http://www.sfora.pl/ONZ-Pieciolatki-powinny-uczyc-sie-o-masturbacji-a11308*Pięciolatki powinny uczyć się o masturbacji
*Dwunastolatki mają wiedzieć, gdzie poddać się aborcji.
O tym czy polskie pięciolatki usłyszą od pań przedszkolanek o "miejscach na ciele, których dotykanie daje dużą przyjemność", zadecydować ma rząd Donalda Tuska.
ONZ chce, by to władze państwowe decydowały czy dzieci w danym kraju będą uczyć się wedle jej wytycznych.
Przez dwa lata na podstawie 80 opracowań z dziedziny seksuologii stworzono katalog zasad, wedle których w przedszkolach i szkołach podstawowych dzieci uczyć się mają o sprawach własnego ciała - czytamy w "The Daily Mail".
Wytyczne w kwestii nauczania małych i dużych dzieci przygotował nie UNICEF lecz oenzetowska agencja ds. nauki i kultury - UNESCO.
Dowiadywać się one mają o niebezpieczeństwach związanych z chorobami wenerycznymi, HIV oraz zapobieganiu ciąży. Mają też usłyszeć, że należy im się prawo do jej przerwania - dodaje gazeta.
Szkoły powinny, zdaniem UNESCO, zadbać o maksymalnie pełną edukację seksualną dzieci.
Chyba ich pogięło. Mam nadzieję, że nie przejdzie. Jaki ma być tego efekt? Pewnie wyjdzie taki jak w Wielkiej Brytanii, gdzie próbuje się "edukować", a w efekcie wzrasta liczba ciąż wśród nieletnich i generalna rozwiązłość w kontaktach?