz
Dołączył
2 Maj 2008
Posty
34
Punkty reakcji
0
Dzisiaj, jak rozmawialem o tym z mama, to powiedziala mi bardzo dziwna rzecz, ktorej niepamietam.
Kiedyś jak byliśmy w lesie, gdzieś na ślasku to powiedziała, że zdarzyło się coś bardzo dziwnego. Stanalem na drodze jak zamurowana i po pewnej chwili runolem jak kamień na ziemie, zawieźli mnie do lekarza i po powrocie zaczalem opowiadac im jakies bzdury ze widzialem lucznikow ktorzy strzelali do jakis ludzi za mna, jedna strzala trafila we mnie i dlatego runolem. Nie wiem czy w to wierzyc ale to moze moglo byc przezycie jakiegos mojego potomka, niewiem.
 

scandal

Nowicjusz
Dołączył
23 Czerwiec 2007
Posty
271
Punkty reakcji
1
Wiek
43
Właśnie. Ile mamy takich dziwnych przeżyć? Jakby wspomnień. Nagłych olśnień. Każdemu z nas przydarzyło się kiedyś coś dziwnego: pamiętaliśmy jakieś miejsce chociaż nigdy tam nie byliśmy. Albo jakiś fakt z historii chociaż nigdy o nim nie słyszeliśmy. Coś w tym musi być :)
 

bambam

Nowicjusz
Dołączył
4 Maj 2008
Posty
68
Punkty reakcji
0
Wydaje mi się, że coś np. przeczytamy, zobaczymy, usłyszymy, ale nie pamiętamy tego - mamy tylko niejasne przeczucie.
 

scandal

Nowicjusz
Dołączył
23 Czerwiec 2007
Posty
271
Punkty reakcji
1
Wiek
43
I w obcym kraju nagle stajemy i wiemy że tu byliśmy? Bo przeczytaliśmy? Nie przemawia to do mnie :/
 

h3lix

Bad Mutha Fucka
Dołączył
2 Listopad 2006
Posty
3 458
Punkty reakcji
13
Wiek
36
Miasto
www.forumovision.com
Wydaje mi się, że coś np. przeczytamy, zobaczymy, usłyszymy, ale nie pamiętamy tego - mamy tylko niejasne przeczucie.
Do mnie bardziej przemawia teoria, że w takiej sytuacji następuje jakiś "błąd" w mózgu i to co widzimy aktualnie jest zapisywane i jednocześnie odczytywane z naszej "długookresowej" pamięci, coś w stylu, że to co aktualnie przeżywamy zostaje zaszufladkowane w innym czasie w naszej głowie.

Wybaczcie za niezbyt naukowe wytłumaczenie tego ;)
 

inteq

Nowicjusz
Dołączył
6 Czerwiec 2007
Posty
112
Punkty reakcji
0
Wiek
41
Miasto
skądinąd
Właśnie. Ile mamy takich dziwnych przeżyć? Jakby wspomnień. Nagłych olśnień. Każdemu z nas przydarzyło się kiedyś coś dziwnego: pamiętaliśmy jakieś miejsce chociaż nigdy tam nie byliśmy. Albo jakiś fakt z historii chociaż nigdy o nim nie słyszeliśmy. Coś w tym musi być :)

Wiesz, niektórzy zjawisko deja vu kojarzą z reinkarnacją. Tzn: byłem tu/widziałem to w poprzednim wcieleniu. Ja az tak daleko nie sięgam. Jakby nie było - umysł ścisły. Ale coś jest w tym, że niektóre zdarzenia wydają się znajome. I nie potrafię sobie tego wytłumaczyć :\
 
Do góry