Cóż bym zrobił w ostatni dzień życia ? A kim ja jestem aby to wiedzieć ? Mogę teraz powiedzieć iż poszedłbym do lasu usiadł na jakiejś polance i rozmyślał nad tym co przeżyłem, jaki byłem, co robiłem dobrze,a co źle. Ale skoro to powiem to i tak nie mam pewności czy bym tak zrobił jakby faktycznie dotknęła mnie ta sytuacja. Mój mózg, tak jak mózg każdego człowieka jest bardzo skomplikowany i nie mam pojęcia co by mi podpowiedział w wymienionym powyżej sytuacji. Takie pytania tak na marginesie jak dla mnie są bezsensowne ponieważ nie da się na nie dokładnie, logicznie i wyczerpująco odpowiedziec, bo jak pisałem powyżej człowiek jest istotą skomplikowaną. Psychika człowieka jest bardzo skomplikowana.